F1 chce zmiany formatu weekendu sprinterskiego - w Baku mogą być dwie czasówki
Władze Formuły 1 nie ustępują w kwestii szlifowania kształtu weekendu wyścigowego z zawodami sprinterskimi. Niemiecki Auto Motor und Sport podał, że już w Baku może dojść do zasadniczej zmiany, w której zamiast sobotniego treningu kibice będą świadkami drugiej sesji kwalifikacyjnej, a sam sprint stanie się niejako samodzielnym wydarzeniem.Pomysł na poprawę harmonogramu weekendów sprinterskich nie jest niczym nowym. Przez cały zeszły sezon kierowcy zwracali uwagę na fakt, że podczas takich zawodów sobotni trening jest bezużyteczny z uwagi na obowiązywanie reguł parku zamkniętego.
Wiele mówiło się o możliwości wprowadzenia zmian w tym formacie i sugerowano możliwość rozgrywania dodatkowych kwalifikacji, tak aby sprint nie miał już wpływu na niedzielną rywalizację, ale stanowił samodzielny byt.
Wygląda na to, że do takiej zmiany może dojść jeszcze w tym roku i to już za niecały miesiąc. Zawody w Baku miały odbywać się w formule weekendu sprinterskiego. Z padoku płyną jednak informacje jakoby szykowała się zmiana w harmonogramie tego weekendu. Zespoły mają dawać jej pełne poparcie, więc ratyfikacja przepisów nie powinna stanowić problemu. Gorzej sprawa wygląda jednak jeżeli chodzi o formalne przygotowanie regulaminu pod taką zmianę.
FIA twierdzi jednak, że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem w ciągu dwóch tygodni może być gotowa, aby planowane zmiany poddać pod głosowanie.
Nie jest to jednak koniec problemów z jakimi muszą mierzyć się władze F1. Kolejnym jest stanowisko firmy Pirelli, która nie chce słyszeć o możliwości dostarczenia zespołom większej ilości opon. Te mają już być w drodze do Baku w standardowej ilości 12 zestawów na kierowcę.
W myśl propozycji do jakich doszli dziennikarze Auto Motor und Sport na stole leży możliwość zastąpienia sobotniego treningu sesją kwalifikacyjną do sprintu. Piątkowe kwalifikacje, rozgrywane tradycyjnie na dystansie trzech mini sesji Q1, Q2 i Q3 określałby kolejność startową do niedzielnego wyścigu, a ich zwycięzca zgarniałby miano zdobywcy pole position.
Sobotnie kwalifikacje miałyby odbywać się rano w miejscu treningu i dyktować kolejność startową do sprintu, który w ten sposób nie miałby już żadnego przełożenia na niedzielne zawody.
Z uwagi na wspomniane wyżej kwestie ogumienia nie do końca jest jeszcze jasne jak miałby wyglądać sobotni format. Jedną z możliwości jest organizacja czasówki w formie pojedynczego przejazdu każdego zawodnika. Inną możliwością jest narzuceniem korzystania z opon średnich, twardych lub używanych miękkich. W grę mogłoby także wchodzić skrócenie piątkowych sesji kwalifikacyjnych. Obecnie Q1 trwa 18, Q2 15, a Q3 12 minut.
Szefowie ekip nie mają jeszcze zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie, przyznając jedynie, że są za proponowanymi zmianami.
"Miejmy nadzieję, że uda nam się uporządkować format sprinterski na zbliżające się wyścigi, aby były one bardziej dynamiczne" mówił Christian Horner cytowany przez The Race. "Wiem, że dyrektorzy sportowi ciężko pracują nad tym i miejmy nadzieję, ze uda nam się to sfinalizować."
Szef Red Bulla skrytykował jednak F1 odnośnie forsowania organizacji wyścigu sprinterskiego na torze ulicznym.
"Prawdą jest, że to niedorzeczne iż pierwszy sprint w tym roku będziemy robili na torze ulicznym takim jak Azerbejdżan."
"Z punktu widzenia spektaklu, z punktu widzenia kibica to prawdopodobnie będzie najbardziej ekscytujący wyścig sprinterski w tym roku."
"Z punktu widzenia limitu budżetowego, można tylko rozbić auto co będzie cię kosztowało mnóstwo pieniędzy."
"Obecnie rozmawiamy o drugiej sesji kwalifikacyjnej" mówił Gunther Steiner z Haasa. "Nie wiemy jeszcze jak i czy uda nam się to zrobić."
komentarze
1. Grzesiek 12.
Czym więcej prawdziwego ścigania, tym lepiej. Wolę oglądać prawdziwą rywalizację, niż trze sesje testowe w weekend.
Chociaż uważam, że jeden trening, przed pozostałą częścią rywalizacji jest potrzebny. W jakim to kształcie miałoby się odbywać i sprawy polityczne są kwestią do dogadania. Ja osobiście przyznawałbym punkty za każdą sesję kwalifikacyjną i Sprint.
F1 pod względem formatu, stała przez dłuższy czas w miejscu. Coś drgnęło gdy pojawiły się sprinty. Teraz czas na większe zmiany. Kto stoi w miejscu ten się cofa. Dlatego popieram ten pomysł w 100 procentach.
2. Raptor Traktor
Oddzielenie sprintu od głównego wyścigu (jeżeli ten cały sprint jest konieczny) - jestem za
Kwalifikacje z tylko jedną próbą okrążenia dla każdego - jestem za
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz