Piotr Wiśnicki w F3 w sezonie 2023!
Polscy kibice znów będą mogli z większą uwagą śledzić zmagania kierowców F3. Wszystko dzięki Piotrowi Wiśnickiemu, który otrzymał angaż w zespole PHM Racing by Charouz na sezon 2023.Nazwisko Piotra Wiśnickiego nie było do tej pory za bardzo znane polskim fanom. Warszawianin ścigał się bowiem jedynie we włoskiej F4 i serii FRECA, gdzie nie odnosił za wielu sukcesów. Najlepszym jego osiągnięciem było zajęcie 19. miejsca w tej pierwszej kategorii w 2020 roku, gdy reprezentował zespół Jenzer Motorsport.
Dzisiaj natomiast niespodziewanie został ogłoszony kierowcą PHM Racing by Charouz w F3 na sezon 2023, zostając partnerem Sophii Florsch oraz Roberto Farii. Chociaż czeski zespół nie będzie najprawdopodobniej należał do czołówki stawki - patrząc na wyniki z kampanii 2022 - Wiśnicki z pewnością przyciągnie wielu nowych kibiców zainteresowanych jego talentem:
"Jestem zadowolony z tego, że jako debiutant będę mógł rywalizować w tak mocnej stawce F3 w zespole z PHM Racing. To duży krok w mojej karierze, który będzie wymagał wiele pracy ode mnie. Chciałbym podziękować wszystkim w PHM Racing za możliwość wystartowania w tej serii", powiedział 19-latek.
Wiśnicki nową maszynę F3 będzie mógł przetestować już w trakcie przedsezonowych testów w Bahrajnie. Takowe zaplanowano w dniach 14-16 lutego.
🚨 Piotr Wisnicki steps up to F3!
— Formula 3 (@FIAFormula3) February 10, 2023
The Polish driver claims PHM Racing by Charouz’s final seat 💺#F3 #RoadToF1 pic.twitter.com/kVEpukA8g5
komentarze
1. Raptor Traktor
Niby spoko, ale raczej powodów do zachwytu nad jego jazdą mieć nie będziemy. Lepszy taki Polak niż żaden.
2. dex
Zaczęło się pitolenie znafcóf
3. Krukkk
@1. Przyklad Hamilton'a, Verstappena'a i Vettel'a dosadnie pokazuje, ze w F1 moze jezdzic kazdy pod warunkiem, ze bedzie odpowiednio wypromowany.
Kim bylby Kubica bez wsparcia Wlochow?
4. ekwador15
@3 o czym Ty mówisz? Lewis wygrywał każda serię, w której się ścigał. Piotr Wiśnicki sam się wypromuje jak zdobędzie tam tytuł... gdyby Piotr wygrał F4 to dokładnie te same zespoły co promowały Lewisa, Seba, Rosberga, zainteresowałyby się i Polakiem.
5. Vendeur
@2. dex
A co byś chciał, aby osiągnął, skoro do tej pory nic nie osiągał? @1 Napisał prawdę, której przez swoje ograniczenie intelektualne nie potrafisz pojąć.
6. Krukkk
@4. Mlody Jestes i naiwny.
7. Bartko
Kruk czyli Max Lewis i Seb są w F1 bo ktoś i h wypromował tak ? Nie dlatego że są świetnymi kierowcami ?
8. Raptor Traktor
@3 Faktycznie, kierowca to nic więcej jak tylko wkład do bolidu, a te auta to w sumie same jeżdżą, albo są zdalnie sterowane przez szefa zespołu. Obywatelu, nie pieprz bez sensu.
9. dexter
@Heniek007, Kruk, Krukk, Krukkk, etc.
Nastepna budujaca moc prawdy ... Bede cierpliwy ... ...ale do czasu! Polaku, co Ty robisz zawodowo w swoim zyciu, siedzisz w ciemnej norze i uprawiasz trolling w internetach? Kto cie odmrozil w tej Francji?!
Takiego steku bzdur dawno nie widzialem. Wszystkie te idiotyczne twoje tezy obrazaja mnie. Obrazaja moja wiedze, zarowno ogolna, zawodowa jak i sportowa, obrazaja moja inteligencje. Ale, co tam - najwazniejsze kilka "nickow" i "banow"... Coz, Rozum przegral u Henka - sromotnie, bezapelacyjnie i z kretesem... Przegral z podstepnym i bezpardonowym wrogiem - fanatyzmem, zaslepieniem, psedo-religia, z niewiedza, niedouczeniem i zla wola.
PS. Heniek, ja mam lepsze rozwiazanie dla twoich problemow (choc uwazni czytelnicy znaja moje stanowisko) i jezeli ktos produkuje taki bullshit to NIE tutaj - bardzo prosze na "Onet" - tam mozna wszystko. Ty zniszczysz ten portal. To tylko kwestia czasu. I zastanawiajace jest to, jak wiele ludzi wybiera bycie idiota w internecie ...
10. Jacko
Po co w ogóle z błaznem dyskutujecie i karmicie trolla? Takich typów się po prostu ignoruje (nie mylić z dodaniem do ignorowanych).
11. seybr
Polacy to jednak mają pierdolca na punkcie negatywnej opinii. Muszą dojebać, inaczej są chorzy. Ja liczę że osiągnie sukces i dostanie się do F1. Oby się jemu udało. Oprócz talentu, trzeba mieć trochę szczęścia i kasy.
Może za jakiś czas będzie, jeżeli się nie uda mówi trudno.
12. Raptor Traktor
@11 Ale jaka negatywna opinia? Po prostu trzeźwa ocena sytuacji. Jakie osiągnięcia w single seaterach ma Piotr Wiśnicki? Żadne, a przejeździł już trzy sezony. Prawda, jeździł w beznadziejnych zespołach (teraz najprawdopodobniej też do takiego trafił), ale czy w tych zespołach jakkolwiek się wyróżnił? Moim zdaniem nie, wyniki miał podobne do partnerów, też zresztą niezbyt wybitnych. Pewnie, że cieszę się z obecności Polaka w F3. Oczywiście, że będę mu kibicował, tym bardziej, że akurat tę serię oglądam regularnie. Tylko że ja jestem realistą. PHM Racing to stosunkowo nowy twór, który przejął Charouza, czyli najgorszą ekipę w F3. To już na starcie nie daje dużych możliwości jeśli chodzi o walkę o tytuł - wystarczy spojrzeć na karierę Sargeanta - lata 2020-2022, przypadku w tym nie ma. Nawet jakby Piotrek miał okazać się wybitnym talentem (na co się nie zanosi), to w tej ekipie wiele nie zwojuje.
13. Grzesiek 12.
Powodzenia :-)
Mam nadzieję że wykorzysta swoją szansę...
14. Krukkk
Dlaczego nikt nie chce odpowiadac mi na proste pytania?
Tak jak pisze @sbybr: Polak nie potrafi normalnie rozmawiac, tylko zawsze musi uruchamiac swoj bol czterech liter.
Czego nie rozumiecie w tym co napisalem? Tego, ze bez odpowiedniego wypromowania daleko nie zajedzie sie w motorsporcie?
@Bartko. Nie dopowiadaj sobie.
15. kiwiknick
Jedyny, najlepszy był "kierofca który się berierkom nie kłaniał z kraju kruluf naroduf"
A tak na serio życzę młodemu dużo wygranych wyścigów.
16. Bartko
Kruk, bez spiny ale napisałeś " @1. Przyklad Hamilton'a, Verstappena'a i Vettel'a dosadnie pokazuje, ze w F1 moze jezdzic kazdy pod warunkiem, ze bedzie odpowiednio wypromowany"
Brzmi jakby ci kierowcy byli w F1 bo ktoś ich dobrze wypromował. Jeśli źle zrozumiałem to przepraszam.
17. Forizoo
Skończcie tak płakać bo macie bul 4 liter chyba o to że chłopak cokolwiek osiąga a w tylko przed TV możecie formułę obejrzeć XD
18. Forizoo
Skończcie tak płakać bo macie ból 4 liter chyba o to że chłopak cokolwiek osiąga a w tylko przed TV możecie formułę obejrzeć XD i tyle wam pozostało płakać tutaj*
19. Frytek
@14. Krukkk
Gdybyś napisał: Stroll, Latifi, Matzepin itd. to każdy by zrozumiał. A ty użyłeś wybitnych nazwisk które same się wypromowały, nikt nie musiał specjalnie ich przepychać po szczeblach kariery.
Czyli napisałeś kompletną głupotę i tym razem to Ty musisz to zrozumieć.
@9. dexter
Tym twoim spinaniem na Krukkka udowadniasz, ze jesteś tylko wyuczony a nie inteligentny. Jedno z drugim nie zawsze idzie w parze.
20. Krukkk
@Bartko i Frytek. Hamilton, Vettel i Verstappen to sa zwyczajne nazwiska objete odpowiednia ochrona i odpowiednio wypromowane (o Vettel'u powinno sie wypowiadac juz w formie przeszlej). Przeciez nie wypisuje cuda wiankow, tylko tak wlasnie dziala show-business.
Czy np wyzej wymieniona trojka urodzila sie z pucharem WDC w rekach? Oczywiscie, ze nie. Maja za soba roznego rodzaju GRUBE wpadki, ktore nie przystoja kierowcom Krolewskiej Dyscyplinie o nazwie F1.
Nie zachowujcie sie tak, gdybyscie znali F1 tylko z wynikow wyscigow, tabeli klasyfikacji i nie widzieliscie co odstawial na torze taki np Lewis, Max albo Seb, badz nie widzieliscie jak Sedziowie rozliczaja te "najwieksze nazwiska" w stosunku do pozostalych kierowcow.
21. dexter
@Heniek007, Kruk, Krukk, Krukkk etc.
"Czego nie rozumiecie w tym co napisalem?"
To zart czy obelga?
Piszesz: "Przyklad Hamilton'a, Verstappena'a i Vettel'a dosadnie pokazuje, ze w F1 moze jezdzic kazdy pod warunkiem, ze bedzie odpowiednio wypromowany."
Kolega @ekwador15 udzielil prawidlowa odpowiedz, a ty jeszcze piszesz: "Mlody Jestes i naiwny". Halo? To stary dziadzie przynajmniej raz wytlumacz wszystkim, o co chodzi? Ale Ty nie wiesz co piszesz/mowisz, a potem przeinaczasz i jak taki dzikus z najnizszej warstwy socjalnej rzucasz sie do kazdego (a nie znasz ludzi, nie wiesz do kogo piszesz, nie wiesz co robia zawodowo). Zawsze jestes taki nie do zniesienia?
I tak jest pod kazdym tematem. Kto nie jest ze mna ten jest moj wrog najgorszy. No i ta wiara, ze jesli znajdziesz "wroga" i go zniszczysz, to wszystkie problemy sie skoncza! Bo to przeciez nigdy, przenigdy to nie ja jestem winny tylko "On"!! Niewazne, co sie dzieje - wazne jest tylko to, CO TRZEBA UDOWODNIC! Widomo jedno: "Jesli teoria nie zgadza sie z faktami, tym gorzej dla faktow" - jak u Hegla! O czym w ogole rozmawiac?
22. dexter
Dzisiejsi 20-latkowie pokonuja w swojej mlodej karierze tyle samo kilometrow co 40-latkowie w przeszlosci. Poruszaja pojazd na granicy limitu od przedszkola i znaja kazdy tor wyscigowy z symulatora. Gokart calkowicie zmienil wizerunek kierowcy Formuly 1. Wszyscy dzisiejsi piloci wychowali sie na sporcie kartingowym. Sergio Perez pierwsze proby jazdy podjal w wieku szesciu lat. W wieku 13 lat Nicolas Latifi byl raczej poznym rozkwitem. W zwiazku z tym debiut Kanadyjczyka w Formule 1 zostal przesuniety na wiek 25 lat. A jeszcze kierowcy lat 50-tych i 60-tych musieli czekac, az zrobia prawo jazdy, zanim w ogole mogli myslec o sciganiu sie. Nie bylo wtedy Playstation do trenowania.
Gokart (jak go kiedys nazywano) zostal wynaleziony w 1956 roku przez amerykanskiego inzyniera Arta Iglesa. W 1959 roku trafil do Europy. Od 1964 roku odbywaja sie mistrzostwa swiata w kartingu, ktore na poczatku byly napedzane jeszcze silnikami kosiarek. Niemniej jednak gokart stal sie odskocznia dla przyszlych kierowcow Formuly 1 dopiero dosc pozno. Emerson Fittipaldi (mistrz swiata z 1972 i 1974 roku) byl pierwszym mistrzem, ktory wykorzystal nowa mozliwosc do scigania sie zanim osiagnal pelnoletnosc. Damon Hill byl ostatnim kierowca, ktory nigdy nie siedzial w gokarcie. Mistrz swiata z 1996 roku zadebiutowal pojazdem wyscigowym dopiero w wieku 24 lat, a w Formule 1 w wieku 31 lat.
A wspolczesne kariery sportowe sa nakreslone. Prosto z gokarta kierowca przechodzi do klas podstawowych. W przypadku Ayrtona Senny byla to Formula Ford. W przypadku Michaela Schumachera Formula König. W przypadku Sebastiana Vettela Formula BMW, a dzis jest to zwykle jedna z narodowych serii Formuly 4. I tutaj mozna wziac udzial od 15 roku zycia. Wszyscy kierowcy w obecnej stawki siedzieli w prawdziwym pojezdzie wyscigowym zanim skonczyli 20 lat. System punktowy gwarantuje, ze zawodnicy Formuly 1 najpierw rozbija swoje rogi w Formule 3 i Formule 2, zanim otrzymaja Superlicencje.
Tego wczesniej nie bylo. Po Formule Super Vau i Formule 3 Nelson Piquet od razu wskoczyl na szczyt. Alain Prost po Formule Renault i Formule 3. Wiekszosc mistrzow swiata pomijala Formule 2 lub jej zastepcze formaty. Nico Rosberg byl pierwszym mistrzem w innej kategorii, ktory rowniez zdobyl tytul w Formule 1. Z drugiej strony Max Verstappen byl ostatnim, ktory dokonal bezposredniego skoku z Formuly 3. Pozniej zmieniono warunki kwalifikacyjne tak, ze tylko sukces w Formule 2 przynosi wystarczajaca liczbe punktow do licencji wyscigowej.
23. dexter
I jeszcze jest cos inaczej niz dawniej. Kazdy, kto chce w dzisiejszych czasach wywalczyc sobie droge na sam szczyt, musi zostac przyjety do programu juniorskiego dla mlodych talentow lub miec ojca miliardera. Obecnie bycie milionerem to za malo. Ostatnim kierowca, ktory wslizgnal sie do najwyzszej klasy bez pomocy z zewnatrz byl Kimi Räikkönen. Jego awans przypomina dawne czasy. Fin przekonal Saubera podczas testow w Mugello jesienia 2000 r.
W dzisiejszych czasach jest zbyt drogo po prostu, aby przebic sie na wlasna reke. Trzeba zaplacic do 250 000 Euro na sezon kartingowy, minimum 330 000 Euro za Formule 4, od prawie jednego do 1,5 milona Euro za Formule 3 i do 2,5 miliona Euro za Formule 2 (oczywiscie za jeden sezon). To juz jest absurd jak na juniorska serie wyscigowa. A jesli nie masz szczescia i nie uzyskasz odpowiednich wynikow, spedzisz kilka lat z rzedu w jednej serii zanim gdziekolwiek awansujesz. I zwykle juz na poczatku wiesz, ze w trakcie sezonu trzeba jeszcze znalezc finansistow, na przyklad poprzez dobre wyniki. A w Formule 1 miejsce w cockpicie moze kosztowac nawet do kilkadziesiat milionow euro za sezon.
24. dexter
Wiele zespolow wyscigowych ma zmartwienia finansowe i woli wziac kierowce, ktory przynosi ze soba pieniadze. Chlopaki potrafia prowadzic pojazdy na limicie, ale to, czy sa o jedna dziesiata czy o dwie dziesiate wolniejsi na okrazeniu nie jest tak wazne dla niektorych zespolow. Dla nich to tez pewna strategia. W kartingu i Formule 4 jest to dosc zrelaksowane. Ale Formula 3 i Formula 2 - tam juz jest roznica. Jesli masz wiecej pieniazkow, masz lepszy material, lepszych inzynierow, wiecej dni testowych - i wtedy jestes tez szybszy.
W Hiszpanii istniala swego rodzaju "piracka" seria z tanszymi pojazdami. Tam mozna bylo testowac ile chcesz - w przeciwienstwie do innych mistrzostw. W rezultacie rodzice, ktorzy maja pieniadze wysylaja swoje dzieci do drugiej serii Formuly 3 gdziej moga jezdzic jeszcze wiecej i testowac bez konca, nawet zima w Australii czy Nowej Zelandii. I oczywiscie maja duza przewage nad konkurentami, ktorych stac tylko na jedna serie wyscigowa. W miedzyczasie nawet w klasach juniorskich odbywa sie wyscig zbrojen jesli chodzi o samochody ciezarowe i hospitality. Trzeba by to jakos uregulowac. Przede wszystkim FIA musialaby sie tym zajac. Chlopcy i dziewczeta marza o Formule 1 - nawet jesli prawdopodobienstwo jest mniejsze niz wygrana na loterii. Ale na przyklad Formula E staje sie coraz bardziej interesujaca dla mlodych kierowcow. Obecnie jest tam wiecej producentow niz w Formule 1.
Sam talent nie finansuje cockpitow. Siedmiu kierowcow Formuly 1 z sezonu 2020 pochodzilo z puli Red Bulla, po trzech z Mercedesa i McLarena, dwoch z Ferrari. Ekipa juniorow Ferrari jest obecnie jedyna, ktora moze pochwalic sie sukcesami. Szanse na tytul mistrza Formuly 2 mialo wielu kierowcow Ferrari i wszyscy mieli mniej niz 21 lat. Jedna rzecz sie nie zmienila: trzeba byc dobrym kierowca wyscigowym, aby dostac sie do Formuly 1.
25. Frytek
@Krukkk
"Czy np wyzej wymieniona trojka urodzila sie z pucharem WDC w rekach? "
Ta trójka urodziła się z naturalnym talentem którego wszyscy kierowcy F1 nie mają.
Wiadomo że talent nie wystarczy, bo potrzebne jest jeszcze wsparcie finansowe i czasami też trochę szczęścia. Są kierowcy którzy są w F1 dzięki kasie i są kierowcy których talent ktoś docenił i dzięki temu są w F1.
Taki Kubica, gdyby nie talent nigdy nie dostałby się do F1. Wygrał Formułę Renault i w nagrodę dostał test bolidem. Tam kolejny raz udowodnił swój talent I został za to doceniony dostając posadę w BMW . Nikt go nie przepychał i nie pomagał, sam na to zasłużył.
Jak się uprzesz ze kółko jest kanciaste, to będziesz się kłucił ile ma kantów. Powodzenia i miłego dnia
26. Krukkk
@25 Frytek. "Wiadomo że talent nie wystarczy, bo potrzebne jest jeszcze wsparcie finansowe i czasami też trochę szczęścia."
Wiec o co chodzi? Nie jestem byle dexterzyna i nie mam zwyczaju robic z kola wielokatu.
Rowniez zycze milego dnia.
27. dexter
@Heniek007 Kruk, Kruk, Krukkk itd.
Zgodnie z mottem: zrobie sie glupim, to dadza mi spokoj ...
Myslisz, ze taka argumentacja wspierasz szefa do siebie? Nikogo w ten sposob nie przekonasz. Wypromowanie w jedna czy druga strone, najpierw musisz pokazac, ze umiesz jezdzic. Wraz z dobrymi wynikami stawka i rozpoznawalnosc wzrasta automatycznie. Niemniej jednak najlepsze wypromowanie nie pomoze, jesli nie rozwijasz sie i perspektywa pozytywnych wynikow nie bedzie widoczna. Wykrecony czas okrazenia albo uzyskana pozycja w czolowce to najlepsza wizytowka. A wrazenie pozostanie pozytywne, jesli zrobiles wszytko co bylo mozliwe.
Wisnicki nie jest tez pocztkujacym kierowca wyscigowym, lecz ma pewien background w sporcie motorowym (karting, Formula 4). Spogladajac na jego kombinezon mozna tez zauwazyc, ze ma sponsorow. Tzn. ma pewna rownowartosc i cele (sponsor zwykle musi z tego skorzystac). Widac, ze ma medialny marketing: donosi o tym portal "Dziel Pasje" ;-). Byc moze jego wystepy zostana opisane w prasie. Moze jest w Internecie i ma strone na Facebooku lub Twitterze (cokolwiek). Moze sa jakies liczby, ktore pokazuja jak duzy jest jego zasieg. Oczywiscie pomaga to w znalezieniu sponsorow. I wtedy kierowca moze powiedziec: "spojrz, tyle osob to widzi."
Glowne pytanie powinno brzmiec. jakie masz w ogole masz cele? Co chcesz osiagnac w sporcie motorowym? Chcesz tylko scigac sie, bo masz taka chec i sprawia ci to przyjemnosc? Tzn. mozesz powiedziec "jestem kierowca wyscigowym i moge poruszac szybko samochody sportowe". Albo masz wyzsze cele i chcesz uprawiac sport motorowy? Jest roznica miedzy amatorem, pol-profesjonalista i profesjonalista. Sa rozne obszary i rozne cele. I zgodnie z tym bedzie podejscie. Z godnie z tym trzeba zaplanowac tez budzet.
Najgorsze co moze sie zdarzyc, to przeszacowanie siebie. Czesto zdarza sie, ze mlodzi ludzie mowia: "Jestem najlepszym kierowca wyscigowym na swiecie, ale nie mam pieniedzy. Mozesz mi pomoc?"
To najwiekszy blad, jaki mozesz popelnic. W takim przypadku wizytowka/karta z autografem/folder ze sponsorami szybko laduje w koszu na smieci. Zaden szef na swiecie nie chce zostac przekonany. Reklamowac sie mozna, ale nie w sposob nachalny.
Jesli szef i inzynierowie wierza w twoj potencjal, dostaniesz swoja szanse. Decydujacym czynnikiem jest osiagniecie okreslonych celow w pewnym punkcie i poprawa. I oczywiscie ten wzrost dotyczy kazdej klasy wyscigowej (Formula 4, Formula 3 i Formula 2). Wazne jest, aby kierowca mial pewien poziom opanowania, dokladnie sluchal i szybko potrafil sie uczyc. Ponadto jest wazne, aby kierowca potrafil wdrozyc rzeczy, ktore omawia ze swoimi inzynierami.
28. dexter
A Lewis Hamilton, Sebastian Vettel albo Max Verstappen byli/sa czubkiem oszczepu w swoim zespole. Kazdemu z nich mozna bylo zaufac, ze beda w stanie zdobyc tytul, jesli ich zespoly (Mercedes, Ferrari, Red Bull) postawia na kola mniej wiecej rownoznaczne auto. Jesli chodzi o umiejetnosci za kierownica, byli/sa na wysokosci oczu (roznica lezy w detalach). Od strony mentalnej jest podobnie.
Hamilton i Vettel w odroznieniu do Verstappena posiadali o osiem lat wieksze doswiadczenie w Formule 1. Obaj byli wielokrotnymi mistrzami swiata i w swoim portfolio maja wiecej pole-positions, zwyciestw, wykreconych kilometrow jako liderzy wyscigu niz cala stawka razem wzieta. Obaj kierowcy zdominowali swoja dekade. Obaj sa legendami Formuly 1. Max Verstappen czekal jeszcze na swoj tytul w piatym roku, Lewis Hamilton na tym etapie swojej kariery byl juz Championem, a Sebastian Vettel w czwartym sezonie swietowal swoje pierwsze mistrzostwo swiata.
Kariera tej trojki jest w kilku punktach bardzo podobna. Juz w wieku przedszkolnym siedzieli w gokarcie. Nie miali rodzicow, ktorzy z wlasnej kieszeni byli w stanie finansowac ich kariere sportowa. Jeden z nich potrzebowal stajnie McLaren, dwoch stajnie RBR, by moc sie wspinac po drabinie kariery. Cala trojka wiedziela, ze ma tylko jedna szanse. Z tego powstala ambicja, aby zawsze wygrywac, nie rozgladac sie na boki i wszystko z glowy wymazac co nie sluzy celowi. W bolidzie wyscigowym byli/sa kanibalami, prywatnie roznymi osobami. Vettel cenil sobie spokoj, Hamilton uwielbia blysk kamer, a Verstappen porusza sie gdzies miedzy nimi. Niederlnadczyk imprezuje tak samo hucznie jak Brytyjczyk, lecz w mniejszym stopniu robi to publicznie. Hamilton i Vettel byli rywalami podczas aktywnej kariery sportowej, ale prywatnie zawsze sie rozumieli. Obaj maja b. duzy szacunek do siebie. Prawdziwi giganci sportu i absolutnie wyjatkowi atleci ...
Pamietam jak Verstappen pojawil sie w Formule 1 i caly swiat sportowy zastanawial sie nad pytaniem, kim jest ten mlody Verstappen? Jest nowym Ayrtonem Senna, Nigelem Mansellem, a moze Michaelem Schumacherem? Bylo wiele rownobieznych: Max jezdzil z szeroko wyciagnitymi lokciami jak Mansell, mentalnie byl silny jak Senna (zyl we wlasnym swiecie i mial taki spokoj, ze nic nie bylo w stanie go wytracic), mial arogancje i pewnosc siebie jak Michael Schumacher. On jest mieszaka tych kierowcow do ktorych byl poronywany. Z Schumacherm dzielil jeszcze jeden dar: mial podobnie dobrze rozwinieta zdolnosc szybkiego pojmowania i nie mial respektu przed duzymi nazwiskami.
Wystarczyl jeden sezon w Formule 3 i 4389 testowych kilometrow w bolidzie Formuly 1, aby razem z Toro Rosso w swoim drugim wyscigu zaraz zdobyl punkty. Gdy po czterech wyscigach awansowal do Red Bulla, od razu wygral swoje pierwsze Grand Prix. W 1991 roku Michael Schumacher przesiadl sie z Jordana na Benetton, z Goodyear na Pirelli i natychmiast byl piaty. W obu przypadkach zespoly byly krytykowane. W obu przypadkach sportowcy nie byli wzruszeni i potrafili uciszyc gadke faktami na torze.
Max Verstappen podobnie jak Michael Schumacher i Ayrton Senna byl juz gwiazda w sporcie kartingowym. W wieku 8 lat w kartingowych mistrzostwach Belgii wygral wszystkie wyscigi (21 wyscigow). Miedzy 2005 a 2013 sprzatnal 19 mistrzowskich tytulow. W pierwszym i jego jedynym sezonie w F3 zwyciezyl 11 razy i od razu wskoczyl w klasyfikacji kierowcow na trzecie miejsce. W tym momencie Red Bull widzial wystarczajaco. To wystarczylo, aby zespol Toro Rosso podpisal z nim kontrakt. Gdy debiutowal w F1 mial 17 lat - w takim wieku nie mial jeszcze prawa jazdy, samemu nie mogl podpisac kontraktu, a restauracji nie dostal alkoholu. Dzisiaj gra w Champions League, zarabia powyzej 30 milionow Euro na sezon, mieszka w Monte Carlo, a w jego garazach stoja sportowe samochody.
29. dexter
Edit:
* Glowne pytanie powinno brzmiec: jakie w ogole masz cele?
30. Krukkk
@27. Nie bredz bez sensu.
"Myslisz, ze taka argumentacja wspierasz szefa do siebie?"
Po polsku piszesz, czy mieszaja Ci sie jakies inne-nieznane jezyki?
Zapewniam Cie, ze nikogo nie mam zamiaru przekonywac. Wyrazam wlasne zdanie i wlasnie to najbardziej boli propagandowych trolli.
Myslalem, ze Ty tez do Nich nalezysz, ale nic bardziej mylnego. Ty po poprostu taki urodziles sie i masz potrzebe pieprzenia o rzeczach oczywistych.
31. Krukkk
*po prostu.
32. Sebolinho
@31
Za to Ty masz potrzebę pieprzenia kompletnych bzdur pod każdym artykółem na tej stronie. Tego przebić się już nie da.
33. Krukkk
@32. Nie pisze sie "artykol", tylko ARTYKUL!
Naucz pisac sie po polsku a potem zabieraj sie za prowokacje.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz