Vettel zdradził kogo widziałby na swoim miejscu w Astonie Martinie
Sebastian Vettel w czwartek zaskoczył wszystkich ogłaszając na torze Hungaroring zakończenie wyścigowej kariery, ale jednocześnie jasno wskazał kogo chciałby zobaczyć w barwach Astona Martina w przyszłym roku.Czterokrotny mistrz świata F1 od dłuższego czasu typowany był przez media do przejścia na zasłużoną emeryturę, a w ostatnim czasie często dawał do zrozumienia iż nie zamierza zajmować miejsca młodszym kierowcom.
Ekipa Astona Martina również nie może czuć się zaskoczona i mimo iż była skłonna przedłużyć umowę ze swoim kierowcą, przyznawała, że ma plan awaryjny na wypadek, gdyby ten postanowił inaczej.
Sebastian Vettel podjął decyzję, ale jednocześnie wskazał kogo widziałby na swoim miejscu w przyszłym roku, a jego wybór nie może nikogo dziwić.
"Oczywiście rozmawiałem z Lawrenecem i powiedziałem mu, że nie zamierzam kontynuować kariery" mówił Vettel cytowany przez The Race. "Bardzo pobieżnie porozmawialiśmy o tym co może być kolejnym krokiem."
"Mam na ten temat wysłaną opinię. Wysoko cenię Micka. Nie jestem w pełni obiektywny, gdyż jestem z nim bardzo mocno zżyty. Uważam jednak, że to świetny kierowca, który potrafi wyciągać wnioski."
"Uczy się gdy inni potykają się lub zatrzymują progres. Ma umiejętności, ale jest jednocześnie bardzo młody, nie ma zbyt dużego doświadczenia."
"Nie wiem co będzie, to nie moja decyzja. Jeżeli poproszą mnie o zdanie, to wyrażę swoją opinię i nie będę nic ukrywał. Ostatecznie jednak to zespół musi podjąć decyzję."
Mick Schumacher powoli zaczyna łapać wiatr w żagle. Swoje pierwsze punkty w F1 zdobył podczas GP Wielkiej Brytanii, a kolejne dołożył na torze Red Bull Ring. Niemiec pozostaje bez kontraktu z Haasem na kolejny sezon, ale jednocześnie należy do Akademii Ferrari, która też może mieć głos w sprawie jego przyszłości.
Zapytany o to czy chciałby zastąpić w Astonie Martinie swojego mentora, 23-latek odpierał parlamentarnie: "Mamy tutaj sporo do zrobienia, więc na tym koncentruję swoją uwagę w tej chwili, a co przyniesie przyszłość przekonamy się."
"Nigdy nie mów nigdy, ale teraz skupiam się na występie pod Budapesztem."
"Ferrari ma pełny skład, Haas nie. Zobaczymy co się wydarzy. Jeżeli pojawi się coś czym chcielibyśmy się z wami podzielić we właściwym momencie to zrobimy."
Jeżeli miałoby dojść do transferu Micka do Astona, nie przechodziłby on w zupełnie nieznane dla siebie obszary padoku. Niemiec nie ukrywa, że przez większość swojego życia dobre zna Lawernce'a Strolla.
"Znam go od bardzo długiego czasu i relacje między nami zawsze dobrze się układały. Już w kartingu, zawsze troszczył się o mnie."
komentarze
1. Roxor
Z tym Schumacherem to trochę żart. Swoją drogą ciekawe czy AM znowu będzie chciał ściągnąć do siebie jakieś znane nazwisko czy postawią na młodego, utalentowanego kierowcę (co prawda Mick nazwisko ma, ale nie wypracowane własną postawą na torze). Jeśli AM będzie chciał wielkie nazwisko, to tylko Alonso wchodzi w grę. Ewentualnie Ricciardo, ale ostatnio jego akcje bardzo spadły. Aczkolwiek wątpię, żeby Alonso chciał tam pójść. Alpine wygląda obecnie dużo lepiej, a Alonso tak na prawdę czasu już nie ma na włóczenie się po zespołach z końca stawki, o ile chce coś jeszcze w tym sporcie osiągnąć (a na takiego wygląda).
2. Radek68
@1 - No wiesz, kierowca F1, M. Schumacher, to jest znane nazwisko. ;)
3. kiwiknick
Chyba jednak Seb wie lepiej kogo chciałby w Astonie widzieć!
:)
4. Vicente
A nie Kubicę? No kto by pomyślau.
Poza tym, to Vettel z tą fryzurą wygląda jak jakiś menel i nie warto słuchać co ma do powiedzenia.
5. Michael Schumi
@1 Ale wiesz, że Seb powiedział, że nie jest w pełni obiektywny, gdyż jest z nim bardzo mocno zżyty?
Żeby nie było - mój nick i te konto mam chyba z 10 lat i tym bardziej nie nawiązuje do Micka, którego osobiście oceniam dość przeciętnie.
6. Vendeur
Ależ on ma dużo telefonów! Nie mógł zdecydować się na jeden, wielozadaniowy...? :)
7. xandi_F1
Mam nadzieję, że Aston nie weźmie żadnego ogórka z F2. Stroll na lidera zespołu się nie nadaje. On to na dwójkę się nie nadaje bo jak go ktoś wyprzedza to taranuje (kolegę z ekipy). W 21 roku z 4 odpały miał i to na Vettelu akurat.
De Vries spoko, ale on byłby debiutantem. Alonso i De Vries. Myślę, że w ciemno by brali gdyby nie fakt, że tam Stroll musi być. Piastri na wypożczenie? Tylko powiem, że Stroll to nie wygodny przeciwnik. Lepiej przegrywać z Oconem niż nie przewyższać Strolla a może i przegrywać. Hulk odpada. On nawet w Indy nie jeździ. W WEC'u nie jeździ. Robson by tu szybciej pasował. Giovinazzi? To samo co z De Vriesem. Na dwójkę tak i mając na liderze np. Alonso.
8. Raptor Traktor
@7 Po co ci ten de Vries, co trzy lata potrzebował na zdobycie tytułu w F2? Tyle to warte co ewentualne mistrzostwo Drugovicha w tym roku, czyli niewiele. Giovinazzi to taki sam ogór, albo jeszcze słabszy (już Ericsson był lepszy), w dodatku sprawdzony i zweryfikowany (negatywnie), nie ma sensu odgrzewać kotletów.
PS. Stroll to by już sobie mógł dać spokój. On wygląda tak, jakby ktoś go przymuszał do jazdy w F1.
9. Otta
@4: jeśli fryzura jest dla Ciebie wyznacznikiem poziomu wypowiedzi człowieka to naprawdę przykra sprawa...
10. xandi_F1
@8
Dobrze wiesz od jakich ogórków jest lepszych z obecnej stawki. Do tego F2 teraz wygrałby z zamkniętymi oczami. I jest trochę doświadczony. Jeździł w wielu seriach.
11. Biziscoot
@4 pokaż swoją a my już odpowiednio dopasujemy inwektywy.
Definicja menel:
"Pijak, alkoholik, człowiek który zrobi wszystko, by napić się jakiejkolwiek substancji zawierającej alkohol."
Ja nie widziałem Seby przewracającego się przed wyścigiem i pijącego denaturat. Może ktoś widział?
Skoro użyłeś tego określenia to znaczy że nie jest Ci obce i pewno butelkę denaturatu wchłaniasz podczas wyścigu.
12. Hypeeer89
Pytanie czy dla Micka Aston Martin to byłby dobry krok. Haas ma lepsza maszynę i jak dalej będą się tak rozwijać to większe szanse na walkę w środku stawki będzie miał w haasie ;)
13. mat_e
Ferrari sprawilo, że wyłysiał więc zaczesuje włosy z tyłu na przód i z boku przez czubek głowy. Sprawiło też, że większa radość sprawia mu sprzatanie niż ściganie. Kiedy zacząłem go lubić to ten wziął i się zepsuł..
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz