DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
01.11.2022 16:09
0
Nie będąc fanem ani jednego, ani drugiego łatwiej mi to ocenić. Oczywiście nie jest prawdą, że Max "okradł" Levisa , ale jest prawdą, że Max zdobył tytuł tylko przez błędne i niezgodne z regulaminem decyzje Massiego. Gdyby Massi trzymał się regulaminu, to Hamilton byłby mistrzem, a że go złamał, to tym samym "podarował" tytuł Verstappenowi. Koniec końców Max tytuł ma, choć nie powinien go mieć.
Przejdź do wpisu Verstappen w stanowczy sposób zareagował na nietaktowane słowa Kravitza
02.10.2022 12:35
0
Jak on popełnia błąd, to jest ok, "no błąd, sorry". Jak zespół, to wścieklizna. Ech...
Przejdź do wpisu Verstappen o braku paliwa: takie błędy nie powinny mieć miejsca
29.08.2022 22:35
0
Dziś sprawdziłem dokładnie. Vettel na 10 okrążeń przed końcem jechał na twardej mieszance, na 6 pozycji, z 10 sekundową przewagą nad Alonso, 17 sekundową nad Gaslym i aż 20 sekundową nad Oconem, a opony nadal miał dobre. Była spora szansa, że dowiezie tę 6 pozycję, a zjeżdżając na pit-stop został jej pozbawiony.
Przejdź do wpisu Solidna jazda Vettela pozwoliła Astonowi Martinowi wywalczyć kolejne punkty
28.08.2022 20:46
0
Nie wiem, czy potrzebny był ten drugi pit-stop, jechał na 6 pozycji z dużą przewagą, nawet jeśli twarde opony spisywałby się gorzej, to mógł dowieźć tę 6 pozycję, a tak... No ale i tak wielkie brawa SEB!
Przejdź do wpisu Solidna jazda Vettela pozwoliła Astonowi Martinowi wywalczyć kolejne punkty
31.07.2022 13:57
0
Dwa razy napisałem tu dość długi komentarz i dwa razy się nie ukazał. Fajna strona, taka trochę cenzorska... Ale do meritum. Odejście Vettela, to wielka strata. Vettel to oczywiście wielka gwiazda F1, czterokrotny mistrz świata, ale to także niesamowity człowiek, inteligentny i z poczuciem humoru, który widzi nie tylko świat F1 czy jakichś tam interesów, ale dostrzega również innego człowieka i leży mu na sercu dobro całej Ziemi. Przez odejście Sebastiana Vettela Formuła 1 traci jednego z największych tego sportu w całej swojej historii. A dla mnie osobiście wyścigi Formuły 1 bez Vettela już nie będą takie same, bo to właśnie jemu zawsze kibicowałem (i jeszcze kibicuję). W ostatnich latach jak inni patrzyli na czołówkę, to ja na (jeden!) zielony bolid. Ależ mi go będzie brakowało...
Przejdź do wpisu Vettel ogłosił zakończenie kariery w F1
29.07.2022 15:08
0
@1 - No wiesz, kierowca F1, M. Schumacher, to jest znane nazwisko. ;)
Przejdź do wpisu Vettel zdradził kogo widziałby na swoim miejscu w Astonie Martinie
04.07.2022 00:03
0
Również popieram protestujących i całkowicie zgadzam się z ich przesłaniem. Formy protestu jednak nie popieram.
Przejdź do wpisu CEO F1 krytykuje demonstrantów, Hamilton i Vettel sympatyzują z nimi
04.09.2021 10:40
0
Niby fajnie, ale to raczej nie będzie nic spektakularnego. Nie dość, że sama Alfa jest dość kiepskim bolidem, to do tego Kubica dawno się nie ścigał, teraz ma tylko jedną sesję treningową, a tor jest trudny i wyjątkowy. Aby tu się dobrze ścigać, to trzeba ten tor dobrze poznać, a drobny błąd oznacza kraksę lub utknięcie w żwirze. Obawiam się, że realny jest scenariusz szybkiego zakończenia jazdy. Albo, przy dużej dozie szczęścia, jednej z ostatnich pozycji. A potem wielu znów będzie narzekać, że "Kubica nie potrafi jeździć", że "znów się rozwalił", albo że "dojechał ostatni". Bo widzą tylko efekt końcowy, a nie całość przygotowań do wyścigu. Niemniej i tak się cieszę, że Robert pojedzie, to chyba oczywiste. :)
Przejdź do wpisu Kubica zastąpi Raikkonena podczas GP Holandii!
30.03.2021 09:25
0
Czy wiesz, że: Mazepin w swojej karierze w F1 ma więcej przejechanych okrążeń rozgrzewkowych, niż okrążeń w wyścigu?
Przejdź do wpisu Komentatorzy są bezlitośni dla Mazepina po nieudanym debiucie
28.03.2021 16:16
0
"Sędziowie przyznali, że kierowca zdążył minąć panel świetlny oraz marszali nim ci zaczęli sygnalizować żółte flagi." "Kierowca był już w kolejnej części toru, gdy zostały wywieszone flagi." Mimo wszystko "kierowca nieco zwolnił zbliżając się do incydentu". I co robią sędziowie?? Karzą zawodnika, mimo że zwolnił (sam z siebie, bez flag), a jak flagi zostały wywieszone w sektorze, który już minął i miał przed sobą tylko zielone, to i tak źle, bo miał zwolnić w dalszej części toru... Toż to bez sensu jest. W tym przypadku nie chodzi mi o Vettela, ale o podejście sędziów i gdyby dotyczyło każdego innego zawodnika, to bym to samo napisał.
Przejdź do wpisu Vettel został ukarany przez sędziów i wystartuje z końca stawki
13.12.2020 17:23
0
Zawsze męczył mnie dźwięk V8 czy V10, nie mówiąc już o V12, które po prostu brzydko wyły. Ochraniacze słuchu na głowie, bo inaczej nie dało się wysiedzieć na trybunie. Huk i hałas niesamowity, same stopery w uszach niewiele pomagały. Po wyścigu człowiek głuchy chodził przez kilka dni, jeśli nie chronił się należycie. Przecież to było bez sensu... Teraz, w erze V6 wszystko jest OK (mówię o dźwięku rzecz jasna) jest głośno, ale znośnie i nie trzeba zakładać ochraniaczy. Dla mnie zmiana na plus.
Przejdź do wpisu Alonso: tęsknimy za Formułą 1, w której się zakochaliśmy
09.10.2020 20:09
0
24. Xandi19 - bardzo fajnie i mądrze napisany post. W zasadzie to chciałem napisać coś podobnego, ale już nie mam po co, skoro w Twoim wpisie jest wszystko to, co chciałem napisać. ;) Może tylko dodam, że Vettel jest naprawdę inteligentnym facetem, którego słucha się z przyjemnością, także w tym wywiadzie, ma też wiele pasji i zainteresowań poza F1. W ogóle jest takim oldschoolowym człowiekiem, który obywa się bez mediów społecznościowych, czego niektórzy tu piszący nie akceptują, bo po prostu nie rozumieją. Nie ma sensu wdawać się z nimi w polemikę. :)
Przejdź do wpisu Vettel: moim celem było zdobycie mistrzostwa świata z Ferrari i zawiodłem
11.09.2020 00:35
0
PS. Efekt podpisania umowy z Vettelem już jest widoczny, zaledwie godzinę po ogłoszeniu przejścia Vettela akcje Astona Martina zwyżkowały na giełdzie o 6%.
Przejdź do wpisu Oficjalnie: Sebastian Vettel kierowcą Astona Martina od 2021 roku
11.09.2020 00:18
0
Bardzo się cieszę. Ferrari to było marzenie Seba, zresztą nie tylko jego, zaryzykuję twierdzenie, że każdego kierowcy F1. Jako czterokrotny mistrz świata dostał tam angaż, liczył na rewelacyjny bolid (w końcu to Ferrari!), na kolejne tytuły, a po Alonso przecież nikt tam wtedy już nie płakał. Ale bolid okazał się być nie najlepszy, a kolejne tytuły nie do zdobycia. Tak swoją drogą, to Alonso też był pewny wręcz hurtowego zdobywania tytułów w Ferrari, a jak to wyszło, to wszyscy wiemy. Apogeum zapaści Ferrari zobaczyliśmy w tym roku, gdy okazało się, że to nie jest nawet przeciętny bolid, a raczej bolid końca stawki. Ferrari musiało coś zrobić, na kogoś zwalić winę (przecież nie wyjdą i nie powiedzą "tak, robimy kiepskie auto wyścigowe i kiepski silnik produkujemy"...), choć niezbyt to im się udało, bo wszyscy widzimy jaką "taczkę" zrobili. Nie przedłużyli kontraktu z Vettelem i, jak się okazuje, bardzo dobrze. Z wielką przyjemnością ujrzę go w kolejnym zespole, który w obecnej sytuacji ma szanse być coraz lepszy. Ciekawy tylko jestem jak teraz czuje się Sainz, który z niezłego McLarena ma się przesiąść do kiepskiego Ferrari. Nawet wiedząc, że Ferrari to legenda, że zaszczyt, że inne takie, to jednak chyba trochę żałuje. Pewnie liczy na odbudowanie potęgi i na tytuły, oby tylko nie poszło to taką samą drogą, jak było w przypadku Alonso i Vettela.
Przejdź do wpisu Oficjalnie: Sebastian Vettel kierowcą Astona Martina od 2021 roku
12.07.2020 20:23
0
Leclerc zawiódł. Ale nie on jesteś problemem Ferrari, nie jest nim również Vettel, problemem Ferrari jest Binotto.
Przejdź do wpisu Leclerc sądził, że zyska trzy, cztery pozycje w jednym zakręcie
12.07.2020 20:20
0
Oj zawiodłeś, Leclerc, zwiodłeś. Ale nie ty jesteś problemem Ferrari, nie jest nim również Vettel, problemem Ferrari jest Binotto.
Przejdź do wpisu Leclerc: zawiodłem zespół
06.07.2020 20:29
0
Nie lubię i nie trawię gościa. I wolałbym nigdy więcej nie zobaczyć go w F1. Pierwsze skojarzenia jakie mam, gdy usłyszę "Fernando Alonso", to: oszust, kombinator, krętacz... a szkoda. Bo nie lubię go jako człowieka, ale doceniam jako kierowcę. On potrafi pojechać szybciej i potrafi wycisnąć z bolidu to, czego większość nie potrafi. Gdyby grał uczciwie, to miałby moją sympatię i szacunek, a tak tego nie ma, choć podziw za umiejętności ma. Ale ja wybieram sobie tych, którym kibicuję nie tylko pod względem osiągnięć na torze i umiejętności, ale także na podstawie tego, jaki ktoś jest naprawdę, jakim jest człowiekiem. I dlatego też obecnie nie lubię Verstappena - za to samo. Zawsze lubiłem też Laudę czy Prosta, a Senna, choć to wspaniały kierowca, nie był już moją bajką, tak jak i Michael Schumacher.
Przejdź do wpisu Alonso bardzo blisko Renault?
05.07.2020 18:20
0
Hamilton ewidentnie chciał Albona wywieźć i... zrobił to, pomimo że Albon był prawie całym autem z przodu. Zrobił to specjalnie i dziwię się, że TYLKO +5 sek. kary dostał. Mikołaj Sokół przyponiał bardzo podobną sytuację sprzed lat: "Jeszcze trzy grosze w sprawie kolizji Albon/Hamilton ? przypominam kolizję Kubica/Vettel z GP Australii 2009. Walka o P2 i nawet o coś więcej, atak od zewnętrznej, nieudana obrona, kolizja i uznana przez sędziów wina atakowanego." A ja jeszcze dodam, że wtedy Vettel dostał też karę przesunięcia na starcie do kolejnego wyścigu.
Przejdź do wpisu Valtteri Bottas wygrywa pierwszy wyścig sezonu
05.07.2020 18:05
0
Prawie wszystko dziś zależało od przypadku. Mercedesy mogły nie dojechać, wygrać właściwie mógł (prawie) każdy, na wynik wpływały rożne kary, odpadnięcia, wiele awarii, aż 3 x SC, durne kolizje, które zmieniały wiele... Po wynikach z dzisiejszej GP nie można wyciągać wniosków jaki zespół jest wyżej, a jaki niżej. No może poza Mercedesem... Przecież Ferrari na drugim miejscu to jakieś nieporozumienie z tym autem. Ale szacun dla Leclerka, że wykorzystał wszystko to, co jednak dało taki wynik. Jednak to nie obrazuje pozycji Ferrari, to raczej splot wielu szczęśliwych dla niego okoliczności. Sebastian Vettel walczył z Raikkonenem (obaj mistrzowie), co samo w sobie nie byłoby dziwne, ale to było w okolicach 10 miejsca i to bardziej pokazuje, jakie teraz jest Ferrari, niestety.
Przejdź do wpisu Valtteri Bottas wygrywa pierwszy wyścig sezonu
05.07.2020 15:10
0
No proszę, dopiero po proteście RedBulla Hamilton jednak został ukarany przesunięciem o 3 pola startowe i 2 pkt. karnymi. Dowody były tak mocne, że nie można było dalej udawać, że nic nie było?
Przejdź do wpisu Hamilton uniknął karnego przesunięcia na polach startowych
05.07.2020 10:26
0
No widzisz, a Hamilton nie musiał...
Przejdź do wpisu Ricciardo: musiałem odpuścić na żółtych flagach w Q3
05.07.2020 10:20
0
9. nekos - wyłącznie dlatego, aby go zmotywować do szybkiej jazdy. Taka zagrywka: dajmy nu co chce, a on wtedy da nam, co my chcemy. A co do gestu, to mógłby pokazać ten "zielony panel" z kwalifikacji, który w rzeczywistości był żółty, co widać na udostępnionym dziś nagraniu z jego bolidu.
Przejdź do wpisu Hamilton zapowiada gest przed startem wyścigu
05.07.2020 10:16
0
Z dostępnego już dziś nagrania widać, że panele... też były żółte. Ech... nawet nie wiem jak to kulturalnie skomentować.
Przejdź do wpisu Hamilton uniknął karnego przesunięcia na polach startowych
27.06.2020 12:26
0
Myśmy przerabiali to po 1945 roku, gdzie dotąd uciskany chłop czy robotnik nagle zaczął być ważniejszy od nauczyciela czy inżyniera. Jak skończyła się "równość" polegająca na promowaniu pochodzenia robotniczo-chłopskiego dobrze wiemy. Oni tam chyba jednak nie zdają sobie z tego sprawy i brną w to samo, tylko pod inną nazwą, inną ideologią. Całkowicie zgadzam się, że jakikolwiek rasizm jest zły, ale złe też jest sztuczne wywyższanie jednych ponad drugich, właśnie z powodu koloru skóry. Koloru skóry, który nie powinien mieć żadnego znaczenia przy ocenianiu człowieka.
Przejdź do wpisu Władze F1 odcinają się od słów Berniego Ecclestone'a
27.06.2020 12:10
0
Bernie Ecclestone nie musi przejmować się bzdurną poprawnością polityczną i może mówić tak, jak jest. I w tym całym wywiadzie właśnie tak mówi. Tak, jak wielu myśli, tylko boją się powiedzieć.
Przejdź do wpisu Ecclestone: w wielu przypadkach czarni są większymi rasistami niż biali
27.06.2020 11:46
0
Vettel to zdecydowanie jeden z najlepszych zawodników F1, Bernie wie co mówi, on tym cyrkiem zarządzał wiele lat. Wystarczy wspomnieć wyciągi Vettela w Toro Rosso (jedyna wygrana tego zespołu to Vettel właśnie), czy Red Bull, gdzie skądinąd niezły Webber nie miał szans przy Vettelu. Zresztą i Raikkonen w Ferrari nie miał przy nim wielkich szans, a tak dobrze przecież radził sobie w Lotusie, że o mało co nie doprowadził ich swoją dobrą jazdą do bankructwa. Żaden zawodnik z tak wysokiej półki nie jest chętny do poleceń zespołowych, choć Vettel i tak przepuszczał Leclerka w ubiegłym sezonie, bo grał zespołowo. A w tym, gdy jego droga z Ferrari się rozchodzi, to faktycznie Ferrari może o tym zapomnieć.
Przejdź do wpisu Ecclestone: Ferrari może zapomnieć o poleceniach zespołowych w 2020
22.03.2020 00:10
0
@11. Hubert_10 - Uważam bardzo podobnie. Też jestem fanem Vettela, bardzo go cenię jako człowieka i naprawdę dobrego kierowcę. I bardzo liczę na to, że pojeździ jeszcze kilka lat. Vettel swoje umiejętności pokazywał już w niższych seriach, np. BMW ADAC gdzie też był mistrzem (18 wygranych wyścigów na 20). W debiucie w F1 zdobył punkty. Co do poprzednich zespołów, w jakich jeździł, to tylko przypomnę, że wygrał deszczowe GP Włoch w bolidzie... Toro Rosso. Praktycznie nikt tego się nie spodziewał. W zespole Red Bull wywalczył tytuły mistrza świata w znacznie gorszym bolidzie, niż ten z zapamiętanego mu sezonu 2011, gdzie bolid dominował bezapelacyjnie. Ale w tymże bolidzie jego partner zespołowy nawet nie był drugi. Ale i jemu błędy się zdarzają, czasem drobne, czasem i większe. Tyle tylko, że zdarzają się każdemu. Nie ma też tzw. chłodnej głowy, przez co też czasem traci. Niemniej nadal jest w absolutnej czołówce kierowców F1, więc trzeba to przyjmować i liczyć, że je ograniczy. Pytanie tylko kiedy znów zobaczymy na torze bolidy i normalne wyścigi, bo to co się dzieje teraz na świecie (a będzie jeszcze gorzej), nie napawa optymizmem. Obawiam się, że to już będzie inny świat i inna F1.
Przejdź do wpisu Ferrari rozpoczęło rozmowy o nowym kontrakcie z Vettelem
12.03.2020 17:32
0
Co ja czytam... Hamilton mówi "Cóż, pieniądze rządzą"?? Jest w F1 od lat, zarabia grube miliony dolarów, a teraz zdziwiony, że pieniądze rządzą? A może on jeździ w ramach wolontariatu tam? Tak samo jak jest niby "zielony", że kubki jednorazowe mają zniknąć z teamu Mercedesa za jego sprawą, ale polecieć sobie swoim prywatnym odrzutowcem na drugi koniec świata na kilka godzin, aby coś tam zobaczyć i zaraz potem wracać, to... ok dla niego.
Przejdź do wpisu Hamilton jest zszokowany startem sezonu F1 w trakcie pandemii
08.03.2020 13:27
0
@5 - Ależ ja się z tobą zgadzam, że (cyt.) "Walke z wirusem trzeba zaczac od unikania duzych skupisk ludzi, potem higiena i odpowiednie odzywianie organizmu, gdyz nieodzywiony albo zmeczony organizm jest bardziej poddatny na infekcje." Zastanawia mnie tylko, czemu akurat TEN wirus wywołuje taką panikę, a inne wirusy, też śmiertelne i też powodujące epidemie, już nie. Może chodzi o jego zaraźliwość? No może, ale przywołana przez mnie grypa jest równie niebezpieczna. A o higienę trzeba dbać zawsze i myć ręce nie tylko z obawy przed SARS-CoV-2.
Przejdź do wpisu GP Bahrajnu odbędzie się przy pustych trybunach z powodu koronawirusa
08.03.2020 11:42
0
Co za bzdura. W ogóle cała ta panika związana z tym wirusem jest jakaś paranoidalna, jakby to była grypa połączona z dżumą, cholerą i czarną ospą. A koronawirus SARS-CoV-2 w zdecydowanej większości przypadków powoduje chorobę COVID-19 o łagodnym przebiegu, a tylko w małym procencie, głównie u osób już poważnie chorych, prowadzi do zapalenia płuc lub niewydolności wielonarządowej, która w jeszcze mniejszym procencie kończy się śmiercią. A czy ktoś tak szaleje przed grypą? Zapalenie płuc wywołane bezpośrednio przez wirusa grypy jest przyczyną 25% zgonów chorych na grypę. Średnio każdego roku w USA konieczna jest hospitalizacja 114 tys. chorych na grypę, a u 36 tys. kończy się ona zgonem pacjenta. Każdego roku na całym świecie na skutek powikłań po grypie życie traci ok. 2 mln ludzi. No więc o co tu chodzi?!
Przejdź do wpisu GP Bahrajnu odbędzie się przy pustych trybunach z powodu koronawirusa
13.10.2019 15:34
0
FIA uznaje pozycje Renault w dzisiejszym wyścigu za prowizoryczne z powodu protestu Racing Point przeciwko Renault za stosowanie systemu, który (podobno) dostosowuje balans hamulców do przejechanego dystansu okrążenia. To jest oczywiście nielegalne i gdyby tak faktycznie było, to Renault grożą kary. Nie tylko w tym wyścigu... W ogóle to jest ciekawa sprawa z tym protestem Racing Point. Liczy on 12 stron, jest długi i zapewne szczegółowy. To oznacza, że musieli go przygotowywać wcześniej. A to oznacza, że - oczywiście jeśli Renault faktycznie ma taki system - korzystali z niego także we wcześniejszych wyścigach i robili to nielegalnie. Tu faktycznie mogą posypać się niezłe kary. Sprawa z flagą w czarno-białą szachownicę dziwna. Ponoć była w innym miejscu? Jeśli tak, to czy faktycznie kończy wyścig? No ale przypuśćmy, że tak - co by się działo, gdyby Hamilton jednak zdołał wyprzedzić Vettela na 53. okrążeniu? Wolę nie myśleć... ;) Sprawa Leclerca podejmowana była przez sędziów dwukrotnie, najpierw powiedzieli, że sprawą nie będą się zajmować, aby jednak potem się nią zająć. Ale zrobili to dopiero po wyścigu! Dlaczego tak? No właśnie nie wiem. Czy Ferrari wiedząc o karze w trakcie wyścigu zdecydowałoby się na dodatkowy pit-stop dla Leclerca? Pewnie nie. Natomiast rzekomy falstart Vettela nie powinien budzić takich emocji, bo falstartu nie było. Było poruszenie się przed linią startu, a to jest dozwolone w pewnych granicach. I on się w tych granicach zmieścił. Zresztą takich przypadków było już więcej i wtedy też nie było falstartu, więc niby czemu teraz miałby być? Hm? Ogólnie wyścig ciekawy, fajny tor i sporo emocji w końcówce. Szkoda tylko, że na kilka wyścigów przed końcem znamy już zwycięzcę sezonu, w kalifikacji konstruktorów już faktycznego, a w klasyfikacji kierowców praktycznie pewnego.
Przejdź do wpisu Mercedes sięgnął na Suzuce po szósty z rzędu tytuł mistrzowski
12.10.2019 23:58
0
Gdziekolwiek czytam o poleceniach zespołowych, jakichś team-orders, to zawsze jest słuszne oburzenie, że to są wyścigi, a nie jakieś ustalenia kto ma być pierwszy. A tu, gdy sprawa dotyczy Seba, to nagle team-orders jest cacy. Hipokryzja? Słusznie już inni komentatorzy zauważyli, że Vettel w tym wyścigu był po prostu szybszy. Lepiej radził sobie z oponami i miał lepsze tempo. A oni tam mieli walczyć z Mercedesem, a nie ze sobą. To jest wyścig, czy ustawianie pozycji przy stoliku? Bez tych ustaleń Seb prawdopodobnie i tak wyprzedziłby Leclerca, ale nieważne. Co niby miał zrobić potem? Mocno zwolnić, poczekać aż Leclerc dojedzie i wtedy ruszyć ryzykując, że Mercedes się mocno zbliży? A warto też dodać, że ta umowa była na wskroś niekorzystna dla Vettela, bo tylko jemu z całej stawki zabraniała znalezienia się na pierwszym miejscu. Jeszcze pół biedy, gdyby Leclerc faktycznie przepuścił Vettela (choć już samo ustawianie w ten sposób rywalizacji powinno być co najwyżej incydentalne), a ten potem nie chciał oddać pozycji, ale to był start i umowa dotyczyła pociągnięcia zawodnika drugiego, aby przeskoczyć Hamiltona. "Problem" tylko, że Vettel wystartował najlepiej z nich wszystkich. A przy tak dobrym starcie Vettela wyprzedziłby on Leclerca również i bez umowy o podciągnięciu. I wyprzedziłby też tak każdego innego zawodnika startującego z PP, bo on startował z miejsca bezpośrednio za nim i strugę miałby od każdego. Taki układ toru. Vettel wiedząc, że pierwszą pozycję zawdzięcza swojemu startowi (a nie przepuszczeniu przez Leclerca) nie bardzo chciał ją oddawać, pomimo team-orders. W sumie to go rozumiem. Ale pewnie i tak by ją oddał, gdyby Leclerc się zbliżył do niego. Nie raz już tak robił, nie raz przepuszczał Leclerca (czy wcześniej Raikkonena). A tu okazało się, że Leclerc tylko traci i jedzie wolniej. I Hamilton jest cały czas blisko Leclerca. I stąd też decyzja zespołu, że zrobią to później. I tak też się stało.
Przejdź do wpisu Vettel przyznaje się do niewłaściwego zachowania w Soczi
01.09.2019 20:24
0
No!!! Kibicuję Ferrari, a w szczególności Sebastianowi Vettelowi, ale Leclercowi też i czuję, że nie ostatni raz wygrywa. Ma talent i dobre auto. Nie najlepsze, bo jednak cały czas najlepszy jest Mercedes, ale - głównie dzięki grze zespołowej i dobrej prędkości na prostej - udało się wygrać wyścig. :) I muszę przyznać, że oba Ferrari na oponach pośrednich nie miały żadnego podejścia do Mercedesa. O ile na miękkich ich tempo było podobne, to jak tylko Mercedes dostał pośrednie, to pokazał że jest najlepszy. W sumie tylko dzięki zespołowemu zagraniu i Vettelowi, który bardzo ładnie przepuścił Leclerca i przyblokował Mercedesa, udało się wygrać. Przy okazji napiszę, że od powrotu Borowczyka znów wspaniale ogląda się Formułę 1 w polskiej TV. Tak trzymać!
Przejdź do wpisu Leclerc w końcu sięgnął po pierwsze zwycięstwo w Formule 1
01.09.2019 14:27
0
No cóż, przykre. Osobiście pierwszy raz słyszę o Nim, ale skoro był w F2, no to musiał być dobry. Warto jednak pamiętać, że wypadki wszędzie się zdarzają. W motorsporcie również, takie jest życie. I o ile na drogach w Polsce to już tragiczna "norma", że codziennie kilka osób ginie w wypadkach (W UE dziennie to już około 100 osób), to w motorsporcie takiej "normy" nie ma. Szkoda młodego kierowcy F2, ale pewnie dziś postrzegamy to właśnie tak dlatego, że w seriach "F" (F1, F2, F3) mamy bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa i wypadek śmiertelny to wyjątek i nie zdarza się często.
Przejdź do wpisu Anthoine Hubert zginął w wyścigu Formuły 2 na Spa
25.08.2019 21:21
0
Vettel jest bardzo dobrym kierowcą, Leclerc też zaczyna takim być, razem tworzą naprawdę udany duet dla Ferrari. Jeden i drugi popełnia jakieś błędy, z tym że Vettel z innego powodu, niż Leclerc. Bo Leclerc jeszcze się uczy i czasem przesadza, czasem jedzie zbyt agresywnie i wypada np. z toru, czy rozbija bolid. A Vettel zna ograniczenia Ferrari, ale jest zbyt nerwowy i czasem widząc jak inne bolidy jadą lepiej, chciałby pojechać tak jak potrafi, a tu bolid tego nie umożliwia. I stąd błędy. Ale obu trzeba je wybaczyć, bo oczywiście można jechać zachowawczo, ale to tylko wtedy, gdy ma się jeszcze zapas przyczepności i mocy w swoim bolidzie. Gdy jedzie się na granicy, czasem ją przekraczając i za wszelką cenę chce się wygrać z lepszymi konstrukcjami, no to tak właśnie jest. Gdy natomiast nie ma presji wygranej - jak w ostatnim mokrym wyścigu (GP Niemiec), gdy Vettel ruszał ostatni, z 20 pola startowego, to chyba jako jedyny z całej stawki nie popełnił żadnego błędu na torze i przyjechał na drugim miejscu.
Przejdź do wpisu Binotto: Leclerc zaskakuje Ferrari tempem rozwoju
25.08.2019 20:50
0
Byłem, widziałem, ale organizacja imprezy i banery-zasłony... Tak, byłem i widziałem bolid F1 na "torze", bo jako fan tej dyscypliny, no to wręcz musiałem. Kilka krótkich przejazdów starym bolidem Lotusa w nowym malowaniu, z silnikiem V8 na torze, gdzie długa prosta to... 110 metrów z głównej trybuny, z pierwszego rzędu, słyszałem i widziałem, ale... Ale organizacja tej imprezy była beznadziejna. To jest wręcz żenada, jak to w Gdyni wyglądało. Wysokie podwójne ogrodzenia, szczelnie pozasłanianie durnymi banerami, tak aby ludzie niczego nie zobaczyli, śmieszny 650 metrowy tor, gdzie nie ma choćby 150 metrów prostej... Do tego ochroniarze, którzy odganiali ludzi od tego płotu, ścisk, chaos, brak jakiejkolwiek informacji, gdzie można przejść, a gdzie nie, no porażka. I Obajtek, który tego w ogóle "nie widział", za to widział samych uśmiechniętych ludzi... a ja tam byłem i widziałem złość tysięcy kibiców, który nie mogli praktycznie nic (z F1) zobaczyć.
Przejdź do wpisu Robert Kubica podsumował imprezę Verva Street Racing w Gdyni
25.08.2019 20:42
0
Bawią mnie dzieci piszące "do widzenia Ferrari, do widzenia Mercedes, pa pa". Nie wy ustalacie reguły Formuły 1, za cieńcy w uszach jesteście. Formuła 1 to wielomiliardowy biznes, przy okazji sport, ale przede wszystkim biznes. Nie tylko ten Liberty Media, ale również ten Mercedesa, Ferrari czy np. Hondy. I dopóki to jest ich biznes, to dopóty oni ustalają reguły gry. Nie podoba się? No to zacytuję: do widzenia, pa pa. A ja podziwiam Formułę 1 właśnie za tę jej wyjątkowość, gdzie liczy się bolid, czyli cała fabryka, setki ludzi, miliony, a nawet miliardy dolarów, a nie tylko kierowca. Gdzie po wakacjach wiele się może zmienić, bo jakiś zespół coś wymyśli (albo i nie). Kierowca jest zatrudniany przez dany zespół i ma jeździć najlepiej jak umie dla tego zespołu. Odgrywa wielką rolę, ale nie jedyną. Jak ważny jest wyjątkowy kierowca widać było wielokrotnie, choćby na Monzy w 2008 roku, gdy GP wygrał Vettel w Toro Rosso, czy Giancarlo Baghetti w Grand Prix Francji w 1961, gdy debiutując w F1 wygrał wyścig z 12 pola startowego. Ale to przede wszystkim wyścigi konstruktorów, firm i to jest w F1 najlepsze. I dlatego zgadzam się z Mattia Binotto, że standaryzacja nie jest dobra.
Przejdź do wpisu Ferrari krytykuje standaryzację części i obawia się efektu przyziemnego
30.06.2019 17:06
0
Dodam jeszcze, że doceniam RedBulla, doceniam Maxa, krytykuję tylko tę jedna kolizję i wypchnięcie z toru Leclerca.
Przejdź do wpisu Max Verstappen wygrał GP Austrii
30.06.2019 17:04
0
"przyznać trzeba, że jego jazda na ostatnich okrążeniach musiała podobać się wszystkim kibicom, nawet tym w czerwonych czapeczkach z emblematem wierzgającego konia" NIE Nie podoba się manewr uderzenia innego kierowcy i wypchnięcia go poza tor, tylko aby zyskać pozycję. Na to nie ma zgody.
Przejdź do wpisu Max Verstappen wygrał GP Austrii
30.06.2019 14:15
0
Nie wiem po co tak kombinują z tymi miejscami. Wystarczyłoby aby każdy z ukaranych faktycznie został przesunięty o tyle miejsc, o ile został ukarany. Nie w jakiejś kolejności, ale po prostu. Kierowca wywalczył np. 3 pole, dostał + 3, to startuje z poz. 6 i koniec. I wszystko byłoby proste i jasne. Czemu tak nie jest? Kierowcy nieukarani przesuwaliby się do przodu, ukarani do tyłu i tyle. Jedynie sytuacja, gdy obaj ukarani znajdowaliby się na tej samej pozycji wymagałaby interwencji, ale tu można zastosować by zasadę, że na danej pozycji zostaje ten, który dostał mniejszą karę.
Przejdź do wpisu Hamilton ruszy do wyścigu w Austrii z czwartego pola
29.06.2019 13:46
0
PP 1:02,500
Przejdź do wpisu Konkurs: gra F1 2019 na każdą platformę
25.05.2019 20:05
0
@2 - Pisałem pod innym artykułem, tu wklejam: Faktem jest, że na ok 2 minuty przed końcem Q1 Leclerc był na 7 pozycji, więc nie widziano zagrożenia. To akurat rozumiem. Co więcej, gdy była ostatnia chwila na wyjazd (ok 1:30 przed końcem czasu) Leclerc był na 12 pozycji, którą zachował do końca czasu Q1, dopiero potem spadł na 16 miejsce. Oczywiście, że należało go wtedy wypuścić, tyle tylko, że decyzję o niewypuszczaniu podjęli 30 sekund wcześniej, gdy Leclerc był siódmy i 30 sekund później bolid po prostu nie był gotowy... No cóż - Ferrari... ;)
Przejdź do wpisu Q1: Vettel wypchnął Leclerca z kwalifikacji przed GP Monako
25.05.2019 19:59
0
Powiem szczerze, że gdybym nie oglądał kwalifikacji, to z tego artykułu NIC bym się nie dowiedział. Raz narodowość (ale nie wiadomo kto), potem "rodak" (czyj?), innym razem kierowca (bez określenia który), potem zespół (też nie zawsze wiadomo jaki)... No naprawdę??
Przejdź do wpisu Gasly i Giovinazzi otrzymali kary przed wyścigiem w Monako
25.05.2019 19:36
0
Faktem jest, że na ok 2 minuty przed końcem Q1 Leclerc był na 7 pozycji, więc nie widziano zagrożenia. To akurat rozumiem. Co więcej, gdy była ostatnia chwila na wyjazd (ok 1:30 przed końcem czasu) Leclerc był na 12 pozycji, którą zachował do końca czasu Q1, dopiero potem spadł na 16 miejsce. Oczywiście, że należało go wtedy wypuścić, tyle tylko, że decyzję o niewypuszczaniu podjęli 30 sekund wcześniej, gdy Leclerc był siódmy i 30 sekund później bolid po prostu nie był gotowy... No cóż - Ferrari... ;)
Przejdź do wpisu Leclerc zapytał Ferrari o kolejny wyjazd w Q1
21.05.2019 22:24
0
14 marca zmarł Charlie Whiting, 21 maja Nikki Lauda. Odchodzą wielcy tego sportu. Można powiedzieć - no cóż, takie jest życie. On w swoim osiągnął naprawdę dużo. Pochodził z bardzo zamożnej rodziny i starty w F1 sobie "kupił", ale - wbrew pozorom - nie dzięki tym pieniądzom. Na wszystko wziął kredyty (fakt, że nazwisko bardzo mu to ułatwiło) i zaczął spełniać swoje marzenia o byciu kierowcą Formuły 1. Szybko pokazał, że pieniądze w tym przypadku idą z talentem i ciężką pracą udowodnił, że jest mistrzem. Że świetnie rozumie samochód i potrafi wycisnąć z niego 102% możliwości. To nie był typ hulaki, nie imprezował, był bardzo zasadniczy, konkretny, pracowity i szczery. Stworzył wiele biznesów, miał swoje linie lotnicze, sam był pilotem z bardzo szerokimi uprawnieniami, ale cały czas ciągnęło go do Formuły 1. Do ostatnich dni chciał jechać na wyścig F1, ale przegrał z chorobą. Osiągnął w życiu tyle, że spokojnie można by obdzielić tym wszystkim wiele osób, a i tak o każdej mówiono by, że osiągnęła sukces. Jego charakter i szczerość świetnie pokazała sytuacja, gdzie w garażu Mercedesa potrafił powiedzieć, że w wyścigu stawia na... Vettela i Ferrari. Będzie nam go brakowało w padoku F1.
Przejdź do wpisu Niki Lauda nie żyje
10.05.2019 18:09
0
Trening jak trening, ale to co najważniejsze, że w końcu mamy najlepszy komentarz w Polsce, jaki w ogóle może być możliwy. Tak, piszę o wielkim powrocie Andrzeja Borowczyka. W parze z Sokołem naprawdę dobrze i miło się (w końcu!) słucha komentarza w Eleven. :)
Przejdź do wpisu Bottas dalej najszybszy po drugim treningu w Hiszpanii
28.04.2019 17:42
0
@43. Po tym pokazie braku twojej kultury (Fan merca? To nie robisz im dobrej roboty...) nie pozostaje nic innego jak: iceneon ? Ignoruj. I już jest lepiej :)
Przejdź do wpisu Na Mercedesa dalej nie ma mocnych - Bottas wygrał w Baku, Hamilton drugi
28.04.2019 16:41
0
Jak jeszcze raz usłyszę (a niestety na pewno usłyszę) od komentatorów Eleven, że Ferrari ma lepszy bolid od Mercedesa, to już kompletnie przestanę ich zdanie na ten temat szanować. Mercedes wygrał zasłużenie, zbudowali najlepszy, najbardziej wszechstronny samochód i teraz zbierają tego efekty. 4 dublety z rzędu, pełna pula punktów - no, no. @1 - Vettel jest kierowcą numer 1. Widziałeś może jak na oponach miękkich, na drugim stincie jechał Leclerc? Gorzej. A to, że jest naprawdę utalentowany, to zupełnie inna sprawa. @2 - Jestem fanem Ferrari, no słucham, coś chcesz powiedzieć? Na razie ty "jojczysz".
Przejdź do wpisu Na Mercedesa dalej nie ma mocnych - Bottas wygrał w Baku, Hamilton drugi
01.04.2019 17:43
0
@107 Możesz mieć rację. To znaczy ja uważam, że bolid Ferrari ma jakiś problem przy nagłym zawirowaniu, które odcina mu docisk, ale tu raczej przewagę mogła mieć specyfika tego zakrętu i watr wczoraj wiejący. @108 No własnie nie wiem czy tak jest, ale przyznam szczerze tak to wygląda. Seb bardzo chce zdobyć piąty tytuł w barwach Ferrari, bo od dziecka o tym marzył (kurcze, nie dziwię mu się), ale zawsze coś jest nie tak. Na początku ery hybrydowej nie było w ogóle o tym mowy, bo bolid był duuużo za słaby, a teraz okazuje się, że Mercedes znów usprawnił swój ideał. @110 Nie, błąd konstrukcyjny to jedno, a Vettel to drugie. W swojej karierze wielokrotnie pokazywał, że jak ma bolid, który jest bardzo dobry, to bez problemu pokonuje swoich kolegów z garażu, czyli innych świetnych kierowców. Jakich? A choćby Raikkonen czy Webber. O Ricciardo nie będę pisał, bo zbyt dużo słyszałem na temat JEDYNEJ możliwości rozwiązania kontraktu z RedBullem i przejścia do Ferrari. Pamiętam też jego wygrany wyścig w Toro Rosso (jedyny wygrany wyścig przez ten zespół), w deszczowych, bardzo trudnych warunkach, wtedy naprawdę pokazał klasę i od wtedy mu kibicuję. Natomiast, gdy bolid jest gorszy, to od razu to widać. Zobacz Kubicę - ma zły bolid i naprawdę nie ma co wnioskować o kierowcy po jeździe gorszym bolidem. Natomiast jeśli chodzi o Leclerca, to od początku uważam, że to jeden z największych talentów w F1. W ogóle nie dziwię, że potrafi szybko jechać, jestem prawie pewien, że w równych bolidach objechał chyba wszystkich. Zresztą robił to właśnie w F2.
Przejdź do wpisu Kolejny dramat Ferrari, kolejny dublet Mercedesa
31.03.2019 22:28
0
Co to się działo! Szkoda mi Ferrari i Leclerca, ale mądrze powiedział po wyścigu: "to jest motosport, takie rzeczy się zdarzają". On jeszcze będzie wygrywał, widzę w nim potencjał. Szkoda mi także Vettela, ewidentnie jest jakiś problem z konstrukcją bolidu Ferrari, który traci docisk w takich sytuacjach. Po wyścigu nie szukał innych winnych: "moja wina, wpadłem w poślizg i zniszczyłem opony, a potem wibracje urwały skrzydło". Mercedesy, no cóż, są najlepsze od wielu lat, wygrywają seryjnie, ale dla dobra F1 już nie powinny. Z drugiej strony - zbudowali najlepszy bolid, to niech wygrywają. Choć akurat w tym wyścigu fartem im się trafiło, bo Leclerc był szybszy. Renault - no nie wiem co się stało, ale to trochę śmieszne, choć nie dla nich. Williams - bez komentarza. Generalnie kibicując Ferrari czuję się zawiedziony. ;)
Przejdź do wpisu Kolejny dramat Ferrari, kolejny dublet Mercedesa