Szwarcman posiada izraelski paszport i pozostaje kierowcą testowym Ferrari
Kierowca testowy Ferrari, Robert Szwarcman, w swoich występach dla włoskiego zespołu w Formule 1 będzie korzystał z izraelskiej licencji.W lutym zespół ogłosił, że wicemistrz Formuły 2 wystąpi w tym roku w dwóch sesjach treningowych w trakcie sezonu. Chwilę potem Rosja brutalnie zaatakowała Ukrainę, co wywołało falę sankcji na jej obywateli. Oprócz oligarchów sankcje uderzyły także w sportowców, którzy w dużej mierze zostali wykluczeni z rozgrywek międzynarodowych.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa nie posunęła się aż tak daleko w swoich zakazach, dopuszczając występy rosyjskich i białoruskich zawodników pod neutralną flagą oraz po podpisaniu przez nich specjalnego oświadczenia, w którym zobowiązują się do stosownego zachowania, a w przypadku złamania zasad grozić im będzie kompletne wykluczenie.
Sankcje miały bezpośredni wpływ na karierę Nikity Mazepina, który jeszcze podczas zimowych testów F1 szykował się do swojego drugiego sezonu startów w Formule 1 wraz z Haasem. Mimo iż Rosjanin przekonywał iż chce poddać się wszelkim wymogom ze strony FIA, amerykański zespół pozostał głuchy na jego podejście i szybko rozwiązał z nim umowę, zastępując go Kevinem Magnusenem.
Robert Szwarcman to dobrze zapowiadający się kierowca ze stajni młodych kierowców Ferrari. W zeszłym roku uczestniczył w zawodach z rosyjską licencją i w jego przypadku również pojawiły się duże znaki zapytania co do przyszłości. Mattia Binotto na Imoli rozwiał jednak te wątpliwości wskazując, że Szwarcman podsiada również obywatelstwo izraelskie.
"Robert urodził się w Izraelu i posiada izraelski paszport" mówił szef Scuderii pytany o tę kwestię przez serwis RaceFans. "Jeżeli chodzi o licencję to nie jest ona rosyjska."
Binotto dodał, że Szwarcman zrezygnował również ze współpracy z wszelkimi firmami, które mają powiązania z rosyjskim reżimem: "Miał umowy z rosyjskimi firmami, które zerwał."
"Obecnie cały czas jest więc naszym kierowcą testowym i nim pozostanie. Jeżeli w przyszłości pojawią się szanse, aby pozwolić mu pojeździć, to pewnie mu to umożliwimy."
komentarze
1. QuatrusPL
Szczerze nie wiem, co o tym myśleć.
2. lucasdriver22
Izrael tak samo jak Rosja powinna mieć.
3. lucasdriver22
Izrael tak samo jak Rosja powinna mieć bana na wszystko
4. hubertusss
Niby spełnia te reguły FIA o neutralnej fladze. Więc jeśli Ferrari nie widzi prz3eszkó to będą dalej współpracować.
5. Falarek
Śmieszne to jest że wszyscy ruscy żydzi ukrywają się przed sankcjami w Izraelu który istnieje tylko dzięki wsparciu USA którego jednym z największych wrogów jest Rosja.
6. Aeromis
Rusrrari :]
7. olejny
A jednak. Miejsce urodzenia ma znaczenie i to niemałe i decyduje o możliwości występowania lub nie występowania.Czyty sportowy rasizm.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz