Bottas ostrzega Russella przed pojedynkiem z Hamiltonem
Zawodnik z Nastoli postanowił podzielić się swoimi przewidywaniami na temat dyspozycji George'a Russella w 2022 roku. Fin uważa, że nie będzie on miał większych problemów z zaaklimatyzowaniem się w Mercedesie, ale prawdziwym wyzwaniem może być dla niego rywalizacja z Lewisem Hamiltonem.Przed sezonem 2022 doszło do największej zmiany w Mercedesie, odkąd F1 opuścił Nico Rosberg. Odchodzącego do Alfy Romeo, Valtteriego Bottasa, zastąpił George Russell, a więc jeden z największych talentów młodego pokolenia.
Brytyjczyk będzie chciał za wszelką cenę udowodnić, że jego awans nie był żadnym przypadkiem, ale zadanie będzie miał piekielnie trudne. Jego partnerem jest bowiem siedmiokrotny mistrz świata, Lewis Hamilton, który na dodatek chce odzyskać panowanie w F1 po tym, jak w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał tytuł w 2021 roku.
Czy więc Russellowi uda się rzucić rękawicę w stronę swojego rodaka? Czas pokaże. Jednak według Bottasa, który ścigał się u boku 37-latka przez ostatnie pięć lat, będzie o to mu naprawdę trudno:
"Nie widzę nikogo, kto mógłby pokonać Lewisa w tej samej maszynie. George dobrze do wszystkiego się dostosuje, gdyż pracuje z Mercedesem od kilku lat, ale pokonanie Lewisa nie będzie łatwe. Sam tego doświadczyłem", mówił fiński zawodnik dla SunSport.
32-latek postarał się wymienić wszystkie mocne strony siedmiokrotnego mistrza świata:
"Przede wszystkim jego konsekwencja. Każdy kierowca przeplata lepszą ze słabszą formą, ale jego wyjściowa dyspozycja jest na naprawdę wysokim poziomie. Nawet gdy ma gorszy dzień, nie spisuje się tak źle."
"Kolejne jego mocne strony to dostosowywanie się do różnych warunków, umiejętność reagowania na zmiany w ustawieniach czy czymś innym. Jego race-craft również jest wyjątkowy. Zarządzanie oponami to jego specjalność, a wszystkie te rzeczy są połączone z czystym talentem."
"Wiele osób nie dostrzega tego, jak on ciężko pracuje. I z tego powodu trudno go pokonać. Mogę być więc dumny z tego, że kiedy miałem swój dzień, wygrywałem z nim. Natomiast nie miałem takiej konsekwencji, by robić tak przez cały sezon."
Bottas dołączył do Alfy Romeo, gdzie będzie zdecydowanym liderem zespołu, ścigając się u boku debiutującego Guanyu Zhou. Fin nie ukrywa swojego podekscytowania związanego z tą rolą:
"Gdy dołączyłem do Mercedesa, trudno było mi zająć pozycję lidera z powodu Lewisa, gdyż był już w tym zespole. Teraz jest to więc dla mnie nowy początek. Oczywiście zawsze będę tęsknić za pracą w Mercedesie. Doświadczyłem tam kilku wspaniałych chwil i podobała mi się współpraca z Lewisem oraz Toto [Wolffem]. Natomiast jestem też podekscytowany nowym rozdziałem."
"Jestem pewny, że moje doświadczenie z Williamsa i pięciu lat spędzonych w Mercedesie pomoże zespołowi iść naprzód. Czuję się naprawdę komfortowo w tej roli. Naturalnie wiąże się to z pewną odpowiedzialnością i zobowiązaniami, aczkolwiek to jest właśnie tak ekscytujące."
komentarze
1. yaneq
Bottas to przeciętniak, nie miał szans w ogólnym rozrachunku z HAM.
2. Angry Tiger
@yaneq Przede wszystkim nie miał jaj
3. ryan27
" jak w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał tytuł w 2021 roku."
Przegrać coś to można w walce a nie w ustawce.
4. limah
Lewis zniszczył wszystkich. Tak samo będzie z Russelem
5. Andrzej369
2. ważne różnice między Bottasem a Russellem:
- Russell w 1. wyścigu w Mercedesie z marszu był szybszy od Fina,
- Bottas przychodził jako docelowy numer 2, Russell jest długoterminowym planem Mercedesa, więc w ewentualnym konflikcie wewnątrz zespołu bardzo prawdopodobne, że zespół bardziej wspierałby młodszego z Brytyjczyków, a Hamilton bez silnego wsparcia otoczenia, zaczyna popełniać błędy
6. Fan Russell
@4 Wątpię
7. Lukas3003
@1 i 2
Nie nie miał jaj tylko taki miał kontrakt! Miał być nr2 i skrzydłowym Hama.
Weźcie pod uwagę ze od tego sezonu wszystko się zmieniło,regulamin,bolidy,wiec wszyscy będą mieli pod górkę tylko ze młoda generacja szybciej się zaaklimatyzuje niż te wszystkie stare wygi. Myśle ze Russel będzie stopowany w tym sezonie ale w przyszłym dadzą mu rozwinąć skrzydła.
Pozdro
8. I_am_speed
@4 Co?
Zwłaszcza Rosberga i Buttona tak zniszczył w pojedynku w jednakowych samochodach, że się nie mogli pozbierać...
Lewis to wybitny kierowca ale nie zaklinaj rzeczywistości.
A co do Bottasa to jest po prostu przeciętny kierowca, i nawet gdyby był bardziej asertywny w kwestii poleceń zespołu to za wiele by to nie zmieniło w ostatecznym rozrachunku bo po prostu brakuje mu talentu i umiejętności żeby rywalizować z najlepszymi. Mając do dyspozycji mistrzowski bolid przez 5 lat wygrał zaledwie 10 wyścigów...
Russell dobrze wie jaki zespół ma wobec niego plan na przyszłość i na pewno zagra teraz tak żeby potem na tym skorzystać. Będzie w cieniu Lewisa dopóki ten nie zakończy kariery a potem Russell zostanie nową gwiazdą i liderem zespołu. Jeśli ktoś liczy na to, że w tym sezonie będziemy mieli pojedynek między tą dwójką to może się rozczarować.
9. Krukkk
@3. Dokladnie! To nie miesci sie w glowie jak Lewis zostal wydymany przez zespol.
10. Reaglag
Myślę że długo się nie pociągają, wojna idzie
11. Aeromis
Bottas: ""NIE WIDZĘ nikogo, kto mógłby pokonać Lewisa w tej samej maszynie."
I dlatego właśnie skończyłeś sezon 2021 na p3. xD
12. hubertusss
Bottas ostrzega kolesia, który wsiadając z marszu do Merca w za ciasnych butach w zastępstwie za Hamiltona pozamiatał go jak chciał. Tylko pomyłka Mercedesa z oponami uratowała Bottasa przed mega kompromitacją.
13. Fan Russell
Bottaa niech się zajmie twoim bolidem bo nie długo F1
14. jogi2
Bez przesady. Hamilton nie jest jakimś kosmitą i da się go objechać ale jest wystarczająco szybki aby rozjeżdżać Russela w każdym wyścigu. Jeszcze trochę i zobaczymy czy się mylę :)
15. X-Y-Z
Bottas ty ofermo i największa pomyłko Mercedesa !!!
Nawet podczas GP Rosji gdzie był to jeden z jego ulubionych torów mając taka maszynę nie był w stanie nawet przez jedno okrążenie skutecznie powstrzymywać Verstappena!!! Aco zrobił Perez podczas ostatniego GP Abu Zabi ??? Myślę że w 90% przyczynił sie do mistrzostwa Maxa niwelując stratę z kilkunastu sekund do 1. Dla mnie Bottas przy tym doświadczeniu które posiada (pomijam tu młodych kierowców Schumacher Tsunoda) jest jednym z najsłabszych w stawce F1.
16. Aeromis
@7. Lukas3003
"Nie nie miał jaj tylko taki miał kontrakt! Miał być nr2 i skrzydłowym Hama."
Otóż nie. Bottas nie miał jaj nawet w pojedynkach z innymi, a takiego kontraktu na pewno nie miał. To przeciętny kierowca, któremu gdy wchodził do F1 to ja BARDZO mocno kibicowałem (a więc i mocno obserwowałem), ale po tym jak rozczarował mnie nie masakrując Felipe Massy wiedziałem że to przeciętniak, zanim jeszcze dołączył do Mercedesa. Sprawdziło się zupełnie wszystko co przewidziałem. Bez szybkości w wyścigu (skupienie długodystansowe), bez jaj (w pojedynkach), średniak jednak z bardzo niskim minimum formy (gotów odwalić żenadę w tempie) i finalnie średniak nawet w kwalifikacjach. Valtteri nie ma żadnej mocnej strony, żadnej. To co jest jednak najgorsze - Mercedes zamiast starać się go rozwinąć, to zniszczył go dokumentnie.
17. Aeromis
A jeszcze wracając do porad Bottasa, to po namyślę twierdzę, że niepotrzebnie się nabijałem z Fina, przynajmniej częściowo. Jednak nie o samego Lewisa chodzi. Mercedes dołączył do F1 wykupując zespół Rossa Brawna w 2010 roku. Od razu zmienił kierowców na Schumacher i Rosberga. Obu doświadczonych, kumatych. W 2013 Michaela zastąpił Lewis, także doświadczony kierowca. W 2017 Valtteri zastąpił odchodzącego Nico, Fin który miał już 4 sezony na karku i... zupełnie się nie rozwinął, wręcz widać regres względem jego pierwszego sezonu, bo to jego pierwszy sezon w Mercu był najlepszym.
Gdyby porównać Mercedesa z RBR, które ma:
- dwa zespoły,
- które zrobiło z przeciętniaka multi mistrza (Vettel),
- które umiejętnie rozwinęło talent Ricciardo,
- które potrafiło wymienić kierowców w trakcie sezonu (VER za Kwiata),
- które ma za sobą doświadczenie za szybko zwolnionego kierowcy (Gasly)...
- oraz za wolno (Albon),
- i finalnie zrobiło ruch o którym miało nie być mowy, czyli zatrudnienie kogoś spoza programu (Perez).
To faktycznie Russell niekoniecznie trafił tak dobrze jak się może pozornie wydawać. Po przemyśleniu sprawy - będę mu kibicować bardziej nić zakładałem, bo będzie miał niemal na bank pod górkę.
18. Glorafindel
14. jogi2
Żaden kierowca nie jest kosmitą. Ale Ham jest wybitnym kierowcą i trzeba mu to oddać.
15. X-Y-Z
Nie potrafił, a nie chciał to dwie różne rzeczy.
19. olejny
W każdym teamie jest kierowca nr. 1 i kierowca nr. 2. Tu nie ma złudzeń kto jest nr.1 Być może pozwolą aby Russell pokazał na co go stać w rywalizacji z Hamiltonem w pewnych momentach aby Hamiltona bardziej zmotywować.
20. Kii
Valteri Ameryki nie odkrył... Nie od dziś wiadomo, że Lewis to najlepszy kierowca w stawce i nawet tak wychwalany przez wielu Verstappen w równej i czystej walce niemiałby szans z Hamiltonem nawet w tym samym bolidzie. Także nic nowego i to jest oczywiste stwierdzenie. Russel długo się będzie uczył od 8-krotnego mistrza świata.
21. Brzoza2
Stara sportowa zasada przegranego. Chwal w niebogłosy tego co Cię pokonał. Gdy jego przedstawisz jako geniusza i że nikt nie jest z nim w stanie wygrać , to siebie będąc drugim ,przy okazji , stawiasz również na piedestale.
Jeżeli ktoś tego nie rozumie to mi przykro.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz