Haas może jako pierwszy zaprezentować samochód na sezon 2022
Choć amerykański zespół nie potwierdził jeszcze terminu prezentacji swojej konstrukcji na rok 2022, to jednak bardzo realny jest scenariusz, w którym jako pierwszy przedstawi tę maszynę. Przynajmniej tak zasugerował szef tejże ekipy, Guenther Steiner.Haas to jeden z czterech zespołów, który do tej pory nie potwierdził jeszcze daty prezentacji bolidu na sezon 2022. Amerykański team całkowicie skupił się na przygotowaniach do nowej ery regulacyjnej i na swoich mediach społecznościowych nie zamieszczają nawet drobnych szczegółów dotyczących innowacyjnej konstrukcji. Być może jest to spowodowane tym, że chcą zaskoczyć wszystkich i jako pierwsi przedstawić zmienione auto:
"Zaprezentujemy nasz samochód na początku lutego. Bardzo możliwe, że pokażemy go jako pierwsi", przekazał Guenther Steiner w rozmowie z RTL.
Kibiców F1 nurtuje pytanie, czy Amerykaninie zdecydują się na zmianę kolorystyki samochodu. W poprzednim sezonie na bolidzie znalazły się bowiem barwy flagi rosyjskiej, co było związane z firmą Dmitrija Mazepina, Uralkali. Steiner nie chciał zdradzić żadnych detali w tej kwestii:
"Nic nie powiem. W przeciwnym wypadku nie będzie efektu zaskoczenia."
Haas jest też ekipą, która może wiele zyskać na zmianie przepisów. W 2021 roku nie zdobył ani jednego punktu, a wszystko przez całkowite przerzucenie zasobów na tegoroczne mistrzostwa. Celem zespołu jest przede wszystkim powrót do walki w "środku stawki":
"Życzę sobie, byśmy walczyli w "środku stawki". Nasze chłopaki mogą tam rywalizować i wiemy, jak dobrzy są nasi pracownicy. Jak dobrzy są w porównaniu z innymi? Tego jednak nie wiemy."
"Chcemy znaleźć się przynajmniej w tym miejscu, gdzie byliśmy w 2019 roku. Po prostu, aby wszystko poszło naprzód. Gdy mamy takie możliwości, zawsze pojawią się jakieś szanse. Natomiast oczywiście istnieje ryzyko, że rozwijasz się w złym kierunku."
O dobrych przygotowaniach Haasa do sezonu 2022 może świadczyć fakt, iż obowiązkowe testy zderzeniowe zaliczył już przed świętami. Czołowe ekipy takowe próby zaczęły zdawać dopiero w nowym roku:
"Podwozie jest gotowe. Przeszliśmy testy zderzeniowe przed Bożym Narodzeniem. Od razu je zdaliśmy. Chłopaki wykonali kapitalną robotę. Obecnie trwa montaż podwozia i jednostki napędowej. Będziemy naprawdę przygotowani."
Nowy samochód Haasa będzie oznaczony symbolem VF-22. Ścigać się w nim będą Nikita Mazepin i Mick Schumacher, którzy reprezentowali amerykańskie barwy także w 2021 roku.
komentarze
1. Max3
Początek Lutego,??? To już:) Super:)
2. Toja
Kto stawia na barwy Rosji ?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz