Media: Hamilton poinformował Mercedesa, że nie odejdzie na emeryturę
Pojawiły się nowe informacje ws. przyszłości siedmiokrotnego mistrza świata. Zdaniem włoskiej prasy, Brytyjczyk miał już zadecydować, co zamierza robić w najbliższych miesiącach i o swoich planach poinformował Mercedesa.Czy Lewis Hamilton zakończy karierę po sezonie 2021? Taką zagadką żyje obecnie całe środowisko F1. Wszystko oczywiście przez wydarzenia z GP Abu Zabi, kiedy w kontrowersyjnych okolicznościach stracił szansę na rekordowe, ósme mistrzostwo świata na rzecz Maxa Verstappena.
Brytyjczyk miał stracić zapał do ścigania się na najwyższym poziomie i od wyjazdu z toru Yas Marina unikał jakiejkolwiek aktywności medialnej. W mediach społecznościowych nie zamieścił żadnego wpisu, a jedynym wywiadem, jakiego udzielił, był ten po wyścigu, gdy rozmawiał z nim Jenson Button.
W mediach oczywiście zaczęło huczeć od doniesień, jakoby 36-latek rozważał zakończenie kariery. Oliwy do ognia dodała wypowiedź Toto Wolffa, w której zasugerował, że może on odejść na emeryturę.
Tak najprawdopodobniej jednak się nie stanie, o czym poinformował włoski Motorsport. Serwis ten rzeczywiście potwierdził doniesienia, że Hamilton poprosił Mercedesa o czas na refleksję. Po tej przerwie miał powiadomić swoich przełożonych, że będzie kontynuował karierę w F1.
Wiadomość ta miała szczególnie ucieszyć przedstawicieli Daimlera, którzy zaczęli się obawiać powtórki z 2016 roku, kiedy niespodziewaną decyzję o emeryturze podjął Nico Rosberg. Wtedy Niemcy w trybie natychmiastowym musieli zatrudnić nowego zawodnika, a tym szczęśliwcem został Valtteri Bottas, którego wykupili z Williamsa.
Wszystko wskazuje na to, że teraz nie dojdzie do takiej sytuacji. Hamilton pozostanie raczej w Mercedesie, gdzie będą czekać na niego nowe wyzwania. Takowymi będą całkowicie zmienione samochody oraz rywalizacja z młodym, perspektywicznym George'em Russellem. O talencie Brytyjczyka kibice mogli przekonać się już w zeszłorocznym GP Sakhir, gdy zastępując właśnie 36-latka, otarł się o zwycięstwo w wyścigu.
Opinią ws. siedmiokrotnego mistrza świata podzielił się także szef F1, Stefano Domenicali. Włoch jest również przekonany, że as Mercedesa będzie kontynuował swoją przygodę w królowej motorsportu:
"Jestem pewny, że naładuje baterie i powróci z jeszcze większą niż wcześniej chęcią zdobycia ósmego tytułu mistrza świata", mówił były boss Ferrari dla La Gazzetta dello Sport.
komentarze
1. mirek8423
I bardzo dobrze, zrobi 8 i 9 majstra i wtedy może spokojnie przejść na zasłużoną emeryturę. Wesołych świąt.
2. Cube83
Cóż za niespodzianka.
3. XandrasPL
Lewis na instagramie nie obserwuje już nikogo XD
4. SpookyF1
Jestem zaskoczony. Media całego świata o tym grzeją. W BBC i CNN dziś temu newsowi poświęcili 24h bo ludzie wprost nie mogą uwierzyć w tą wiadomość. Prawdziwa atomówka. Jest tyle wątków do poruszenia... A zakłady bukmacherskie były jak 100:1 że nie wróci. Widocznie nie wyszły mu 2 próby samobójcze i zrezygnowany wraca z braku perspektyw.
Co za żenujące newsy, ten o tym, że może zrezygnować, i ten że jednak nie zrezygnuje. Nie ważne co mówią, ważne że mówią...
5. easyyy
Ehh szkoda
6. Bartko
Ktoś brał na poważnie że wgl to rozważał?
7. Krupa
Lewis, błagam Cię, nie odchodź!
Chciałbym zobaczyć jak w przyszłym roku dostajesz tęgi wpirdul od Russella. :D
8. bobik
@7 lepiej bym tego ujął. Też chciałbym to zobaczyć.
9. SebastianM
@7 Nie sądzę, Toto zapewne jasno określił hierarchię na przyszły sezon. Obawiam się, a graniczy to z pewnością, że w przyszłym sezonie nie poznamy pełni potencjału drzemiącego w Russellu.
10. Angry Tiger
A ja już myślałem że jednak odejdzie i to będzie pierwsza męska decyzja podjęta w jego życiu. Z drugiej strony zgadzam się z tym co @Krupa napisał.
11. Krupa
@9 Jeśli to prawda, to szkoda mi George'a jak cholera. W młodym drzemie ogromny potencjał, ma niesamowity talent. Jeśli faktycznie okaże się szybszy od Hamiltona to aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak sobie pomyślę, że te buraczane cepy mają go ograniczać. Na jego miejscu w ogóle nie słuchałbym Wolffa. A jak będą robić mu na złość o jak Perez będzie zawodzić, to zadzwoniłbym do Hornera i zapytałbym go czy nie znalazłoby się u niego miejsce, pod warunkiem, że dadzą mu ścigać się z Verstappenem na równych zasadach. I wtedy Mercedes będzie miał problem z powodu braku drugiego kierowcy. :D
12. SebastianM
Taki już los młodego w nowej ekipie. Lewis musiałby być kompletnie bez formy, żeby młodemu pozwolono rozwinąć skrzydła. Oczywiście oficjalny przekaz będzie taki, że obydwoje są na równych zasadach. Myślę, że większą swobodę miałby Georg, gdyby Hamilton zdobył w tym sezonie ósmy tytuł. Jeżeli Mercedes będzie miał konkurencyjną konstrukcję, którą będzie w stanie walczyć o tytuł, zrobią wszytko, żeby to Lewis po ten tytuł sięgną. Trzeba czekać na testy, wtedy będzie można powiedzieć coś więcej.
13. mirek8423
@11 Zadzwoni i Horner mu powie chłopie przychodź do nas nawet jutro i będziesz się mógł ścigać z Maksiem na całego... chłopie czy czytałeś to co napisałeś? I Żordż będzie w czarnej d.... bo ani w mercu ani w puszkach.
14. SpookyF1
Na początku, gdy ogłosili Russela internet wrzał, że młody pokona starucha. Kibice grzali się tym, że będzie pojedynek. Tymczasem sam Mercedes ostudził emocje, że Russel ma być paziem.
Tylko co zrobi Mercedes jak Russel będzie zdobywał PP? Bardzo słabo przeciętnie rzemieślniczy Bottas podgryzał czasem Hamiltona w Qualach. Russel jest miszczem quali. Co jeśli Russel wystartuje jak strzała i odjedzie Hamiltonowi np na 15s? Team orders w takim przypadku to porażka marketingowo-PRowa. Wiek Hamiltona robi różnicę. Są wiarygodne opinie na temat Hamiltona, że jego jazda jest zbyt zachowawcza, i że kiedyś potrafił w qualach czynić CUDA. To fakt, HAM czasami z niczego robił nagle PP. Miał pazur, dryg, agresje... teraz jest doświadczonym dziadkiem, który nie ma już tego refleksu i błysku w oku.
Mercedes na pewno upatruje tego, że w pierwszym sezonie Russel będzie musiał oswoić się z bolidem. Riccardo i Perez po całym sezonie nie ogarnęli. A jak HAMowi się będzie słabo jeździć, albo Merc będzie słabszy, to i może HAM odejdzie po 2022.
15. SebastianM
@14 Ja wiem hmn.... koniec sezonu pokazał, że Lewis ma jeszcze spory potencjał. Inna sprawa, że już niczego, nikomu udowadniać nie musi, czekam z niecierpliwością na przedsezonowe testy. Wesołych Świąt dla wszystkich kibiców F1.
16. fpawel19669
@15 I tu jesteś w błędzie. Jeśli wyraźnie będzie przegrywał z partnerem zespołowym albo kibice zauważą faworyzowanie Lewisa ponad miarę to zacznie się podważanie jego osiągnięć.
17. Artur fan
fajnie by było w 2022 jak by tak REDBULL , FERRARI , MCLAREN ,RENAULT itd zaczęli się liczyć w mistrzostwach a MERC no cóż WYSTARZY IM
18. Brzoza2
Czy czasem zmiana bolidów nie jest tak duża , że wszyscy będą musieli je ogarniać od nowa?
19. Glorafindel
17. Artur fan
Co do cholery ma znaczyć wystarczy im?
Jak robią lepszy bolid od konkurencji to mają prawo wygrywać. Jak inne zespoły nie potrafią w uczciwy i sprawiedliwy sposób nawiązać walki to nie zasługują na tytuł.
Już wystarczy że w minionym sezonie FIA uznała że "wystarczy im" i ustawiła wyniki rywalizacji sportowej.
To jest niedorzeczne.
20. Max_Siedlce
Jak się czyta niektóre posty to się człowiek zastanawia co się porobiło z tym światem, skąd tyle nienawiści, jadu i złośliwości w ludziach. To tłocząca dzisiejsze czasy psychiczna choroba społeczna.
Kibice? a może zamiast w internet to w lekarza psychiatrę zainwestujcie?
21. Fan Russell
@18 Nie zepsuj Russellowy zdobycia pierwszego tytułu mistrzowskiego ;)
22. Fan Russell
Znaczy @17
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz