Mercedes przyznał, że "podkręcił" silnik już podczas 1. treningu w Austin
Stajnia z Brackley pokusiła się o wytłumaczenie, dlaczego mieli tak mocne tempo w trakcie pierwszego treningu w USA, które nie przełożyło się później na resztę weekendu. Jak się okazuje, wówczas korzystali już z najmocniejszych trybów silnikowych.Mając na uwadze wyniki Mercedesa w Austin, a także ich lepszą dyspozycję w ostatnich rundach, byli oni głównymi faworytami do wywalczenia zwycięstwa na torze COTA. Zapowiedzi ekspertów sprawdziły się już w pierwszym treningu, kiedy Valtteri Bottas oraz Lewis Hamilton zajęli dwa pierwsze miejsca, wyprzedzając trzeciego Maxa Verstappena o prawie sekundę.
Po tych zmaganiach nie brakowało głosów, że Niemcy kompletnie zdominują weekend w USA, natomiast tak oczywiście się nie stało. Z każdą kolejną sesją Red Bull wydawał się coraz mocniejszy, co potwierdziły rezultaty kwalifikacji i wyścigu, w którym najlepszy okazał się Verstappen, a Sergio Perez zajmował 3. miejsca.
Po weekendzie obserwatorzy rozpoczęli szukania przyczyny nagłej straty tempa przez Mercedesa. Jedną z teorii była wymian podłogi w bolidach W12 przed sobotnimi jazdami. Było to podyktowane wybojami na torze, a Toto Wolff informował, że stracili przez to trochę osiągów.
Inżynier aktualnych mistrzów świata, Andrew Shovlin, wskazał też inny powód, przez który wydawało się, że jego zespół zdominuje resztę stawki po pierwszym treningu:
"Wyglądało to znakomicie i jeśli mam być szczery, byliśmy pewni, że jesteśmy w dobrym położeniu. Jednakże zdawaliśmy sobie sprawę z tego, iż wtedy jeździliśmy z mocnymi trybami pracy silnika. Pochlebiało to nam. Wiedzieliśmy też, że Verstappen nie złożył dobrego okrążenia. Miał problemy z tłokiem na torze", mówił Brytyjczyk, cytowany przez RacingNews365.
"Stwierdzenie, że byliśmy zbyt "optymistyczni" to złe słowo. Pomyśleliśmy po prostu, iż świetnie rozpoczęliśmy weekend. Drugi trening pokazał, gdzie tak naprawdę byliśmy. Nie chodzi o dobranie nieodpowiednich ustawień. Wtedy było cieplej, a wiatr też dawał się we znaki. Wydarzenia z tej sesji miały swoje odzwierciedlenia w sobotę oraz niedzielę."
Shovlin wyjawił także, dlaczego Mercedes nie jest zadowolony z drugiego miejsca Lewisa Hamiltona:
"Czujemy rozczarowanie, gdyż przyjeżdżając tutaj, nie zamierzaliśmy oddawać punktów. Możesz być zadowolony ze swojego wyścigu, jeśli zwiększasz przewagę. Frustracja pojawia się wtedy, gdy uważasz, że nie wykonałeś wystarczająco dobrej pracy."
"Co mogliśmy poczynić lepiej? Może lepiej dopasować bolid, a może wykorzystać strategię? Przede wszystkim, z jakiego powodu byliśmy tak wolni na pośrednim ogumieniu? Max przecież cały czas siedział nam na ogonie i można było odnieść wrażenie, że nie mieliśmy zbyt dobrego tempa."
"Potem założyliśmy twarde opony i samochód od razu spisywał się lepiej. Lewis mógł spokojnie naciskać, a my mieliśmy bolid, który pozwalał na walkę z nimi (przyp. red. Red Bullem). Jest więc sporo rzeczy, które musimy zrozumieć."
komentarze
1. MattiM
Mogą sobie podkręcić silniki już w pierwszym treningu, a wcześniej wciskają kity o zawodności ich silnika. Ciekawe co tym razem kombinują...
2. hubertusss
Pewnie cos testują. Pytanie tylko czy chodzi o niezawodność silników w tym sezonie czy o coś na przyszły sezon? Widać, że dochodzą do kresu możliwości silnika spalinowego przy tych normach regulaminowych.
3. Krukkk
Swietnie, ze Redaktor Trzosek wrzucil zdjecie bolidu nr 44 zrobione po wyscigu, pokazane jest na nim co gryzie konstrukcje W12-konsumpcja opon.
Byle przyciecie podlogi to spowodowalo?
4. XandrasPL
@Kruk
Ty idioto. To jest po zebraniu gumy z toru dla wagi.
5. Krukkk
@Xandi. Ciebie trzeba ignorowac Dziecko Drogie.
6. hubos21
Jak nie będą mieli już nic do stracenia a coś będą mogli zyskać to odkręconą silnik jak się da więc testują taką ewentualność, w silniku mogą pokładać jakieś nadzieje i w HAM
7. iceneon
@5 Tyle, że kolega ma rację, to guma zebrana w celu zwiększenia wagi samochodu.
8. Krukkk
@Xandi i iceneon. Nie wierze, ze napisaliscie to na powaznie. Wskazalem wyraznie na stopien zuzycia, a nie na kawalki gumy przyklejone do opon.
Dobra nie bylo tematu, nie ma sensu rozmawiac ze slepymi o kolorach.
9. iceneon
No popatrz jakie ma sokole oko ten Kruk, że widzi zużycie opon, które są całe oklejone kawałkami zebranej gumy. Robocop jakiś czy co.
10. devious
Serio są jeszcze ludzie, którzy nie mają Kruka w ignorowanych?
Lubicie karmić trolla? :)
11. Werter
Kruk to prymityw
12. hubertusss
Na początku pomyślałem tak jak większość tutaj. Ale dokładnej oglądając zauważyłem na wewnętrznej krawędzi lewej przedniej faktycznie duże zużycie. Oczywiście na oponach jest zebrana guma z innych opon. Ale lewa przednia od środka jest mocno zużyta. Powyrywane kawałki gumy. Ale też nie mamy zdjęć innych aut jak u innych wygląda ta opona.
13. sliwa007
3. Krukkk
A jak mają wyglądać opony (pomijam, że to zebrana guma) na koniec wyścigu? Mają być piękne, błyszczące i gładkie czy mają być zniszczone? Hamilton robił na nich sprint, pościg za Maxem więc to normalne, że były zużyte.
14. Krukkk
@13 sliwa007. Tyle to ja wiem :) Jak najdluzej trzymali Hamiltona na torze, zeby w pogoni za Verstappenem wystarczylo mu opon do konca wyscigu i co? Nie starczylo, wiec problemem konstrukcji W12 nie jest brak mocy w stosunku do ukladu napedowego Hondy, tylko konsumpcja opon.
15. XandrasPL
Starczyłoby opon gdyby nie 1 sektor gdzie nie dało się podjechać. Max obronił się brudnym powietrzem bo różnica w oponach była za mała ale nie mogła być większa bo Hamilton nigdy by nie podgonił do Maxa. No ale niektórzy oglądają wyścigi przez radio. No i tak. Hamilton goniąc na koniec miałby nienaruszone opony. Gdzie Ci fachowcy byli po Bahrajnie? A no tak. W piz... Tak jak ich teorie o przewadze Merola
16. Davien 78
Krukk ale ty głupi jesteś chłopie. Aż się roześmiałem jak przeczytałem twój komentarz. Po co tu coś smarujesz jak podstaw nie masz. Od lat praktyką jest zbieranie gumy po wyścigu by dociążyć bilolid przed ważeniem, na wypadek gdy był za lekki. Ha ha ha. Oj chłopcze idź kolorowankę pomaluj lepiej.
17. Krukkk
@16 Davien 78. "Wskazalem wyraznie na stopien zuzycia, a nie na kawalki gumy przyklejone do opon."
Kto to napisal, sw Mikolaj? To bylo oczywiscie pytanie retoryczne.
18. Davien 78
Ha ha ha a po czym ten stopień zużycia rozpoznałeś? Prześwietliłeś kawałki gumy swym sokolim, wróć kruczym okiem? Dobrze nie kopie się leżącego, nie będę dworował z ciebie. Każdemu się zdarzyć może. Chociaż tobie powinno się do....lić i to porządnie za te bzdury jakie wypisujesz na temat murzyna na tym forum. Zero obiektywizmu u ciebie. Jesteś jak podła hiena. Pseudo dziennikarze z elevenu wychowali ciebie i tobie podobnych skoczków, werterów i del pierrdów zaślepionych w Ver i plujących jadem w każdym poście. Nie ważne czy jedziew dobry wyścig czy średni jak ten ostatni. Idź i nie grzesz więcej.
19. Krukkk
@18 Davien 78. Uzylem decybelomierza :D
Moze teraz Wszyscy zarejstrowani uzytkownicy w tym serwisie napisza, ze to kawalki gumy przylepione do opon...? :D
@Xandi. I kto wyszedl na idiote? :D
20. Krukkk
@18 Davien 78.
PS. Produkuj sie ile chcesz na moj temat, ja i tak olewam Ciebie i Twoje wypociny.
21. XandrasPL
@Kruk
Jak dzielpasje zrobi ankiete taką jak o Hamiltonie i Maxie to po głosowaniu Ci powiem. Treść. Czy Kruk to cymbał?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz