Marko liczy na pomoc Alonso w kwestii blokowania Hamiltona
Konsultant Red Bulla skomentował sobotnie kwalifikacje na torze Istanbul Park. Uwaga Austriaka koncentruje się przede wszystkim na Lewisie Hamiltonie, który wystartuje z 11. pola. Marko ma nadzieję, że kierowcy startujący przed nim - a w szczególności Fernando Alonso - utrudnią mu pogoń za Maxem Verstappenem.Lewis Hamilton wygrał czasówkę przed GP Turcji, ale mimo to nie on ustawi się na pole position do niedzielnych zmagań. Na skutek zamontowania czwartego silnika spalinowego w jego samochodzie został przesunięty o 10 pól startowych, przez co wyruszy dopiero z 11. pola.
Taki obrót spraw niewątpliwie pomaga Maxowi Verstappenowi, który toczy zacięty bój z Brytyjczykiem o mistrzowską koronę. Holender był głównym kandydatem do zdobycia pole position, ale Red Bulla niemiło zaskoczył Valtteri Bottas, który okazał się od niego lepszy w sobotę. Fin wystartuje jutro z pierwszego miejsca.
Hamilton będzie mógł więc liczyć na pomoc swojego partnera w kwestii blokowania Verstappena. Z kolei Helmut Marko nie tylko liczy na wsparcie Sergio Pereza, ale także innych kierowców, którzy będą startować przed siedmiokrotnym mistrzem świata:
"Z przodu jest kilku mocnych kierowców. Mowa o Gasly'm, Leclercu czy Alonso. Ten ostatni nie jest zbyt wielkim fanem Hamiltona. Mogliśmy to zobaczyć m.in. w Budapeszcie. Mam nadzieję, że Hamilton nie zbliży się do nas za wcześnie", mówił Austriak przed kamerami Sky Germany.
Oprócz pomocy ze strony innych zawodników Marko duże nadzieje wiąże też z tempem wyścigowym swojego zespołu:
"Jesteśmy zadowoleni. W wyścigu możemy jechać w tempie Mercedesa. Ich tempo było tutaj znakomite, ale nie wiadomo, co z jutrzejszą pogodą. Jak dotąd nic nie sprawdzało się z prognozami."
komentarze
1. XandrasPL
RBR taktycznie kazał Perezowi nie być wysoko aby już w okolicach 7 pozycji blokować Hamiltona.
2. Mayhem
"Z przodu jest kilku mocnych kierowców. Mowa o Gasly'm, Leclercu czy Alonso"
Dziadek nawet się nie zająknął o Perezie, coraz bardziej mi go żal w jakie bagno się wpakował...
3. tomre
Myślę, ze tak naprwde najwiekszym rywalem w karierze Hamilton był własnie Alonso mimo,ze na papierze tego nie ma.
Równiedobrze ALO mógł zdobyć te 7 tytułow gdyby miał taką ścieżkę jak HAM, który po prostu znajdował się w "odpowiednim zespole(czasie) o odpowiedniej porze"
4. Davien 78
@3 I po co piszesz takie zaczepne posty kolego? Boli cię 7 tytułów Hama? Może szczęścia nie miał napisz. A może głupi był i tyle. W 2009 roku RB zaproponował mu 2-letni kontrakt. Wyśmiał ich, a po padoku mówił że dla oranżady jeździł nie będzie. Co było potem w latach 2010-2013 wszyscy wiedzą. 4 tytuły zgarnął Vet. Z Ferrari odszedł z końcem 2014 roku. Wystarczyło poczekać do lat 2017-2018 kiedy Ferrari miało samochód równy Mercowi (w 2018 nawet lepszy). Ile tytułów zaprzepaścił swymi decyzjami. Wg mnie minimum 5. Sam sobie winiem. Los mu dał szansę. Dziś on miałby 7.
5. sismondi
@3.Zaraz część forumowiczów powie że Lewis do merca trafił fartem .....
6. sismondi
Dziadek liczy na warunki ........nie będzie deszczu i ma być ok 20stopni ...wystarczy zerknąć na porządną pogodę za darmo a nie za miliony ...
7. tomre
@4 sam jestes zaczepny bo ja nigdzie nie stwierdziłem,ze ALO sie należą te tytuły, też uważam ze sam je zaprzepascił swoim aroganctwem.
Ale jeżeli porownując to do Boksu to jeżeli zapytać jaki kierowca pokonałby w Ringu Hamiltona w czasie jego Prime to poza ALO nie ma zadnego innego kierowcy , ani VET ani VER ani ROS nie mogli by go pokonac w ilosci mistrzostw. Tylko ALO jest jedynym kierowcą który przy odpowiednim bolidzie mógłby z nim konkurować o 7 masterów w czasie jego kariery.
8. berko
Umiesz liczyć... Licz na siebie, panie Marko
9. Krukkk
@3. Oczywiscie, ze tak. Ron Dennis byl w swiecie F1 kluczowa postacia i za bardzo uwierzyl w swoje mozliwosci. Za wysoka samoocena Rona doprowadzila do dyskwalifikacji z tabeli konstruktorow 2007 i doprowadzila do kompletnej porazki powrotu Hondy do F1 w 2015r.
Dlatego musial zaplacic za to wlasna glowa.
10. Fan Russell
Vettel Perez Norris i Leclerc też może blokować Hamiltona.
11. twardy
żałosny jest ten RB
12. Blazer
Śmiesznie by było gdyby Alonso po starcie był przed Verstappenem i go blokował- to by dopiero był chichot losu.
13. SebastianM
Patrząc na tempo Mercedesa w długich przejazdach, realny jest nawet dublet w jutrzejszym wyścigu.
14. AS34
@4 NIe do końca miał szansę na tytuł z ferrari gdyby został. W żadnym z sezonów Ferrari nie mogło realnie walczyć z Mercedesem(w 2018 mieli szansę jedynie do połowy sezonu, poźniej merc odjeżdżał, a Vettel ile wsparcia, by nie miał wewnątrz zespołu Do Lewisa mu jednak dużo brakuje). Alonso zaprzepaścił szanse na tytuł w 2007 i 2012.
15. fpawel19669
@14 To tylko takie pieprzenie żeby podkreślić jakim heroicznym wysiłkiem Hamilton wyrwał Ferrari/Vettelowi mistrzostwo.
16. kiwiknick
Alonso powinien jechać swój wyścig i każdemu co go będzie chciał wyprzedzić utrudnić mu ten manewr w legalny sposób.
Dziad ma jakąś obsesję;)
17. BARBP1988
Akurat Alonso będzie jechał swój wyścig i tak samo będzie blokował Hamiltona jak i Sainza czy innego kierowcę jak będzie chciał go wyprzedzić.
Red Bull to wielki i świetny zespół ale Marko choć być może jest kompetentną osobą to jednak publicznie psuje wizerunek tego zespołu.
Dietrich Mateschitz powinien mu zabronić publicznych wypowiedzi.
18. Skoczek130
Nie trawię typa. Pitoli trzy po trzy, psuje PR Maxowi i RBR. To głównie przez Cyklopa ludzie nie trawią RBR i Holendra. Niech lepiej więcej robi, niż gada. Bo RBR i Honda ewidentnie od dłuższego czasu mają problem z tempem rozwoju.
19. giovanni paolo
Alonso jedzie tylko dla siebie i tylko na własny wynik. Na Węgrzech hamiltona blokował, w trakcie wywiadów po wyścigu powiedział to co powiedział. W Rosji wyprzedził Verstappena, nie miał sentymentów.
Przed arcymistrzem mamy kilku kierowców, których w tym sezonie nie potrafił szybko wyprzedzić. Różnice między bolidami są mniejsze niż w 2018, bolid niemiecko-brytyjski też nie wydaje się zbyt dobrze zachowywać gdy podąża za innym. Jeżeli Verstappen wycycka Bottasa i nie straci na rzecz Leclerca, a Hamilton przez kilkanaście okrążeń będzie się męczył z innymi kierowcami to Verstappen może uzyskać pół minuty przewagi (tak jak podczas każdego normalnego wyścigu gdy hamilton i Verstappen po pierwszej zmianie opon mają przed sobą pusty tor). W Rosji przez Sainza kierowcy tracili 2 sekundy na okrążeniu.
To nie będzie dla Verstappena prosta droga po wygraną, ale jeżeli nie będzie miał pecha na pierwszym okrążeniu to będzie miał co świętować z zespołem. A w tym sezonie pech się do niego przykleił...
20. Jimbo_Clark
Tja... Jeśli w przyszłym sezonie Merc będzie dominował, to będzie śpiewka, że farciarze 2021, że sezon wcześniej przerzucili zasoby na 2022, że Fiamilton etc. Smacznego rosołku, dzieciaczki;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz