Wolff odpowiada Marko: "Pan Zrzędliwy" to największa broń Mercedesa
Szef Mercedesa nie omieszkał odnieść się do ostatniej wypowiedzi Helmuta Marko, który zasugerował, że Lewis Hamilton symuluje kontuzję po wypadku w GP Włoch. Austriak twierdzi, iż takie komentarze tylko wzmacniają jego zespół.Przepychanka słowna pomiędzy Mercedesem a Red Bulle wydaje się nie mieć końca, a w rolach głównych pojawiają się Helmut Marko oraz Toto Wolff. Obaj Austriacy nie darzą się zbyt dużym szacunkiem, a doradca Red Bulla nie stroni od bezpośrednich "ataków" na swoich rywali.
Ostatnio w znany dla siebie sposób skomentował informacje o rzekomej kontuzji szyi Lewisa Hamiltona, której miał nabawić się podczas kraksy z Maxem Verstappenem w wyścigu na torze Monza:
"Verstappen wysiadł już z samochodu, a Hamilton próbował jeszcze wydostać się ze żwiru. Samochód medyczny zobaczył tę sytuację i dlatego pojechał sobie dalej. Niedługo później pojawia się Mercedes, który twierdzi, że biedny Lewis doznał kontuzji", mówił Marko (więcej TUTAJ).
Jak można było się tego spodziewać - na odpowiedź ze strony Toto Wolffa nie musieliśmy zbyt długo czekać. Austriak dyplomatycznie skwitował wypowiedź swojego rodaka:
"Pan Zrzędliwy" to nasza najsilniejsza broń. Niki (przyp. red. Lauda) zawsze powtarzał: "każdy zewnętrzny atak tylko wzmacnia nasz team". Jeżeli w grę wchodzi mistrzostwo świata F1, to wtedy nie ma czasu na uściski", oznajmił szef Mercedesa, cytowany przez austriackie OE24.
komentarze
1. FanCypis3
Chętnie bym zobaczył Toto Wolffa i Helmuta Marko na ringu i chciałbym widzieć jak by się razem na pięści bili się. Albo niech ubiorą się za rycerzy Wolff herb Mercedesa na tarczy a Helmut herb na tarczy herb Red Bulla i niech biją.
2. FanCypis3
A tak na serio niech się na bokserskim ringu niech się napierdalają.
3. FanCypis3
Na solo niech idą na pięści
4. iceneon
@FanCypis3
Cywilizowani ludzie nie załatwiają sporów pięściami. To nie jakieś patusy, że mają się po gębach lać, czy tam kopać. Chyba naoglądałeś się za dużo tego syfu, który ludzie nazywają sportami walki, a nie mają ze sportem nic wspólnego, mało tego widać, że ci się to podoba.
5. Toja
Helmut pewnie nie może znieść że Toto (pół Rumun pół Polak) macha dowodem austriackim i wygrywa mistrzostwa a przecież Helmut jest Austriakiem z krwi i kości :D
Swoją drogą obydwa teamy grają tak na granicy czystości jak się da i wcale to dobrze z boku nie wygląda, ten cały brak szacunku.
6. hubi7251
#1 pewnie fan "ostatnich walk w karierze Najmana".
7. TomPo
Nic innego jak PR i promocja w stylu amerykanskim - tam musi byc trash talking.
Dla mnie bezsensu no ale...
8. Sasilton
1. FanCypis3
Marko jest stary, nie ma jednego oka, a do tego ma mniejszy zasięg ramion. Toto do tego ćwiczy na siłce.
Gdyby walka trwałą dłużej niż 30 sekund, to Helmut mógłby uznać to za sukces.
9. Krukkk
Czy takie wyglupy wzmacniaja Mercedesa? Wrecz przeciwnie. Jaki jest Dr Marko kazdy wie, a znizanie sie Toto do poziomu Helmuta zle swiadczy o Nim i calej sytuacji Mercedesa.
10. Glorafindel
Toto już dawno mógłby tak ścisnąć Helmuta że ten musiał by przejść na l4 ale z nienzanych dla mnie powodów pozwala mu dalej pyskować.
Gdzie był Helmut gdy beczał jak to Max ciężko ranny ledwo wyszedł z bolidu i w stanie krytycznym odwieziono go do szpitala?
Toto inteligentnie odbija piłeczkę, jeszcze wspomniał o Nikim czym jeszcze bardziej zapunktował. No ale cóż. Wypowiadać się w mediach też trzeba umieć.
11. sliwa007
9. Krukkk
Ja tutaj widzę dyplomatyczną odpowiedz Wolffa, zapewne na prośbę dziennikarzy by jakoś odniósł się do wypowiedzi Helmuta Marko. Po tej mocno stonowanej wypowiedzi widać, że Wolff nie chce mieszać się w te głupie przepychanki słowne z Red Bullem i tutaj wychodzi klasa człowieka. Helmut do pięt Wolffowi nie dorasta jeśli chodzi o kulturę osobistą czy takie zwykłe obycie w grupie ludzi.
Gdyby faktycznie Wolff chciał wchodzić w dyskusję na poziomie Helmuta, to pewnie ta wypowiedz wyglądałaby inaczej, zresztą cała ta sytuacja z kolizjami po Silverstone i Monzy wyraźnie pokazuje, że to są dwa zespoły na zupełnie innym poziomie intelektualnym.
Red Bull jęczał przez miesiąc jak wielkie straty ponieśli, jak bardzo skrzywdzili Maxa, wyliczenia za odbudowę bolidu itd. Tymczasem po kolizji, którą spowodował Max ze strony Mercedesa jest cisza, zero głupkowatych komentarzy i to najlepiej obrazuje kto w tej walce chce zadymy a kto chce się po prostu ścigać.
12. Del_Piero
@11. sliwa007
Nie przesadzaj z tą klasą Toto. On obwinił Bottasa za awarię nakrętki w Monako. To przebiło wszystko co kiedykolwiek powiedział Helmut.
13. Krukkk
@11 sliwa007. Nikt ci nie zabroni widziec tego co chcesz zobaczyc. Jak narazie to impreze nakreca (w negatywnym tego okreslenia znaczeniu) Dr Marko.
14. Vendeur
@1. FanCypis3
Aleś tępy prostak.
15. giovanni paolo
11. Pamięć złotej rybki. Pół roku to zbyt daleko w czasie by cokolwiek pamiętać. Pamiętamy jedynie, że Verstappen miał bolid szybszy o 2 sekundy a i tak nie potrafił wygrać żadnego wyścigu.
Co miał mercedes zrobić po Monzy? Widzieli jak brytyjskie media i kibice na twitterze reagowali na komentarze RBR po Silverstone, po co mieli powielać wizerunkowe faux pas. Pamiętajmy że na ten wyścig hamilton jechał z naładowanymi bateriami po tym jak na poprzednich wyścigach kibice go wygwizdali, a tu wolff wydał identyczną deklarację. Hejt dodaje im sił do poprawy. Strach się bać co będzie w pozostałych wyścigach.
16. Angry Tiger
Usunięty
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz