komentarze
  • 5. iceneon
    • 2021-02-02 22:59:46
    • Blokada
    • *.hdsl.highway.telekom.at

    @3. Del_Piero
    Ja bym poszedł dalej i powiedział, że cały regał wyżej.

  • 6. Hooman
    • 2021-02-02 23:02:34
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Każda stajnia powinna posiadać dwa teamy tak jak to było w wypadku Red Bula i Toro Rosso i po sezonie lub dwóch należałoby wymieniać kierowców między zespołami, tak by każdy mógł udokumentować swój talent.

  • 7. FanHamilton
    • 2021-02-03 03:06:59
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Roman następni Alonso?.. Zazdrość ciąg dalszy od 2008. Dużo news u Hamiltona na dodatek

  • 8. FanHamilton
    • 2021-02-03 03:09:38
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Roman zapomniał że jeśli jest kolizja czy dużo kar inni kierowców to Hamilton zdobędzie punkty tak jak Kubica z 2019

  • 9. Michael Schumi
    • 2021-02-03 06:53:12
    • *.

    Wypowiedź Grosjeana wskazuje, że bardzo go bolała jazda dla Haasa, gdy Lewis miał do dyspozycji Mercedesa. No ale zapomina, że Romain nie zasłużył swoimi osiągnięciami na jazdę dla tak topowego teamu. A to czy Lewis nie zdobyłby punktu w Haasie to bardzo bym się kłócił, szczególnie że niższy od niego o kilka półek, Kevin, zdobył 1 pkt a Romain 2 pkt. Nie rozumiem co on chce osiągnąć tą wypowiedzią.

  • 10. sliwa007
    • 2021-02-03 07:17:13
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    9. Michael Schumi
    Grosjean to typowy frustrat i idiota, który nie potrafi dostrzec, że stoczył się na dno. On chyba dalej uważa, że odgrywał w F1 jakąś dużą rolę...

  • 11. Frytek
    • 2021-02-03 08:15:19
    • *.30.55.75.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Grosjean odegrał w F1 bardzo dużą rolę, każdy go zapamięta.
    Ale jako gościa który spowodował największą krakse w F1 i przeżył .

  • 12. SnapGP
    • 2021-02-03 10:56:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @4 XandrasPL
    Akurat w pierwszej części sezonu 2009 to połowa kierowców płakała o nowy samochód z "odpowiednim" dyfuzorem. Ale ciężko mi się z Tobą nie zgodzić w kwestii ALO vs HAM.

  • 13. hubertusss
    • 2021-02-03 13:23:52
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Żadnego punktu to może nie. Ale na pewno nie więcej by ich zdobył jak kilka.

  • 14. weres
    • 2021-02-03 17:12:32
    • *.net.pulawy.pl

    @4
    Bez cienia wątpliwości Hamilton jeździ tak samo jak w 2009, żadnego progresu. Czy ty wierzysz w to co piszesz, czy tak trolujesz?

  • 15. mcjs
    • 2021-02-03 18:55:10
    • *.dynamic.chello.pl

    Ciekawe. Romain zdobył 2 punkty, czyli uważa się za lepszego kierowcę od Hamiltona.
    Że też Wolff nie wziął go wiele lat temu do Merca zamiast Lewisa. Grosjean miałby teraz 7 tytułów :)

  • 16. KolczastyKaktus
    • 2021-02-03 20:12:59
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Grosjean w tej wypowiedzi pokazał, że uważa się za szybszego kierowcę od Hamiltona. W dodatku stwierdził, że jedynie kto mógłby mu rzucić wyzwanie to Leclerc. Ego tego kierowcy sięga zenitu. Jak każdego zawodnika F1, Hamilton też już odleciał na tyle daleko, że nie zauważa swoich słabości.

  • 17. ryan27
    • 2021-02-03 22:13:57
    • *.dynamic.mm.pl

    Wielu ludzi może uważasz Hamiltona za farciarza że dobrze trafił, tak samo jak wielu ludzi wątpi w talent Schumachera.

    To co mi się podoba w sporcie na końcu to wynik :-). Hamilton ma 7 tytułów mistrzowskich i w kolejnym duże szanse na pobicie rekordu.
    Nie zależnie od zdania innych ludzi takie są fakty i to wyniki jakie Hamilton osiągnął będą zapamiętane na kolejne baaardzo długie lata.

  • 18. caddy71
    • 2021-02-04 08:37:50
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @17
    Niestety masz rację. To się zapamięta.
    Hamilton nie jest żadnym geniuszem kierownicy. Jest na poziomie Buttona, Rosberga Raikkonena czy Vettela. Nie piszę Schumachera, bo to był moim zdaniem bardzo skuteczny w wyścigach pracuś, w dodatku chamski i bezwzględny. Pierwszy tytuł zdobył pakując się w bok wyprzedzającego go Hilla, obaj nie ukończyli ostatniego wyścigu, ale Schumi miał punkt przewagi.
    Wracając do Hamiltona, z Alonso sezon 2007 skończyli równo, mimo całej pomocy zespołu, co doprowadziło Alonso do takiego wkur...a, że wypaplał aferę z podprowadzaniem dokumentacji z Ferrari. Zresztą poniekąd miał rację, mógłby byś trzeci raz mistrzem, gdyby nie wszystkie zagrywki zespołu, dla którego mistrzem miał być Hamilton. A tak cieszył się Raikkonen. Punktacja na koniec sezonu: Kimi 110, Alonso 109, Hamilton 109.
    Pierwszy tytuł zdobył fartem, na pewno nie udałoby się to za czasów rządów Todta w Ferrari. No ale Stefano Domenicali to nie Todt. Nie potrafił ustawić zespołu pod lidera. Kimi mógł mieć wtedy spokojnie drugiego majstra. Albo Massa pierwszego. Pamiętacie nagonkę na Ferrari za TO? Jean Todt załatwił by sprawę inaczej. Punktacja na koniec sezonu: Hamilton 98, Massa 97, Kimi 75, Kovalainen 53. Czterokrotnie Kimi i Filipe byli obok siebie na podium. Wystarczyło zamienić ich miejscami.
    No a potem nastąpiła era Mercedesa. Hybrydowa era.
    Merc ściąga do siebie Hamiltona w 2013. Hybrydy startują rok później. Idealna pora. Wszyscy trąbili o czterech latach prac rozwojowych i pięciu miliardach euro wpakowanvch w układ napędowy Merca. Hamilton pewnie też wiedział.
    A dlaczego Hamilton? Polityka. Potrzebujemy kierowcy z którego zrobimy legendę a który jest doświadczony i na tyle młody, żeby to z dziesięć lat pociągnąć. Przynajmniej do czasu radykalnej zmiany przepisów, ale to będziemy torpedować. Kto jest dostępny? Najlepiej z Europy? Kubica - no jak, Polaka? Kovalainen - cienias. Grosjean - narwaniec. Vettel - Niemca lepiej nie. Ale mamy przecież Hamiltona, niezły kierowca, z naszej akademii, ciemny brytol, same plusy.
    Hamilton to farciarz. Bo kierowca to taki jak wielu. I od wielu słabszy.
    Ale faktycznie, tego nikt nie będzie pamiętał.

  • 19. caddy71
    • 2021-02-04 08:41:09
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Sorry za literówki.

  • 20. FanHamilton
    • 2021-02-04 09:21:21
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Skoro Hamilton jest na poziomie Vettela to niech zamieni się miejscami z Bottasem i wtedy będzie ok. Prawda jest taka że Hamilton wygrywa fartem.

  • 21. Skoczek130
    • 2021-02-04 16:46:06
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @sliwa007 - idiota to jest co najwyżej z ciebie. Możesz pomarzyć o kasie i życiu, które wiedzie Romek. Nie obrażaj gościa, któremu mógłbyś co najwyżej buty pucować. Ogólnie rzecz biorąc widzę wielki ból czterech liter (nie)szanowanego grona forum F1 Dziel Pasję. Francuz wypowiedział się po prostu na temat tego, czym jest F1. I wcale się nie pomylił. Wiadomo, że Romek to nie ta półka, co Anglik. Ale co by większego osiągnął Hamilton w Haasie? Na pewno niewiele. Zbyt wiele zależy od sprzętu. Punkty w tym zespole były wypadkową szczęścia i zbiegów okoliczności, a nie formy zespołu. Niesamowicie trudny pojazd, którego balans potrafi się zmieniać w okamgnieniu. W ich bolidzie Hamilton nie mógłby sobie cisnąć, ile fabryka dała, bo skończyłoby się zapewne szybkim wypadnięciem z toru (zresztą w 2009, kiedy szukał limitów niedopracowanego MP4-23, też zaliczał pobocza). Mógłby pomarzyć o swoich sukcesach bez Merca. Czy to nie jest fakt? Nikt mu nie odbiera klasy sportowej i Romek też mu jej nie oddaje. Ale widzę, że jak tylko ktoś coś powie na temat obecnego stanu F1 i aktualnym mistrzu świata, to od razu następuje zbiorowy hejt wielkich fanów Hamiltona się zbiera. Żałosne... ;)

  • 22. Skoczek130
    • 2021-02-04 16:53:10
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @caddy71 - wielu jego fanbojów cię zje i powie, że tak na prawdę bez Hamiltona Merc by nic nie zdziałał. ;) Przeżył niesamowity rozwój i takie tam. Wyprzedza o lata świetlne innych... blablabla... Broń Boże oznajmić, że w McLarenie dalej byłby z jednym fartownie zdobytym majstrem. ;) Jesteś tak dobry, na ile pozwala Ci bolid. Dlatego osobiście wyżej od Hamiltona z całą pewnością stawiam Alonso.

  • 23. EryQ
    • 2021-02-04 17:18:08
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @18 Szacunek

  • 24. Soto
    • 2021-02-04 21:51:24
    • *.30.49.114.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @18
    Sporo się napisałeś chłopie, szkoda tylko, że wszystko wyssane z palca.

  • 25. Soto
    • 2021-02-04 22:10:12
    • *.30.49.114.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @22
    To jest logiczne, że w gównianym bolidzie żaden kierowca mistrzostwa nie zdobędzie, Ameryki nie odkryłeś. Hamilton sam ostatnio mówił, że gdyby nie Mercedes to miałby jeden tytuł. Aby osiągać sukcesy potrzebne jest połączenie bardzo dobrego kierowcy i rewelacyjnego auta. Każdym swoim komentarzem pokazujesz, że masz duży ból tyłka z powodu Lewisa. Ja rozumiem, że można komuś nie kibicować, ale Ciebie ogarnęła jakaś fobia. Chcesz tego czy nie, ale Lewis to aktualnie najbardziej kompletny kierowca w stawce, na jego poziomie jest też w/g mnie Alonso, reszta jest poniżej. Mówi to wiele osób związanych blisko z F1, na przykład byli kierowcy, ale co tam oni, Ty znasz się lepiej:)

  • 26. caddy71
    • 2021-02-05 00:05:56
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    @ 22. Spoko, zdecydowana większość już w ignorach. Czytam tylko inteligentne wypowiedzi.

    @ 24. Konfabulacje oparte na faktach. Przy czym konfabulacje to tylko ostatnie akapit.

  • 27. Skoczek130
    • 2021-02-05 08:52:00
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @Soto - ciebie ogarnęła fobia odwrotna - cokolwiek ktoś napisze coś "niby przeciw" Hamiltonowi, od razu nagonka. Weź znajdź jakieś ciekawe zajęcie, bo chyba ci czegoś brakuje.
    @caddy71 - ja tam nikogo do ignorów nie daje, bo w sumie bawią mnie te komentarze. ;) I najlepszy tekst: "Nie lubię go, ale... Wcale nie jestem jego fanem, ale...". Dobrzy są. :D Pozdro

  • 28. Skoczek130
    • 2021-02-05 08:52:55
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @Soto - ból dupy to ty masz, że nie każdy ubóstwia twojego bożyszcze.

  • 29. Soto
    • 2021-02-05 09:51:27
    • *.30.49.114.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @28
    Hamilton to nie jest żadne moje bożyszcze, natomiast Ty pod większością postów udowadniasz, że jednak ból tyłka masz. Generalnie jak widzę Skoczek130 to już wiem co będzie napisane, bo każdy Twój komentarz jest na jedno kopyto, może ubrany w trochę inne słowa. Może czasami napisz coś na inny temat, coś mądrego, z czym będzie można podyskutować, a nie wylewasz tutaj swoje frustracje.

  • 30. Skoczek130
    • 2021-02-05 10:27:40
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @Soto - od kiedy pamiętam, twoje komentarze nic nie wnosiły do dyskusji. Tylko się przyczepiasz. Co takiego złego napisałem? Stwierdziłam fakt? Co by osiągnął Hamilton w innym zespole? Co by osiągnął w Haasie? Nie podniecają mnie jego sukcesy w Mercu, bo wiem że od początku ery hybrydowej nie miał rywali poza Rosbergiem. Czym tu się ekscytować? Szczerze już dawno mam w poważaniu rywalizację F1 jako taką. Wolę oglądać F2 czy F3, a także MMŚ. Ale z sentymentu wracam do tego. Mercedes robi, co chce z rywalami. Wyprzedza innych o kilka lig. Jak chcą, to potrafią nawet dwie sekundy na kółku być szybsi. Russell, który w Williamsie jest statystą, z marszu, w za ciasnych butach, robi co chce z Bottasem. To co by z nim robił po porządnym przygotowaniu? A zresztą Bottas robił dobre wrażenie... ale tylko w 2017 roku. Dziwnym trafem cofnął się w rozwoju? Z roku na rok jeździ gorzej. To zastanawiające. Śmieszy mnie napuszanie pseudokibiców z tego żałosnego forum. Usilnie udajecie obiektywnych, a hipokryzja aż z was kipi. Ja nie jestem obiekty, ale też nie jestem ślepy. Statystyki Hamiltona są imponujące, on jest świetnym zawodnikiem. Ale są tak na prawdę równie sztuczne, co bilans wygranych Floyda Mayweathera Jr. Zdecydowanie bardziej cenię dwa tytuły mistrzowskie wywalczone przez Alonso, aniżeli cztery Vettela i siedem Hamiltona. Choć tak na prawdę Vettel zdobył je w czasach, kiedy stawka była bardziej wyrównana i stający na podium kierowcy z innych teamów nie było niczym zaskakującym. Teraz musimy mieć chaos, by coś takiego zobaczyć. Mamy Merca, długo nic, Verstappena, długo nic i inni. ;) Wielka podnieta... F1 tak na prawdę nie jest w swojej najlepszej formie, kibice tracą tym bublem zainteresowanie. Zostają tylko zapaleńcy. Może rok 2022 coś zmieni, bo jeżeli nie, to będzie tylko tracić. Sam fakt, że poza Ferrari (ich nie liczmy, bo oni mają w swoim DNA tą serię) mamy tylko dwóch producentów - to najlepiej obrazuje sytuację tej serii.

  • 31. Malmedy19
    • 2021-02-05 15:46:39
    • *.mobile.wrodzinie.pl

    Od czasów Michaela pojawiały się tego typu komentarze. Może były wcześniej też, ale tego nie wiem. Jednak teraz pojawiło się coś nowego. Tego typu wypowiedzi padają ze strony czynnych kierowców F1 lub takich co mają szansę awaryjnie wskoczyć w fotel na jeden weekend.
    Ten brak dyplomatycznego milczenia jest bardzo ciekawy i wskazuje na to, że wartość tytułów Lewisa nie kwestionują tylko kibice, którzy go nie lubią, czym nie trzeba się przejmować, ale też ci, co chadzają po drugiej stronie barierki. Z czasem należy spodziewać się jeszcze bardziej negatywnych wypowiedzi. No, brytyjscy i brytyjskofilsvy dziennikarze mają kawał roboty, żeby ostatecznie przekonać innych, że to najlepszy kierowca wszechczasów. A dopiero co czytałem, że Lewis nie musi niczego nikomu udowadniać.

  • 32. Skow
    • 2021-02-05 19:04:29
    • *.

    Oczywiście, że gdyby nie totalna dominacja Mercedesa przez ostatnie lata, to Lewis mógłby pomażyć o tylu tytułach, ale nie popadajmy już w strajności. Aktualnie to jest najsolidniejszy i prawdopodobnie najszybszy kierowca w stawce. Zawsze był szybki, nie zawsze był solidny. Ale to jest kierowca, który w swoim debiutanckim sezonie walczył o mistrzostwo do ostatniego punktu (jasne, z faforyzacją teamu ale ilu było takich w historii ?). Dodatkowo jest to kierowca, który w każdym z 14 sezonów spędzonych w F1 wygrał conajmniej jeden wyścig (także w czasach dominacji RB i Brawn). Nawet jak McLaren nie był kompetetywny w walce z Ferrari i RB on wciąż okazjonalnie walczył o zwycięstwa i PP.

    Na początku jego kariery go nie trawiłem, ale z czasem nabrałem do niego szacunku. Nie jestem fanem, ale nie umniejszam jego zasług i umiejętności tylko dlatego, że ma bolid z innej półki niż reszta.

  • 33. kombajn2
    • 2021-02-05 21:04:08
    • *.29.14.213.ipv4.supernova.orange.pl

    No ciekawe pan Grosjean twierdzi że Hamilton nie wywalczył by ani jednego punktu samochodem którym on wywalczył dwa punkty. Hmm Tak się zastanawiam czy Grosjean tak generalnie kojarzy że on nie wygrał w karierze ani jednego wyścigu F1 a Hamilton jest 7 krotnym mistrzem świata.

  • 34. Skoczek130
    • 2021-02-06 16:30:21
    • Blokada
    • *.perfecteline.pl

    @Skow - ja nie umniejszam sukcesów. Zawsze uważałem, że jest kierowcą przez duże K. Ale fakt jest faktem... sukcesy w F1 to wypadkowa danych okoliczności. To on zawdzięcza wszystko Mercowi, nie odwrotnie.

  • 35. wro40i4
    • 2021-02-08 10:01:35
    • *.dynamic.chello.pl

    Kilka lat temu identyczna dyskusja toczyła się na temat Vettela. Chłopak jak prowadził od startu do mety (wielokrotnie, żeby nie pisać zawsze, z pomocą zespołu i TO dla Webbera) to wygrywał jak leci. Jak tylko musiał walczyć o pozycję i nie tyle przebijać się przez stawkę i 2x wolniejsze bolidy, co walczyć z np. Ferrari, McL, Renault/Lotus itp. to pojawiały się błędy i podważanie jego umiejętności. Jak dziś jest każdy widzi - to świetny kierowca bo w F1 raczej nie ma innych, ale bez auta szybszego od innych nie wygrywa.

    Przypomnę tylko ile Hamilton zaliczał wpadek za czasów jazdy w McL, albo jak musiał walczyć z Nico. Button czy Rosberg przy nim okazali się oazą opanowania i spokoju. Zresztą dziś jest tak samo - jak tylko musi walczyć (nie omijać Haasa itp), to pojawiają się komentarze z inżynierem, nie wie co wcisnąć na kierownicy itd.

    Jego fuks że Niemcy chcieli go do zespołu 8 lat temu.

    Narzekałem na F1 w czasach dominacji RBR ale to co jest teraz to przekroczyło wszelkie granice - jak dla mnie jeśli jakaś firma kilka lat opracowuje rozwiązania które potem stają się obligatoryjne dla innych, to zwyczajnie śmierdzi na kilometr łapówkami.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo