Mercedes pozyskał sporą część udziałów w Astonie Martinie
Relacja między Astonem Martinem (nazywanym jeszcze Racing Point) a Mercedesem przybyła do kolejnej bazy. Niemiecka marka została właśnie drugim największym udziałowcem w ekipie należącej do Lawrence'a Strolla.Choć świeżo ogłoszone porozumienie będzie miało wpływ głównie na biznes w obrębie samochodów drogowych, to niewykluczone, że i tak już bardzo bliska współpraca zespołów Formuły 1 na polu technologicznym jeszcze bardziej się zacieśni.
Mercedes zwiększy swoje udziały w firmie Strolla do 20%. Co więcej, Niemcy zapewnią "szereg światowej klasy technologii, w tym architekturę układów napędowych oraz wszystkich produktów wprowadzanych na rynek do 2027 roku". Przypomnijmy przy tym, że szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, już od dawna jest prywatnym udziałowcem w Astonie.
Lawrence Stroll ogłoszenie współpracy nazwał "momentem transformacji dla Astona Martina".
"Jest to rezultat sześciu miesięcy ogromnego wysiłku, który włożono w przygotowywanie firmy na sukces i wykorzystanie tej ogromnej szansy", kontynuuje kanadyjski inwestor. "Jestem niezmiernie zadowolony z dotychczasowych postępów i naszego działania w tych wymagającym okresie."
"Dziś robimy kolejny duży krok naprzód przenosząc na kolejny poziom naszą długoterminową współpracę z Mercedes-Benz AG, który staje się teraz jednym z największych akcjonariuszy firmy. Dzięki tej nowej, rozszerzonej umowie zapewniamy sobie dostęp do światowej klasy technologii wspierających nasze długofalowe plany rozwoju produktów, w tym elektrycznych i hybrydowych układów napędowych. To partnerstwo stanowi podstawę naszego zaufania w przyszłości."
"Wszystko, co przed chwilą opisałem, całkowicie wszystko zmienia. Oczywiście oprócz tego mamy znaczącą platformę marketingową w postaci ekipy Aston Martina, który w przyszłym roku powróci do Formuły 1. Mamy teraz odpowiedni zespół, partnera, plan i fundusze, aby przekształcić naszą firmę w jedną z największych marek luksusowych samochodów na świecie."
Wolf-Dieter Kurz, kierownik ds. strategii produktowej w Mercedes-Benz Cars, dodał od siebie: "Mamy już udane partnerstwo technologiczne z Astonem Martinem, które przyniosło korzyści obu firmom", powiedział. "Dzięki tej współpracy będziemy mogli zapewnić Aston Martinowi dostęp do nowych, najnowocześniejszych technologii i komponentów w zakresie napędów i oprogramowania, w tym do hybrydowych i elektrycznych systemów napędowych nowej generacji."
"Dostęp do tej technologii i tych komponentów zostanie zapewniony w zamian za większe udziały. Cieszymy się na dalszą współpracę z Astonem Martinem i życzymy firmie wszelkich sukcesów w kolejnym etapie rozwoju."
komentarze
1. Ocato
Red Bull ma Alpha Tauri, Ferrari ma Alfę Romeo, Mercedes zrozumiał, że jeżeli chce utrzymać dominację, to również potrzebuje "Drużyny B", a zespoły po prostu klienckie mu tego nie dawały.
Choć pewnie po raz wtóry wywoła to plotki o ich wycofywaniu się. Uwierzę, jak zobaczę.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz