2020-01-07
Raikkonen przyznaje, że tytuł w rajdach byłby czymś więcej niż ten z F1
Kimi Raikkonen przyznaje, że cały czas liczy na dodanie do swojego CV tytułu mistrzowskiego rajdach samochodowych.R E K L A M A
40-letni Fin, który po swój pierwszy i jedyny tytuł mistrzowski w F1 sięgnął w 2007 roku z Ferrari, po zbliżającym się sezonie może definitywnie opuścić stawkę Grand Prix.
Raikkonen nigdy nie ukrywał swojego zamiłowania do rajdów samochodowych. Gdy w 2011 roku robił sobie przerwę od startów w F1, brał udział w mistrzostwach WRC wraz z własnym zespołem.
Po latach przyznaje, że cały czas marzy o dodaniu do swojej kolekcji trofeów tytułu mistrzowskiego w rajdach.
Zapytany przez Red Bulletin co oznaczałby dla niego tytuł w Samochodowych Rajdowych Mistrzostwach Świata, odpierał: "To byłoby coś więcej niż mistrzostwo w Formule 1."
"Nikt wcześniej tego nie dokonał, a to kolejna kwestia, która sprawia, że jest to tak interesujące."
komentarze
1. elin
Podczas wcześniejszej przygody z WRC Kimi już udowodnił, że jest szybki, ale za dużo dachowan i zwiedzania rowów. Jego największym problemem było to, iż nie potrafił się dobrze zgrać z pilotem... i obawiam się, że to się nie zmieni, ponieważ Raikkonen jest bardziej typem indywidualisty, niż graczem zespołowym.
Dlatego szans na Jego tytuł w rajdach raczej nie widzę żadnych.
Ale dobrze byłoby się przekonać, że się mylę i jednak Kimi potrafi tego dokonać....
2. TomPo
@1
To widze ogolna domena kierowcow F1, ktorzy startuja w rajdach - dzwony i dachowania albo rowy.
Inna mentalnosc, gdzie nie trzeba cisnac wiecznie na milimetry by wygrac, szczegolnie ze "tor" jest bardziej nieprzewydywalny.
3. goralski
A Kub, Bot?
Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz..
4. elin
@ 2.TomPo
Uważam podobnie. Zresztą... teraz chyba nie ma już kierowców, którzy potrafią wygrywać w kilku seriach. Są dobrzy, ale głównie tam gdzie szkolili się od dziecka. W innych seriach mogą startować, może czasem coś wygrać, ale ogólnie szans na tytuł nie mają.
@ 3. goralski
Kubica wygrał WRC2, czyli w nico niższej kategorii. Natomiast w WRC radził sobie podobnie do Raikkonena - czasem uda się pojechać dojechać dobrze, ale ogólnie za dużo wypadków. Tor F1, to jednak nie to samo co oesy rajdowe.
5. goralski
Niby tak, ale wielcy sportowcy potrafią się przestawić..
Pod tym względem moim idolem jest Luc Alphand -wygrywał i w PS na nartach, wygrał tez Dakar...
6. TomPo
@5
Ale to zueplnie inne dyscypliny, patrz np Malysz.
Tutaj mowimy o przestawieniu sie z kierowcy wyscigowego, na kierowce rajdowego, a to zupelnie inny zestaw umiejetnosci jest potrzebny i inna mentalosc.
Mozna sie przestawic, jasne, ale to wymaga czasu, treningow i masy startow.
Po torze jezdzi sie inaczej, gdy starasz sie doszlifowac okrazenie co do centymetra i 0.0001 sekundy, a rajdy to co innego, bo ktos przed Toba mogl zrobic koleine, a Ty nie wziales jej pod uwage w swoich obliczeniach jadac na 100% i ladujesz w rowie.
7. XandrasPL
Ciekawostka:
Małysz w swoim debiutanckim albo drugim Dakarze zajął 13 miejsce. Podobno był największym amatorem jeśli chodzi o rajdy i jeszcze większym jeśli chodzi o prowadzenie Dakarówki. 13 miejsce to przecież niemożliwy aż wynik. Fernando jest chyba 48 ale miał problemy a Kuba z Orlenu miał pecha z wahaczem. Nici z podium.
8. Vendeur
@5. goralski
No tak, wygrać Dakar, też mi przykład. Rajd dla starych pryków z kasą, którzy chcą się chwilowo oderwać od kanapy.
9. goralski
@8 jednak miałem o Tobie większe mniemanie...
Pomijając aspekt jazdy 10 dni na max po ok 10h dziennie w mega trudnych warunkach bez możliwości zapoznania się z trasą porównujesz do Januszowego kanapowania? :O grubo...
Rozumiem, że ludzie co jakiś czas tam giną bo swoich tabletek geriatrycznych nie wzięli?
10. TomPo
@8 No teraz to poleciales.
Jechales kiedys samochodem przez jakis kawalek piasku? Quadem? Motorem?
Chyba nie, bo bys takich rzeczy nie pisal.
Przyznaj sie lepiej szybko od razu, ze glupote strzeliles ;)
11. danilo
@8 Można powiedzieć, że sam siebie zaorałeś. Takich śmieci nie gada żaden szanujący się fan sportów motorowych.
12. Vendeur
O proszę, niektórzy między wierszami nie potrafią czytać, ani zrozumieć sedna przekazu, nie wspominając o oczywistej ironii...
Tłumaczem zatem. Dakar to nie jest rajd, do którego człowiek musi się przygotowywać latami sam z siebie. Owszem, to spore przedsięwzięcie organizacyjne, ale aby móc w nim pojechać nie trzeba wcale poświęcić pół życia na treningi, tak jak w przypadku F1, czy wielu innych sportów. Chyba nawet nie orientujecie się jakie "osobistości" się tam pojawiają...
13. XandrasPL
W Dakarze faktycznie można spotkać ludzi, którzy nie powinni się tam znaleźć w imię chwały sportu i takiego przynależenia jak w F1 to jest ale właśnie o to w Dakarze chyba też chodzi. Oni mają wywalone. Zgłasza się zespół i może jechać nawet 18 latek z prawem jazdy. Małysz pojechał. 13 miejsce zajął mimo iż miał najmniejsze doświadczenie (nie rajdowe a z prowadzeniem samochodu rajdowego typu Dakarówka). W F1 zawsze jeśli chodzi o wyścigi i regularne starty chciano aby była tam elita kierowców. Wybrani. Nie udawało się tego osiągnąć bo przychodził taki ojciec Nissanego pokręcić się w Minardi po torze i zrobić 18 sek czas gorszy od Kimiego) ale w wyścigu już nie startował. No ale byli paydriverzy typu Yamamato. Teraz punkty do superlicencji na szczęście zahamują ten proces.
Proszę nie umniejszać innym sportom motorowym. Ludzie śmieją się, że Zmarzlik za kręcenie motorynką w lewą wygrał plebiscyt. Nie ładnie.
14. Jacko
@2. TomPo
Cisnąć, to trzeba i tu, i tu, ale to po prostu trochę inne dyscypliny. Mniej więcej jak porównanie sprintera i maratończyka. Tu bieg i tu bieg, ale... Kierowcy F1 są jak sprinterzy (ci mają krótkotrwały duży wysiłek beztlenowy), bo wyścig trwa 1,5-2 h i koniec, a rajdy to podobnie jak maraton, gdzie siły i koncentrację trzeba odpowiednio rozłożyć na cały dystans (w rajdach zazwyczaj na parę dni).
Problem leży zapewne gdzieś w głowie oraz przyzwyczajeniach i kierowcy wyścigowi zazwyczaj tej koncentracji przez cały czas trwania rajdu utrzymać nie potrafią.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz