Kimi Antonelli w końcu wzbogacił swój dorobek punktowy po wielu nieudanych wyścigach w Europie, lecz jego wyścig mógł potoczyć się lepiej. Antonelli zepsuł start, a później otrzymał karę czasową, przez co zawody skończył dopiero na 9. miejscu. George Russell przedzielił obu kierowców Ferrari i zajął piątą pozycję.
George Russell, P5
"P5 to prawdopodobnie maksimum, jakie mogliśmy dziś osiągnąć biorąc pod uwagę nasze tempo i pozycję startową. Byłem całkiem zadowolony z początkowej fazy wyścigu, kiedy mogłem walczyć z Ferrari Charlesa Leclerca jadącym przede mną. Spodziewaliśmy się, że będą mieli nad nami lekką przewagę, ale przez pewien czas utrzymywałem się w jego zasięgu DRS. Niestety, nawet z DRS wyprzedzanie jest tutaj niesamowicie trudne i nie byliśmy w stanie zaatakować.
Szkoda, że wyjeżdżamy stąd tracąc trochę punktów do Ferrari w klasyfikacji konstruktorów. Z drugiej strony mogło być gorzej, a my wchodzimy w ostatnie osiem wyścigów z realną szansą na zajęcie drugiego miejsca w końcowej tabeli. Teraz w przyszłym tygodniu musimy się przegrupować i spróbować dobrze zaprezentować w Baku."
Kimi Antonelli, P9
"To nie był wyścig we Włoszech, na jaki liczyliśmy. Miałem słaby start z powodu nadmiernego poślizgu kół. Straciłem sporo pozycji i niestety to mocno skomplikowało mój wyścig. Szkoda, bo tempo na średniej mieszance, kiedy miałem czyste powietrze, było dobre. W końcówce próbowałem bronić się przed Albonem, ale niestety złapałem karę. To kosztowało mnie jeszcze jedną pozycję na mecie, co jest frustrujące.
Są jednak pozytywy, które możemy wyciągnąć z tego weekendu. Zrobiłem krok naprzód w kwalifikacjach i moje odczucia względem samochodu były dobre. Mam nadzieję, że uda nam się złapać lepszy rytm na kolejnych weekendach, zaczynając od Baku, co pozwoli nam pokazać pełnię naszych możliwości, gdy będziemy w optymalnej formie."
07.09.2025 19:50
1
0
Antonelli odstaje tak od Russela, nie dlatego że jest młody, tylko dlatego że nie jest tym, kim próbują go na siłę zrobić. To był moim zdaniem plan Toto, na marketingową walkę z transferem Hamiltona. Rozwala mnie to gadanie o jego surowej prędkości. Kiedy on to pokazywał? W jakiej serii niby? W jakiej chociażby sesji testowej? Mówił Wolf, że on bierze na klatę, że będzie się rozbijał. Ale pewnie myślał, że będzie się rozbijał podczas walki o 2gi rząd, a nie żeby wejść do q2.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się