McLaren poprawił rekord wysokości kary za wymianę silników
Zespół McLarena poprawił swój niechlubny rekord kar i zgodnie z zapowiedziami dzisiaj dokonał kolejnej zmiany podzespołów silników w swoich bolidach.Kary te dotyczyły jednak zmian dokonanych przed piątkowymi treningami, a ekipa z Woking chcąc stworzyć sobie lepsze szanse w kolejnych wyścigach sezonu zdecydowała się wykorzystać zmienione ostatnio przepisy i w sobotę dokonać kolejnej, zapasowej zmiany silników w swoich bolidach.
Oprócz wymiany ósmego silnika spalinowego w obu bolidach, Fernando Alonso otrzymał ósmą turbosprężarkę i MGU-H oraz siódme MGU-K, podczas gdy Button korzysta już z dziewiątej turbosprężarki i MGU-H, a także z ósmego MGU-K.
W sumie w sobotę FIA nałożyła na kierowców McLarena karę przesunięcia o dodatkowe 25 miejsc na starcie co w sumie ze zgromadzonymi w czwartek karami daje oszałamiający wynik aż 105 pól startowych.
W myśl zmienionych przepisów kierowcy zostaną jednak cofnięci jedynie na koniec stawki i nie będą ponosić żadnych dodatkowych kar podczas samego wyścigu.
Sprawa ta została jednak skierowana do FIA, która wkrótce może zdecydować się wydać kolejną dyrektywę zakazującą stosowania podobnych strategii.
komentarze
1. netka
To jest po prostu śmieszne.
2. ahaed
Dajcie jeden silnik na sezon. 0.7l diesel. To jest jeszcze formuła? Czy nie dążyła ona do maksymalnych osiągów, nowatorskich rozwiązań, prędkości itd? Dajcie im po 25 lat z możliwością wcześniejszego zwolnienia za zmianę silnika. Idąc takim tropem myślenia, za chwilę okaże się, że mistrzostwa można wygrać vw passatem 1.9. bo nawet kręcony z niemiec, wytrzyma na jednym silniku wszystkie wyścigi.
Popieram przedmówce: śmiech.
3. Reseller
To prawie jak kara 600 lat więzienia :-)
4. Jahar
Wystartują z Brukseli. Parodia zespołu F1.
5. ekwador15
Parodia to te durne restrykcje, po 4 elementy na sezon. I jeżdżenie poniżej maksymalnej liczby obrotów. Choć z drugiej strony Mercedes potrafił zbudować silnik, bo jadą na drugim egzemplarzu w Belgii mimo, że ten tor bardzo wymagający dla silników, a ta jednostka pewien przebieg już ma. Pewnie na Monzy dopiero użyją 3 jednostki.
6. Jacko
Ludzie, pomyślcie troszkę, zanim coś napiszecie. Przecież akurat te dwie zmiany silników nie mają nic wspólnego z niezawodnością, tylko jest to sprytny wybieg wykorzystujący ostatnie zmiany przepisów. Mają prawie nie używany piątkowy silnik, który będą mogli wykorzystać w kolejnych wyścigach bez żadnych konsekwencji, bo karę za wymianę już odbyli. Zapewne od następnego wyścigu FIA zakaże takich praktyk, ale oni zdążyli.
7. RyżyWuj
@6 Jacko, nieee no w ogóle nie mają nic wspólnego z niezawodnością. McLaren zmienia te silniki bo są takie niezawodne przez cały sezon.
8. Greek
Powinni startować gdzieś z okolic Stavelot :)
9. pjc
@8 dokładnie ☺. A tak na poważnie to Japonczycy mogliby w końcu otwarcie przyznac, że nie wiedzą jak rozwiazac problemy z niezawodnością. Obie firmy Mclaren i Honda są w lesie jeżeli chodzi o synchronizację elementów składowych silnika. To zaczyna przypominać farsę. Pieniadze na sezon 2015 są wyrzucane w błoto.
10. belzebub
Nie tylko 2015, 2016 także zapowiada się podobnie... A tak wszyscy krytykowali/-ją formę Manora, że traktuje sezon, jako testy. A tu taki poważny gracz, jakim jest Mclaren robi podobnie. Z tymże ten pierwszy jest bardziej niezawodny. A przepraszam, oni jeżdżą na silnikach Ferrari :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz