Vettel: spróbujemy, aby niemożliwe stało się możliwe
Sebastian Vettel podczas przerwy wakacyjnej nie zamierza odpuszczać rywalom z Mercedesa i przekonuje, że zamierza do końca walczyć z nimi o mistrzostwo świata F1.Mimo wielu przeciwności, Vettel podczas przerwy wakacyjnej upatruje szanse Ferrari na odrobienie strat do swojego głównego rywala.
„Wiemy, że musimy pozostawać realistami, że mamy sporo pracy i sporo do nadrobienia” mówił Niemiec. „Nigdy nic nie wiadomo. Jestem pewny, że spróbujemy absolutnie wszystkiego i postaramy się sprawić, że niemożliwe stanie się możliwe.”
„Najlepszym sposobem na osiągnięcie tego celu jest pozostanie spokojnym, staranie się jak najlepiej a wtedy zobaczymy gdzie zaprowadzi nas ta podróż.”
„Jestem pewny, że przerwa wakacyjna była długo wyczekiwana przez cały zespół, a my możemy także podsumować bardzo mocny początku sezonu.”
Na półmetku sezonu Sebastian Vettel traci do Lewisa Hamiltona 42, a do Nico Rosberga 21 punktów w klasyfikacji kierowców, mając na swoim koncie dwie wygrane.
komentarze
1. popo21
vettel to top 3 obecnych kierowców i najmniej gwiazdorzy :]
2. bendyz
Myślę że nabrał trochę pokory przez ostatnie 2 sezony. Ja go osobiście nie lubię za bardzo i do pewnego momentu myślałem że to beztalencie, ale teraz muszę przyznać że jest jednym z najlepszych. Kibicuję ferrari więc i jemu mimo wszystko. Hamiltona nie łyknie, ale Rosberga może dać radę przy dobrych wiatrach.
3. chelsea 8
@Popo21 Top 2 :P a 3 jest Riccardo :p 4 Bottas 5 Alonso - moje zdanie :)
4. majorku
S.Vettel kierowca kompletny 4-krotny Mistrz Świata były zmiennik Kubicy ostatnie Hungaroring i jak zawsze popis umiejętności super
5. bartexar
@3. Ze niby ten prowadzony przez inżynierów ma być lepszy niż Seb?
I Daniel i Fernando a już na pewno Vettel przewyższaja Lewusa.
Just moje zdanie, luz w gaciach.
6. ekwador15
@5 - po kompromitacji Vettela w Red Bullu w tamtym sezonie, że Ricciardo go rozniósł ciężko się zgodzić, że jest lepszy od Lewisa. W mojej opinii w równej walce nie ma szans z Lewisem. To taki kierowca na poziomie Nico Rosberga, brakuje tego ostatniego elementu jaki ma Hamilton i Fernando Alonso - to miał też Robert Kubica. Po erze Schumiego, Top3 w F1 to Ham, Alo i Kub. W przyszłości może się to zmieni, raczej nie za sprawą Bottasa, który ledwo radzi sobie z Massą ale za sprawą Ricciardo i może Maxa Verstappena, który ma udany debiut i widać u niego szybkość
7. magic942
@6 Kubica w top 3? HAHAHAHHAHAHA chyba cię fantazja ponosi. Kubica to świetny kierowca ale to Hamiltona Vettela czy Alonso mu brakuje i w sumie będzie brakować bo to koniec jego kariery w F1 i koniec Polski w F1 bo Ci następni młodzi są Polacy są daremni.
8. MarTum
7. Może gdybyś prześledził zwycięstwa Roberta w innych seriach niż w F1 to byś wiedział, że Kubica nie był ani grama mniejszym talentem niż najlepsi kierowcy F1.
Poznaj Kubicę, bo pewnie poznałeś go jak zaczął jeździć w F1 i na tej podstawie masz jakieś tam wyobrażenie o jego umiejętnościach.
Karierę wyścigową ma bogatą, ale założę się, że najwięcej krzyczących wie tylko coś tam o jego jeździe w F1 która nigdy mu nie dała szans na równą walkę z najlepszymi, mimo to specjaliści F1 byli zgodni, że to talent na miarę najlepszych.
9. cinaw
Ubawiłem się naprawdę. Dać wam kije i się zatłuczecie dla samej frajdy tłuczenia.
Vettela w ostatnim sezonie RBR został rozniesiony przez Ricciardo? RBR już wiedział że Vettel ma podpisany kontrakt z Ferrari, ich złość na niego była niemierzalna, nawet nie chce insynuować co Paluchowi tam wyczyniali aby przyjechał za Ricciardo.
Kierowca F1 oprócz swojego talentu i potencjału jak większość sportowców musi posiada ambicję, chęci i właściwą formę.
Kubica miał możliwości, dla mnie był wielki, ale skończyło się jak skończyło.
Pewni kierowcy jak Alonso czy Raikonen których uważam że w swoim czasie byli jedni z najlepszych dziś niestety nie są a to za sprawą słabej formy, co jest zjawiskiem naturalnym przychodzącym z wiekiem. Po prostu chłopaki nadal mają to coś, ten boski błysk w niektórych sytuacjach, ale ogólnie oni są po prostu w pracy gdzie trzeba mieć dobre wyniki i tyle.
A młodsi kierowcy którzy zaczynają swoją przygodę są głodni sukcesu, są wstanie więcej ryzykować mają mniej doświadczenia i nie znają do końca swoich możliwości.
Porównywać starych mistrzów do młodzików albo naddatek z Kubicą jest poronionym pomysłem. Powinno się mówić o obecnej formie danego kierowcy. Bo rozmowa kto jest lepszy, gorszy, średni bo kiedyś to tak zrobił a teraz to to i tamto i siamto. To przypomina mi to rozmowę w piaskownicy jak graliśmy kapslami zatopionymi woskiem, a i tak przypadek powodował który kapsel wygra.
Vettel, Hamilton, Rosberg to moja trójka najlepszych kierowców w formie na daną chwilę, kolejność przypadkowa :-)
10. Skoczek130
Bez sensu jest porównywać zawodników, ale nie mam wątpliwości, że Vettel bije na głowe Rosberga. I Hamilton miałby z nim duży problem, tak jak zresztą z Ricciardo. Każdy z nich pokonałby Rosberga. Osobiście najabrdziej cenie Alonso i mam nadzieje, że zakończy kariere jako mistrz świata. :)
11. Del_Piero
Ludzie przestańcie już z tym wynoszeniem Kubicy na piedestał. Mnie to już osłabia. Tak jakby osiągnął nie wiadomo co. Niespełniony talent - to można o nim mówić, a nie jako top kierowców wszechczasów lub ostatnich +10 lat. Solidny kierowca na pewno, ale nie fenomenalny. Parę podiów, jedno fuksiarskie zwycięstwo i ileśtam solidnych wyścigów w punktach. Ciułacz punktów. Heidfeld był też tak nazywany, ale w negatywnym tonie. Vettel na poziomie Rosberga? Rosberg nie ma do niego startu. Uważam też, że w bezpośrednim pojedynku Hamilton przegrałby z Vettelem. HAM jest mniej odporny psychicznie od VET. Do tego VET w RedBullu sprawiał u mnie wrażenie "maszyny do zabijania", im dłużej jeździł tym mniej lub prawie w ogóle nie popełniał głupich błędów a HAM wciąż te błędy się zdarzają. Top kierowców w obecnej F1 to: Vettel, Hamilton i Ricciardo. Jakieś piętro niżej wyjadacze Alonso, Raikkonen, Button z racji wieku i solidny Rosberg. Niżej jeszcze Massa i Bottas. No może Verstappen jeśli się będzie rozwijał bo szybkość u niego jest, brakuje jeszcze doświadczenia. Reszta nie warta uwagi.
12. Jahar
Vettel w drugiej połowie sezonu zwykle spisywał się dużo lepiej więc raczej nikt nie zagrozi mu odebraniem 3 miejsca w klasyfikacji generalnej. Mając taki spokój ducha dlaczego miałby nie myśleć aby zawalczyć o coś więcej? Gdyby tylko Ferrari dodało mocy do swojego bolidu aby móc się mierzyć z Mercedesem to Hamilton miałby trudnego przeciwnika do pokonania.
13. RedDragon12
Wiem że wyścigu nie wygrywa się po pierwszym zakręcie ale od Belgii wchodzą nowe procedury startowe(nie wiem czy dobrze to nazwałem ale pewnie każdy wie o co chodzi). Jak wszyscy ostatnio widzieliśmy kierowcy Srebrnych Strzał mieli nie za dobre starty wyścigu a to w pewien sposób ułatwieni dla kierowców startujących z drugiej lub nawet trzeciej linii np. Raikkonen. Jeśli Ferrari podniesie trochę moc swojego bolidu a ich kierowcy będą jechali tak jak na Węgrzech to pojawia się realna szansa na 5 tytuł mistrzowski dla Vettela. Ale to tylko moje zdanie - pożyjemy zobaczymy.
14. bartexar
@11. Od Massy lepszy jest Hulkenberg, nie sądzisz?
15. Del_Piero
Hulkenberg? Nie sądzę. Co on takiego wielkiego pokazuje? Siedzi w Force India i zaden zespol powazny nie jest nim zainteresowany. Zdobedzie czasem punkty i to tyle. I tak od paru sezonow. Nigdy mnie on nie zachwycil. Juz wyzej cenie Grosjeana.
16. sholder
@6 - Verstappen ma taki sam debiut jak Sainz, poza 4 miejscem na Węgrzech(które dostał w prezencie od Hamiltona i Rosberga) w tym sezonie wcale aż tak wiele nie pokazał. Debiut solidny, owszem, tym bardziej patrząc na wiek, ale zobaczymy, jak się rozwinie, ale może skończyć jak Hulk, który pewnie do końca kariery nie dostanie odpowiedniego bolidu do walki o mistrzostwo.
17. sholder
@15 - Brazylia 2012, zresztą często było słychać o zainteresowaniu McLarena czy Ferrari. Grosjean w świetnym Lotusie nie był w stanie wygrać ani razu, więc nie wiem, co w nim tak specjalnego.
18. Dawid-_F1
Ja się zgadzam z Skoczek130 też cenie Alonso najbardziej i uważam, że nadal jest to obecnie najlepszy kierowca. Nigdzie mu forma ani nic nie spadło, jakby dostał na przykład takie Ferrari jak S.Vettel to nic by gorzej nie jeździł od Vettela. Ba, myśle, że w Bahrajnie nie popełnił by błędu jak Vettel i by zajął wyższą pozycję. L.Hamilton w bezpośredniej walce jest lepszy od Vettela, nie patrzmy tylko na 1 wyścig, Hamilton jest troche nie stabilny, Vettelowi wszystko robiono, żeby był 2 w RedBullu w 2014 roku? A co robiono F.Alonso w McLarenie w 2007 roku? Także patrząc na formę w CAŁEJ karierze to Alonso jest najlepszy, Vettel w 2014 roku tutaj się obrócił, to był Jego błąd, Vettel jest ZNAKOMITYM kierowcą, ale bez przesady, jest kilku od Niego lepszych, F.Alonso, L.Hamilton jak ma formę, może D.Ricciardo, ja bym jeszcze kogoś wymienił, mianowicie J.Button który jeest bardzo nie doceniany a w McLarenie pokonał L.Hamiltona na punkty. Tak więc, S.Vettel jest znakomity, ale wg. mnie nie jest jeszcze najlepszy. F.Alonso też nokautował K.Raikkonena, teraz robi to S.Vettel. Także trzeba patrzyć na bolid, taki N.Hulkenberg ma słabe wyniki, ale to dlatego bo ma bolid taki a nie inny, trzeba rozróźnić szybkość bolidu od formy zawodnika. Najlepszy kierowca wszechczasów by nie wygrał w maluchu, w najsłabszym bolidzie.
19. Esotar
@ 15, Hulkenberg jest niestety za ciężki, dlatego jeszcze nie wylądował w Ferrari czy w innym topowym zespole. Moim zdaniem to znakomity kierowca, spokojnie mógł by powalczyć z najlepszymi.
20. Paweł1
bendyz właśnie, że Vettel to wielki talent w toro rosso w 2008 roku zdobył jedyne pole position i zwycięstwo na monzy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz