cinaw
Ostatnia aktywność
avatar
cinaw

15.10.2015 07:40

0

Panowie każdy ma prawo do swojego zdania, jak do dziury w dup.... Ja rozumie wasze zdanie, wy zrozumcie moje. Jak może ocenić sytuację jeśli do niej jeszcze nie doszło, zastanów się Pan. Założenie było "wyprzedzić rywala" a nie z niszczyć koledze wyścig. I nie mówię że nie ma tu winy Raikkonena, ale Panowie mówić że zadbanie o własny tył i zrobienie miejsca szarży rywala, jeśli by się go widziało oczywiście, to nie byłoby w tym przypadku w interesie Botasa, i tak szansy na wyprzedzenie nie miał sami to potwierdziliście, więc po co go ścisnął? Bo go nie widział!!!

avatar
cinaw

13.10.2015 08:01

0

Panowie to żaden błąd, jak się coś już pomyśli w ułamku sekundy przed hamowaniem z 300 km/h i się to wykona nie ma już z tego możliwości się wycofać. Dobrze jest gdy jest dobrze. Jakby go wyprzedził to by było wszystko ok? Ale prawidłowo opóźnił hamowanie również jego rywal i utkną na wysokości jego tylnej osi. Co miał z robić? W cisną by hamulec "dzwon", zjechał mocniej w prawo na krawężnik "dzwon" a wyparować się nie da. Oczywiście że w kategoriach wyścigowych na zakręcie miał pierwszeństwo Valtteri, ale co mu po pierwszeństwie jak nie dojechał do końca wyścigu i to na ostatnim okrążeniu. Myślę że go po prostu nie zauważył, bo nawet jak by mu zrobił miejsce Kimi by go nie wyprzedził a ryzykować dla samego postraszenia Kimiego na ostatnim okrążeniu, mogąc stracić cały wysiłek, dla jednego okrążenia było by czystym idiotyzmem. Po prostu zdarza się że ktoś przeholuje, trzeba patrzeć w lusterka.

avatar
cinaw

08.10.2015 08:58

0

W każdym sporcie są sponsorzy, zespoły jak i zawodnicy nigdy nie będą mieli tych samych pieniędzy. I tak powinno być. Jeśli merc zainwestował w silnik i w bolid furmankę pieniędzy, to liczy na to że zostanie finansowo wynagrodzony, powiedzmy pulą z transmisji tv za zajęcie 1 miejsca, i w całokształcie wyjdą w budżecie rocznym na niewielki plus. Ale liczy się tak naprawdę ile zrobili dla swojej marki jeśli chodzi o promocje. Jest ryzyko jest zabawa, oczywiście trzeba najpierw mieć tą furmankę pieniędzy aby zaryzykować, ale są teamy które zainwestowały podobne pieniądze i muszą obejść się smakiem. Niestety żyjemy w świecie gdzie pieniądze, reklama, są nieodzownym narzędziem do funkcjonowania systemu społecznościowego w cywilizowanej europie. Jest to między innymi substytut władzy i uwielbienia. Tacy są ludzie takie społeczeństwa, takie ustroje i systemy. Wole taką rywalizację niż wojnę. Zajechało grozą. Ale mimo iż wszyscy zdajemy sobie sprawę z rzeczywistości i akceptujemy ją świadomie, to zawsze mamy nadzieję, kurcze już na tym ołtarzu motoryzacji, czyli F1, mogli by sobie nie używać a uszanować. I tym optymistycznym akcentem kończę w pis.

avatar
cinaw

07.10.2015 11:54

0

Nazwa: Albert Park Położenie: Melbourne Rekord okrążenia: Michael Schumacher 1:24.125 (2004) Nazwa: Sepang International Circuit Położenie: Kuala Lumpur Rekord okrążenia: Juan Pablo Montoya 1:34.223 (2004) Nazwa: Bahrain International Circuit Położenie: Bahrajn Rekord okrążenia: Michael Schumacher 1:30.252 (2004) Wszystkie tory które nie zostały z konfigurowane mają czasy z tego okresu. Wyjątkiem jest parę torów, ale jak napisałem przebudowa skróciła tor lub wygładziła zakręty dlatego są rekordy z innego okresu. Powinniśmy rozwijać tamte bolidy a nie bawić się w ciuciubabkę. Lubię F1 i będę kibicował ale już to nie to samo. BHP i inne finansowe i techniczne ograniczenia, powodują że mam niedosyt.

avatar
cinaw

07.10.2015 11:45

0

tommek7 Masz racje że głupie czasy wymagają jeszcze głupszych metod. Masz też rację że przy obecnej konfiguracji było by to strasznie nudne. Oczywiście że mówię tu, jak to napisałeś ściganie na limicie, dało by możliwość zabrania magicznych guzików, czyli też z tym się z tobą zgadzam. A na obecną chwilę to jest jedyne urozmaicenie. Ale marzy mi się oczyszczenie F1 z pseudo pomysłów, a powrót do wyciskania soków z osiągów. Niby teraz też wyciskają ale to tak jak by jeść budyń widelcem. Sasilton Na pewno zawsze można użyć kersu i ersu do obrony? Mi chodzi o całokształt ideologii, jest to również rywalizacja, systemy mają też sens w obecnej sytuacji jak pisałem wyżej, ale nie jest to droga w kierunku najlepszych osiągów i tempa wyścigowego, tylko droga do najlepszych z możliwych na obecną chwile.

avatar
cinaw

07.10.2015 09:44

0

To tak samo jak byśmy bokserowi dali szanse na wyprowadzenie dwóch silniejszych ciosów na jedną rundę według jego uznania, zwiększyło by dramaturgię i poprawiło widowisko? Jasne, tylko po co dorabiać do ozdoby jeszcze świecidełka.

avatar
cinaw

07.10.2015 09:41

0

Mi chodzi bardziej o wszystkie opcje ułatwiające wyprzedzanie, są moim zdaniem bezsensowne.

avatar
cinaw

07.10.2015 09:22

0

Kers i Ers bym całkiem wypierdzielił po co komu ułatwienia w wyprzedzaniu. Po co guzik co pozwala wyprzedzać. Uatrakcyjnienie widowiska? Wolne żarty. Jeden silnik dla wszystkich tak jak opony, docisk i moc tak powinno być. W tedy można by było rozpoznać kierowców z żyroskopem w tyłku. A tak mamy w kupionych za sponsoring dyletantów co za pomocą dwóch guziczków i długich prostych, które na każdym torze w ciskają na siłę, wyprzedzi gościa z dwa razy lepszym silnikiem ale na zjechanych oponach. Cyrk finansowy i proekologiczny, ci ludzie mają się ścigać, F1 królowa motosportu powinna być wolna od ludzi którzy chcą na tym zrobić kasę a pełna pasjonatów i prawdziwych fachowców z tej dziedzinie.

avatar
cinaw

07.10.2015 09:01

0

Marzył indyk o niedzieli a w sobotę łeb ucięli.

avatar
cinaw

18.09.2015 08:38

0

Dziwny news. Podjąłem decyzję ale nie powiem, po co o tym pisać?

avatar
cinaw

04.09.2015 08:02

0

Hmmm ich poprawki w tym sezonie zapierają dech w piersiach.

avatar
cinaw

21.08.2015 07:17

0

Niedługo trzeba będzie kończyć studia o kierunku F1 aby zrozumieć cały regulamin.

avatar
cinaw

21.08.2015 07:14

0

Jak mawiał mój dziadek: Lepiej siedzieć cicho w kącie i udawać idiotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. Decyzja jak decyzja. Dla mnie słuszna. Tylko jak napisałem wyżej jej sensowność zależy od kwoty jaka widnieje na kontrakcie, a o tym się nie chwalą.

avatar
cinaw

20.08.2015 10:25

0

Pewnie że przedłużenie umowy z Kimim to dobra decyzja. Tylko pytanie za ile? A tego długo się nie dowiemy. Sugeruje że Kimi to rzetelny i doświadczony zawodnik, będzie walczył nawet jak mu koło odpadnie ale sensowność tej decyzji oparta jest też na wartości tego kontraktu.

avatar
cinaw

20.08.2015 09:02

0

Osobiście uważam że zasady i przepisy które istnieją i są wdrażane w F1 są bez sensu. Bolid powinien być bezpieczny dla kierowcy, obsługi i innych na torze, powinien mieć określone gabaryty i tyle. Pojemność ograniczać, wymuszać odzyskiwanie energii, pilnować powietrza nad pod za obok i w bolidzie, po co? F1 to królowa sportów motorowych, nie powinno być ograniczeń. Inżynierowie powinni puszczać wodzę fantazji aby stworzyć bolid wykręcający najlepszy czas okrążenia i przejeżdżający cały wyścig, i na metę dojedzie na 1 miejscu, a nie spełniający wymagania regulaminu z 1000 stron. Wiem że tor F1 to nie poligon dla prototypów, ale to co robią ograniczają najważniejszą ideę F1.

avatar
cinaw

05.08.2015 13:53

0

Ubawiłem się naprawdę. Dać wam kije i się zatłuczecie dla samej frajdy tłuczenia. Vettela w ostatnim sezonie RBR został rozniesiony przez Ricciardo? RBR już wiedział że Vettel ma podpisany kontrakt z Ferrari, ich złość na niego była niemierzalna, nawet nie chce insynuować co Paluchowi tam wyczyniali aby przyjechał za Ricciardo. Kierowca F1 oprócz swojego talentu i potencjału jak większość sportowców musi posiada ambicję, chęci i właściwą formę. Kubica miał możliwości, dla mnie był wielki, ale skończyło się jak skończyło. Pewni kierowcy jak Alonso czy Raikonen których uważam że w swoim czasie byli jedni z najlepszych dziś niestety nie są a to za sprawą słabej formy, co jest zjawiskiem naturalnym przychodzącym z wiekiem. Po prostu chłopaki nadal mają to coś, ten boski błysk w niektórych sytuacjach, ale ogólnie oni są po prostu w pracy gdzie trzeba mieć dobre wyniki i tyle. A młodsi kierowcy którzy zaczynają swoją przygodę są głodni sukcesu, są wstanie więcej ryzykować mają mniej doświadczenia i nie znają do końca swoich możliwości. Porównywać starych mistrzów do młodzików albo naddatek z Kubicą jest poronionym pomysłem. Powinno się mówić o obecnej formie danego kierowcy. Bo rozmowa kto jest lepszy, gorszy, średni bo kiedyś to tak zrobił a teraz to to i tamto i siamto. To przypomina mi to rozmowę w piaskownicy jak graliśmy kapslami zatopionymi woskiem, a i tak przypadek powodował który kapsel wygra. Vettel, Hamilton, Rosberg to moja trójka najlepszych kierowców w formie na daną chwilę, kolejność przypadkowa :-)

avatar
cinaw

03.08.2015 10:19

0

Znawcy F1? Kto? Może fani F1, do znawców F1 wszystkim nam tutaj sporo brakuje. Mocno się zapędziliście. Kierowca F1, czy jest dobry, średni a może zły? Proszę was nie toczcie z nim boju. Ja osobiście nie lubię Vettela bo jest niemcem i ma wręcz chorą ambicje bycia najlepszym, przez co jego wizerunek niejednokrotnie ucierpiał. Ale nie chodzi o to czy ja go lubie, ale czy jest dobrym kierowcą F1? Co za durne pytanie jeśli 4 tytuły Mistrza Świata w F1 nie wyjaśniają sprawy to ja nie wiem co, może 10 lub 20 tytułów to było by coś. Po ostatnim starcie jak wyszedł na prowadzenie "bajka", no pewnie znajdą się tacy co powiedzą że mercedesy spóźniły start, brudna czysta strona toru, mieli dodatkowe okrążenie przed startem i inne dyrdymały, pewnie i tak, ale to co zrobił na starcie MISTRZOSTWO. Z resztą popisywał się niejednokrotnie świetnymi akcjami, ale zaletą jest jego umiejętność utrzymania koncentracji przez cały wyścig i stabilność kręcenia okrążeń ogólne tępo wyścigowe i niski poziom popełniania błędów. Dlatego w RBR jak się uwolnił na 1 miejscu to jechał jak maszyna. Czy nie lubi presji w tłoku, jak mu ktoś siedzi na ogonie, pewnie że tak, nawet popełnia w tedy błędy. Ale kto ich w tłoku nie popełnia. Jak przez cały sezon jechał na przodzie to nie umiał sobie radzić w środku stawki, proste. Hamilton jest tego przykładem z ostatniego wyścigu, co on wyprawiał chłopak jak stracił 1 miejsce. Jechał jak szalony Wiesiek po 2 piwach któremu żona du....py nie dała. Pojeździł w środku, obył się z innym rodzajem presji i jest zawsze konkurencyjny i powiem szczerze że zawsze mnie zadziwia. RBR w ostatnim sezonie był 2 kierowcą nie tylko z wyników ale i dosłownie. RBR wiedziało już o jego kontrakcie z Ferrari, więc się nie dziwię że grał drugie skrzypce i podejrzewam że robili wszystko aby był za kangurem. Czy jest dupkiem chorym na ambicję? Czy jest niemcem? Czy go nie lubię? Co to ma do rzeczy jakim jest kierowcą. Czy 4 tytuły coś znaczą? Proszę was naprawdę trzeba odpowiadać na to pytanie i się przekomarzać. 4 TYTUŁY MISTRZA ŚWIATA!!! Auto samo jeździło? Autopilot? Kierowca z kategorią B z 20 letnim stażem by to wygrał? A może C + przyczepy? Jest kierowcą z którym można z budować bolid mistrzowski, umie przekazać czego potrzebuje od auta aby wygrać, jest kierowcą który jadąc z przodu jest jak maszyna, nauczył się walczyć w środku stawki, po 4 tytułach nadal ma sporo ambicji aby wygrywać, niesamowita koncentracja, niski poziom popełnianych błędów intuicyjnych i reakcyjnych jak i niski poziom błędów w decyzyjności, kocha to co robi nie lubi on to uwielbia. Są świetni kierowcy w stawce którzy już się z nudzili F1, wręcz zanudzili, stała się dla nich po prostu pracą gdzie trzeba mieć dobre wyniki. Są kierowcy żądni sukcesu, jak i ci co chcą na szczycie pozostać. Jeszcze 2 sezony temu powiedział bym że Alonso, Hamilton, Kimi, Rosberg to kierowcy kompletni, dziś z żalem muszę się przyznać że Paluch jest w najlepszej formie z nich wszystkich, pozbierał się i jest na fali, jak wydrze to mistrzostwo dla kierowcy mercedesowi nigdy już nie powiem na niego złego słowa a nawet polubię go mimo iż jest niemcem. Na koniec dodam że Ferrari ma dobre tempo wyścigowe od początku sezonu, ale nie mogli Palucha umieścić w czele stawki aby mógł włączyć tryb maszyny, za słabe tępo kwalifikacyjne i nie umieją tego przeskoczyć, poprawić, brakuje im cały czas do mercedesa. Ale jak wymyślili coś na dobry start, bo dwa bolidy Ferrari pykneły Mercedesy jakby one stały w miejscu albo jakby kierowcy obaj zaspali, albo Paluchy dokonały 1s falstartu, to by było coś. Mogę być 3 w kwalifikacjach, jak i tak wyprzedzam 4 do 5 pól startowych na starcie. Ferrari zawsze było dobre w startach ale teraz to jest podejrzane, "coś jest na rzeczy, tam coś się musi dziać?" :-) Sorry za taki długi teks, rzadko się wypowiadam i w końcu mi się ulało. Pozdrawiam

avatar
cinaw

04.02.2015 09:12

0

Aaa i ferrari 1.20.984 w 2 dzień, uważam że poszli tutaj na technicznego maxa.

avatar
cinaw

04.02.2015 09:08

0

Oczywiście że część ukrywa prawdziwe możliwości a część chce zaistnieć chociażby na testach i idzie na całość, ten kto jest pewny swego nie zdradzi możliwości to logiczne, ale pytanie kto? Dlatego testy są tylko testami, a prawdziwi fachowcy mogą coś przeczuwać, a i oni na daną chwilę powiedzą że było by to wróżeniem z fusów mówienie kto jest mocny a kto słaby. Na apetyt dodam że ostatni wyścig F1 odbył się 1997r. najlepszy czas kwalifikacji 1.21.072 i uzyskało go 3 kierowców: Jacques Villeneuve, Michael Schumacher, Heinz-Harald Frentzen. Co do tysięcznej 3 kierowców prawdopodobieństwo zaistnienia takiego zdarzenia to jak trafić w totka.

avatar
cinaw

02.02.2015 07:37

0

W tym sezonie więcej mrówkojadów :-)

avatar
cinaw

25.08.2014 08:19

0

To wiadomo jak to się skończy. Nie pochwalam tego co zrobił Rosberg, nie jestem zwolennikiem jednego i drugiego kierowcy, ale dla mnie to zachowanie wynikło z obrony przewagi punktowej, polityka oceny ryzyka w mniemaniu Rosberga taka była i poniesie jej konsekwencje, Luis również.

avatar
cinaw

25.08.2014 08:16

0

poncki ??? what ??? W perspektywie całego sezonu to Nico miał przewagę punktową i mógł zaryzykować kolizją i być bardziej agresywnym. Luis jeśli chce prowadzić w punktacji generalnej na mistrza musi pojąć że Nico nie pozwoli mu na dojście go w punktach a jeśli tylko będzie to zależało od niego samego i będzie musiał podjąć decyzje albo wyprzedzam Luisa albo kończymy obaj wyścig.

avatar
cinaw

12.07.2014 12:38

0

fanAlonso=pziom Samo życie :-) to zjawisko spotykamy dosłownie we wszystkim. 1.Czym jest zmiana logiczna i nielogiczna? 2.Na podstawie jakich argumentów dokonuje się zmiany? 3.Czym się motywuje siły sprawcze? Jeśli wynik analizy logiczności decyzji na podstawie podstawowych argumentów, jest inny niż sama nazwa na to wskazuje? Świadomość ci podpowiada że zmiana jest absurdalna? To tak jest. Zmiany nielogiczne są pozbawione sensownych argumentów bądź wzajemnie się wykluczających. Jedynie motywy się nie zmieniają, pieniądze i władza? To tak jest. Smutne ale prawdziwe, człowiek rządzi, człowiek ciągnie w swoją stronę ile może i nawet jest to logiczne. Sztuka wojny "Osiągnąć sto zwycięstw w stu bitwach nie jest szczytem umiejętności. Szczytem umiejętności jest pokonanie przeciwnika bez walki.

avatar
cinaw

10.06.2014 08:05

0

Ewidentnie??? Rynce opadywują, kolejna prowokacja. Perez jest winny i tyle. Sędziowie wiedzą co robią. Ja też tak uważam jak oni. Widzisz co chcesz widzieć albo prowokujesz? Rynce opadywują.

avatar
cinaw

10.06.2014 08:01

0

Massa nie jest tu winien niczego. Lekko gibną kierownicą w prawo, normalnie jeszcze chciał wyprzedzać, co on sobie myśli? Taka prawda że Perez z jechał z toru jazdy w chwili gdy był już wyprzedzany, dobre 3 lub 4 metry. Popatrzcie sobie na powtórki nagrane kamerą z lotu ptaka, tam wszystko ładnie widać. Tor jazdy Ventla a Perki różni się mocno. Niesprawne hamulce? Jasne, powinni Perke w puścić na 1 miejsce wyścigu. ejjj chłopaki Perka ma padnięte heble, on taki bidulka, w puśćmy go na lidera cooooo? Sędziowie oczywiście przekupne świnie, manipulanci i kolaboranci, co oni wiedzą?

avatar
cinaw

09.06.2014 14:18

0

Wina jest Pereza, ewidentnie zjechał z toru jazdy w chwili gdy wyprzedzał Filipek. Perez faktycznie odj... bał nie pierwszy raz taki manewr, ma w zwyczaju straszyć wyprzedzających, taki torowy terrorysta. Wykonuje gwałtowne skręty zajeżdżając tor wyprzedzającemu albo jak wyprzedzający siedzi na dupie to dotyka hebla, jak rywal ma mokro w majtach to ze trzy okrążenia daje mu spokój. To nie wyścigi tylko bójka łobuzów.

avatar
cinaw

26.05.2014 07:57

0

Monte Carlo, tor Circuit de Monaco: -Rekord okrążenia: M.Schumacher 1:14.439 (2004) -Rekord okrążenia: N.Rosberg 1:15.989 (2014) Powiem wam jedno jak patrzę na bolidy które cofnęły się o 1.5 sekundy w tył na jednym okrążeniu to mi ręce opadywują. Miało nie być tak wolno, wszystkie te obiecanki że to tylko kwestia dopracowania bolidu, ehhhhhhh. Nie dość że 40% bolidów nie dojeżdża do mety to robią to jeszcze z czasem 1:15.989. No i powiedzcie czy to nie krok w tył?

avatar
cinaw

13.05.2014 10:18

0

Zawsze zwarci i gotowi by służyć i wytykać komuś błędy :-) Pozwolę sobie zacytować mojego dziadka który obciął sobie dwa palce podczas rąbania szczepek: "Nie myli się tylko ten kto nic nie robi"

avatar
cinaw

13.05.2014 10:00

0

eee nie ma co z tego robić zagadnienia, zwykły błąd, ale zabawny i tyle

avatar
cinaw

13.05.2014 09:45

0

google :-)

avatar
cinaw

13.05.2014 09:44

0

tłumacz gogle :-)

avatar
cinaw

13.05.2014 09:43

0

może w rękawie?

avatar
cinaw

04.04.2014 07:49

0

No i gitara, łatwiej paplać niż z robić, ale co im pozostało.

avatar
cinaw

04.04.2014 07:47

0

Przy wzroście 185cm i jak miałem 18 lat, dawno i nieprawda, sama skóra i kości to ważyłem 72kg. Od 15 lat ważę od 82 do 90kg zależy od pory roku, nie wyobrażam sobie jak przy w zroście 185cm można ważyć tyle co Sutil. Masa bolidu to jedno ale masa bolidu z kierowcą to inna sprawa. Czemu nie chcą tu zmienić limitu? Bezsens.

avatar
cinaw

19.03.2014 21:27

0

Hmmmm agresywny rozwój, oczywista oczywistość, z dziwił bym się jak by powiedział inaczej.

avatar
cinaw

19.03.2014 21:22

0

Tutankhamun Całkowicie się zgadzam, to tylko pseudo ekologia. Każdy wie że ekologia się zaczyna od ograniczenia konsumpcji a nie od zamiany konsumpcji powiedzmy jednego pierwiastka na inny. Do czasów w których wynaleziona zostanie bateria o sprawności dużo dużo większej co do zasobu przechowywanej energii i co do czasu jej ładowania jak i zanieczyszczenia przy jej produkcji taka ekologia mija się z celem. I zgadzam się też co do możliwości ustawiania gp. Sprawa jest prosta jak 100 m sznurka w kieszeni, ograniczona maksymalna stała ilość paliwa w baku na starcie. Jak zaszaleje kierowca to niedojdzie, a jak będą mieć szybki i oszczędny bolid to będą mniej tankować przez co zmniejszą masę i zyskają sekundy. Po chorobę ten czujnik, chyba tylko po to aby manipulować wyścigiem.

avatar
cinaw

28.02.2014 13:25

0

No i po co to porównywanie siusiaków? Mi się zmiany nie podobają i już. Szkoda tylko że wyeliminuje niektóre zespoły z walki niedopracowany silnik tudzież jego soft czy inny ciort.

avatar
cinaw

13.02.2014 07:37

0

"6q47" Napisałeś 600KM, teraz pytanie razem z ERS-em?

avatar
cinaw

13.02.2014 07:33

0

O przepraszam, biję się w piersi co za gafa. Tak się rozemocjonowałem, że już czytając to co napisałem tego nie wychwyciłem. A myślałem o porównaniu 4 garowym i tak wskoczyła ta czwórka przed V. Oczywiście masz racje, to jest tak oczywiste że zrobiłem to bezwiednie. W ramach rekompensaty: Silnik: Pojemność 1.6l - obecnie 2.4l Liczba cylindrów 6 - obecnie 8 Maksymalna ilość paliwa na wyścig 140l - obecnie około 160l Maksymalne zużycie paliwa 100kg na godzinę - obecnie brak limitu Limit ciśnienia wtrysku paliwa 500bar Maksymalna liczba obrotów na minutę 15.000 - obecnie 18.000 ERS Dodatkowa moc 161KM - obecnie 80KM Czas doładowania 33.3 sekundy na okrążeniu - obecnie 6.7s Maksymalna moc wyjściowa 120kW - obecnie 60kW 2MJ maksymalna moc, która może być odzyskiwana w trakcie jednego okrążenia - obecnie 400kJ 4MJ maksymalna moc, która może być przekazana do wykorzystania przez ERS - obecnie 400kJ

avatar
cinaw

12.02.2014 07:38

0

"bolidy odzyskają szybkość przed sezonem" Przepraszam chłopaki ale mnie już nerwy biorą. Rozumie rozwój technologii, zmiany dla ciekawszego ścigania i większej ilości wyprzedzeni, nawet rozumie pseudo ekologię. Ale na litość boską to co zostało zrobione z bolidem, przegięli ewidentnie. Nie mam na myśli tu wyglądu, a silnik. 1.6 panowie 1.6!!! V4. Może niech zrobią jak w skodzie 3 gary albo 2,5 gara. Nie mogli rozwijać tej technologii przy poprzednim silniku. "bolidy odzyskają szybkość przed sezonem" - niech spada na drzewo Przepraszam jeszcze raz, musiałem wyrzucić to z siebie.

avatar
cinaw

07.10.2013 08:03

0

Kimi jest najsympatyczniejszym kierowcą tak jak kiedyś Barrichello, po prostu ich się lubi. Romek i Kimi pojechali świetny wyścig. Vetel odjeżdżał co prawda Romkowi ale w tym sezonie, jak paluch był liderem to vice lider po 20 okrążeniach miał przeważnie 20 s straty a Romek się trzymał. Moim zdaniem to było normalne że lotus przytrze nosa Kimiemu, za tą zdradę, najpierw Ferrari potem że mu nie płacą, trochę przegiął, przecież by mu oddali te 15 milionów euro, chyba go faktycznie plecy bolały bo przeważnie takich głupot nie paplał. Pokazał że ma większe doświadczenie, dał lekcję groszkowi i tyle. Stare zjawisko i już tak nudne że nie ma sensu się nad tym więcej trzepać. Panowie co się przekonujecie który kierowca jest lepszy ten czy tamten, bo samochód bo pogoda, bo to bo tamto, a na jakimś tam okrążeniu jak pies przy torze puścił bąka to pękła opona w mcdonaldzie. I po wszystkiemu. Dla mnie wszystkie zespoły są git i kierowcy są git, wiecie czemu? Bo mogę oglądać rywalizację ludzi w najszybszych pojazdach na torze i zauważcie że "najszybszych" w tym przypadku to pojęcie względne. AAAA i o gustach się nie dyskutuje, ja np. lubiłem gumy turbo, kogoś to obchodzi?

avatar
cinaw

03.10.2013 07:47

0

Moje zdanie jest takie: 1. Musieli znaleźć kompromis co do ustawień przy nowych oponach, a do tego potrzeba czasu. Na początku sezonu było widać że wszyscy mieli z tym problem więc było w czołówce całkiem równo. Mercedes poszedł w kierunku przyczepności i szukał kompromisu w kierunku z użycia opon, dlatego kwalifikacje mieli niesamowite a wyścig beznadziejny. Gdyż bolid obciążony paliwem z jadał opony jak głodny prosiak. Od paru wyścigów widać że większość zespołów znalazła kompromis, i znowu widać że RedBull ma niesamowicie udaną konstrukcję. 2.Ale dlaczego tylko Vetel tak śmiga, cóż jest po prostu dobrym kierowcą F1, stwierdzam to z wielkim smutkiem bo nie lubię gada, jest większym egoistą niż pozostali kierowcy na torze, jest wręcz super egoistą. Ja wolał bym mistrza który ma jakiś kodeks jakieś zasady. Ale co począć, jest po prostu jak komputer, jak ma stworzone warunki do koncentracji to popełnia niesamowicie mało błędów.

avatar
cinaw

22.04.2013 11:13

0

Kimiego nie darzyłem zbyt dużą sympatią, ale zaczynam rozumieć jego fenomen, iceman powoli zyskuje moją sympatie, gość po prostu w każdych warunkach robi swoje. Tak trzymać.

avatar
cinaw

12.04.2013 13:23

0

Najlepszy czas należy do Schumachera 1:32.238 z 2004 roku. Więc nie zdziwiłbym się jak El Samolubo Palucho Vettello wykręci jutro szybciejsze okrążenie niż te marne 1:35.340.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu