McLaren dementuje plotki dotyczące wypadku Alonso
Zespół Mclarena w dzień po dramatycznym wypadku Fernando Alonso na torze Circuit de Catalunya opublikował obszerne oświadczenie prasowe, dementujące pojawiające się w mediach plotki dotyczące przyczyny wypadu Hiszpana.Zdaniem zespołu najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku było najechanie przez Hiszpana na sztuczną trawę znajdującą się po zewnętrznej stronie toru i utrata panowania nad autem, do czego mógł się przyczynić również porywisty wiatr, który w dużej mierze odpowiedzialny był za wypadek Carlosa Sainza jr w tym samym miejscu.
„Nasze dane pokazują, że kierowca redukował biegi wciskając z całej siły pedał hamulca do czasu uderzenia” wyjaśniał McLaren. „Takie zachowanie kierowcy nie byłoby możliwe gdyby w tym czasie był nieświadomy.”
Zespół po raz kolejny potwierdził, że Alonso pozostaje dłużej w szpitalu ze względów profilaktycznych. Ekipa potwierdziła również, że obecność Hiszpana podczas zbliżających się ostatnich w tym roku przedsezonowych testów F1 potwierdzi w ciągu najbliższych dni.
komentarze
1. GTR
Komentarze w poprzednich artykułach odnośnie Alonso były nie na miejscu. Jakie omdlenie? Jakie porażenie? Ja widziałem jak Alonso prowadził śmigłowiec w drodze do szpitala. Więc sory ale zweryfikujcie wiedzę zanim takie bzdury wypiszesz jeden z drugim!
2. fanvettela234
niebezpieczna sytuacja poreżenie prondem mogło skączyć się gorzej może teraz maclaren poprawia konstrukcje bolidu ale niemowie że to tylko wina bolidu alonso terz mugł zrobić bład na zakrecie.
3. LeX IcoN
@1 Drogi kolego:
Fernando Alonso wasn't feeling well before his crash. The Spaniard was ill and that's why he lost control over his car, reports TV3.
żródło F1Today.net relacja live z testów
4. Jonatan
Ja kto???? Pan alonzzii popełnił błąd?? To jest niemożliwe!!!!!!!!!! Przecież to jest naj najlepsiejszy kierowca na świecie i nie popełnia błędów!!!!!!!!!!!
A wiatr no tak on jest winny jak on mógł się tak uwziąć na tego biedaka!!!
5. Jonatan
@3 czyli udowodniłeś że wziął psychotropy i popił winem z hiszpańskich oliwek filipińskich :D
6. fanvettela234
jak mysliće vettel zdobędzie mistrzostwo w tym roku ?
7. marko997
vettel da rade tylko musi przejść dobre testy w ferrari a co do alonso przykra sprawa
8. fanAlonso=pziom
widzę nowa fala buraków nadciągnęła tak średnio raz na sezon to ma miejsce ale wygadają się i po sezonie się im znudzi
9. fanAlonso=pziom
a co do newsu to obstawiam że będą chcieli MAG przetestować przynajmniej przez pół dnia podczas testów tak na w razie czego
10. Greek
Taa, Hiszpanowi nic się nie stało, ale trzymają go tak sobie w szpitalu. Może tak zasmakowało mu szpitalne jedzenie, że nie chce się dać wypisać? Nie ma to jak szpitalny hotelik...
Coś tu jest nie halo, i mimo że widać to jak na dłoni, to McL wciąż rżnie głupa.
11. nonam3k
Dokładnie cos jest nie tak. Były wypadki gdzie bolidy waliły w ścianę czołowo przy 200km/h i kierowcy wychodzili z bolidu po paru sekundach . Tutaj wypadek był delikatny i gościa dalej na obserwacji trzymają .
12. RyżyWuj
Ludzie opamiętajcie się. Od przeziębienia nie wjeźdźa się w ścianę 150kmph. Zaraz ktoś napisze, że tytularnym sponsorem McLarena będzie Rutinoscorbin.
13. EryQ
McL ponoć oświadczył, że Alonso nie weźmie udziału w ostatnich testach i w szpitalu zostanie jeszcze przez kilka dni... Więc naprawdę coś jest na rzeczy tylko oczywiście nic nie powiedzą konkretnie tylko lecą w kulki. Z drugiej strony tajemnica lekarska itp.
14. GTR
A ja myślę, że po przeczytaniu wielu analiz tego wypadku, skłaniam się do teorii o złapaniu pobocza, które było podyktowane podmuchem. Maldonado miał dzień wcześniej podobny fail. Alonso przyjął przeciążenie rzędu 30G podczas uderzenia BOCZNEGO. Koła nie zostały urwane z zawieszeniem, bo siły działały praktycznie wzdłuż drążków a nie prostopadle. To jest bardzo duża różnica. Dlatego bolid po wypadku wydawał się być nienaruszony zbyt mocno. Bardzo dziwne zdarzenie, ale jak najbardziej prawdopodobne.
15. RyżyWuj
Najróżniejsze teorie będą teraz powstawać, bo zespół nie kwapi się z rozwiązaniem zagadki. Jeszcze tydzień takiego mydlenia ekranu i ludzie bez zdjęcia Fernando z aktualną gazetą nie będą wierzyli, że Alonso w ogóle nadal żyje.
16. GTR
Chyba niepotrzebnie pompujecie ponton tymi wszystkimi zagadkami. Dlaczego nie ufać McLarenowi? Czy zespół ma jakiś interes w tym, żeby kłamać? Gdyby się okazało, że ukrywają jakiś tajemniczy scenariusz, to mniemam, że słono by zapłacili. Prawda wypowiedziana boli raz. Kłamstwo bez przerwy.
17. PiotrasLc
A może Alonso sie w końcu domyslił że połaczenie Mclarena i Hondy to porazka i uda kontuzjowanego cały sezon a kasa na konto poleci aby w 2016 znów zmienic zespół ??
18. Jahar
@16. McLaren jak zresztą wiesz nie jest wzorem prawdomownosci. Teraz są za mało konkretni a ich tłumaczenia są dość późne co napędza spiralę podejrzeń.
19. Emer7
Na zdjeciach widac jakies nadpalenie przy logo esso (kers?) Nie wiadomo tylko czy to bylo juz przed wypadkiem czy jest jego skutkiem
http://www.f1 sport.it/wp-content/uploads/20 15/02/alonso_fermo.jpg
dwie spacje
20. Emer7
a takze tu
https://www.yo utube.com/wa tch?v=A1102g1pxUU
dwie spacje
21. Emer7
Moze to tez byc tylko cień rzucany przez lotke
22. devious
@Emer7
Nie moze to być cień - przypatrz się na inne cienie, skąd pada światło...
No ale darujmy sobie teorie spiskowe, może zespół chroni Alonso a może wizerunek swój i Hondy a może faktycznie sami nie wiedzą i był to zwykły zbieg okoliczności (choć ślady hamowania są bardzo dziwne i te gwałtowne skręcenie w bok na koniec...) - nic się nie stało póki co, nie ma co rozdmuchiwać sprawy - poczekajmy co powie sam Alonso, pewnie przyzna, że wiatr mu zawiał i to był głupi błąd (ludzie pewnie i tak teraz nie uwierzą).
Swoją drogą to pokazuje też ile znaczy budowanie szczerych relacji z kibicami - zobaczcie, że McLarenowi i RBR kompletnie nikt nie ufa i zawsze się podejrzewa, że ściemniają i robią z kibiców "wała". Z Mercem i Ferrari w sumie nie jest lepiej - zasada ograniczonego zaufania ze względu na ich PR. Lotus - to już w ogóle ściemniacze...
W sumie to w ostatnich latach chyba Williams czy Force India pod tym kątem najlepiej wypadają... Myślę, że działy PR w zespołach F1 mają poważny orzech do zgryzienia - ciekawe tylko czy zdają sobie z tego sprawę.
23. Emer7
@ devious
Zbyt wiele teorii narosło od słynnego podmuchu wiatru, przez porazenie prądem az do zatrucia oparami. Do tego skromne komentarze Mcl i wypowiedzi Vettela jeszcze dodaja podejrzen. Niby uszkodzenia niewielkie a kierowca juz 3 dzień w szpitalu. Nie ma co sie dziwic ze media spekuluja. Trzeba czekac na komentarz alonso
A co do tego cienia to znalazłem jeszcze inne zdjecie na ktorym widac jakby byl on przed wypadkiem
http://s.motor sport.com/f1/news/a-better-day-for-mc laren-in-barcelona/
dwie spacje
24. tommek7
Może Alonso przedawkował słynne tabletki na kaszel i stąd utrata panowania nad bolidem?
25. PiotrasLc
@23 Emer7 To są dwa rózne cienie na zdjęciu po wypadku ewidentnie widac czarną plame na logo esso
26. Emer7
@ PiotrasLc
Niczego nie mozna wykluczyc. Sam czekam co w tej sprawie powie Alonso i jak to sie zakonczy. Jak narazie wiecej spekulacji niz informacji
27. elin
Podsumowując - czyli wiemy, że nic nie wiemy ...
Dorzucę jeszcze dwie wypowiedzi ze świata F1 :
Jordi Vidal, fotograf, który robił zdjęcia w zakręcie nr 3 i uchwycił moment wypadku Alonso :
" „Rozpocząłem robienie zdjęć w zakręcie numer 1, tyłem do słońca i wiatru, który był irytujący. W zakręcie numer dwa było podobnie.
Później przeszedłem na zewnętrzną część toru. W zakręcie numer trzy słońce świeciło mi w twarz i nie było odczuwalnego wiatru, zrobiło się chłodniej. Zostałem tam przez jakiś czas.
Patrząc na dwa zdjęcia Fernando Alonso, na obu jest on na torze. Nie dotknął zielonej strefy żadnym z kół, samochód nie wyglądał na uszkodzony, wszystko co dało się zauważyć to to, że jechał powoli.
Mam zdjęcie, gdzie Vettel jest przed Alonso, który jest już przy ścianie i [Vettel] miał znacznie większą prędkość.
Analizując sekwencję widzę również, że żaden ze śladów hamowania nie należy do Alonso.
Nie jestem ekspertem, ale uderzenie nie było mocne.
Na koniec McLaren poprosił mnie do swojego garażu, gdzie pokazałem zdjęcia głównemu inżynierowi.” "
Flavio Briatore :
" „To był zwykły incydent. Z telemetrii widać, że próbował utrzymać bolid na torze. To był drugi poważny wypadek w jego karierze, po mocnym uderzeniu w 2003 roku w Sao Paulo.
Najważniejsze jest, że testy nic nie wykazały. Nie pamięta wypadku, ale to normalne. Myślę, że jutro opuści szpital.
Nie rozumiem tych historii. To był normalny wypadek. Niestety takie rzeczy się zdarzają – nawet takim kierowcom jak Fernando – przy tak dużych przeciążeniach. Czasami bywają bardziej spektakularne wypadki i nic się nie dzieje.” "
28. Emer7
Na kolejnych zdjeciach wygląda jakby to faktycznie byl tylko cień. W 0.24s na filmie widac ze jest on w innym miejscu bo przykrywa połowe logo esso a pozniej przesuwa sie w strone kierowcy zakrywajac całe logo (zmienia połozenia wraz ze zmiana perspektywy)
https://www.you tube.com/wa tch?v=O6kS-jYI1ZY (dwie spacje)
@elin
Czyli według tego fotografa nie było wiatru w zakrecie 3 a kierowca nie wyjechał na trawe jak twierdzi Mclaren. Czyli wracamy do punktu wyjscia? Na testach sa kamery pokladowe?
A co mówi Twoja kobieca intuicja? :))) Pzdr
29. elin
@ Emer7
Racja, oświadczenie opublikowane przez McLarena, raczej różni się od tego co mówi Jordi Vidal. Z drugiej strony bliski przyjaciel Alonso, czyli Briatore sugeruje zwykły wypadek ( podobne jak zespół ), a nie problem z bolidem. Czyli możliwych wersji wydarzeń jest kilka i ciężko jednoznacznie powiedzieć, jak naprawdę było.
Najmniej wierzę, iż do wypadku mógł się przyczynić porywisty wiatr, ponieważ o takim nie wspomina ani wymieniony wyżej fotograf, ani Vettel jadący w tym momencie za Alonso. Co do reszty, nie mam pojęcia, dlatego nie chcę pisać o żadnej teorii ...
Może McLaren coś próbuje zataić, a może sami nie do końca wiedzą co się wydarzyło ... Albo problem z bolidem, albo błąd kierowcy ... W F1 różne przekręty i kombinowania już były, więc wszystko jest możliwe.
Ale moja kobieca intuicja, na razie milczy i zbiera kolejne dane ;-))), a co mówi Twoja intuicja Fana ? :-)).
Dobre pytanie z tymi kamerami pokładowymi, chociaż wydaje mi się, że na testach chyba nie ma takiej konieczności ... Albo zespoły nie udostępniają publicznie takich nagrań ...
Pzdr.
30. Emer7
@ elin
"Najmniej wierzę, iż do wypadku mógł się przyczynić porywisty wiatr"- a właśnie o tej wersji mówi manager Alonso.
Do tego Carlos Saintz Jr zdaje sie to potwierdzać. Na nagraniach kibiców z tego dnia słychać dosc mocny wiatr. Z drugiej strony Vettel jechał za nim i nic mu sie nie stało ale sam przyznał ze to było dziwne a alonso uderzał w ściane kilka razy.
Moze załamanie nerwowe? Rozstanie z Kapustiną? Oczywiscie ironizuje
Pzdr elin
31. elin
@ Emer7
Myślę, że doświadczenie z prowadzeniem i panowaniem nad bolidem Alonso i Carlosa Saintz Jr. przemawia jednak na korzyść tego starszego z Hiszpanów ..., który tak łatwo przecież nie doprowadza do " spektakularnych dzwonów " na torze ( wybacz, ale wiesz, że musiałam to dodać, tak w związku z naszą ostatnią dyskusją ... ;-)) ).
No wiesz, takie załamania nerwowe i rozstania z ukochaną, to chyba raczej Hamilton ... Oczywiście również ironizuję ...
Pozdr. Emer7 :-)
32. Emer7
@ elin
Oj elin ryzykujesz podejmujac temat wypadków. Nie wiemy jeszcze jak bylo ale patrząc na bolid to Mclaren jest w jednym kawalku a u Kimiego raczej "nie bylo co zbierać". :))
Co do naszej ostatniej dyskusji zapytałem się Ciebie rowniez czy Kimi potrzebuje czujniki parkowania albo kamere cofania w bolidzie ? :)
"No wiesz, takie załamania nerwowe i rozstania z ukochaną, to chyba raczej Hamilton"- tak wiem ze Alonso juz się pocieszył inną kobieta ale czy ładniejsza to juz bym nie powiedzial.
33. PiotrasLc
" Alonso nadal dokucza ból głowy, silne bóle ramion. Nie ma pośpiechu, żeby opuszczać szpital - powiedział menedżer kierowcy, Luis Garcia Abad." Hmm....elektryka prąd nie tyka ale Alonso owszem
34. elin
@ Emer7
Przecież wiesz, że przy okazji wypadku Alonso, nie mogłabym sobie podarować, żeby nie przypomnieć Ci o tych " spektakularnych dzwonach " ;-)), bo jak widać mogą się zdarzyć każdemu kierowcy.
Chociaż oczywiście, że jeszcze nie wiemy jak było ... tylko ciekawe, czy kiedykolwiek dowiemy się całej prawdy ...
W każdym razie, lepiej kiedy z bolidu " nie ma co zbierać ", ale kierowca z wypadku wychodzi o własnych siłach, niż kiedy bolid jest " w jednym kawałku ", ale kierowca trafia do szpitala - i co do tego, to chyba oboje się zgadzamy.
W takim razie sorki, że z opóźnieniem ... i już odpowiadam - NIE, Kimi nie potrzebuje czujnika, ani kamerki ;-). Ale skoro był " zaklinowany " między barierką, a bolidem Kevina, to niby jak miał ruszyć swój bolid ? Najpierw musiał cofnąć Magnussen, innej możliwości nie było.
Jednak trzeba przyznać, wyjątkowo komicznie to wyglądało ;-)).
" tak wiem ze Alonso juz się pocieszył inną kobieta ale czy ładniejsza to juz bym nie powiedział " - cóż, najwyraźniej nowy zespół, to i nowa ukochana musi być. Ale chyba nie sugerujesz, że Alonso ma coraz gorszy gust ... ? ;-)
35. Emer7
@ elin
Nawet jesli sie okaze ze to była wina Alonso (a tego nie wiemy) to i tak bedzie to jeden wypadek na 5 lat. Daleko mu do "wyczynów" Kimeigo. ale poczekajmy co sam poszkodowany powie.
" i co do tego, to chyba oboje się zgadzamy."- oczywiscie, zdrowie najwazniejsze. Miałem na myśli poziom spektakularnosci a nie konsekwencje zdrowotne.
"Najpierw musiał cofnąć Magnussen, innej możliwości nie było"- z tym ze to Kimi pierwszy cofnąl i uszkodził skrzydło Magnussenowi. Fakt- przyznaje, ze wyglądało to dośc nieporadnie
"Ale chyba nie sugerujesz, że Alonso ma coraz gorszy gust ... ?"- alez skąd, moze z wiekiem staje sie po prostu mniej wymagający :))
Pzdr
36. Emer7
* Kimi wycofując uszkodzil to skrzydlo nie czekajac az MAgnussen zrobi mu wystarczajaco duzo miejsca tylko co chwila uderzał w przod magnussena. W kazdym razie sytuacja wygladala komicznie
37. elin
@ Emer7
Przesadzasz z tymi " wyczynami " Kimiego ..., ale do tego tematu prawdopodobnie jeszcze kiedyś wrócimy ;-).
Wątpię, aby Alonso powiedział coś innego lub coś więcej, niż jego menadżer. W końcu to on wypowiada się w imieniu kierowcy. Zresztą, Fernando podobno nie pamięta samego wypadku ... Ale zobaczymy.
" Kimi wycofując uszkodzil to skrzydlo nie czekajac az MAgnussen zrobi mu wystarczajaco duzo miejsca tylko co chwila uderzał w przod magnussena "
Onboard z bolidu Magnussena pokazuje raczej, że Kevin najpierw macał ręką, później czekał ( nie wiem na co ) i dopiero " doznał olśnienia " żeby nieco cofnąć bolid ... Ale cofnął za mało i wtedy Raikkonem uszkodził przednie skrzydło jego bolidu.
Pzdr.
38. elin
* machał ręką
39. Emer7
@elin
" ale do tego tematu prawdopodobnie jeszcze kiedyś wrócimy ;-)."- tego jestem pewnien ale nie spodziewałem sie ze tak szybko zaczniejsz to wykorzystywac przeciwko Alonso- zwlaszcza gdy ten jeszcze jest w szpitalu a wszystkich okolicznosci nie znamy. Spodziewałem sie ze tak bedzie ale nie ze az tak szybko :))
"Wątpię, aby Alonso powiedział coś innego lub coś więcej, niż jego menadżer."- rowniez bede zdziwiony jesli powie cos innego niz manager
" dopiero " doznał olśnienia " żeby nieco cofnąć bolid ... Ale cofnął za mało i wtedy Raikkonem uszkodził przednie skrzydło jego bolidu."- w tym zdaniu wyczuwam jakby to Magnussem byl temu winien ze sobie uszkodził skrzydlo. Ja uwazam ze Kimi chociaz czekal na ruch Kevina to jednak bardziej napierał niz Mag cofał i uderzył jego auto nie raz ale dwa razy dlatego sadze ze wtedy kamerka cofania przydalaby sie Kimiemu :))
W kazdym razie nie dosc ze Rai zawinil zdarzeniu to jeszcze pozniej pogorszyl swoja sytuacje uszkadzajac skrzydło Magnussenowi
Pzdr
40. Jahar
@Emer7. Bez przesady z tymi sądami nad Raikkonenem jako crash testerem. Miał głupią wpadkę w Monaco i potężny dzwon na Silverstone ale tak to zawodnik jeżdżący czysto. W porównaniu do Alonso nie ma jakiejś znaczącej różnicy. Skandaliczna różnica była w tempie ale to już było, każdy widział ten nokaut i nie ma co się nad tym rozwodzić bo faktów i tak nie da się zmienić.
41. Emer7
@ Jahar
Moje przytyki do Fina sa odpowiedzią na zaczepki wobec Alonso ze strony fanow Raikkonena (o czym elin doskonale wie) Co do wypadków to mówie tylko o tym co było (to chyba dozwolone) a jezeli porównasz ich ilosc to jednak zobaczysz roznice co nie znaczy ze uwazam Kimiego za słabego kierowce- nie tak dobrego jak alo oczywiscie. A w tym sezonie mam nadzieje ze ten "emeryt" jeszcze uprzykrzy zycie 4 krotnemu
42. Jahar
@Emer7. Taka różnica to przypadki losowe. Kimi jeździ czysto. Alonso to zawodnik regularny, jeżdżący inteligentnie więc nie jest niczym dziwnym, że jest uznany za najlepszego. Na głupie zaczepki fanów Kimiego i agresywne odpowiedzi tych od Alonso nie ma co patrzeć bo wyniki są najlepszą odpowiedzią kto i jak w danej chwili jeździ. Hiszpan jest najbardziej kompletny obecnie z całej stawki. Może Hamilton ma podobne umiejętności bo to jest człowiek, któremu może wszystko się udać ale potrafi też jeździć bez głowy. Vettel to poziom Kimiego i sądzę, że w Ferrari w tym roku nie będzie dominacji jednego zawodnika.
43. Emer7
@ Jahar
Kimi jezdz czysto i walczy fair to sie zgadzam. Nie odmawiam mu tez umiejetnosci bo inaczej nie jezdzilby w F1. Co do tych losowych zdarzen to było ich dosc sporo w zesżłym sezonie jak testy bahrain, silverstone, monako, a nawet testy nowego laferrari we fiorano. Do tego raikkonen czesto zawalał starty podczas gdy Alo awansował, Oczywiscie jeden sezon jak juz kiedys wczesniej pisalem to za mało by skreslac zawodnika zwłaszcza tak doswiadczonego. Ale sam fakt nawet ze Alo radził sobie z kazda maszyna i nie mial tak slabego sezonu jak Kimi 2014 stawia go wyzej niz Fina.
Oczywiscie nawet w 2014 były tez przebłyski Kimiego jak świetne tempo kwalifikacyjne Singapur, Soczi czy Brazylia tam Kimi był szybki ale Alo i tak był przed nim (chociaz różnice byly mniejsze)
"Vettel to poziom Kimiego i sądzę, że w Ferrari w tym roku nie będzie dominacji jednego zawodnika."- równiez sadze ze juz tak zdecydowanej dominacji nie bedzie w tym sezonie ale chciałbym zeby to Kimi wyszedl obronna reka.Pzdr
44. elin
@ Emer7
" nie spodziewałem sie ze tak szybko zaczniejsz to wykorzystywac przeciwko Alonso- zwlaszcza gdy ten jeszcze jest w szpitalu a wszystkich okolicznosci nie znamy. Spodziewałem sie ze tak bedzie ale nie ze az tak szybko :)) "
Emer, ja nie mam zamiaru tego wykorzystywać przeciwko Alonso. Podałam to raczej jako przykład, że wypadki w F1 mogą się przytrafić każdemu.
A że Ty stale je wypominasz Kimiemu ..., no cóż, wybacz jeśli źle to odebrałeś, ale mała zemsta za Raikkonena musiała być ;-))).
Co do reszty, zostaję przy swoim zdaniu - Kevin mógł bardziej cofną.
Pzdr.
45. Emer7
@ elin
"A że Ty stale je wypominasz Kimiemu"- z tą różnica ze ja wypominam bezpośrednie błędy kierowcy ktore sa przyczyna wypadku. Tu jak mowie nie wiemy wszystkiego do konca, moze faktyczniei byly czynniki trzecie jak np ten wiatr
"Co do reszty, zostaję przy swoim zdaniu - Kevin mógł bardziej cofną."- hehe a ja zostaje przy swoim ze Kimi był winowajcą a Kevin poszkodowanym :) Z reszta Kevin sam tego skrzydla nie uszkodził tylko Kimi
Rowniez pozdrawiam
46. Emer7
@ elin
"no cóż, wybacz jeśli źle to odebrałeś," -przeciez wiesz ze na koncu dodaje " :) " ale mozne na przyszłość bede pisał słownie "uśmiech" albo drukowanymi. Nie jestem taki smiertelnie powazny za jakiego chyba mnie odebralaś elin :)
47. Emer7
* bez "albo drukowanymi" - bo moze to zle zabrzmi
48. elin
@ Emer7
Oczywiście, że do wypadku Alonso mogły się przyczynić " czynniki trzecie ". Na razie tego nie wiemy, ale jest taka możliwość ... Tylko dlaczego nie bierzesz pod uwagę takiej ewentualności w przypadku Fina, np. wspominasz o zeszłorocznych testach w Bahrajnie, a przecież wtedy bolid Kimiego był awaryjny i kierowca prawie w każdej sesji zatrzymywał go na torze.
Jeśli występują " czynniki trzecie ", to bierzmy je pod uwagę w przypadku każdego kierowcy, a nie tylko jednego.
" hehe a ja zostaje przy swoim ze Kimi był winowajcą a Kevin poszkodowanym :) "
Ależ ja temu nie zaprzeczam ;-), piszę tylko, że Kevin mógł bardziej cofnąć bolid. Który z tych kierowców lepiej widział bolid rywala ? Ten z tyłu - Magnussen.
Raikkonen mógł tylko zobaczyć jego bolid w lusterku, widział, że Kevin cofnął, więc zrobił to samo. Skąd miał wiedzieć, że miejsca jest zbyt mało i najedzie na przednie skrzydło ?
" -przeciez wiesz ze na koncu dodaje " :) " ale mozne na przyszłość bede pisał słownie "uśmiech" albo drukowanymi. Nie jestem taki smiertelnie powazny za jakiego chyba mnie odebralaś elin :) "
Przecież nie uważam Ciebie za śmiertelnie poważnego i nigdy za takiego nie uważałam ;-). Dlatego na końcu również dodałam taki " uśmiech " ;-))) " ". Doskonale wiem, że nasze dyskusje w temacie Raikkonen - Alonso, są półserio - półżartem ... i Ty też o tym wiesz ;-).
Pozdrawiam Emer i do kolejnej sprzeczki ;-)
49. Emer7
@elin
A co do wypadku Kimiego z testów to znalazłem wypowiedz Fina cytuje: "Wjechałem na krawężnik i koła dostały poślizgu - tłumaczył Fin. - Nie mogłem opanować bolidu, poleciałem prosto na ścianę i doszło do uszkodzenia" -
Podsumowując nasza dyskusje:
Według Ciebie Kevin mógł bardziej cofnąc (mimo ze cofał dwa razy) a wedlug mnie Kimi mogł sie tak nie pchać na skrzydło Kevina (ktory nie mogł widziec ile brakuje Kimiemu do ściany)
Czyli kończymy jak zwykle- ze kazdy zostaje przy swoim :)
Pzdr i do następnego razu
50. Emer7
* w salszej czesci wywiadu Kimi powiedzial ze nie poczuwa sie do winy gdyz ustawienia mu nieodpowiadaly i duzy moment obrotowy
51. elin
@ Emer7
Tylko zauważ, że podczas tych testów z bolidem Raikkonena były cały czas problemy, między innymi z układem telematerii i kierowca częściej siedział w garażu, niż wyjeżdżał na tor. Co być może również miało wpływ na to, jak prowadził się bolid tego dnia i że Kimi nie do końca potrafił go " wyczuć ".
Dodam jeszcze nieco inne tłumaczenie tej wypowiedzi Fina :
" „Byłem na tarce i nagle mocno zabuksowały mi koła” tłumaczył swoją przygodę z 4 zakrętu Raikkonen. „Nie mogłem tego skontrolować i niestety pojechałem prosto w bandę i uszkodziłem auto.
Takie rzeczy się zdarzają, więc nie powiedziałbym, że to moja wina. "
Jeszcze raz podsumowując naszą dyskusję ;-):
Oczywiście, że Kevin mógł bardziej cofnąć ... Przecież gdyby tak zrobił za pierwszym razem, to by nie cofał drugi raz, kiedy się zorientował, że Raikkonen ma za mało miejsca.
Kolejna sprawa, Kimi nie cofał bolidu, dopóki najpierw nie zrobił tego Kevin, więc nie pchał się na jego skrzydło, tylko czekał. Dlatego uważam, że Magnussen za mało cofnął, bo wtedy Raikkonen ruszył i zostało uszkodzone przednie skrzydło.
Poza tym patrząc na onboard z bolidu Kevina, to raczej widział on, że Fin z przodu jest " zablokowany " przy barierce.
Ale, jak mówisz ( piszesz ) - jak zwykle, każdy zostaje przy swoim :-)
PS:
Podobno może być onboard z nagraniem wypadku Alonso, więc teraz kiedy FIA zapowiedziała zbadanie wszystkich okoliczności, to może faktycznie dowiemy się co naprawdę się wydarzyło.
Jeszcze raz Pzdr. i do następnego :-)
52. Emer7
@elin
Widze ze mimo zapowiedzi "do następnego" tego nie zakonczymy :)
"Tylko zauważ, że podczas tych testów z bolidem Raikkonena były cały czas problemy, między innymi z układem telematerii i kierowca częściej siedział w garażu, niż wyjeżdżał na tor. "- bolid Kimiego akurat w tym momencie byl sprawny.
Kimi przyznał ze najechał na tarke i złapał uslizg czyli według mnie za wczesnie, za duzo gazu (do tego wysoki moment obrotowy) gdy bolid był jeszcze na tarce a tam jest mniejsza przyczepnosc i zwyczejnie tył złapał uslizg (Kimi pewnie kontrował) ale juz bylo za póżno i w efekcie spotkanie ze sciana. Tak to wygląda z opisu
"Kolejna sprawa, Kimi nie cofał bolidu, dopóki najpierw nie zrobił tego Kevin, więc nie pchał się na jego skrzydło, tylko czekał." - no to pisałem ze czekal ale jak Kevin sie cofnał to Kimi zle ocenił odległość i dwukrotnie uderzył. Kevin nie mogł widziec ile tam Kimi potrzebuje miejsca. Kevin cofnal czyli zachował sie fair a Kimi brutalnie go potraktował. Uwazam ze nie ma w tym zadnej winy Kevina
Az dziwie sie ze tyle sprzeczamy sie o taka w sumie drobnostke :-)
"Podobno może być onboard z nagraniem wypadku Alonso"- to czyli jednak maja kamery pokladowe. Oby to pokazali
Juz nie bede pisal "do następnego razu" bo to jak widać nic pewnego :))) Pzdr
53. Emer7
* i tak pozostaniemy przy wersji ze według Ciebie Kevin mogł bardziej cofnąć a wedlug mnie Kimi mogl lepiej ocenic odległosc i nie uderzyc dwukrotnie w Mclarena ktorego wczesniej zablokowal
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz