Wolff połamany, Hamilton cały
Na kilka dni przed GP Węgier świat F1 obiega informacja o kontuzji Toto Wolffa, który podczas „wycieczki” rowerowej dość solidnie się połamał.Do wypadku doszło w okolicach Wiednia. Cała ekipa jechała trasą zlokalizowaną nad Dunajem, gdy jeden z jej uczestników wywrócił się i nastąpiła reakcja łańcuchowa, w której najbardziej ucierpiał szef ds. sportów motorowych Mercedesa.
Wolff przewracając się na prawą stronę doznał złamania nadgarstka i ramienia. Paddy Lowe wyszedł z opresji tylko poobijany. Doniesienia nic nie wspominają o ewentualnych kontuzjach reszty wycieczki.
Rzecznik prasowy zespołu potwierdził te informacje zaznaczając, że zespół nie spodziewa się, aby Toto Wolff zmuszony został do opuszczenia GP Węgier.
Na Twitterze bardzo szybko pojawiły się gustowne zdjęcia całej ekipy wraz z opatrzonym już dyrektorem Mercedesa.
komentarze
1. czuczo
A tam "solidnie", rękę tylko:)
2. KuMaI khan
@1 Obojczyk.
Na marginesie, fajną będzie miał przerwę wakacyjną.
Kolarstwo nie jest dla środowiska F1. Webber miał wypadek, Button też miał jakąś kontuzję przy triathlonie (które jest z kolarstwem), a teraz Wolff i spółka. Mam nadzieję, że Alonso w tym całym jego FACTie chce być tylko szefem, a nie uczestnikiem ...
3. KuMaI khan
... rowerem to już niech tylko Schumacher jeździ, najlepiej we wczesnych latach 90. :)
4. Greek
@2.
Alonso tak czy siak już od dawna uprawia kolarstwo, więc jego ewentualny zespół niewiele zmieni ;)
5. devious
Dziwne, że Lewis się wybrał na wycieczkę, ponoć jest nadal poobijany po wypadku w Niemczech...
A Totto dosyć poważnie się połamał - ponoć złamany nadgarstek, łokieć, ramię i obojczyk - choć na zdjęciu nie wygląda, by miał obojczyk uszkodzony...
PS
Ponoć pierwszy przewrócił się Paddy Lowe - dobrze, że za nim nie jechał Lewis i sie nie uszkodził... To by dopiero był pech jakby Lewis w ten sposób wyeliminował się z walki o MŚ!
PS2
Prawie wszyscy (albo i wszyscy) kierowcy F1 trenują na rowerach bo to jeden z najlepszych treningów wydolnościowych i przyjemniejszy niż bieganie - ale też oczywiście trochę niebezpieczny bo każdy upadek przy większej prędkości kończy się nieciekawie - sam zaliczyłem "dachowanie" przy 50km/h i nie życzę tego nikomu!
6. Skoczek130
@devious - ja tam wolę bieganie. ;) A co do ręki Wolffa - obojczyk, bark, ramię... wszystko i tak sprowadza się do ręki... ;)
7. greyhow
@5 to by Susie się załapała pewnie ;) Ewentualnie di Resta.
8. Zirdiel
Ciekawe dlaczego nie zabrali ze sobą Rosberga, myślałem że to z nim mają lepsze kontakty, niż z Hamiltonem... :):)
9. szoko
moze chcieli zalatwic lewisa.
10. AlMastar
przecież tu nigdzie nie ma napisane że Lewis był z nimi ... na zdjęciu też go nie ma ...
11. LuckyFindet
@10 no tytuł mówi inaczej :)
12. marcin_114
tytuł jak na onecie
13. 99kowalski
ciekawe kto to jest ten w środku...
14. elin
@ 10. AlMastar
Lewis, to ten trzeci na zdjęciu.
15. mwhakowscy
Różne klauzule i zakazy zawodnicy w swoich kontraktach mają. Trzeba pomyśleć o cykliźmie, narciarstwie, triathlonie, jeździe na rolkach, hulajnogach i o innych sportach ekstremalnych. Hi, hi. A swoją drogą szkoda, że Renault (Lotus) zapomniał w swoim czasie ograniczyć co nieco naszego rodzynka.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz