komentarze
  • 4. Michael Schumi
    • 2014-06-05 22:44:09
    • *.ip.euro.net.pl

    Ja również nie przestaję wierzyć, wbrew wszystkiemu, co inni będą myśleć. Kimi też ścigał się w rajdach, on też próbował swoich umiejętności, lecz nie poszło mu dobrze. Robert jak gdyby próbując tego samego zapragnął takich startów, jednak na nieszczęście dla niego miał ten wypadek. I tak jest on niesamowity, przez ile przeszedł od lutego 2011 aż dotąd. Lecz jeśli są jakiejkolwiek szanse na powrót, nawet jeśli byłyby one znikome, niech Robert się nie poddaje.

  • 5. Święty
    • 2014-06-05 22:45:42
    • *.213.216.91.ip4.netico.pl

    Ostatnie zdanie - the best:)

  • 6. Skoczek130
    • 2014-06-05 22:49:11
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Nie martw się Robert - i tak nie ma do czego wracać, bo F1 już się skończyła... XD

  • 7. czuczo
    • 2014-06-05 22:51:10
    • *.galileusz.pl

    Robert TRZYMAJ SIĘ.

  • 8. elin
    • 2014-06-06 00:01:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Najważniejsze, że się nie poddał i dalej jeździ.
    A " gdybać " po fakcie - co by było gdyby - to już nic nie da.

    Powodzenia w Rajdzie Sardynii.

  • 9. andy_chow
    • 2014-06-06 05:52:03
    • *.centertel.pl

    Nadal czekam i podświadomie wierze w powrót do f1 a jednocześnie boleśnie przekonuję się o prawdziwości przysłowia"mądry polak po szkodzie"pzdr elin

  • 10. bleidd
    • 2014-06-06 06:43:39
    • *.boa.fiberby.dk

    #3. zawist
    Taak, niby rozumiem argumenty, ale jednak nie rozumiem ;P Bo patrzcie, idąc tym tokiem myślenia, moglibyśmy stwierdzić, że na przykład każdy ojciec nie powinien podejmować żadnego ryzyka, bo przecież tak ważne jest, żeby dziecko nie straciło rodzica. A Robert miał przecież tak niewiele (kariera w f1) w porównaniu do rodzicielstwa. A ilu tatusiów jeździ w rajdach? A ilu tatusiów ryzykuje w iny sposób? A ile głosów na nie słychać? Niezbyt wiele. Po fakcie to każdy k.. głupio mądry..
    Apropo artykułu, to ze szczątkowych fragmentów wnioskuję, że jednak cholernie ciężko będzie Robertowi wrócić do f1. Ale on wróci. Mimo wszystko. Pozdro i miłego łikendu :)

  • 11. Hamcio20
    • 2014-06-06 07:12:33
    • *.business.static.vectranet.pl

    Jestem z robertem całym sercem. Mam nadzieję że wróci...być może jak odejdzie vandergarde z Toro Rosso i się miejsce zrobi. Było by świetnie gdyby wrócił. Czekamy na ciebie robert


    WE MISS YOU

  • 12. PiotrasLc
    • 2014-06-06 08:30:04
    • Blokada
    • *.107.rewolucja-net.pl

    Kzady z nas chciałby zobaczyć znów Roberta w F1 , lecz nie czarujmy im dłużej nie ma go w świecie F1 tym bardziejm maleją jego szanse na powrót. Chyba że Grupa Lotos wyłozy z 50mln euro aby wsadzic go do bolidu np. Saubera

  • 13. lta700
    • 2014-06-06 09:43:46
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    ostatnie zdanie jest ...................przetłumaczone

  • 14. lta700
    • 2014-06-06 09:45:10
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    jakim polskim mediom

  • 15. lta700
    • 2014-06-06 09:46:10
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    kempa jak tam reklamy

  • 16. Hamcio20
    • 2014-06-06 10:14:28
    • *.compute-1.amazonaws.com

    ja tak z innej beczki . o której zaczyna sia 1,2 i 3 trening ?

  • 17. marciex5
    • 2014-06-06 10:36:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    16. Hamcio20 wszystko jest napisane z boku strony :)

  • 18. kempa007
    • 2014-06-06 11:17:31
    • *.180.227.42

    14. lta700 o co Tobie chodzi? m.in. tvp i chyba radio gdansk?

  • 19. EryQ
    • 2014-06-06 11:54:06
    • *.opera-mini.net

    Drugiego Polaka prędko nie będzie w F1 niestety... A Robert??? Zawsze można marzyć...

  • 20. 123tomek
    • 2014-06-06 14:14:46
    • *.static.pec.3s.pl

    Ja niestety nie podzielam nadziei innych na powrót Roberta do F1 a to z tego prostego powodu, że ruchomość jego stawu łokciowego jaka jest wszyscy wiemy a nie słychać nic o planach operacji mających ulepszyć ten stan. Rehabilitacja trwa już bardzo długo i poprawa jest niewielka. Nie oszukujmy się, każdy tor ma na tyle "wąskie" zakręty, że ich pokonanie po optymalnym torze w przypadku Kubicy jest niemożliwe i jedynym rozwiązaniem dla niego byłby "szerszy" bolid a na to nie pozwolą przepisy FIA. Można jeszcze zatrudnić go na wybrane tory a na te ciasne kierowcę zastępczego ale nie mam pojęcia czy tak można wg FIA i czy znalazłby się zespół i kierowca dubler którzy by na coś takiego poszli (z góry wiadomo, że ani KUB ani dubler nie mają szans na zwycięstwo w ogólnej klasyfikacji).

  • 21. komik
    • 2014-06-06 19:33:31
    • *.adsl.inetia.pl

    A ja wam mówie że Robert będzie jeździł w F1 od 2015 w Merolu:D

  • 22. Tygrysek2014
    • 2014-06-06 20:54:28
    • *.opera-mini.net

    Sam Robert mówi że taki tor jak Monaco byłby niemożliwy dla Niego do przejechania ale na innych torach mógłby jeździć spokojnie. W Monaco by go ktoś zastąpił tak jak Vettel w BMW po tym wypadku w Kanadzie 2007. Myślę że nie było by problemu. Przypomnę że i HRT w trakcie sezonu zmieniało kierowców podczas wyścigu także Kubica jak najbardziej mógłby jeździć w przyszłym sezonie, a skoro miał sponsorów na sezony 2006-2010 to znajdzie i na sezon 2015. Będzie to coś w stylu powrotu Schumachera i według mnie będzie w barwach Mercedesa z Hamiltonem o ile wróci na co jest bardzo duża szansa.

  • 23. kumahara
    • 2014-06-06 21:02:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Może wróci, może nie, wszystko zależy od bardzo wielu okoliczności. Robert niazaprzeczalnie pokazał co można osiągnąć, na co człowieka stać w różnych sytuacjach i jak można być twardym i wytrwałym w dążeniu do celu. To cechy mistrza, cechy które Robert posiada. Massa, no cóż, gdyby rzeczywiście tak myślał jak mówi zapewne już nie byłoby go w F1. Powodzenia Robert! :)

  • 24. elin
    • 2014-06-06 22:13:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @9. andy_chow
    Witam i również Pozdrawiam.
    Racja, każdy mądry po szkodzie. Niestety takie życie - nie da się uniknąć błędów.
    A w przypadku Roberta, dodatkowo, zadziałał wyjątkowy pech. Ze znacznie gorzej wyglądających wypadków, kierowcy wychodzili bez większych obrażeń, a tutaj uderzenie w barierkę ... i konsekwencje ogromne.
    Oby faktycznie dał radę jeszcze wrócić do F1 ... Ale zobaczymy ... Gdzie by nie jeździł i tak będziemy kibicować :-).

  • 25. figo7
    • 2014-06-06 22:32:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    O matko Szymi pojechał też tylko na narty a wszyscy wiedzą jak to się skończyło .

  • 26. figo7
    • 2014-06-06 22:33:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Soory Szumi .

  • 27. xeoteam
    • 2014-06-06 22:42:27
    • *.rev.pro-internet.pl

    @24 elin, w barierkę , która była niepoprawnie zamontowana , w normalnej sytuacji odbił by się i po sprawie.

  • 28. elin
    • 2014-06-06 23:27:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 27. xeoteam
    Prawda, dlatego w przypadku Roberta ten wypadek ( według mnie ), to wyjątkowy pech - żeby akurat w tym miejscu stracić panowanie nad samochodem.
    Mógł się odbić od tej barierki, a nawet ją przebić i dachować ... Ale żeby się w ten sposób na nią " nabić " ... ? Można być tylko wdzięcznym, że Kubica dalej żyje.

  • 29. xeoteam
    • 2014-06-07 00:26:19
    • *.rev.pro-internet.pl

    @28 elin , dokładnie tak, pozdrawiam

  • 30. elin
    • 2014-06-07 14:30:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 29. xeoteam
    Również Pozdrawiam i udanego weekendu :-)

  • 31. Jaro75
    • 2014-06-07 17:43:58
    • *.kalisz.mm.pl

    Wygląda na to że rajdy poszły na całość ściagając do siebie Roberta.Jeżeli wróci do F1 będzie cudownie jeżeli nie widocznie tytuł był Robertowi pisany ale w WRC.
    Najlepszy kierowca na świecie.Mega talent.

  • 32. pirelli
    • 2014-06-07 21:09:17
    • *.xdsl.centertel.pl

    Kubica jest świetnym kierowca i trzymam kciuki żeby wrócił do f1

  • 33. Root
    • 2014-06-07 22:28:34
    • *.dynamic.mm.pl

    Tak to jest, że ludzie często na własne życzenie marnują sobie życie i często mądrzy są dopiero po szkodzie. Ale absolutnie nie dotyczy to wyłącznie Roberta, tak jest w większości przypadków. Zupełnie inaczej byłoby, gdyby w F1 jeździło kilku polaków, a Kubica byłby jednym z nich. Wtedy powiedzielibyśmy, no cóż szkoda, ale rajdy też są OK, niech tam się wykazuje, w F1 mamy komu kibicować. Ale tak nie jest, Kubica był pierwszym i jedynym polakiem w F1 i dlatego tak nam szkoda, że nie jeździ w F1 i najprawdopodobniej nie wróci już do Formuły 1.

  • 34. 45623
    • 2014-06-10 13:13:11
    • Blokada
    • *.dynamic.chello.pl

    Może ktoś mi wytłumaczyć, jak i czy dzięki rajdom (asfalt) można osiągnąć przewagę nad kierowcą F1 ? Jak będąc w topowej dyscyplinie sportów motorowych można ją tak potraktować i wystawić się na takie ryzyko ? Trzeba być chyba desperatem ...
    Dla Kubicy ściganie się na asfalcie jest jak kokaina, która chyba nie pozwala mu docenić "stanowiska pracy".


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo