Vettel: gwizdy świadczą o naszej dobrej robocie
Sebastian Vettel po przerwie wakacyjnej, na Monzy zaliczył drugie z rzędu zwycięstwo jednak na podium nie został miło przywitany przez kibiców Ferrari.„Można odczuć różnicę, gdy nie wygrywa się tutaj w czerwonym kombinezonie” wyznawał Vettel. „Ostatecznie to było bardzo miłe, gdyż oznacza, że dobrze wykonało się robotę i pokonało kierowców w czerwonych kombinezonach. Jesteśmy z tego dumni.”
„Miałem to szczęście, że doświadczyłem tutaj euforii w sezonie 2008, gdy wygrałem Grand Prix Włoch we włoskim zespole [Toro Rosso] napędzanym silnikami Ferrari, więc atmosfera była wtedy fantastyczna.”
„W sezonie 2011 byłem zaskoczony [wyśmianiem], ale w tym roku spodziewałem się tego.”
„Na okrążeniu zjazdowym powiedziałem [ekipie], że ilość buczenia stanowi oznakę tego jak dobrze wykonaliśmy swoją pracę.”
„Nie winię ich [kibiców]za to; oni kochają Ferrari i jest to coś wyjątkowego.”
komentarze
1. kempa007
szkoda, ze tak sie ludzie zachowuja, niestety psychologia tlumu dziala, a jakby nie patrzec tlum zgromadzony na torach tez nie nalezy czesto do najbardziej kulturalnego niestety. Chociaz przynajmniej na ustawki sie nie umawiaja ;-) ale wszystko przed nami jak tak dalej pojdzie.
2. seb_1746
No cóż.. Ferrari to samochód marzenie a puszkę Red Bulla można kupić za grosze w sklepie spożywczym - tylko do czego ona się nadaje....
3. FAster92
Niestety ale Vettel nie jest darzony sympatią, odczuł już to 3 raz. Gwizdy i buczenie.. to chyba świadczy tylko o jednym i chyba każdy o tym wie.
4. Ilona
Jak dla mnie to nic nie usprawiedliwia takich chamskich akcji i przykro sie na to patrzy ale cóż.. świadczą jedynie o tych ludziach, Sebastian najlepsze co moze zrobić, to miec do tego dystans
5. Greek
Fajny widok: Mark z Fernando sobie żartują odwróceni plecami do Niemiaszka, a ten tylko się do siebie szczerzy :)
6. Skoczek130
@seb_1746 - ta firma puszek jest promowana w sportach wszelkiej maści - zimowych i letnich, motorowych i niemotorowych. Wszędzie widać logo Red Bulla. Wydaje mnóstwo pieniędzy w sport, co przecież nie zawsze musi się zwracać. Nie pijam napojów energetyzujących, także z problemów zdrowotnych.
Ja akurat lubię tę ekipę - prywatna stajnia, która wszystkiego dorobiła się sama. Bo nie przejęła genialnego pakietu od Jaguara i zrobiła wiele, aby znaleźć się w tym miejscu. Pozyskała guru inżynierii Adriana Newey'a i całkowicie podporządkowali mu zespół, w przeciwieństwie do McLarena. McL jakoś nie dominował w czasach, kiedy był u nich Adrian. Ledwie trzy tytuły mistrzowskie, w tym dwa kierowcy. A był u nich prawie dekadę. Tym bardziej cieszy mnie, że Red Bull Racing jest najlepszy - bije giganta pokroju Ferrari i inną markę Mercedesa. I szczerze mówiąc trzymam kciuki za nich w kolejnych latach. :))
7. luk676
Kempa007. To nie tylko psychologia tlumu czy brak kultury. Paluch po prostu wywoluje skrajne emocje, jest uwielbiany lub nienawidzony. I to nie tylko przez kibicow. Zauwaz jak przed dekoracja do pokoju wszedl Mark. Rozmawial i zartowal z Ferdkiem a paluch stal obok ignorowany, jak by go tam nie bylo.
8. kempa007
relacje webbera z vettelem to inna para kaloszy. Gwizdy i buczenie w stosunku do kierowcy, ktory wygral Grand Prix to po prostu brak kultury. Vettel ma bolid marzenie i swietnie jezdzi. Kiedys tak jezdzil Schumacher w Ferrari. w sumie emocje zawsze byly skrajne,,,
9. Ilona
7. No popatrz, a w belgii przed dekoracją to jakos Vettel śmiał sie i żartował z Hamiltonem dopóki nie wszedł Alonso.. nie wiem co chciałeś tym przekazać ale najwyraźniej Ci nie wyszło, doszukuj sie dalej na siłę
10. Ilona
I nikt mi nie powie że to normalne. Zgadzam sie z kempa - zwykły brak kultury
11. fracky
Gwizdy i buczenie świadczą ,że Vettel jest jednym z najmniej lubianych kierowców w stawce. Takie zdarzenia powtarzają się na innych torach i są wyrazem dezaprobaty kibiców, różnej narodowości i preferencjach. Powiedzmy sobie wprost ,że najróżniejszymi incydentami Niemiec zasłużył sobie na taki stan rzeczy i nie jest to najlepszy bolid oraz świetna jazda.
@kempa007
Chyba nie byłeś dawno na jakimś dużym widowisku sportowym , skoro twierdzisz ,że buczenie i gwizdy to wyraz chamstwa.
12. greg32
Akurat normy etyczne to Vettel ma głęboko w swoim dyfusorze więc i porcja gwizdów mu życia nie zrujnuje...
13. luk676
To fakt ze od kibicow krolowej sportow motorowych nalezy oczekiwac wiecej kultury niz od np. kiboli pilki kopanej. Tu sie z Toba zgodze.
14. moon22
Nawet Mark się wstawił za Sebastianem. Cóż niektórzy nie mają szacunku.
15. fracky
@Ilona
Jeden przykład z Belgii , gdzie w gruncie rzeczy Hamilton nabijał się z dziwnych stwierdzeń pochwalnych , które były zupełnie nie na miejscu i nieprawdziwie, nie mogą stanowić dowodu w sprawie antypatii innych zawodników w stosunku do Vettela. Ja mam na swoje poparcie około 20 takich rozmów między zawodnikami ,gdzie biję niechęć do Niemca. Ty niby jeden. Smutne do czego posuwają się fanatycy
16. kempa007
11. fracky bylem, bylem i nie raz widizalem debili, ktorzy gwizdza podczas hymnu. Na szczescie sa to pojedyncze przypadki zupelnie nie zauwazalne w tlumie i TV, ale jak sie juz przebija to tlum caly zaczyna gwizdac...
17. seb_1746
6. Skoczek130 - wszędzie się pchają - nie da się tego nie zauważyć. Ale cóż skoro nie ma się nic wartościowego do zaoferowania oprócz wizerunku... Swoją drogą dziwi mnie jak można np. na korsarzu z II wojny światowej nabazgrać własne logo - zamiast przywrócić oryginalne malowanie z epoki. Red Bull w dziedzinie motoryzacji nie ma nic do zaoferowania, a właśnie Ferrari i Mercedes to marki z klasą - i mam nadzieję, że właśnie one w przyszłych latach powrócą na szczyty F1, a Red Bull powróci tam gdzie jego miejsce czyli do sklepu spożywczego.
18. saint77
Przyznać należy, że odpowiedź Vettela w tym przypadku jest na wysokim poziomie jakiego czasem mu brakuje w stosunku do innych kierowców.
Szacunek za wyważone słowa. Może mu tak już zostanie?
19. silvestre1
Stadion to nie telewizor i o tym trzeba pamiętać. Każdy ma swoją atmosferę i swoich fanów.
Trudno więc oczekiwać od kibiców innych reakcji ponad te naturalne i nie ma to żadnego związku z kulturą. Kto o tym nie pamięta, powinien odwiedzić jakieś zawody "na żywo".
Dodatkowym plusem takiego oglądania jest brak komentarzy redaktorów, a co za tym idzie - brak sugestii, co dobre a co złe.
PS. Kempa007. Komentarz do własnego artykułu to jakiś żart?
20. Ilona
15.fracky a ja wcale nie zamierzam tutaj udowadniać sympatii innych zawodnikow do Vettela, tak szczerze to nawet mnie to nie rusza i nie robi większej różnicy kto sie z kim lubi, a kto nie lubi. Widziałam wiele sytuacji w których Seb luźno rozmawia i żartuje z innymi kierowcami i żadnych przesłanek do tego żeby niby miał być ignorowany czy nielubiany, a wręcz przeciwnie czesto, zobaczyć można jak wyjątkowo sympatyczna i otwarta jest osoba.
21. fracky
@kempa007
A widziałeś kiedyś jakiś derbowy pojedynek na żywo ? Jakiejkolwiek dyscypliny ? Jak się kibice zachowują w stosunku do siebie ? W każdej dyscyplinie kibice swoją dezaprobatę sytuacją albo zdarzeniem reagują głośnymi gwizdami. To normalna reakcja takiego tłumu. To ,że Vettel sobie nagrzebał to nie wina kibiców czerwonych. Podobnie zachowuję się wielu fanów na świecie.
@20 Ilona
Deklarujesz ,że nie zamierzasz udowadniasz , a następnie w 2 następnych zdaniach robisz coś odwrotnego :).
Vettel jak dla mnie , szczególnie w Malezji udowodnił dobitnie ,że jest fałszywy w swoich poczynaniach. Z jednej stronie na spokojnie w wywiadach jest uosobieniem żartu i sympatii jednak kiedy dochodzi do jakiś nerwowych sytuacji , to wychodzi jego prawdziwe oblicze.
22. fanAlonso=pziom
wydaje mi się że Mark nie dostał gwizdów a ham rok temu jakby mniejsze dostał gwizdy a przecież reprezentował zaciekłego wroga czerwonych mclarena, tyle że na innych torach w tym sezonie gwizdy były chyba zawsze - zależy jakie kto ma upodobania zwolennicy zawsze znajdą jakieś ALE ( a jeśli są dziennikarzami to to napiszą w taki sposób by wytłumaczyć że to wina innych ludzi, rzeczy a nie samego zainteresowanego), przeciwnicy będą twierdzili że nie ma się co dziwić itp.
ciekawe jaką opinię mają neutralni widzowie experci itp. zna ktoś takich ?
23. seb_1746
6. Skoczek130 - dodam jeszcze, że ten "wielki sponsor sportów motorowych" zażądał (w 2008) od polskiej fundacji pomagającej dzieciom z ubogich rodzin zmiany nazwy. Nazwa fundacji: "Dodaj Dzieciom Skrzydeł" - także pchają się tam gdzie mogą zarobić pieniądze, a ubogie dzieci mają gdzieś...
24. kempa007
19. silvestre1 nie, chacilem wyrazic swoje zdanie :)
25. silvestre1
@24. Bez urazy, ale po mojemu to trochę nie na miejscu - lepszym adresem było by "F1 Forum".
Tu niechcący wyszła Ci sugestia, dobre - złe i pewnego rodzaju prowokacja.
To takie trochę mało profesjonalne i (dla mnie) bliskie żąglowaniu faktami na wzór niektórych zachodnich i krajowych mediów.
Temat został zadany w tytule newsa i każdy kto chce wyraża swoje opinie samodzielnie i samorządnie. Oczywiście nie odmawiam Ci wyrażania opinii ale reprezentujesz tu władzę, może więc inna forma była by lepsza?
Pozdrawiam.
26. silvestre1
Powinno być : "byłaby"
27. mwhakowscy
I "żonglowaniu"
28. Skoczek130
@seb__1746 - nie wiedziałem o tym. Też to potępiam. W każdym razie to globalna marka. O ile się nie mylę, Benetton to firma odzieżowa. ;) Za kilka lat nikt nie będzie wspominał o ich prawdziwym "ja". A ponoć energetyki mają zostać zakazane w reklamach. Tak więc spokojnie. ;)
29. silvestre1
@27. Racja, przeoczyłem to "żąglowanie", oczywiście - żonglowanie.
30. fracky
@silvestre1
O ile mogę zrozumieć brak zgodności co do opinii na temat słuszności zachowań kibiców na stadionach, o tyle nie rozumiem czemu zabraniasz osobie wyrażania swojej własnej opinii. Argumentacja jest co najmniej dziwaczna i nacechowana głupim, prostacki oraz subiektywnym przeświadczeniem. Nie istnieję żaden kanon dziennikarski, który mógłby uchodzić za wzór do oceny, a czepianie się udzielania na stronie pod artykułem, które jest automatycznie forum dyskusyjnym, wygląda gorzej niż śmiesznie ( tym bardziej ,że odsyłasz człowieka do forum F1) .
31. WodaPoParówkach
Dla mnie było to oczywiste i do przewidzenia. "Multi21", "ogórek", "zawalidroga" czy inne ciekawostki z życia Palucha - o których cala międzynarodowa gawiedź F1 pamięta - sprawiły to co sprawiły! Gdybym tam dzisiaj był też z chęcią wykazałbym się brakiem kultury;-) Dziękuję, dobranoc!
32. Jahar
O ile sam bym nie gwizdał na Vettela bo zrobił to co musiał i wygrał to krytyka zachowania kibiców jest jak dla mnie niezrozumiała. Krytykuje się F1 za ścisłą poprawność polityczną a gdy ludzie wyrażają brak sympatii do kogoś to nagle podnoszony jest argument, że nie wypada. Zwycięzców też się krytykuje jakby ktoś zauważył. Poza tym Vettelowi złą sławę funduje RBR, który mimo wszystko nie jest pozytywnie odbierany w wyścigach.
@kempa007. Wypowiadasz zdecydowany sprzeciw przeciwko jak to piszesz chuligaństwu ale nie potrafiłeś poradzić sobie przez ostatnie miesiące z niemałym bałaganem na własnej stronie. Nie wygląda to dobrze.
Kończąc temat to trzeba powiedzieć jasno, że Vettel spodziewał się takiego przywitania i dlatego tym bardziej wrzeszczał przez radio i pokazał palec. On wie, że innych to denerwuje ale widocznie ma na tyle twardy i odporny charakter aby znosić gwizdy. Może złość innych osób go motywuje.
33. bartexar
A gdy Schumacher wygrywał z Ferrari, wszędzie była euforia. Był uwielbiany.
34. RyżyWuj
To buczenie było przez te jego tlenione włosy. Wygląda teraz jak jakiś enerdowski techno-kid z loveparade! A przy hymnie Austrii dłubał w uchu.
35. Martitta
No przecież... Boss strony nie może wyrazić swojego zdania, bo jeszcze przypadkiem ktoś postronny przeczyta newsa, zobaczy jego podpis i przyzna mu rację.
Zdecydowanie lepiej, gdyby boss napisał, że takie zachowanie włoskich kibiców jest dopuszczalne w Królowej Sportów Motorowych i jak najbardziej na miejscu, a jeśli się to tyczy Vettela, to już w ogóle nie ma żadnych barier. Można nawet rzucać pomidorami - zasłużył sobie, bolid przecież jedzie za niego, a on jest zwykłym widzem. To nie byłoby stronnicze i zostałoby poparte przez większą rzeszę "fanów". Tak trzymać!
Forza Ferrari :)
36. Jahar
@33
Raczej wszędzie euforii nie było. Shumacher jak miał tylu zwolenników co przeciwników, nawet we Włoszech.
37. ryniu1992
Tak sobie teraz myślę: Red Bull był głównym sponsorem Adama Małysza. Czy to też Was tak denerwuje i oburza, bo przecież "puszki" nie mają tradycji narciarskich? :P
38. silvestre1
@fracky.
Przepraszam bardzo, jeśli uraziłem Twoje ambicje i dlatego zostałeś "adwokatem diabla".
Co do mojej wiedzy na temat dziennikarstwa jako takiego, to niestety dla Ciebie - jest to dziedzina sztuki i obowiązują w niej kanony. Oczywiście Ty, jako reprezentant nowoczesności i mający inne priorytety nie dostrzegasz pewnych zasad wypracowanych przez pokolenia - bo po co? Szybciej i wygodniej jest użyć kilka epitetów, zacietrzewić się... i po sprawie.
I jeszcze gwoli ścisłości jedno pytanie. Czy F1 Forum jest adresem gorszym, jeśli tak, to jaki jest powód?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz