Kierowcy Mercedesa nie chcą zapeszać
Kierowcy zespołu Mercedesa pierwszy europejski weekend F1 rozpoczęli od najlepszego możliwego scenariusza. W dzisiejszych kwalifikacjach wywalczyli podwójne zwycięstwo. Nico Rosberg po raz drugi z rzędu wystartuje z pole position, jednak mając w pamięci wydarzenia sprzed trzech tygodni woli nie zapeszać. Pewne jest, że Mercedes w ten weekend sporo pracy poświęcił przygotowaniu auta pod kątem tempa wyścigowego.„Wspaniale jest znowu zdobyć pole position. Jak do tej pory weekend jest dla nas pozytywny. Z przyjemnością patrzy się także na to jak zespół poprawia się i walczy wspólnie z problemami. Wiedziałem, że wszyscy w fabryce będą przyglądali się temu popołudniu, a to wspaniałe uczucie dla nas wszystkich. Niemniej wiemy, że to dopiero połowa roboty i na dowód tego nadal mamy bolesne wspomnienie z Bahrajnu. Ciężko pracowaliśmy nad naszym tempem wyścigowym, ale tor ten jest bardzo wymagający dla opon, zwłaszcza jeżeli chodzi o graining. Jutro będziemy mieli ogromne wyzwanie, a naszym celem jest wykorzystanie najlepiej jak tylko potrafimy szansy startu z pierwszego rzędu i zdobycie dobrego wyniku dla zespołu.”
Lewis Hamilton, P2
„Wspaniała robota ze strony zespołu. Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego podwójnego zwycięstwa w kwalifikacjach. To prawdziwy bonus dla nas a wszystko dzięki ciężkiej pracy jaką zespół włożył w ten bolid. Nie wiem jak mam im dziękować. Oczywiście wolałbym być o oczko wyżej, ale Nico wykonał świetną pracę i pokonał doskonałe okrążenie. Przez cały weekend miałem drobne problemy z balansem auta, nawet dzisiaj, więc musimy się temu przyjrzeć, aby zobaczyć co możemy zrobić z tym przed wyścigiem. Ograniczenie degradacji ogumienia będzie prawdopodobnie sporym wyzwaniem, gdyż ogólne tempo nie jest złe. Ciężko będzie jutro utrzymać te pozycje, ale damy z siebie wszystko.”
komentarze
1. Michael Schumi
Ja akurat wierzę w ich dobry wynik. Ostatnie lata pokazały, jak bardzo prawdopodobne jest zwycięstwo na tym torze, kiedy kierowca startuje z P1. Z P2 tych przypadków było już znacznie mniej, a z P3 był jeden taki przypadek.
2. dzeku7777
Liczę, że RAI zrobi niespodziankę i jako pierwszy wygra jutro z P4, wystarczy pokonać Vettela, bo uważam, że Mercedesy nie utrzymają tempa, ale ponieważ to tor, gdzie stosunkowo niewiele jest wyprzedzania to liczę na P3 i P4 lub P5 obu kierowców tego teamu. Ale tempem w qualach mnie zaskoczyli bardzo!
3. logel999
Ja obstawiam 1 Lewis 2 Fernando 3 Sebastian 4 Rosberg 5 Raikkonen
4. marek007
Logel999 byłoby zajebiście zobaczyć Lewisa na pierwszym miejscu!!!!wierze że wyciśnie z Merca 101%!!!
5. saint77
@1. Tyle, że Mercedesy nie mają najlepszego tempa w wyścigu a już starty Rosberga to istny horror zazwyczaj. Niechętnie, ale obstawiam Vettela na P1 po wyścigu, ich gadanie o możliwości nawiązania walki z czołówką po poprawkach to już chyba skierowane jest do laików, mają najlepszą konstrukcję bezapelacyjnie w tym roku ponownie.
Nawet jeśli Vettelowi nie uda się wyjść na prowadzenie po starcie, to jeśli Mercedes pierwszy zjedzie na zmianę opon to Vettel juz P1 nie odda. Chyba że ktoś z tyłu go odpowiednio naciśnie. może Alonso albo Kimi???
6. Master666
Moim zdaniem jutro Mercedes zaskoczy wszystkich swoim tempem wyścigowym, zaskoczy pozytywnie... Jeśli dobrze odrobili pracę domową odnośnie tempa w niedzielę - w co bardzo wierzę - to myślę, że tor powinien pomóc w walce o P1, a nawet i dublet.
7. logel999
@4,6 Macie kompletnie racje ;) Jedynie co sie zmieni między 1 , a 2 to zamiana ;) Lewis 1 , a 2 Nico ;)
@6 Ja też mam takie przeczucie , że mają tempo ;)
8. Zirdiel
@6 Raczej nie. Lewis w wywiadzie sam przyznaje, ze nadal maja problemy z tempem i oponami. Ponadto dodal, ze jego ustawienia samochodu nie sa za dobre.
9. zarrr
P5 HAM
P9 ROS , tak jak 3 tygodnie temu.
10. Skoczek130
Ten tor jest szczególnie niekorzystny dla opon. Już w seriach juniorskich było to widać, to co dopiero w F1. ;) Merc ma małe szanse na utrzymanie podium, ale punkty solidne dowieźć powinni.
11. Martitta
To, że Mercedesy startują z pierwszej linii, nie oznacza, że w tej konfiguracji dojadą do mety. W mojej opinii na podium stanie RBR, Ferrari i Lotus. No... Może jakiś szczęśliwiec z Mercedesa da radę.
Podzielam zdanie użytkownika @saint77.
12. dexter
W zaleznosci od pogody (co w Barcelonie nie powinno byc problemem, poniewaz pogoda powinna byc stabilna, wiatr tutaj tylko moze troche pomieszac), kazdy zespol musi znalezc odpowiedni kompromis miedzy optymalnymi ustawieniami do Q. i optymalnymi ustawieniami na wyscig. Wyscig wygra ten zespol (i kierowca), ktory dobrze ustawil bolid na Q, a zarazem na wyscig, rownoczesnie utrzymujac najwieksze okno manewru temperatura opony. (optymalna stala temp. pracy opony wynosi 130 stopni Celcjusza, wtedy mozna najlepiej rozbudowac predkosc. Przekroczenie w jakimkolwiek zakrecie temp. opony powyzej 150 °C, grozi jej drastyczna degradacja). W najlepszym przypadku dla kierowcy jest takie auto, ktore na podstawie swych ustawien (podsterownosc, nadsterownosc) i pogody, bedzie w stanie generowac najmniejsza temp. opony 120°C (kierowca ma wtedy wieksze pole manewru, czyli okno temp. 30°C). W najgorszym przypadku jest takie auto, ktore na podstawie swych ustawien i pogody porusza sie w obszarze 140°C (kierowca ma wtedy male pole manewru, czyli okno temp. 10°C). Do tych wszystkich czynnikow kierowca musi dopasowac swoj styl jazdy. Mercedes ma chyba 3 nowe komplety opon na wyscig. Zobaczymy jak opony Mercedesa beda zachowywac sie na Longruns. Wazne jest to, aby w Barcelonie w Q zdobyc jak najlepsza pozycje, zasadniczo wyprzedzanie na tym torze jest trudne. W wiekszosci zespoly zostawily sobie twarda mieszanke na wyscig. Zasadnicze pytanie brzmi jak dlugo wytrzymaja Option opony.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz