Ferrari zdradziło nazwę nowego bolidu
W środę zespół Ferrari poinformował, że nowy model bolidu F1 na sezon 2013 zostanie nazwany F138.Ferrari poinformowało, że nazwa wzięła się od bieżącego roku oraz liczby cylindrów w silniku. Tym samym zespół Ferrari uczci ostatni rok korzystania w Formule 1 z silników V8.
komentarze
1. ad78
No może ta konstrukcja pozwoli pokonać red bull racing,liczę na nich w tym sezonie i na srebrne bolidy bez lewisa hamiltona
2. renekiller
niegdyś Alfa nazywała i nazywa dalej tak swoje samochody.
3. fanAlonso=pziom
fajne tribute do kończącej się ery
4. Grzesiek 12.
Fantazję to oni mają ... :))
5. Jahar
@2. W sumie to można powiedzieć, że Ferrari wywodzi się w Alfy:) fajnie, że takie firmy dbają o swoją historie.
6. renekiller
@5. :)
7. viggen
Gdzieś tam czytałem, że Włosi mają hopla na punkcie cyfr i 13 to ich pechowa. Dlatego Ferrari zmieniło nazwę aby się nie kończyło na cyfrę 13.
Ja mam tylko nadzieję, że marudo Nando Magico dostanie w końcu bolid i nie będziemy musieli przez sezon słuchać jego lamentów oraz na to, że w końcu Massie dadzą pojeździć.
No ale marzyć każdy może.....
8. Phenom
7.
A kiedy i gdzie słyszałeś jego lamenty ?
9. logel999
1@ w ryj ?
10. viggen
@8
A może ja zadam pytanie. W jakim sezonie jego lamentów nie słyszałeś ? :) W Renault w 2005 i 2006 mając zwycięski bolid - lamentował. W 2007 w Mcl - lamentował. W 2008 i 2009 w Renault - znowu lamenty. I w Ferrari co sezon lamenty. Gdziekolwiek jest wszędzie mu źle :)
Dlatego mam nadzieję, że Ferrari da mu w końcu bolid, gdzie Hiszpan nie będzie lamentował, że Newey znowu coś wymyślił. To dobry kierowca ale himeryczny. Chce w końcu zobaczyć Alonso w dobrym bolidzie, i dowiedzieć się na ile ta legenda o jego szybkości umiejętności czy perfekcjonizmu jest prawdą czy tylko teorią wyssaną z palca.
Już dawno pisałem.....liczę na sezon taki jaki był w 2005. Schumacher odpiera ataki Raikkonena i Alonso. Dzisiaj Vettel ma odpierać ataki Fernando i Kimiego. O takim sezonie marzę. I o oczywiście co najmniej jednym czarnym koniu..... albo Lewis w Mercu albo Button w Mcl. No i jeszcze ciekawe jak sobie poradzi Guterez (sorry za spolszczenie nazwy) oraz Perez.
Pozostaje również pytanie - czy Kimi nie będzie dostawał wciry od Grosjean :)? Bo przynajmniej w Lotusie drugi kierowca nie jest tylko pamagierem ale również kierowcą w przeciwieństwie do Ferrari, gdzie wątpie aby zespół pozwolił na wychylanie się Massy przez Alonso.
11. viggen
@przed Alonso - tak miało być.
12. luca motorsport
@viggen kazdy kierowca troche marudzi taka chyba maja nature, to normalne ze Massa jest kierowca n2 po prostu jest od Fernando gorszy, ich pechowa liczba to zazwyczaj 17.
Mam nadzieje ze Scuderia wygra w tym roku, Forza Fernando!
13. viggen
@12
Ale nikt nie sra do własnego gniazda jak Hiszpan.
Cytat: Gazzetta on new Ferrari: Will have Lotus-style passive double DRS, pull-rod front suspension, rear floor a la Red Bull"
Wychodzi na to, że Ferrari podobno z DDRS-em jak w Lotusie, pull-rodem z przodu jak w zeszłym roku i z tylną częścią podłogi "zainspirowaną" Red Bullem
14. silvestre1
@viggen. W jednym zdaniu jest na tak, w nastepnym na nie. To Alonso (to chyba o nim mowa) ma w koncu wygrac, czy przegrac?
15. viggen
@14
To chyba źle czytasz :P
Nie kibicuje Alonso i nie chce jego wygranej. I zwłaszcza jego lamentów. Dlatego napisałem, że niech Ferrari da mu w końcu dobry bolid.
Chcę równej walki i niech wygra najlepszy! :)
Pozdrawiam
16. whobert
Ciekawe który tym razem producent czesi sie o nazwę
17. whobert
Czepi - miało być
18. sliwa007
7. viggen jak na razie to musimy czytać Twoje lamenty i ciągłe narzekania na Alonso a przecież miałeś mieć przerwę zimową...
19. whobert
@18 :)
20. elin
18. sliwa007 - ale już nie ma przerwy zimowej. Prezentacje bolidów, wkrótce testy ... Sezon powoli rusza ... Czyli najwyższy czas, aby Wszyscy wracali i komentowali na forum :-).
21. Kamil-F1
Dobrze, że Ferrari upamiętni ostatni sezon Formuły 1.W końcu jest/był to legendarny team...
22. Jahar
@Viggen. Bardzo źle słyszałeś jeśli chodzi o cyfry bo akurat we Włoszech za pechową liczbę uznaje się 17 i to jej się unika jak ognia. Z tego co wiem to nawet drogi nie są oznaczone tą liczbą. W każdym razie na pewno nie jest to 13.
23. Jahar
@21. Nie oglądaj za rok F1.
24. maximudc
@10 Shumacher odpieral ataki srodka stawki w 2005.Mclaren i Renault byly po za zasiegiem Ferrari i Shumahera.
25. viggen
@22
Tak pisali na jakimś polskim portalu - chyba Onet ale nie jestem pewny. Włochem nie jestem :) W każdym razie to moga nazwać nawet swój bolid RB9 :) Co mnie tam ich oznaczenia interesują.
@24
Faktycznie, źle podałem sezon. Chodziło mi o 2006. Ale mniejsza z tym. Raczej chodziło mi o tamte czasy, kiedy Schumacher się bronił przed Alonso i Raikkonenem.
@18
Nigdzie moje lamenty. Taka jest prawda. Ja właśnie nie chce słuchać w tym roku jego lamentów i jego fanów, że Alonso znowu ma marną maszynę i wyciska 1000% z bolidu. Niech mu dadzą w końcu dobrą maszynę i zobaczmy ile jest warty.
A co do przerwy....przerwa zimowa w F1 minęła, więc również minęła dla mnie ;)
26. Phenom
10.
Ajjj...mówisz że lamentował tu lamentował tam wtedy i wtedy....ale ty mi podając sezony żadnych konkretnych przykładów nie dajesz....co mówił ? do czego się odnosił ? jakiś konkret...cytat...
27. Skoczek130
W tym roku moim zdaniem o tytuł powalczą przede wszystkim McLaren i Red Bull Racing. Ferrari musiałoby zrobić niewiarygodny skok, w co wątpię. Ich ubiegłoroczna konstrukcja potencjałem odstawała od MP4-27 i RB8. Tak więc Alonso znowu może marudzić. No ale sezon zweryfikuje... ;)
28. Skoczek130
@viggen - w 2006r. Raikkonen nie był w stanie rywalizować o tytuł. Powinieneś napisać, że Alonso po wyrobieniu sobie przewagi, potem odpierał ataki Raikkonena, a później Schumiego. I faktycznie wtedy narzekał, że zespół za mało się stara. ;)
29. Angulo
Pragnę tylko jednego - żeby Ferrari miało najszybszy bolid w stawce i nigdy nim Alonso nie dojechał do mety. Wtedy wreszcie zrozumie co to jest mieć pecha.
30. viggen
@26
A może jeszcze godzinę minutę i sekundę wypowiedzi :>?
Ty oglądasz F1 czy tylko udajesz? Sam sobie cytaty powklejajj jak udajesz że nie wiesz o co chodzi.
@27
Ciekawe założenie. Może być i tak. Wg spekulacji Ferrari ma mieć bolid z rozwiązaniami skopiowanymi od konkurencji. Lotus z tonami danych nie potrafił jeszcze dobrze skonfigurować DDRS więc Ferrari może mieć problem przez cały sezon z ustawieniem tego systemu.
@29 Tak się nie stanie. I nawet bym nie chciał. Bo znowu będziemy słuchać lamentów i płacze kibiców. Niech dostanie Hiszpan dobrą maszynę i niech zobaczą inni, że wcale nie jest najlepszym kierowcą w stawce. Może niektórym się w końcu oczy otworzą.
Bo gdyby miał słabą maszynę albo świetną maszynę a awaryjną to będziemy tutaj znowu czytać milion postów, że Alonso jest najlepszym kierowcą sezonu i wyciska 200% z maszyny jako jedyny w stawce. Niech w końcu dostanie bolid z czołówki i walczy z czołówką na równi z równym.
@28
Skoczek130....racja. Sam się w kozi róg zagoniłem :D
Mi chodziło o tamte czasy. Schumacher jako siedmiokrotny mistrz odpierał ataki Alonso i Raikkonena. Oni jedynie mogli Niemcowi odebrać tytuł. Nie udało się to Raikkonenowi w 2003 i 2005r z powodu awaryjnego bolidu. Ale udało się Alonso w niezawodnej Renówce w sezonie 2005 i 2006.
Co do sezonu 2006 - racja. W pierwszej połowie sezonu Alonso w Renault był najlepszy a potem Ferrari z Schumacherem odrabiali straty. I Alonso lamentował, ze FIA pomaga Niemcowi i że Fisichela mu nie pomaga jak to robił Baricz w Ferrari. Ani jedno ani drugie nie było prawdą.
Więc chciałbym sezon, gdzie młodziak Vettel, 3 krotny mistrz świata w bolidzie czy też teamie uznawanym za najlepszy odpierał ataki Ferdka i Kimiego. A Lotus ma duże szansę w tym sezonie namieszać :)
31. viggen
I znowu źle napisałem - w 2005 i 2006r Renault posiadało najlepszą wyścigówkę i najbardziej niezawodną. Dlatego to przy umiejetnościach Alonso, wygrał Hiszpan dwa tytuły.
32. masmisbl
W nazywaniu bolidów, to Ferrari ma inwencję twórczą...żeby tylko z taką inwencją bolidy konstruowali ;-)
33. Phenom
30.
Tak oglądam F1....ale póki co to się nie popisujesz bo rzucić "alonso lamentuje" to ja też potrafię.....tylko dać jakiś konkretny przykład....ojjj to już kolega widzę ma problem :D
34. luca motorsport
Fernando to najlepszy kierowca w stawce, nie tylko jak tak twierdze, dawno nie widzialem w F1 tak dobrego kierowcy, ostatnim byl chyba Schumi, moge potwierdzic ze we Wloszech pechowa liczba to 17.
35. viggen
@34
To zacznij oglądać dokładniej.
Przykład 1. Sesje treningowe przed SPA i wyścig po Węgier. Alonso pieje wszystkim że tracą do czołówki 0.8sek. To jest przepaść której się nie da w 2 tygodnie poprawić. Czasami pół roku trzeba. A po SPA wypadku gada, że mógłby wygrać wyścig.
Przykład 2. Lamenty, że nie ściga się z Vettelem tylko z Neweyem. Jak mu źle, to niech idzie do RBR.
Przykład 3. Koniec sezonu. Przegrany tytuł. Alonso gada wszem i wobec że bolid był za słaby aby walczyć z Vettelem. Bardzo ciekawe, że nie zwalił na siebie. Massa jakoś ostatnie wyścigi potrafił jechać lepszym tempem i wygrywać z Alonso kwalifikacje. Mało tego, miał lepsze tempo w wyścigu i potrafił walczyć z Mcl i RBR. Oczywiście Hiszpan, się nie przyzna że miał w końcówce słabszą formę.
Itd itp. Pierwsze 3, które przyszły mi na myśl, bez większego skupienia się na całym sezonie.
Ciekawe, że Button, Raikkonen nie płakali wszędzie, że mają słabsze tempo. Button nawet nie płakał, że bolid mu się rozkraczał. Oni nawet potrafią się przyznać do błedu i nie zwalają na kogoś.
Bączek Kimiego na Suzuce w kwalifikacjach - odpowiedź Fina (popełniłem błąd). Alonso go przyatakował na starcie i wypad z toru. Czy Raikkonen narzekał, że Alonso mu uszkodził przednie skrzydło? Nie. I mało tego to nie była wina Fina. A Alonso już zwalał winę na Kimiego i nawet go nie przeprosił.
Kimi wolniejszy od Grosjean w kwalifikacjach. Odpowiada prosto i rzeczowo - Francuz jest po prostu ode mnie szybszy. Koniec. Kropka.
I tak co sezon słuchamy biadolenia Alonso. Ale tak więszkość tutaj nie pamięta początku kariery Alonso. Przy nim Vettel to mega super kierowca. Co wtedy Hiszpan odstawiał to głowa mała.
No ale tak to jest, jak się ktoś F1 interesuje od wejścia Kubicy do F1 a Alonso po wypadku Polaka.
Niech dadzą mu lepszy bolid, żeby znowu nie zwalał winy że bolid słaby, że walczy z Neweyem, Sam Michaelem czy Jamsem Allisonem :)
Nie mam więcej do dodania w tym temacie!
Pzdr!
36. viggen
PS
Oczywiście każdy jest człowiekiem. Tylko człowiekiem. Zdarzają się wypowiedzi kierowców, gdzie na coś narzekają. Normalne. Nie zawsze wszystko wychodzi. Nam nam. Ale inni kierowcy nie narzekają tyle przez całą karierę co Nanda Magico przez jeden sezon...
37. viggen
* Nam samym też - tak miało być a nie - nam nam :D
38. fanAlonso=pziom
poza narzekaniem na narzekających wie ktoś czy Ferrari będzie transmitowało prezentację jutro w necie i o której godzinie ?
39. krzysiek000
10. viggen
Takie bolid nie istnieje. On ma to już we krwi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz