Massa myśli o trzecim zwycięstwie na Interlagos
Felipe Massa odradzający się po olbrzymich problemach z pierwszej części sezonu, kiedy to media w niemal w stu procentach przekonywały o tym, że po sezonie opuści zespół Ferrari, ostrzy sobie zęby na zwycięstwo w swoim domowym wyścigu o GP Brazylii.Massa wygrał na torze Interlagos w sezonie 2006 i w sezonie 2008, kiedy to przez kilka sekund mógł czuć się mistrzem świata F1. Od tamtej pory Brazylijczyk nie stał na najwyższym stopniu podium, jednak jego lepsza forma sprawia, że ten nie wyklucza takiego scenariusza w niedzielę.
„Próba wygrania po raz trzeci- to odpowiedni sposób myślenia” mówił Massa w Sao Paulo. „Po prostu myśleć o zwycięstwie.”
„To bardzo wyjątkowy wyścig dla mnie i zamierzam postarać się wygrać i miejmy nadzieję, że Fernando będzie mógł finiszować na drugim miejscu bez żadnych problemów wygrywając mistrzostwa.”
Alonso potrzebuje 14 punktów przewagi nad Sebastianem Vettelem w Brazylii, co oznacza, że w przypadku odpadnięcia z rywalizacji lub nie zdobycia punktów przez Niemca, Hiszpanowi do tytułu będzie potrzebne zdobycie jedynie trzeciego miejsca na podium.”
Massa wierzy także, że zwyżka formy w drugiej części sezonu pomoże mu w sezonie 2013.
„To był bardzo trudny sezon w porównaniu do innych. Miałem problemy w jednych wyścigach, a w innych nie. Zawsze coś się działo a podczas niektórych wyścigów nie mogłem finiszować na odpowiedniej pozycji.”
„Niemniej po sierpniowej przerwie wszystko było lepsze. Udało nam się wszystko poskładać i zyskiwaliśmy odpowiednie wyniki w każdym wyścigu. Uważam, że druga część sezonu była bardzo dobra i stanowiła bardzo dobre przygotowanie przed przyszłym rokiem.”
komentarze
1. Nietoperz3
Niech wygra!!!!!!!!!!!!!! Też o tym myślałem.
2. Michael Schumi
Powodzenia. Oby tylko Ferrari nie odwaliło jakiejś brudnej roboty związanej z nim i Fernando
3. Święty
I wtedy się obudziłeś Felipe.
2. Najbrudniejszą robote odwalili ostatnio gdy zerwali plomby tylko po to zeby ferdek byl o jedno miejsce na starcie wyzej. Czy trzeba cos dodawac?
4. Zirdiel
Gdyby on byl na 1 miejscu a Alonso na 2 Vettel w walce na pewno musialby oddac pozycje, wiec jest z gory na straconym miejscu. Raczej bez szans na wygrana.
5. frutek05941
Massa nie dojedzie przed Alonso, nie ma takiej możliwości.
6. Polak477
3. Jejku analizuj coś te wyścigi. To nie chodziło o 1 pozycję Alonso, bo ją i tak by Massa oddał, gdyby Alonso do niego dojechał. Tutaj chodziło o to, żeby startować z nieparzystej pozycji, bo pozycja parzysta dawała brudną stronę toru, na której traciło się sporo miejsc. Na tym zyskał i Alonso i Massa. Z tym, że kosztem Massy.
7. baranq
Massa dostanie misje rozbicie Ventyla :)
8. elin
5. frutek05941 - jest taka możliwość ... Ale chyba tylko, jeśli Alonso odpadnie z wyścigu. Wtedy zespół nie będzie poświęcał Massy dla " wyższych celów " i pozwoli Brazylijczykowi wygrać.
9. popek1
Massa 2007 też by wygrał ,ale oddał prowadzenie Kimiemu ,dzięki czemu Raikkonen zdobył tytuł,fakt kimi oddał też pozycje Massie w 2008.Mam nadzieję ,że w następnym sezonie będzie lepiej punktował od Alonso.
10. Nietoperz3
Massa musi wygrać!!!!!!!!! Ja o tym myślałem dużo wcześniej. I założe się że wygra a Alonso drugi. Massa to mój ulubiony zawodnik!!!!!!!!!
11. Kamil-F1
Massa w Ferrari już nigdy nie wygra żadnego wyścigu, dopóki będzie tam alfons.
To jest/był dobry kierowca ale zmarnował się w tym zespole mając za partnera pay-drivera i oszusta.
12. hubert1
Masa miał swoje 5 minut. Jego kariera to to samo co kariera Barrichelo w Ferrari za czasów SCH.
A tak wgl. skąd wiesz ze Alonso to paydriver i oszust? Dowody ?
13. Kamil-F1
@12. hubert1 Pierwsze z brzegu przykłady: afera singapurska, GP Niemiec '10, Monza '12.
A pay-driver bo jego sponsor dużo wyłożył na miejsce w Ferrari.
14. kaniuss
@11 a Ty jesteś złodziejem i gwałcicielem.... mam takie same dowody i podstawy na tą tezę co ty na swoją...
15. frutek05941
@8 Fakt nie wziąłem tego pod uwagę. Prawdopodobnie Vettel i Alonso będą jechać troche zachowawczo na starcie przedewszystkim, żeby bezpiecznie ukończyć wyścig. Inna sprawa to usterki mechaniczne, nie błędy kierowcy.
16. Michael Schumi
@14 hahahaha, to się uśmiałem!
17. asdf5112
@14 Ta bo ty myślisz że Ferrari chociaż tak szaleje za Alonso zapłaciło by Kimiemu za zerwanie kontraktu oko 20 mln $ a może i więcej? Prawda jest taka ze Ferrari zapewne zostawiło by Kimiego na sezon 2010 i zatrudniło Alonso na 2011. Mieli jeszcze kontrakt sponsorki z Malboro i na Santandera mogli poczekać rok. Ale ten zgodził się zapłacić Kimiemu z góry za sezon 2010 i tak Alonso dołączył do czerwonych.
18. pqo
A ciekawe jak massa chce wygrać, jak znowu go cofną o 5 miejsc na starcie w razie potrzeby. Alonso znowu powie: "molgibyśmy przecież Z ŁATWOŚCIĄ COŚ ZASYMULOWAĆ" (jak zwykle pewnie) ale uczciwie mówimy: Massa się podłożył. Dziękuję" tak będzie
19. mike 40
Massa myśli to racja nic więcej nie może zrobić
20. mike 40
Ja też myślę sobie wygram w totka no ale nie wygrałem
21. Cwirs
@3 nie trzeba, dobrze zrobili (uwielbiam Masse)
22. vivicomburium
Wyścig o Grand Prix Brazylii odbędzie się w rzęsistym deszczu - prognozuje Instytut Meteorologiczny w Sao Paulo. Zobaczymy czy prognozy się sprawdza..
23. Skoczek130
Powodzenia FELIPE!!! :))
24. MarTum
póki co jest narzędziem dla Ferrari i Alonso ale gdyby Alonso już nie miał szans to niech pędzi wygrać
25. Roomster720
a ja mam takie pytanie.. dlaczego nikt nie lubi mistrzów? po vettelu jeździcie równo od początku sezonu, teraz gdy alonso wygrywa - wszystkie wady mu wyciągacie... to tak jak piłka nożna. 80% kibiców nie lubi barcelony... identycznie wy z vettelem, alonso ;) ogarnijcie sie, tyle wam powiem ;) nie trzeba być niewiadomo jakim znawcą żeby widzieć że przez ostatnie wyścigi ferrari spisuje się nie najlepiej i zarówno massa jak i alonso cisną je po 120%. dlaczego ferrari pomaga alonso? LUDZIE - on walczy o mistrzostwo świata..! jasne jest że pomagają mu jak mogą - i ferrari i massa. napewno przykro że kosztem felipe, ale robią co mogą ;)
jeszcze na koniec chcę dodać - alonso 2 wyścigi miał zrujnowane nie ze swojej winy - zróbcie tak samo vettelowi i wtedy walka będzie fair ;)
26. ULTR93
Patrząc na to, że Alonso walczy o tytuł i jakby się zdarzyło tak iż Massa prowadziłby w wyścigu, a Fernando był drugi to automatycznie Massa straciłby szansę na wygraną.
Inna opcja to taka, w której Alonso nie dojedzie do mety wtedy Massa mógłby wygrać.
Oczywiście nie życzę tego Fernando.
27. negocjatorek
A dlaczego by tak nie wykorzystać Massy do wyeliminowania Vettela. Przecież zwycięstwo dla Ferrari jest najważniejsze :) Tak tylko myślę sobie ... ;d
28. negocjatorek
" teraz gdy alonso wygrywa - wszystkie wady mu wyciągacie..."
Buahahahahahahah ;d Alonso wygrywa... Radosne ;d
29. pqo
@25, wiesz, zwykle gdy nie bardzo zależy mi na wygranej jednej ze stron, to nie stoję za faworytem, ewentualnie kibicuję widowisku. Dajmy ten przykład: walczy klitschko - chcę by dostał solidne wpi. ;] i tak dalej. No akurat bardziej jestem za barcą, ale pewnie tylko dlatego, że ich bezpośredni rywal to Real, którego to zespołu nie trawię (sposób budowania drużyny, styl gry, cwaniaczek murinnho itp). Idąc dalej, kibicuję bardziej RB, gdyż całego tego Alonso, cwaniaczka i lizusika po prostu go nie trawię. A poza tym to raczej mi obojętne kto sięgnie po tytuł. Pochwalam jednak postawę RBulla, jak grają na nosie Ferrari i Mcl, zgodnie z przepisami i na porażki odpowiadają kolejnymi innowacyjnymi pomysłami, rzadko jadem i żalami do sędziów, co czasami da się zaobserwować u innych. Poza tym vettel pokazywał się w Polsce, Alonso to nie wiem czy wie gdzie Polska leży, już mi podpadł od obecności w Mcl i Ren z tymi swoimi fochami i kombinacjami. Już nie wspomnę o tym co się dzieje teraz, też te całe gadanie po włosku i innych. Zresztą jakie to ma znaczenie, my się podniecamy a oni pewnie mają nas głęboko heh
30. pqo
no może trochę przesadziłem ;]
31. fanAlonso=pziom
29 a kiedy vet był w Polsce ? na pit lane park czy kiedy ? bo jak był RB As w Karcie czy jakoś tak to zrezygnował z przyjazdu i za niego dali Webbera, a Fernando był w Polsce 2 razy: w 2003 roku razem ze swoim ówczesnym partnerem zespołowym Jarno Trullim po swoim pierwszym zwycięstwie w F1 na Węgrzech oraz w 2008 roku w złotych tarasach czy jakoś tak w Warszawie i na symulatorze ścigał się z Hołkiem a swój kask przekazał Owsiakowi na rzecz WOŚP, do reszty twoich żali odnosic się nie będę bo nie mam zamiaru nikogo nawracac czy przekonywac do moich poglądów
32. masmisbl
@31
Był jeszcze za czasów jazdy w STR ;-) śmigał po Warszawie o ile mnie pamięć nie myli...
33. Esotar
Tak się zastanawiam, czy tutejsze komentarze w większości przypadków wpisują cepy ? To znaczy w sumie mnie to nie dziwi, bo naród jest jaki jest. Jak czytam debilne wypociny panów ad.2, ad.3 to troszkę się zastanawiam, czy oni ( i nie tylko) wiedzą na czym polega mistrzostwo świata F1 ? Kibicują kierowcy, który walczy o "bukiet goździków" bo fajny, sympatyczny, lubiany i tak ogólnie jakiś taki przystojny.......i dobrze ! Ale nie w tym wyścigu, nie w tej sytuacji,
Proszę przenieść dokładnie taką samą ilość punktową do Mclarena czy RedBulla, potem pomyśleć, i kibicować. Nie potrafisz kalkulować i liczyć ? Oglądaj "kiepskich".
34. adazn
@pqo uważasz, że tylko trochę przesadziłeś?
Zastanów się tylko nad jednym! W którym teamie najwięcej innowacji okazało się później nielegalnymi , czy zabronionymi ?
Alonso cwaniak i wazeliniarz? Vettel to chyba największy producent wazeliny.
Jestem fanem Roberta i bedę do końca życia fanem Kubicy. Alonso jest dla mnie neutralny, a Vettel chyba największym wazeliniarzem i farciarzem.
Co do zerwanych plomb w bolidzie Massy, to jest to równe ze startem Vettela z alei serwisowej. I RBR mogło to zrobić i Ferrari też. W obu przypadkach jest to gra regulaminem. Nie ma co się pienić.
35. jagna
to jakieś dziwne teorie, Alonso musi pojechać na 200% i ma wygraną w co bardzo wierzę :)
36. devious
@25 Roomster720
bardzo dobry komentarz!
to co się tutaj dzieje oddaje charakter Polaków - wstęnych, zawistnych chamów bez polotu... oczywiście nei wszyscy Polacy tacy są ale spora część społeczeństwa niestety - łącznie z rządem i elitami intelektualnymi obecnymi w mediach... chamstwo, buractwo, brak szacunku dla innych, pieniactwo i wszechobecna zawiść...
Vettel zły, Alonso jeszcze gorszy a do niedawna Hamilton był świnią... po Heidfeldzie jechali wszyscy jak po suce bo ośmielił sie jeździc z Kubicą - a sam Kubica to już w ogóle obrywał i nadal obrywa za wszystko co się da od wielu ludzi...
1/10 komentarzy ciekawy i pozytywny, reszta jad... aż się niedobrze robi... a potem rozmawiam z obcokrajowcami i nagle uderza mnie, że tam jest inaczej, trolle się zawsze znajdą ale dużo jest pozytywnego myslenia, mało krytyki...
37. devious
"nie mówiąc już o polityce samego zespołu, który w ostatnim wyścigu potwierdził, że walczy o tytuł mistrzowski dla Fernando Alonso i jest w stanie zrobić wszystko aby osiągnąć ten cel."
jak są gotowi na wszystko to niech Massa popełni falstart i staranuje na pierwszym wirażu Vettela jak kiedyś Senna staranował Prosta z pełną premedytacją :0
a potem w rewanżu Webber by staranował Alonso :] FIA by miała ciężki orzech do zgryzienia co wtedy zrobić :]
to by dopiero była burza :D nawet bym na te forum nie wchodził bo by 1000 postów było :D
38. pqo
Dobra, zostawię Vettela, być może adazn masz rację, że jest większym wazeliniarzem i takie tam, piszę ogólnie i skrótowo, nawiązałem do stereotypów, wybaczcie więc uproszczony język. @31 absolutnie nie żale się, co masz na myśli? Napisałem, że rozstrzygnięcie mistrzostw, nie jest to dla mnie sprawą najwyższej wagi państwowej, jeżeli Alonso był w Polsce to dobrze, wycofuję ten osąd, pewnie był przejazdem jak jechał po tę swoją dupę z Rosji. A co do Vet wydawało mi się, że był w na jakiś pokazach w początkach kariery w Krakowie ?, ale to nie ważne. Nie mam czasu śledzić wszelakich newsów z poza toru więc temat zostawiam, odnoszę się tylko do rywalizacji. No niestety, nie przekonam się do Alonso, sam fakt, że bije go - jak sam to uważa słabszy kierowca, właściwie to sam bolid, tym większa moja satysfakcja. Niech się brandzlują tam z tym swoim najlepszym zespołem, kombinują i szukają taniego poklasku również u sędziów - nie ukrywam, że ich porażka będzie dla mnie DOBRYM wynikiem. Jeszcze zobaczycie jak to kierowcy FERR będą mieli od nowego sezonu równe szanse, żebyście się nie zdziwili hehe. Jeżeli VET jest największym płaczkiem w stawce, i wazeliniarzem, to Alonso jest zaraz na drugim miejscu, denerwuje mnie i tyle, wybaczcie. Ciekawe jaki płacz podniesie jak mu coś nie wyjdzie, cy pogratuluje zwycięstwa, fani Alonso - stać MISTRZA kierownicy na to?
39. fan-F1
38. pqo jak nie masz czasu się interesować informacjami z poza toru to po co te twoje głupie komentarze czy był czy nie, jak nie wiesz to się nie wypowiadaj. Mistrzem zostanie ten kto ma lepszy bolid i dobrze go wykorzystuje a tu akurat Vettel spisuje się bardzo dobrze w tym bolidzie ale kierowce poznaje się po tym jak jeździ w słabszym bolidzie i regularnie zdobywa punkty i ma szanse na MISTRZA chociaż nie ukrywam że małe(Alonso), uważam że gdyby nie te awarie MCL to Buton albo Hamilton walczyli by o tytuł, Alonso jeździ swoje i to na co pozwala mu bolid lubię tego kierowce z całej stawki nie znam go osobiście więc się nie będę wypowiadał jaki on jest. Obserwuje jazdę.
40. KilaN
Vettel może i jest płaczkiem.... ale Hamilton przebił wszystkich.... zapytany przez dziennikarza w zeszłym sezonie jakoś czemu nie wygrał wyścigu, odpowiedział "Becouse I'm black..." to mnie rozwaliło
Alonso płaczkiem...pqo, proszę Cię.... mógłby jęczeć , że GRO wywalił go z wyścigu w Belgii, a słowiem się nie odezwał. Osobiście uważam, że Alonso to najlepszy kierowca w obecnej stawce kierowców w F1.
Co do Massy...zawsze zwyżkuje pod koniec sezonu, niestety to trochę za późno aby się włączać do walki o najwyższe laury.
41. fan-F1
40. KilaN też uważam że Alonso jest najlepszym kierowcą w stawce ale nie chce ujmować innym kierowcom bo też dobrze się spisują chociaż maja lepsze bolidy Ferrari to jakieś 4 auto w stawce pomijam oczywiście awarie porównuje tylko osiągi.
I zgadzam się co do wypadku w Belgii Alonso zachował zimną krew.
Massa jest dobrym kierowcą ale żeby walczyć o Mistrza trzeba jeździć cały sezon równo.
42. KilaN
martwi mnie to, że ekipa z maranelo naprawdę odstaje od RBR i McL-M... w przyszłym sezonie Mercedes się odgraża a i Lotus zyskuje sponsorów. O Ferrari cichutko na razie
43. fan-F1
42. KilaN Mam nadzieje że w końcu nas Ferrari zaskoczy bardzo dobrym bolidem ale mam nadziej że nie tak jak na początku tego sezonu ich bolid chyba był nawet 6 w stawce mimo to Alonso potrafił stanąć na podium. Racja mercedes grozi że następny sezon może być ich i tak jak piszesz Lotus też nie próżnuje.
44. seba030189
widze ze nie którzy sa zaslepieni;) nie tak dawni Massa był na wylocie z F1 pojechał lepsze wyscigi bo ferrari sie poprawilo i juz szykujecie jakies teorie spikowe Alonso jest znacznie lepszy jesli nie dysponuje dobrym bolidem Massa przypomina Vettela jak ma dobry bolid to potrafi jechac swietnie ale jak sa jakies problemy to juz go nie ma.Alonso ma prawo do kilku słabszych wyscigow moze byc zmeczonyn,nie zdziala cudow by zdobyc MS nie am najmniejszych szans bolidem o 1sec wolniejszym do Vettela ale i tak jest najlepszym kierowca w tym sezoenie;)
45. fanAlonso=pziom
38 żalisz się dla mnie oznacza piszesz jaki to ALO jest zły itp. A wtedy Dashy jeszcze nie znał tak przypuszczam ponadto był żonaty z Raquel i przejazdem nie zaczepił o nasz kraj nie wydaje mi się a skoro vet jest taki super i tak mówią o nim że dobrze reprezentuje ten sport to czemu go nie było u RK w szpitalu ? fakt nie miał takiego obowiązku ale skoro to aktualny mistrz F1 to w moim mniemaniu powinien tam byc ale to tylko moje zdanie za złe mu tego nie mam
46. Nietoperz3
Niech Massa wygra a Alonso drugi. Ale tak żeby Alonso był mistrzem. Wtedy na sezon 2013 Alonso będzie jeździł bolidem nr.1 a Massa bolidem nr.2. Może bolid nr.2 pomoże walczyć tak jak w 2008 Massa ścigał się bolidem nr.2
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz