Raikkonen: P9 to wszystko, co mogliśmy dziś osiągnąć
Lotus zaliczył dziś swój najgorszy wyścig w sezonie. Romain Grosjean odpadł z rywalizacji jeszcze przed pokonaniem pierwszego zakrętu, a borykający się z oponami Kimi Raikkonen nie mógł liczyć na zdecydowaną poprawę w stosunku do pozycji startowej.„Dziewiąte miejsce to wszystko, co mogliśmy dziś osiągnąć. Nie startowałem ze świetnej pozycji i miałem podczas wyścigu pewne trudności, więc ogólnie weekend nie był najłatwiejszy, ale przynajmniej udało się zdobyć kilka punktów. To lepsze niż nic, ale niezupełnie tego chcieliśmy. Jeden wyścig nie zmienia faktu, że do tej pory wszędzie byliśmy całkiem mocni – nawet tutaj, choć tylko na początku weekendu. Ten tor jest zupełnie inny niż pozostałe, więc nie wydaje mi się, abyśmy powinni specjalnie zamartwiać się tym, że nie zaliczyliśmy naszego najlepszego weekendu. Jest jak jest – czasem nie wszystko układa się po twojej myśli, więc teraz powinniśmy skupić się na Kanadzie i myśleć o lepszym wyniku”.
Romain Grosjean
„Mieliśmy problemy ruszając z miejsca i wyglądało na to, że Lewis przede mną również nie zaliczył najlepszego startu. Fernando zrównał się z nim, więc znalazłem się na zewnętrznej toru, a Michael niestety jechał się po tej samej stronie. Po prostu nie było wystarczająco dużo miejsca i następną rzeczą jaką widziałem po pokonaniu stu metrów, była cała stawka przejeżdżająca obok, co nie było przyjemnym uczuciem. To rozczarowujące zakończenie tygodnia po obiecujących początkowych sygnałach, ale takie już są wyścigi i teraz czekamy na Kanadę oraz szansę na powrót do walki”.
komentarze
1. Skoczek130
IceMan prezentował fatalne tempo wyścigowe. Właściwie przez cały weekend był mało konkurencyjny. Szkoda, że Romain miał kraksę z Schumim, bo mógł powalczyc o podium. ;/
2. RoyalFlesh F1
Tak jak myślałem mają problemy w wolnych zakrętach. Tor im poprostu nie odpowiadał
3. Renault R30 F1
Monako pokazuje kto jest jakim kierowcą i to pokazał Kimi , że był gorszy od Romaina cały weekend a Romek zaś miał pecha bo mógł być wysoko.
4. Iceman_1
Renault R30 F1 ma problem z wnioskowaniem, Monako pokazuje kto jest jakim kierowcą, dlatego Romek odpadł na samym początku a Kimi dojechał do mety bez większych błędów, fakt, że tempo nie było dobre, ale widać było, że tor Lotusowi nie leży, Byłoby 8 miejsce, gdyby nie fajtłapa Perez, który powinien nauczyć się zjeżdżać do boksu
5. Darktom15
To , że raz mu się nieudało to nie znaczy , że jest słaby Kimi już wygrał na tym torze w 2005 więc kierowcą jest niezłym , a co do pana G to wiedziałem , że nie zakończy wyścigu.
6. Święty
Kolejny dzwon Romana i po raz kolejny jego wina, bo to on zepchnął szwaba na bandę i przejechał mu po kole.
Kimi znów pojechał jak panienka, a zespół znów miał ***jową strategię, zostawiając go na długie okrążenia na zdartych oponach wierząc w deszcz, który w ogóle nie spadł. Ten zespół ma chyba jakiś problem, ze sobą.
7. rafam
Renault R30 F1 Raikonen miał szczęście że Roman odpadł bo może powiedzieć że P9 to max na co NAS było stać i nikt nie może powiedzieć ,,sprawdzam'' trzeba mu wierzyć na słowo. Nie lubię tego typa ,,biznesmena''
8. luca motorsport
Lotus cos slabo w ten weekend, w Montrealu wydaje mi sie ze mocno sie nie poprawia bo tor nie powinien im odpowiadac.
9. devious
Lotus ma lepszych kierowców niż w zeszłym sezonie ale nadal odnoszę wrażenie, że czasem to właśnie wkładka pomiędzy kierownicą a fotelem najbardziej zawodzi w tej ekipie...
Grosjean jest szybki ale ma problemy z dojeżdżaniem do mety, z kolei Kimi widać po powrocie jeszcze nie jest w optymalnej formie - to genialny kierowca ale nie prezentuje raczej formy z 2005 czy 2007 roku - raczej tę z 2008 czy 2009 czyli raz świetnie raz bezpłciowo... cóż, ten typ tak już ma - jak ma swój dzień to jest nie do pokonania, ale czasem po prostu zawodzi...
dzisiaj był jednym z najwolniejszych na torze i tylko fartem udało się zdobyć te 2 punkciki...
ale teraz Kanada gdzie Lotus powinien byc bardzo mocny i licze na wygraną Kimasa - żeby passa różnych kolejnych zwycięzców była podtrzymana :D Jeszcze Kimi i Lewis nie wygrali a powinni w końcu - czyli będzie juz 8 różnych zwycięzców wyścigów :)
10. Skoczek130
Grosjean miał mały margines błędu - szkoda, że tak się stało. Pokazał jednak w Bahrajnie i Hiszpanii, iż jest bardzo konkurencyjny, i to nie tylko w kwalifikacjach! :)) Faktycznie ten tor musi im raczej nie leżejc - przyczepnośc mechaniczna byc może nie jest ich atutem. Kanada może byc ich, czego z całego serca im życzę. :))
11. Skoczek130
A co do opinii na temat Kimiego - to chyba największy naturalny talent w stawce. Nie jest chyba tak kompletny, jak Alonso, ale jego zdolności są ogromne. Według w 2013 roku może zostac mistrzem świata. :))
12. Cwirs
Podoba mi sie Grosjean. Wypowiedz miazga, nie marudzi, nie cwaniaczy. Kibicuje mu
13. MatthiasKimi
Warto zauważyć, że Kimi lepiej radzi sobie w latach nieparzystych. Tak było w 2003, 2005, 2007 i bardzo dobra końcówka w 2009 jak na bolid, który był kompletnym szrotem.
14. koszyk91
ale co wy tu wszyscy pitolicie microshit dynamiks na pokladzie i wszystko w temacie
15. Jahar
Lotusowi brakuje doświadczenia i dlatego nie widzę ich w roli tych, którzy wygrają wyścig w najbliższym czasie. Czułem, że Roman się wykruszy ale winny on nie był. Po prostu Ferrari i zmotywowany Shumacher szybszy start zademonstrowali. Kimi jak to Kimi czasem potrafi być mistrzem a czasem człowiekiem który jedzie jak nowicjusz
16. etos
Kimi sie chyba niewyspal przed wyscigiem
17. greg32
Lotusy zawiodły bo musiały zawieść, bolidy miały mniejsze znaczenie a decydowali kierowcy, strategia i pitstopy. Wesoły Romek wyraźnie nie ogarnia szybkiego tłoku. Kimi jak zaczął znowu kombinować z przekładnią kierownicy i prawie opuścił treningi licząc, że pamięta tor z poprzednich lat to tego się można było spodziewać. Szkoda bo Ferrari już ich wyprzedziło w klasyfikacji.
18. emZi
@Święty: Problem, to chyba Ty masz ze sobą. Nie była to niczyja wina, a najzwyczajniej incydent wyścigowy. A jeśli już mamy to jednak rozpatrywać pod kątem tego, kto mógł sprawić aby do kolizji nie doszło, to bardziej kierowałbym się w stronę Michaela, który był z tyłu i mógł (bazując na swoim ogromnym doświadczeniu, nawet na tym torze) ocenić, że za chwilę może zrobić się ciasno i tak swobodnie nie przeciskać się do przodu. Zrobił inaczej i wstępnie to nie on na tym ucierpiał. Tak czy inaczej, niczyja wina. I wbij sobie to do głowy.
19. Skoczek130
@emZi - on po prostu jest mu niechętny i chyb boli go, że jest szybszy od Kimiego. Pozdro :))
20. Grzesiek 12.
ech kimi
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz