Alonso: Postaramy się cieszyć wyścigami
Walka o mistrzostwo rozstrzygnęła się już podczas Grand Prix Japonii, tymczasem do końca sezonu pozostały cztery wyścigi. Fernando Alonso przyznał, że z trudem będzie przychodziło mu czerpanie radości z kolejnych rund.„Spróbuję wygrać wyścig, jeśli to będzie możliwe” – powiedział kierowca Ferrari. „Red Bull cały czas będzie faworytem, a McLaren jest w tej części sezonu bardzo silny, więc to będzie trudne zadanie. Postaramy się cieszyć wyścigami bez presji związanej z naszą pozycją w mistrzostwach, ponieważ czy zakończę mistrzostwa na drugim, czy piątym miejscu - to żadna różnica” – dodał.
„Kiedy nie możesz zostać mistrzem to już Cię to nie interesuje, z kolei w mistrzostwach konstruktorów, co jest ważniejsze, McLaren jest daleko przed nami. Niełatwo będzie ich złapać. Jeśli damy z siebie maksimum to podium jest w naszym zasięgu, ale nie zmarnujemy też potencjalnej szansy na zwycięstwo.”
Hiszpan odniósł się również do swojego zespołowego partnera – Felipe Massy oraz do przyszłości w ekipie Ferrari.
„Jestem bardzo zadowolony z Felipe [Massy], mamy w tym momencie silny zespół. Różni kierowcy, różny styl jazdy, ale jesteśmy w stanie sobie pomagać w prowadzeniu samochodu oraz podejściu do weekendu. Cały czas uczę się od Felipe. Nie wiem, co będzie dalej. Mam długoterminowy kontrakt z Ferrari. Nie mam też pojęcia czy przez kolejnych pięć, sześć lat coś się zmieni. Jeżeli tak się stanie to postaram się nawiązać współpracę tak, jak teraz to robię z Felipe, pomagając tym samym Ferrari wygrywać wyścigi, będzie dobrze” – zakończył.
komentarze
1. jar188
Dokładnie. W F1 nie ma walki o 2 pozycję (no chyba, że walczyk jakiś młodzik w pierwszym sezonie dla którego jest to ważne) czy też 3, jest za to walka w klasyfikacji konstruktorów bo za tym idzie wymierna korzyść w postaci $.
Fernando na twoim miejscu każdy byłby zadowolony z Massy ;) a tak bardziej poważnie to jeśli myślą o nawiązaniu równorzędnej walki z McL i RBR to powinni go wymienić
2. GrzeSzNY
W sumie ALO dobrze mowi. Massa pomaga mu w prowadzeniu samochodu poprzez incydenty z HAMiltonem, ktory zapewne bylby grozny dla ALOnso bedac obok niego. A tam ma zaslone dymna w postaci Massy :) zgadzam sie rowniez z @1
3. robert893
Chciałbym żeby Fernando wygrał w Korei, Indii lub Abu Dhabi .
4. 6q47
1. jar188
pierwsze miejsce - 73mln,
drugie miejsce - 66mln,
trzecie miejsce - 59mln
Jak nie było zmian oczywiscie:)
Pozdr.
5. athelas
4. Z tego co wiem, to te dane są tajne, a jedynie niektórzy szacują ile pieniędzy może dać które miejsce. Ale myślę, że dużo się to nie różni.
6. LadyMinor
I za to go kocham. Rozsądny i zrównoważony facet ;)
7. robert893
Haha mi by starczyło 5MLN :D:D
8. Jaro75
To fakt że nie ma walki od drugiego w dół ale walka o poszczególne zwycięstwa wydaje mi się również motywująca co tak czy siak przekłada się potem na tabelę końcową.
W 1993 roku Ayrton wygrywając dwa ostatnie wyścigi udowodnił wszystkim kto był najlepszy i całkowicie przyćmił mistrzostwo Prosta które było podobnie komentowane jak teraz to Vettela :)
A wiec walcz Alonso tak jak o mistrza !
9. jar188
@8. Jaro75, Nie przesadzaj. Nawet wszystkie ostatnie wyścigi wygrane przez kogokolwiek nie przyćmią zwycięstwa Vettela, z PROSTej przyczyny, resztę sezonu razem z zespołem może sobie odpuścić. Tutaj liczy się majster a nie ostatnie wygrane wyścigi kiedy mistrz może jechać już na pół gwizdka, ale w tym przypadku spodziewam się jednak jeszcze walki, bo Vettel jest młody i głodny wygranych, być może nawet zobaczymy Vettela bardziej walecznego niż normalnie bo wie przecież, że część ludzi zarzuca mu zdobycie tytułów tylko dzięki bolidowi.
10. Esotar
Wydaje się że McLaren jest faworytem ostatnich wyścigów. Ferrari od jakiegoś czasu nie udoskonala bolidu, a RedBull ma co chciał, czyli Webber będzie walczył na maksa o 2 miejsce.
Dla czerwonych sezon skończony, tak jak powiedział Alonso. Trzeba szykować bolid na następny rok i tyle.
11. hubertus
a ja sądzę iż VET nie będzie aż tak waleczny - jeśli ktoś będzie szybszy to będzie szybszy i VET nie zajedzie drogi jak ostatnio Guzikowi - będzie startował bardziej fair, walczył ale bez zbędnego ryzyka
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz