Heidfeld: rywalizujemy z Ferrari
Nick Heidfeld, w wywiadzie dla brytyjskiego The Sun, potwierdził że celem zespołu Renault jest aktualnie pokonanie ekipy Ferrari.„Pracujemy bardzo ciężko” mówił zastępujący Roberta Kubicę Heidfeld. „Zespół w ciągu ostatniego półtora roku wykonał ogromną poprawę, a jeżeli będziemy w stanie utrzymać takie samo tempo rozwoju, będziemy w stanie utrzymać naszą formę z początku sezonu.”
„Na pewno nie będzie łatwo, ponieważ aktualnie rywalizujemy z takimi ekipami jak Ferrari, którą będziemy starali się pokonać. Mercedes wydaje się poprawiać a McLaren i Red Bull są nadal z przodu. Niemniej ambicje zespołu i nasze cele są oczywiste- chcemy być na szczycie.”
komentarze
1. Grzesiek 12.
Taa Nick ... generalka pokazuje jaka jest różnica między kierowcami czerwonych i Renault . Mając szybszy bolid jesteście daleko za nimi ;/
2. wariat133
@1 nic dodać nic ująć, i do tego szkoda na to patrzeć bo marnują potencjał chłopaki, ale jestem dobrej myśli
3. Gosu
Są blisko Ferrari, lecz to chyba tylko chwilowe zejście. SF ma lepsze tempo wyścigowe i dużo lepszych kierowc(e)ów.
4. dnb
hehe trochę NH zapędził z tym twierdzeniem, zobaczymy po gp Turcji, czy są w stanie zbliżyć się do SF, na tyle żeby z nimi rywalizować ewentualnie ich wyprzedzić. Nadal ten team popełnia za dużo błędów.
5. Kazik
Oni są na poziomie Ferrari w tej chwili (Nick ma rację) ale ....czegoś im brakuje niestety.
6. plumsiak
nie czegoś a kogoś
7. dnb
6. plumsiak
"tys prowda"
8. Blaz
Oni są zdecydowanie przed Ferrari tylko kierowcy pokroju NH i VP nie potrafią tego wykorzystać ot cały problem. Z resztą któryś z kierowców McLarena powiedział że ja by był Robert to Renault było by dużo bliżej.
9. Kazik
6. plumsiak - no właśnie to miałem na myśli.Nick musi sobie "przypomnieć",że umie jeżdzić bo bez popełniania błędów to auto gwarantuje dowiezienie solidnych punktów (nie mówię,że od razu podium) a Vitaly ...jest rosyjskim młodzieńcem ,który jeszcze nie raz nas zadziwi.
10. kumahara
Myślę jak koledzy wyżej, Renówka jest w stanie pokonać Ferrari, ale nie tym składem kierowców.
11. david9
Szkoda tylko, że z całej tej rywalizującej o 3 miejsce trójki: Renault, Ferrari, Mercedes to właśnie Renault ma najsłabszych kierowców. Co do rozwoju i pracy to wszyscy mówią to samo, że ciężko pracują bo każdy zespół ma jakieś swoje cele. Niech pracują szybko ale przede wszystkim skutecznie bo jak widać na przykładzie tegorocznego Williamsa można włożyć mnóstwo czasu i pieniędzy w g........
12. david9
Myślę, że gdyby w Renault jeździł Kubica i dajmy na to jeszcze taki Kobayashi to ani Ferrari ani Mercedes by nie podskoczył.
13. fotoman
pora zejść na ziemię, po dwóch fartowych wyścigach Nickowi się w głowie poprzewracało, prawda jest taka, że są i za Ferrari i Mercem. Robert swoim zaangażowaniem, talentem, fachowością, sprawiłby, że mogli by się porównywać, ale z tym składem to oni są tam gdzie byli w zeszłym roku
14. 6q47
co by było gdyby...
jednak trzymam ten sznurek od pewnego czasu:)
15. nastase63
Witam kolegów! Tak NICK troszkę się zagalopował , owszem bolid w tym roku jest ok może nawet wiecej niz Ok ale nie z tym składem ...szkoda !!!!!
I tak , gdyby Robert jeżdził od samego początku to mielibysmy wspaniałą walkę myśle ze nawet o majstra i kots powie bym nie pisał znów o Robercie bo już tego nie odwrócimy ale chciałbym zauważyc że Robert jest w coraz lepszej formie , jeszcze parę tygodni temu nikt by się nie spodziewał ze tak szybko wyjdzie ze szpitala a tu juz siedzi sobie w domku w Monaco...i zobaczycie że we wrześniu zasiądzie za sterami "swojego" bolidu bo mam wrażenie ze lekarze i sam robert troszkę wypowiadając się "wstecz" tz nie mówią że jest dobrze , choc tak po cichu już wiedzą że powrót będzie możliwy we wrześniu...ja jestem optymistą i zobaczycie że tak się stanie...chciabym bardzo zobaczyć Kubicę w zespole tak jak i zespół chciałby zobaczyć Roberta u siebie za sterami LRGP ....bo widzą i wiedzą o tym doskonale że ten skałd który jest obecnie nic nie zapewni bo ile mozna liczyć na farty ....
Pozdrawiam .
16. Jaro75
14. 6q47
Trzymam ten sznurek razem z Tobą i nie widzę szans abym go puścił :))
Pozdrawiam.
17. Ilona
Nie dramatyzujcie z tym składem. Pouczacie Hornera, że ma nie 'gdybać' a sami rozpływacie się nad własną wizją 'co by było gdyby Robert...' Na razie nie ma co narzekać. Teoretycznie można powiedzieć, że Nick ma racje i szanse na pokonanie Ferrari istnieją . Muszą wyznaczać sobie ambitne cele. Wyścig w Chinach im nie wyszedł, ale dwa poprzednie pokazały, że mają całkiem niezłe tempo i zarówno Heidfeld jak Pietrow to kierowcy którzy są w stanie w R31 powalczyć o podia. Australię Nickowi oczywiście można całkowicie usprawiedliwić, ponieważ jechał rozwalonym bolidem. Więc jak do tej pory zaliczył jeden niezbyt udany wyścig, co jeszcze o niczym nie świadczy. Witalij podobnie. Co prawda w Malezji popełnił mały błąd, z poważniejszymi konsekwencjami, jednak mimo to, widać u niego poprawę. Poza tym uważam podobnie jak Kazik - jest 'rosyjskim młodzieńcem' , który jeszcze nie raz nas zadziwi.
18. pjc
Ciekawie wygląda sytuacja w tej grupie tzw.pościgowej.
Trzy ekipy Renault Ferrari i myślę,że także Mercedes są bardzo blisko siebie.
Ciekawie zapowiada się ta rywalizacja - tym bardziej że mamy dopiero 3 wyścigi za sobą.
19. mariusz-f1
17.Ilona - A kto mu kazał ruszać w GP Australii z 18 pola. O tym już zapomniałaś ? Przecież spierniczone Q to w dużej części jego wina. No ale zaraz napiszesz, że kers w jego bolidzie był niesprawny. Ale to i tak jest tylko połowicznym wytłumaczeniem nie zmieniającego faktu, że w Q zwyczajnie dał.... ciała.
20. pjc
@mariusz-f1 za to w samym wyścigu wspiął się na wyżyny.
21. Ilona
19. mariusz-f1 - Kers w jego bolidzie był niesprawny, co wymusiło zmianę ustawień i stracił jedno okrążenie pomiarowe. Potem na torze był już zbyt duży ruch i został zablokowany przez Schumachera. Pech.
22. wiezar1
Myślę że H gra na dwie strony, a może jest wolnym strzelcem? doprowadzi Reno do DNA trzeba być wnikliwym w przekazach informacyjnych i obserwacjach poza nim, szydło wyjdzie z worka ,Niki jest za dobrym kierowcą te przypadki wpadki to ukryty sabotaż.Szkoda ,życie pokaże, że lepszy nie opierzony kierowca od Tuza.
23. nastase63
Ilona
Może masz i rację że pech , kers i takie tam...to są sporty motorowe i każdy kto oglada F1 wie jak jest w wyścigach ....ale powiedzmy sobie szczerze , kądy kto choc troszkę obserwuje F1 wie że Nick i Vicia to przeciętniacy , widać to gołym okiem ...tacy kierowcy jak Alonso , Hamilton , nasz Robson tegorocznym bolidem LRGP walczyli by o najwyższe cele...
Wysatrczy spojrzeć na wyniki Nica w całej jego karierze...przeciętniactwo ,zero błysku (osobiście nic do niego nie mam , bo przecierz tam trafiają najlepsi, ale wsód nich są rodzynki o których pisałem j/w).....
Szkoda , naprawdę szkoda (pech) że LRGP nie ma na chwilę obecną kierowców na miarę tego bolidu...choć zyczę Heidfeldowi i Vici jak najlepiej to jednak mam wrażenie że rozczarujemy się ...oj rozczarujemy w tym roku ..a szkoda
24. 6q47
16. Jaro75
wiesz co Jaro? Stawiam na to (opierając się na opiniach z różnych miejsc), że wszelkie info o Robercie są "opóźnione" i jak już jest coś podawane, to już jest "nieaktualne":)
Dlatego ten sznurek staje się powolutku coraz grubszy... co cieszy niezmiernie:)
Z drugiej strony słowa wypowiadane przez @23: ...rozczarujemy się i.t.d. - to będzie dowodem na to, że Robert powracając (pesymistyczna wersja) w sezonie 2012 na cały etat do Lo-Re, pokaże swoją moc. A wiadomym jest, że zapowiada się zajefajna forma - bo psychika została nienaruszona - reszta jest do "uratowania" z procentami.
Pozdrawiam.
PS. nie wydaje mi się, aby Pietrow miał smykałkę do kierowania zespołem w kwestii rozwoju bolidu. Może robił ściemę mówiąc, że nie wie czemu to, czemu tamto... a teraz zapowiada przejęcie Batuty od Roberta...
25. jar188
Oczywiście gdybanie, co by było gdyby to Robert jechał nie ma większego sensu. Nie wiadomo, może Witia w jednym wyścigu a Nick w drugim (w trzecim Pietrow nieźle a Nick lepiej przemilczeć) wyciągnęli max z bolidu co się dało. Pietrow rzadko bo rzadko ale potrafił czasem trzymać tempo Roberta a Nick pokazał, że jest dobrym driverem już wiele razy.
Jedne co można stwierdzić to to, że można jeździć bardziej regularnie niż wspomniana dwójka kierowców.
26. a1alex
Nik, jak Cie lubię tak zapytam. Co miałeś na myśli mówiąc "początek sezonu". Przecież mamy początek sezonu! Pierwszy wyścig? Jeden pilot w punktach i to nie Ty. Drugi wyścig? Jeden pilot w punktach, Ty. Trzeci wyścig? Jeden pilot w punktach, malutkich punktach i to znów nie Ty. To gdzie ta forma gwarantująca szczyt? Na razie jeździcie w kratkę, macie trochę szczęścia i trochę pecha. Nie widziałem, żeby Mrówa wyprzedzała Ferrari, które też jeździ w kratkę. Ale obaj piloci SF przyjeżdżają w punktach i mimo, że nie było ich jeszcze na podium mają więcej punktów od was. Czekam na czyste kwalifikacje w waszym wykonaniu i czysty wyścig. Zobaczymy co jesteście w stanie zrobić z Mrówą i co ona warta.
27. roberttc
17. Ilona
"do tej pory zaliczył jeden niezbyt udany wyścig"... he he, a ja oglądając wyścig miałem wrażenie, że NH daje ciała na każdym okrążeniu...nawet po dwa razy...tak jakby sprawiało mu to przyjemność. Mam nadzieję, że w następnych GP nawiąże do Malezji bo w przeciwnym wypadku znów zostanie najczęściej wyprzedzanym zawodnikiem sezonu
28. modafi
16. Jaro75
14. 6q47
Panowie, ja też trzymam ten sznurek!
Jaro, bardzo Cię lubię, bo tak jak Ty dałbym sobie coś uciąć byleby Robert już wrócił!!! I też często piję za jego zdrowie ;)
29. david9
Bez przesady niektórzy chyba przeceniają możliwości Kubicy owszem jest lepszym zawodnikiem od Petrova i Kubicy ale to, że walczyłby tym bolidem o mistrzostwo to jakaś totalna bzdura.
30. modafi
29. david9 chodziło koledze pewnie o regularność a nie wygrywanie każdego wyścigu - jak to miało miejsce w BMW w 2008
31. miki26
Wiedzieliscie,ze Kubica jest lepszy od Kubicy?
:D
32. jar188
31. miki26 , Tak, Ten po wypadki jest/będzie lepszy od tego sprzed wypadku:)
33. jar188
.....po wypadku :)
34. D-O-G
"Rywalizujemy z Ferrari" - chyba w snach he he
35. Jaro75
24. 6q47
Dokładnie tak jak piszesz.
Wcale nie możemy odrzucać takiej wersji :) "Znając" Roberta z dużym prawdopodobieństwem możemy nawet założyć że ma On bardzo duży wpływ na przekazywane informacje na Jego temat.Nie mówię oczywiście że jest w stanie kontrolować wszystko ale tak jak w zespole ,jak w życiu prywatnym tak w tej sytuacji pewnie chce i trzyma jak największą kontrolę nad tym wszystkim.
Tak czy inaczej to bardzo dobrze.Niech idzie swoją spokojnie wytyczoną drogą do celu... :))
Co do powrotu Roberta to nie mam najmniejszych wątpliwości że wróci mocniejszy.
Psychika tego człowieka jest kosmiczna.Nie do złamania.Oczywiście natura potrzebuje swojego czasu aby zagoić rany jednak Robert na pewno jest w stanie skrócić ten czas.Tu się naprawdę nie ma co dziwić.Taki jest Robert i tylko pozostaje się z tego cieszyć.
Mnie od początku sezonu prześladuje (ciekawe dlaczego :) ) myśl że sezon ten może być taki z górki dla nich.Na początku wysoko a zbiegiem czasu stopień po stopniu w dół.Nie mówię oczywiście że tego chcę aby pokazało to siłę Roberta ale naprawdę tych dwóch kierowców nie są i nie będą w stanie tak harować jak Robert ciągnąc za sobą całą ekipę.Swoje muszą powiedzieć aby morale kierowców i zespołu tak nie podupadło i zabawa nie skończyła się walką w połowie stawki na koniec sezonu.Zobaczymy.Może coś ciekawego wymyślą w fabryce.Niech im się wiedzie ale GDYBY ROBERT BYŁ... :-))
Każdy się rodzi dla czegoś,po coś...
Dlaczego Robert się urodził to chyba nikt w tym kraju nie ma wątpliwości.W przeciwnym razie nie doszedł by tam gdzie jest. Oczywiście pomijam ten nieszczęśliwy wypadek bo to nie ma nic wspólnego z całością jego życia.
Potworna determinacja i talent.
28. modafi
Dzięki kolego :))
Wiesz mimo że można by sobie różnie pomyśleć na podstawie tego co piszę odnośnie "picia" za Robsa i w ogóle to staram się raczej nie przeginać :))
Ale jak wróci to faktycznie jak napisał rafekf1 pod innym tematem to może wtedy mi być potrzebna rehabilitacja :))) hahahahahaha
Ogólnie Panowie u mnie bez zmian. Za Robertem w ogień !!!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
P.S.
Teraz dla odmiany zamiast procentów lecę na basen.
36. hotshots
iii co sie martwić, Heidfeld nie raz był optymistą i jak będzie miał fart, to może coś zdziała,
a jakby co, to są młode wilki w Reno , które go zastapią , bo jak będzie dawal częściej ciała,
to nic już do zyskania w 2011 nie będzie......aż sie pojawi RK :D
37. modafi
35. Jaro75
Po prostu, jak piszesz: Za Robertem w ogień! :)
Pzdr
38. mariusz-f1
21.Ilona - Pech nie pech, prawda jest taka, że na trzy wyścigi, tylko jeden można zaliczyć na plus. A wracając jeszcze do twojego wpisu nr 17. Napisałaś w nim, że jak do tej pory, Nick zaliczył "jeden" niezbyt udany wyścig (chodzi o GP Chin) No Ilona.... jeśli to dla Ciebie był tylko "niezbyt udany" wyścig w jego wykonaniu, to nie mam więcej pytań. Powiem tylko tyle, że oglądając jego wyczyny w tym GP, to nawet mnie było go żal :-) A wyścig oglądałem na trzeźwo, żeby nie było....
19.pjc - Taaaa ;-)
39. kolka
Robert jest DE BEST.
VItia i Nick po prawdzie nie są błyskotliwi. Ot tacy sobie rzemieślnicy.Ale bolid jest mocny i dzięki temu byli na pudle. Podzielam pogląd, że z tym bolidem Kubica walczyłby za każdym razem o podium. Nie wypadł przecież sroce spod ogona. Nadal jest w F1. Jeździ równo i szybko. Wierzę, że wróci. Jeszce lepszy. Oprócz Hamiltona i może Alonso to chyba jedyny kierowca który może pokonać Vettela. ROBERT WRAACAAJ :-)
40. Jaro75
38. mariusz-f1
"A wyścig oglądałem na trzeźwo, żeby nie było.... " :-))
To się ubawiłem tym zdaniem Mariusz :)) hihi
Może to i dobrze bo jeszcze ktoś mnie posądzi o namawianie do złego...
Jeszcze sporo wyścigów i naprawdę jestem ciekaw jak to się ułoży.Szczególnie czekam na Monaco.
Jedno jest pewne, jak się nie wezmą do roboty to skończą nieciekawie.
Mclaren ciśnie niemiłosiernie z czego się w sumie cieszę,RBR także ale może nie będzie już takiej dominacji choć dużo zależeć będzie od charakterystyki toru.Mercedes mnie zaskoczył potężnie w Chinach.Po tym co pokazali w pierwszych dwóch wyścigach to jakieś "dopalacze" chyba wciągnęli :))
Nick mówi że walczą z Ferrari jednak ja bym wolał aby w takim przypadku Ferrari było w czubie a nie na etapie zadyszki bo to troszkę zniekształca obraz.
Więc niech się biorą chłopaki do pracy bo jak na razie wygląda to na tendencje spadkową.A w sumie szkoda aby marnowali to co zostawił Robert.
Tak więc czekamy na kolejny wyścig i wtedy zobaczymy czy rzemieślnicy się poprawią.
Pozdrawiam oczywiscie :))
P.S.
Ale jakby co to przy okazji kolejnego wyścigu przyjmiemy coś.... W końcu dla Robsa :))
41. bartek1515
Ja sądzę że mają absolutne prawo by rywalizować z ferrari. wkoncu bolid jest bardzo szybki. aż się łezka w oku kręci jeśli pomyślę co by było gdyby robert startował. ale staram się tym nie myśleć bo to do niczego mnie nie zaprowadzi a jedynie pogrąży w smutku. robert wróci silniejszy i jestem tego pewien.
Co do vitka i nicka to myślę że będą plasować się regularnie na punktowanych pozycjach 6-8. wyższe lokaty z obecnym składem kierowców są raczej z duzym uśmiechem szczęścia obok, ale zespół na to stać, co zresztą już pokazali. uważam że po tym co przeszli i tak dobrze im idzie. zawsze może być gorzej.
jedyne co nam pozostaje w tym temacie? trzymać kciuki za rychłą rehabilitację roberta i powrót w dobrej dyspozycji do tego sportu. on sam tak powiedział, wierze mu i mam nadzieję że dotrzyma słowa :-)
42. bartek1515
Sorki za pisownię, pisalem z telefonu :-)
43. mariusz-f1
40.Jaro75 - Co do Monaco, to właśnie w tym "jednym" wyścigu, "najbardziej" będzie brakowało mi tego skrótu..... KUB w tabeli wyników :-() I piszę to, całkiem na serio.
PS No jasne, że coś tam przyjmiemy he he :-D
Pozdrawiam :-)
44. Ilona
27. roberttc & 38. mariusz-f1,- ok, co do GP Chin macie racje - bardzo słaby wyścig w wykonaniu Nicka i tutaj bez usprawiedliwień.
45. piotrek74
coś MI się wydaje że rzemieślnicy obrażą się .
oczywiście jak takowi zostali jeszcze w naszym kraju
odnośnie tematu
powinno być - rywalizowaliśmy z Ferrari a teraz przygotowujemy się do walki z Mercedesem
ryzo
46. pawel123
Zgadzam się z przedmówcami... Renault może i ma szanse na czwarte miejsce na koniec sezonu, pokuszę się nawet o twierdzenie, że ich BOLIDY sprawiają się całkiem dobrze w porównaniu z Ferrari, jednak wyniki w punktacji konstruktorów to suma punktów zdobytych przez KIEROWCÓW!!! :) więc panie Heidfeld, z umiarem proszę ;p Ale pochwalam optymizm u każdego kierowcy.
47. RoyalFlesh F1
Wykorzystali by ten boli. Bo widać jak na dłoni że jest szybszy niż konstrukcja Ferrari. Mimo ich gigantycznych pieniedzy, nie maja wydechu typu Reno. Wiec mozna ich pokonać. W Chinach było wyraznie widac ze Reno jest szybsze od duetu Ferrari, tylko sie renówka posypała.
48. pat77
reno rywalizuje z ferrari, jest speed. Lecz napewno nie ty Heidi!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz