Kurfix
Ostatnia aktywność
avatar
Kurfix

03.07.2013 08:25

0

Prawda jest taka ze glowny wynowajca tutaj jest jedynie Ecclestone i FIA. Chcieli zeby bardziej sie zuzywaly opony to stworzyli je. Sie zgadzam w 100% z wypowiedzom belzebub.

avatar
Kurfix

03.07.2013 08:20

0

@22. martitta Massa we ferrari to jest testerem. Wystarczy zobaczyc pierwsza polowa sezonu 2012. Co do pirelli, wedlug mnie to czensciowo ich wina. Po prostu opony z tego roku sa do dupy.

avatar
Kurfix

26.03.2012 13:51

0

z 2 pozycji startował każdy może się pomylić :))

avatar
Kurfix

26.03.2012 13:03

0

nazywanie zwycięstwa Alonso "farciarskim" to szczyt chamstwa i dyletanctwa w wiedzy o F1 - Fernando owszem i miał trochę szczęścia ale powiedzcie mi jakim cudem to fart sprawił, że był na mokrym zdecydowanie szybszy od Hamiltona, Pereza i Vettela (czasami o 1s na kółku) i bił kolejne rekordy okrążeń??? Powiem tak. Ja kwalifikacje nie oglondalem. Alonso zdobył ósme pole startowe we wyścigu na mokrym torze to jechał nawet o jedna sekunda szybciej od reszty z tego wynika ze Alonso ustawił bolid na mokry tor a Hamilton miał na suchy tor ustawienia. To się całkiem nie dziwie ze na mokrym torze był o wiele szybszy od Hamiltona. No ale cóż takie są wyścigi deszczowe niektórzy lubią zaryzykować tak jak Perez w tym wyścigu albo Alonso bo każdy tutaj wie ze jak by było sucho to Alonso by nawet na podium nie stanol. A przy mokrym torze to jak pokazał wczorajszy wyścig to można przewrócić do góry nogami klasyfikacje naprzyklad taki button co startował z pp dojechał 15 a Perez z 10 awansował na 2 albo vergne z 18 na 8 :) Zrozum ja wierze ze Alonso to wspaniały kierowca i ze pokazał klasę na mokrym torze i to zasłużona wygrana ale były rożne przekręty w f1 a z boku to wyglądało tak ze Perez jechał siedem sekund za Alonso na każdym okrążeniu odrabiał po sekundzie nie popełniał błędów i nagle jak już był poniżej sekundy był bardzo blisko dostał komunikacje przez radio i popełnił błąd: i ten błąd co mnie zastanawiało czy nie ma z tym nic wspólnego ferrari, było rożnych przekrętów i już można się wszystko spodziewać. Mam nadzieje ze ferrari wróci do formy już w tym roku na to się nie zanosi ale myślę ze w przyszłym zaś bęndom wygrywali :)

avatar
Kurfix

25.03.2012 21:03

0

to ze mial wielki dzień to zgadzam się :) z jednej strony to sie zgadzam z wami na ten temat ale z drugiej strony jak patrzycie z boku to mogło wyglądać tak jakby rozkaz nie wyprzedzaj Alonso :)

avatar
Kurfix

25.03.2012 20:51

0

Każdy ma prawo się wypowiedzieć co o tym sadzi myśli itd :)

avatar
Kurfix

25.03.2012 20:48

0

Ja o tym sporcie wiem o wiele więcej niz ty :)

avatar
Kurfix

25.03.2012 20:46

0

Ale mimo wszystko składam gratulacje dla Alonso. Nareszcie ferrari powróciło na najwyższy stopień podium

avatar
Kurfix

25.03.2012 20:44

0

ale zbieg okoliczności. i w dodatku jak mial poniżej sekundy i po team radio ciekawa sprawa :) ja nie wierze w takie zbiegi okoliczności.

avatar
Kurfix

25.03.2012 20:32

0

Przez prawie cały wyścig nie było z jego strony błędu a jak już się zbliżył poniżej sekundy to błąd czy nie wydaje ci się to dziwne??

avatar
Kurfix

25.03.2012 20:24

0

Według mnie gdyby nie rozkaz ferrari to by się nie wybronił alonso i Perez by wygrał wyścig. Pozdrawiam

avatar
Kurfix

25.03.2012 20:18

0

Ludzie jesteście głupkami czy udajecie?? Sergio Perez, który jest członkiem akademii Ferrari dla młodych kierowców, otrzymał od włoskiej stajni rozkaz powstrzymania się przed zaatakowaniem Fernando Alonso w walce o zwycięstwo w dzisiejszym wyścigu o GP Malezji. Sergio Perez naciskał mocno na Fernando Alonso w ostatniej fazie wyścigu na torze Sepang. Młody Meksykanin szybko zbliżał się do hiszpańskiego kierowcy, gdy obaj jechali na oponach przejściowych, ale gdy nadeszła pora zmiany na ogumienie przeznaczone do jazdy na suchy tor, Perez stracił parę sekund wykonując swój postój o jedno okrążenie później niż Alonso. Ostatecznie nie miało to znacznia, bo kierowca Saubera szybko zredukował stratę powstałą w ten sposób i przymierzał się do wyprzedzenia 2-krotnego mistrza świata w walce o zwycięstwo. W pewnym momencie otrzymał przez radio komunikat od swojego inżyniera o następującej treści: „Checo bądź ostrożny, potrzebujemy tej pozycji, potrzebujemy tej pozycji.”, a kilka chwil później popełnił błąd i wyjechał na pobocze tracąc kilka cennych sekund i tym samym szanse na ponowne zbliżenie się do kierowcy Ferrari i podjęcie próby ataku. Przez prawie cały wyścig nie było z jego strony błędu a jak już się zbliżył poniżej sekundy to błąd czy nie wydaje wam to dziwne?? Sauber którego samochody używają silników, skrzyni biegów i systemów KERS Ferrari, otrzymał rozkaz od Ferrari nakazujący powstrzymania Pereza przed odebraniem zwycięstwa Alonso, które było bardzo potrzebne włoskiej stajni w obliczu jej problemów i słabego początku sezonu. Przez cały wyścig perez nie popełnił błędu a jak już był o mniej niż sekundę od alonso to dostał komunikat i popełnił błąd czy nie wydaje się wam to dziwne? Nikt się nie dowie prawdy ale prawda jest taka ze ferrari dal rozkaz sauberowi zęby powstrzymać pereza :)

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu