shpath
Ostatnia aktywność
avatar
shpath

21.04.2012 14:21

0

jutro Webber ma problemy ze startem... skoro Vettel ma PP to powinien wygrać, liczę na Buttona że wskoczy na P2, a o P3 Hamilton będzie walczył z odrabiającym straty po starcie Webber. 5 Alonso bo ma świeże opony i to na pewno zaprocentuje. Ciekawe czy Grosjean dojedzie - liczę, że tak. Rosberg spadnie w dół, kto wie, może nawet Perez go wyprzedzi. Dobra, teraz rodzinne obowiązki, żeby jutro o 14 nikt mi nie zawracał gitary :) Pozdrowienia dla fanów F1.

avatar
shpath

12.06.2011 23:40

0

ostatnie okrążenia wynagrodziły te nużące wyczekiwanie na wznowienie wyścigu. działo się dużo, było na co popatrzeć i nie mam na myśli błąd Vettela, bo nie on jedyny błędy popełniał - on akurat popełnił jeden ale jakże dla niego bolesny. ładnie Schumacher jechał, jak za dawnych lat, tor jednak za szybko przysechł i niestety musiał oddać pole lepszym bolidom (kierowcom niekoniecznie). nigdy za SCH nie przepadałem, ale po restarcie jechał naprawdę świetnie i miło było popatrzeć jak wykorzystuje każdy najmniejszy choćby błąd rywali. Massa pokazał pazur na ostatnich metrach, to się chwali, choć wyścig jako całokształt nie bardzo mu wyszedł (jak zwykle). O LRGP nie ma co specjalnie pisać, jechali swoje co umieli i mogli, PET się udało, HEI nie. Swoją drogą co ten KOB wyprawia, podczas tego wyścigu parę razy tak zrobił - zwalniał tam, gdzie nikt się tego nie spodziewał. Czyżby problemy z bolidem czy też specjalna taka jazda? Z poziomu tv ciężko ocenić. Wracając do tych przerw w wyścigu. Rany boskie, to dbanie o bezpieczeństwo urasta do takiej samej paranoi jak ekologia. Paru kierowców ponarzeka, "ojej tam jest woda na torze" i już przerywają wyścig. I to wyczekiwanie aż tor niemalże wyschnie sam to już kompletna profanacja sportów motorowych. Co to za królowa, która nie jeździ bo jest mokro a starty odbywają się na SC. Zawsze mam nerwy jak widzę takie rzeczy. A jeszcze nie tak dawno o czymś takim nawet nikt nie pomyślał i dzięki temu było co oglądać o właściwej porze. Szkoda, że F1 odbiega tak w przeciwną stronę ze swoimi regulacjami od tego co było pierwotne z założenia - czyli jazda na maksa po tym co jest a nie co by się chciało by było. Szkoda, wielka szkoda. Rzadko tu piszę komentarze, ale dziś już miałem takie nerwy, że postanowiłem się z Wami podzielić swoimi uwagami, by nieco się odstresować. A nuż ktoś myśli podobnie i również walnie sobie ręką w stół i poczuje się lepiej :)

avatar
shpath

04.04.2011 21:24

0

pitolenie. przecież podczas Q nikt w niego nie przywalił. a to one zaważyły nad całością.

avatar
shpath

04.04.2011 21:20

0

czas pokaże jak to będzie. zawsze w razie niepowodzeń można to zwalić na opony lub bolid. co zresztą raczył już VP zaznaczyć, a priori :]

avatar
shpath

12.02.2011 18:15

0

Chyba odpuszczę sobie na jakiś czas czytanie wpisów pod artykułami, bo co w drugim mogę przeczytać, że Nick może walczyć o mistrza a biedny Robert odejdzie do lamusa. I to wszystko wysnute po jednym dniu jazdy testowej. Ręce opadają panie i panowie.

avatar
shpath

07.02.2011 08:21

0

25 roko Bez urazy, ale nie sądzę abyś miał dostęp do takiej opieki medycznej jak Robert w tej chwili, więc te porównanie mimo iż szczere, raczej nietrafione. Oczywiście wszystko jest jeszcze możliwe, ale wierzę, że w myśl zasady "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni" Robson wróci do F1 jeszcze silniejszy i jeszcze bardziej zdeterminowany. Tak tego sobie życzę i co czytam, nie jestem w tym osamotniony. Podejrzewam, że na starty w rajdach już raczej zgody nie będzie, w żadnym teamie, dla żadnego zawodnika. Ale to wydaje się być tak oczywiste w tej chwili, że Robert wracając do F1 raczej nie będzie oponował. Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie.

avatar
shpath

18.01.2011 11:58

0

7. Koyot tak, z tego co kiedyś wyczytałem mają kontrakt do 2011 włącznie. obstawiam jednak, że F1 pozostanie w Polsacie. Reszta stacji ma swoje "rodzynki" i raczej z nich zrezygnują kosztem F1. Szkoda, bo nie sądzę aby poziom komentarzu i transmisji wzrósł, gdy konkurencji ni widu ni słychu. Co do kanału - to pytanie do Berniego, bo nie sądze aby poszczególne teamy (podobnie jak drużyny w piłce) chciały w to wkładać kasę (oni mają inne priorytety). Przypuszczam, że Berni nie wyczuwa w tym dużej kasy (przerost inwenstycji w stosunku do ewentualnych zysków) i dlatego się w to nie pakuje.

avatar
shpath

18.01.2011 11:09

0

4. Koyot o tak! stare dobre czasy, gdy F1 gościło na antenie C+. To wtedy zaraziłem się F1. Odkąd F1 zniknęło z Canalu, nie widziałem w PL żadnej przyzwoitej transmisji. Można żałować, że C+ nie ma ochoty na F1 (nie może, nie chce, trudno powiedzieć).

avatar
shpath

18.11.2010 13:06

0

RedBull, Ferrari i McLaren - te ekipy, a i owszem, mogą stworzyć coś ciekawego., unikatowego. Reszta, z Renault na czele, to niestety nadal tylko kserokopiarki. Oczywiście chciałbym się mylić, ze względu na Roberta, bo życzę mu jak najlepszego bolidu, ale trzeba być realistami.

avatar
shpath

17.11.2010 16:49

0

Mika wie co mówi. Odszedł z F1 w chwale i glorii, i nikt mu teraz nie podskoczy z byle paplaniną.

avatar
shpath

17.11.2010 15:52

0

wnioski wysuwane przez niektórych jakoby to w RB6 każdy mógł wygrać mistrzostwa są nad wyraz nielogiczne. poczekajcie z takimi uwagami do momentu aż kierowcy zasiądą do swoich bolidów w piątek i sobotę - wtedy będzie można porównywać i snuć teorie.

avatar
shpath

17.11.2010 15:50

0

trudno coś z tego rokować. więcej będzie wiadomo po testach Roberta. ale póki co, pierwsze wrażenie - bardzo pozytywne. jeśliby Renault uwolniło się od kasy rosyjskiej i nie musiało głaskać Pietrka, nowy kandydat za kółko jest jak znalazł. kto wie czy nie byłby lepszy od Rosjanina.

avatar
shpath

16.11.2010 17:18

0

1. lepiej żeby już głosu nie zabierał. bardziej mnie ciekawi co po testach powie Robert i reszta zawodników.

avatar
shpath

14.11.2010 19:21

0

nie spodziewałem się, że tak to się zakończy. liczyłem na ALO, miał przecież tylko dojechać na 4 miejscu, nic więcej. widać, że dziś i tego nie dało się zrobić, bynajmniej w Ferrari. gratulacje dla VET i RBR - powinni to osiągnąć parę wyścigów temu, zaczekali na ostatni. to dowód na to, że jeśli ktoś zaskoczy wszystkich jakąś nowinką w 2011 (Ferrari, Mcl, Merc, może Renault), RBR i VET mogą być poza podium. liczyłem na ALO, ale te rączki po wyścigu względem PET to nieładne było, dlatego też pomyślałem sobie - dostałeś to na co zasłużyłeś. ja tam płakać nie będę. strategia MAS to jakaś katastrofa, niby jak on miał pomagać ALO? Renault - gratulacje dla KUB. Ładnie pojechał, HAM mu pomógł, bo narzucał Robertowi lepsze tempo. PET - udało się nie rozbić, jechać w miarę płynnie i dało to bardzo dobry końcowy wynik. ładnie pojechały dziś Mclareny. szkoda, że HAM nie wygrał, wytypowałem go do wygranej. BUT wcale nie gorzej od HAM. to chyba jedyny zespół, gdzie nie ma przepychanek, podstępów i widocznego TO. jak to utrzymają, mają spora szansę na majstra za rok. Lotus najlepszy z nowym zespołów. Niby zasłużenie, ale jak dziś Trullemu rozsypywał się samochód na prostej drodze - no nic dobrego to nie wróży. Co oni budują je z recyklingu czy jak? Zimowa przerwa. Zobaczymy kto ją najlepiej przepracuje. Już się nie mogę doczekać 1 weekendu wyścigowego ad2011. Oby się działo, dużo i dobrze, przede wszystkim dla naszego rodzynka :)

avatar
shpath

14.11.2010 19:00

0

Bolid Roberta rzeczywiście miał problem z miękkimi oponami, bo powinien on być autorem najszybszego okrążenia (tak było przecież w Kanadzie). Hmm, Rosberg cisnął na maksa po zmianie opon przez Roberta, obawiał się, że go dogoni.

avatar
shpath

14.11.2010 18:57

0

Robert musi koniecznie podziękować Lewisowi za to, że ten ostatni tak na niego naciskał. Obawiam się, że gdyby nie on, Roberto nie miałby tak mocnego tempa (chyba bardziej by oszczędzał opony). Generalnie - duży plus dla Robcia, że dał z siebie wszystko i dobrze zapunktował. Co do Pietrka, co mogę napisać, jest takie powiedzenie, że kazać małpie robić jedną rzecz przez długi czas, to w końcu raz się jej uda. I to dziś właśnie miało miejsce. Mimo wszystko, gratulacje za utrzymanie za sobą ALO i WEB a przede wszystkim za nie pocałowanie się z bandą (choć na tym torze to dość trudne :).

avatar
shpath

14.11.2010 18:49

0

Eric jedna jaskółka wiosny nie czyni. także dość pier..., robota czeka. też mam takie wrażenie, że sam Roberto narzucił taką strategię. ale to może tylko takie odczucie.

avatar
shpath

13.11.2010 16:22

0

Pietrek po raz pierwszy nic nie mówi o nauce. Ale jeszcze nic straconego - jutro też będzie z nim wywiad.. A Roberto narzeka narzeka. Chyba mu się już nie chce. Miały być podia a wyszło to co zwykle. Mam jednak nadzieje, że skończy wyścig na punktowanym miejscu, obstawiam 7.

avatar
shpath

13.11.2010 16:18

0

już tydzień temu pisałem, że Eric powinien iść na urlop. czytać te same słowa po każdych kwalifikacjach czy wyścigu robi się nudne. Alan no myślcie intensywnie, bo istnieje możliwość, że czołówka pojedzie na dwa pitstopy.

avatar
shpath

13.11.2010 15:42

0

49 i 53 dobrze, że humor dopisuje. miałem ubaw po pachy. o RF1 nie ma co pisać specjalnie, bo komentarz nasuwa się sam i nie ma sensu tego powtarzać. Team jako Renault umiera, umiera z nim cały duch walki i chęć do pracy. Widać Robertowi też już za bardzo się nie chce. w teorie spiskowe nie wierzę, no chyba że rzeczywiście założą Kubicy miękkie opony. co do mistrza - nadal moim typem jest Alonso i ma ku temu największe szanse. w wzajemne kasowanie się nie bardzo wierzę, raczej będą przypadki losowe. np obstawiłem, że Massa nie dojedzie, Vettel dojedzie drugi za Hamiltonem, bo dziś było widać po tym ostatnim, że ma ogromną chrapkę na mały sukces na otarcie łez. ciekawe jak będzie wyglądała sytuacja z oponami, skoro te miękkie tak szybko ulegają degradacji, zjazdy mogą się zacząć na pierwszych kółkach (10-15), pytanie czy resztę dystansu da radę przejechać na twardych. hmm, może czołówka pojedzie na dwa pitstopy? jest to możliwe. ze względu na wyjątkową sytuację ze zdobyciem majstra przez 4 kierowców (choć w zasadzie to 3 - HAMa już nie liczę) istnieje duża szansa na ciekawy wyścig a nie nudną procesję. do jutra!

avatar
shpath

13.11.2010 12:11

0

mnie cieszy 9 pozycja Roberta. w kwalifikacjach może być lepiej, czego nam wszystkim życzę :) Pietrek za to swój wyczyn śmiało może wpisać do CV :D

avatar
shpath

07.11.2010 21:50

0

330 Ataru - WEB zwolnił jak każdy inny, bo niebawem po tym komunikacie Luzii postanowił już nie jechać i zaparkował na barierze. Nie wiem czy były tam problemy z samochodem czy nie, był taki komunikat a że zbiegł się w czasie z wyjazdem SC to już przypadek. Tak czy siak - dla mnie była to prosta zagrywka teamu RBR, pro forma, masz dojechać na swojej pozycji, nic nie kombinuj. komunikatu nie zacytuję, bo musiałem podczas całego wyścigu doglądać dziecka, ale łaziło coś o za wysoką temp, i teraz nie pamiętam czy chodziło o silnik czy o opony. jak ktoś ma już wyścig na kompie, niech odpowie. ja go nie chcę oglądać po raz drugi (mam humor podobny jak kierowca)

avatar
shpath

07.11.2010 20:50

0

278 Ataru no przecież to nie WEB narzekał na temp opon czy silnika, tylko jego inżynier. WEB cisnął ile mógł i doganiał VET. jak za bardzo się zbliżył, to się zaczęły problemy z samochodem - wg jego inżyniera. WEB pojechał swoje, wcale nie odstawał od VET aż tak bardzo. ile to było? 2 sekundy z czymś, a gdy zrobiło się poniżej 2 sekund, jebut, silnik zaczął się grzać. dla mnie to jest śmieszne. a to jak zachowuje się WEB poza wyścigami, to już inna kwestia. raz mu źle, raz dobrze. nie może się zdecydować. ale to inna para kaloszy. ja pisałem jedynie o dzisiejszym wyścigu. dobra, koniec tematu, bo nie ma się tu o co spierać. co ma być to okaże się za tydzień ( i całe szczęście, że za tydzień, bo za dwa to by się strasznie dłużyło). jeszcze słówko - nadal nie mogę pokumać tego tematu z dublowaniem/SC - Merce zmieniały opony, KUB nie a i tak był za nimi. Co to za głupota?

avatar
shpath

07.11.2010 20:38

0

Eric, dont pier..l. te Twoje gadanie jest nudne i nikt Ci już nie wierzy. weź sobie już teraz urlop i nie jedź z zespołem do Abu Zabi. Alan, ten przynajmniej ma jaja nazwać rzeczy po imieniu.

avatar
shpath

07.11.2010 20:34

0

ręce opadają jak się czyta takie wypowiedzi. co oni w tym renault z choinki się pourywali. jak to już ktoś (chyba nawet nie raz) słusznie zauważył, odkąd KUB podpisał nowy kontrakt, już nikt o nic się tam nie stara. hmm, jak takie baby z urzędu. a tekst PET to już poniżej krytyki: "Starałem się dać każdemu miejsce". W głowie się to nie mieści!!

avatar
shpath

07.11.2010 19:51

0

164 Ataru nie bądź śmieszny. WEB zbliżał się do VET, od razu zaczął się grzać silnik, czy tam temperatura przednich opon była zbyt duża. gdyby sytuacja była odwrotna, tzn VET gonił WEB, to również Markowi grzałby się silnik. a dziś już mogli załatwić WEB lepszą pozycję do następnego wyścigu. VET przepuszcza dziś WEB i ma tylko 1pkt straty do ALO. A tak, ALO nie musi wcale szarżować w ostatnim wyścigu, wystarczy mu kontrolować sytuację i modlić się by silnik po Bahrajnie działał. innymi słowy - polityka RBR najprawdopodobniej skończy się tym, że mistrza weźmie ALO. i jeszcze jedno - nie jestem sezonowym kibicem WEB. w ogóle mu nie kibicuje. przedstawiam swoje zdanie, że już 2-3 wyścigów RBR powinien postawić jasno na WEB a tego nie zrobił, przez co najprawdopodobniej na mistrzu w konstruktorach się zakończy.

avatar
shpath

07.11.2010 19:25

0

po pierwsze: gratuluję RBR mistrzostwa w konstruktorach. po drugie: szanse WEB nadal istnieją, ale w obecnej sytuacji i ciągłym pchaniu na siłę VET do przodu, największe szanse ma nadal ALO - jemu wystarczy dojechać do mety za RBR. a że w Abu Zabi będzie procesja, zadanie będzie miał ułatwione. po trzecie: stratedzy Renault : dwója z zadania. tak wczesne sciąganie KUB miało by sens, gdyby zrobili to zaraz za BUT. skoro został, powinien dalej jechać (jak HAM). druga strona medalu to sam KUB - nie dał rady HUL, który ewidentnie odstawał swoim tempem od czołówki. po czwarte i najważniejsze: te nowe przepisy dotyczące SC i dublowanych to jakieś nieporozumienie. to co się działo po wznowieniu to totalny chaos. i nie chodzi mi tu o stratę KUB, tylko o to, że Ci co byli przed nim wjeżdżali sobie po pitlane jak na zakupy, oczywiście bez konsekwencji. po piąte: za tydzień rozdanie kart. życzę powodzenia WEB, choć pewnie mistrza weźmie ALO. i dobrze - utrze nosa durnej polityce Hornera.

avatar
shpath

07.11.2010 12:49

0

274. szmalec toć właśnie to napisałem w cudzysłowie. 275. HUL kelnerem nie jest, to pewne, ale to młoda gorąca głowa. nie wiadomo co mu zaświta jak zgasną wszystkie światła. osobiście obstawiam, że sporo chłopak nawywija próbując bronić się przed atakami.

avatar
shpath

07.11.2010 12:31

0

szmalec idąc Twoim tokiem rozumowania, to wszyscy w Q3 źle dobrali opony przez co zmarnowali kwalifikacje, bowiem wszyscy mniej więcej w tym samym czasie zmienili przejściówki na slicki. jakbyś napisał coś w stylu "Kubica zmarnował kwalifikacje, bo popełnił błąd wyjeżdżając poza tor, chłodząc i brudząc opony, nie był w stanie wykręcić dobrego czasu (na poziomie RBR, ALO czy HAM)" naprawdę nikt by się nie przyczepił. a tak napisałeś kulfona i jeszcze próbujesz innym wmusić, że masz rację. to tak jak wczoraj Borowczyk, który na siłę chciał uświadomić Polaków, by Ci, broń Boże, nie sprawdzali sobie ciśnienia w oponach po długich wojażach. tylko kto to robi? nikt. bowiem jeśli już, to robi się takie sprawdzenie przed długim wojażem.

avatar
shpath

06.11.2010 19:27

0

po cichu liczyłem u Roberta na 2 linię, ale rozsądek podpowiadał 4-5. i tak się stało. nawet najwyższą możliwą pozycję zdobył, bowiem 7. jutro powinno być dobrze. ważne z punktu widzenia KUB jest fakt, że ROS jest dość daleko z tyłu. w chwili obecnej chyba tylko walka z nim ma znaczenie. jak będzie jutro? może być ciekawie. tym razem po cichu liczę, że Robert znów pojedzie swoje i podskoczy 2-3 oczka. na podium nie liczę, chyba że z przodu bardzo namieszają i zaczną się rozbijać o siebie. oj są tam gorące młode głowy :)

avatar
shpath

06.11.2010 15:08

0

Za niecałe 3h nie ma co liczyć na powtórkę, ale po cichutku liczę na 2 linię. Oby tylko nie skończyło się tak jak zawsze, czyli 4-5 linia. No nic, przekonamy się niebawem ;)

avatar
shpath

24.10.2010 15:50

0

283. to jest ten sam promujący. może ban na domenę rozwiąże problem.

avatar
shpath

26.07.2010 19:25

0

a czy nie przyszło Wam przez myśl, że zarówno Felippe jak i Rob Smedley rozegrali to w taki a nie inny sposób specjalnie? tzn, czytelny dla wszystkich komunikat plus ostentacyjne wykonanie manewru wyprzedzania. ja podejrzewam, że inżynierowi Massy, z którym notabene pracują już kilka lat, może już w niesmak te ciągłe bycie drugim?! w mojej skromnej ocenie tak to właśnie wyglądało. co do samego TO - rozwiązania są dwa - albo znieść i tak nie działający przepis, albo - haha, hardcorowe rozwiązanie - dać zespołom ino po jednym bolidzie. :) pozdrawiam prawdziwych fanów F1.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu