DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
25.07.2011 14:23
0
A może lepiej byłoby wprowadzić limit paliwa na wyścig i znieść wszystkie inne ograniczenia? Jedni poszli by w kierunku silników turbo i inni zwiększyli by pojemność procując nad zużyciem paliwa. To dopiero byłby wyścig na pomysły kiedy można pójść różnymi drogami.
Przejdź do wpisu Będzie elektryczny przejazd przez aleję serwisową
11.12.2009 23:25
0
Ogólnie jest ok - proporcje się nie zmieniały (jak to kliku przedmówców już wyliczyło). Wyjątek to punktacja za 7 miejsce. Wyprzedzenie 7-go zawodnika daje 2 punkty więcej a wyprzedzenie 6-go daje 1 punkt więcej.
Przejdź do wpisu F1 z nową punktacją
04.10.2009 06:57
0
Trochę zamieszali z kolejnością startową. Niby jest wg kolejności wystąpień ale wychodzi na to że BAR stracił 1 pozycję a np. SUT cztery.
Przejdź do wpisu Kolejność startowa i wagi bolidów
28.09.2009 19:24
0
Sumując @48 i @150: dziarmol ma rację ale ja jeszcze rozszerzę analizę czasową Dr Prozaca. Od zjazdu KUB na 20 okrążeniu do zjazdu KOV na 21-szym mija 1:58. Jeśli tempo wyścigowe było w okolicach 1:48-1:53 a wcześniej KOV jechał kilka sekund za Robertem to znaczy, że to okrążenie pokonał tempem wyścigowym. Co oznacza, że SC wyjechał już po przejeździe KOV a przed wyjazdem KUB po tankowaniu. Ci, którzy załapali się przed wyjazdem SC mieli jedynie żółtą flagę ale tempo mogli mieć dowolne a następni już nie mieli tego przywileju. Jeśli SC wyjedzie w dowolnym momencie a nie przed liderem to zawsze będą niejednakowe szanse. Poza tym po co w ogóle ten SC skoro i tak zanim on dojedzie na miejsce wypadku każdy bolid i tak to niebezpieczne miejsce co najmniej raz pokona i to w najgorszym momencie czyli tuż po wypadku gdy kierowca nie widział jeszcze co się stało i czego się spodziewać. Przy dzisiejszym poziome techniki w F1 zamiast SC możnaby w strefie zagrożenia wprowadzić obowiązkowe ograniczenie prędkości podobnie jak w pit-line. Co o tym myślicie?
Przejdź do wpisu Hamilton zdobywa GP Singapuru
28.09.2009 11:47
0
Nie pamiętam tak dokładnie a nie mam nigdzie nagranego tego wyścigu. Jednak wydaje mi się, że kierowcy będący tuż przed Robertem po jego tankowaniu nie spadli za niego po swoim tankowaniu w czasie SC choć teoretycznie powinni. Może bardziej bierze się to z tego (jak zauważył 145.dnowidze) że stawka za SC jest bardzo rozciągnięta a nie z różnicy czasu miedzy przejazdem przez pit-lane z tankowaniem a czasem przejazdu SC.
Przejdź do wpisu Hamilton zdobywa GP Singapuru
28.09.2009 07:58
0
Czy waszym zdaniem przejazd SC był przeprowadzony w 100% ok? Jeśli jadące za SC bolidy zjeżdżają do pit-line, zaliczają pit-stop i wyjeżdżają na wyższych pozycjach niż zjechali to chyba SC zbyt ostro "hamuje" jadące za nim bolidy. Ciekawe co byłoby gdyby Robert zjechał z innymi ale nie zatrzymywał się tylko przejechał przez całą pit-line i wrócił do szeregu kilka pozycji wyżej. Za SC nie wolno wyprzedzać ale przez pit-line jak widać wolno. I najlepsze: gdyby komuś takim manewrem udało się wyjechać przed SC :) wtedy nie obowiązuje tempo SC i można spokojnie nadrobić 1 okrążenie i znaleźć się na końcu za SC ale wszyscy przed są już "prawie zdublowani".
Przejdź do wpisu Hamilton zdobywa GP Singapuru
06.04.2009 21:48
0
Niech się kluby porozumieją między sobą i stworzą własną F1 a ta "eccelstonowa" do wymarcia.
Przejdź do wpisu Ecclestone: późne godziny rozpoczęcia wyścigów dobre
03.04.2009 16:56
0
Hamilton to cudowne dziecko. Ale ciągle dziecko. Dlatego nie zabierajcie mu kredek gdy znajdziecie się w pobliżu - może się to dla was źle skończyć.
Przejdź do wpisu Alonso dolewa oliwy do ognia w sprawie McLarena
02.04.2009 11:36
0
żeby była jasność to trzeba to rozdzielić na dwie osobne sprawy: jedno to to, że wyjaśniono jak to naprawdę było i dlatego anulowano karę Trulemu a druga sprawa to fakt, że Hamilton utrudniał dojście do prawdy i dokładnie za to został wykluczony.
Przejdź do wpisu Hamilton zdyskwalifikowany z GP Australii
28.03.2009 16:38
0
gada jak polscy piłkarze: "staramy się" i "aby do przodu"
Przejdź do wpisu Hamilton chce walczyć także z końca stawki
28.03.2009 12:58
0
lekki Kubica powinien zacząć na miękkich oponach. W razie nieszczęścia "latających spojlerów" może zjechać wymienić opony i jechać tak jak na 1 pitstop. Gdy nie będzie takiego nieszczęścia to pozwoli mu utrzymać się za uciekającą czołówką a potem może wszystko się zdarzyć.
Przejdź do wpisu Kolejność startowa i wagi bolidów po kwalifikacjach