WIADOMOŚCI

Jednak Pirelli?
Jednak Pirelli?
Przed GP Turcji włoskie media informowały, że firma Pirelli wygrała przetarg na dostawę opon dla F1 od sezonu 2011. Jak się później okazało negocjacje z Michelin zostały jeszcze przedłużone i w Stambule w padoku F1 pojawił się przedstawiciel francuskiego producenta, który przez półtorej godziny rozmawiał z szefami ekip.
baner_rbr_v3.jpg
Dzisiaj włoskie media ponownie informują, że to Pirelli wygrało kontrakt. Sama umowa wymaga już jedynie drobnych poprawek i ma zostać podpisana pod koniec tygodnia.

Przed GP Turcji donoszono, że każda z ekip będzie musiała zapłacić włoskiemu producentowi, który w F1 ostatni raz brał udział w sezonie 1991, okrągły milion euro. Za tą sumę zespoły otrzymają dokładnie taką samą jak do tej pory opiekę techniczną i zakres usług.

Jedyną zmianą w specyfikacji przyszłorocznych opon ma być zakres mieszanek, który zostanie zmniejszony z dotychczasowych czterech do trzech: miękkie, średnie i twarde.

Pirelli zgodziło się na dostarczanie 13 calowych, takich samych jak bieżące, opon z długoterminowym celem przejścia na nisko profilowe, większe opony.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
jantar321

07.06.2010 11:45

0

Brakuje jeszcze, dwóch, może trzech przecinków, hmmmm skąd my to znamy ?


avatar
scud

07.06.2010 11:55

0

taka śpiewka już bła ostatnio tzn 2tyg temu w sport.pl


avatar
lukaszk99

07.06.2010 11:58

0

Ja tam wolałbym rywalizację dwóch producentów, Pirelli i Michelin, było by ciekawiej, tylko wtedy jeszcze trudniej byłoby porównać osiągi bolidów na różnych oponach.


avatar
conrad30

07.06.2010 12:17

0

3. lukaszk99 -W rajdach już była taka rywalizacja i Pirelli za dobrze na tym nie wyszło.Pamietam jak Peter Solberg(wtedy Subaru) aktorsko klęczał modląc się o deszcz,twierdząc że wtedy mają jakieś szanse.Chodzi mi o asfaltowe rajdy.


avatar
Gosu

07.06.2010 13:29

0

Konkurencja wśród dostawców opon tylko uatrakcyjniła by nam rywalizację, i moim zdaniem mogło by ich być więcej niż dwóch.


avatar
matito

07.06.2010 13:31

0

Michelin będzie dostarczać


avatar
wafel

07.06.2010 13:50

0

A co może zmienić w osiągach bolidów zmiana rozmiaru felgi?


avatar
mac7

07.06.2010 13:54

0

A po co zmienieć opony na nisko profilowe?


avatar
mith

07.06.2010 14:00

0

Michelin zjadłoby Pirelli ;) Mogę się założyć, że w przyszłym roku opony będą słabsze niż obecnie, bo Pirelli zwyczajnie nie ma tak dobrych mieszanek. W przyszłym roku dostarczą pewnie coś noszącego znamiona eksperymentu, a dopracowanie zajmie kilka lat. Jak dla mnie to jednak dobrze, bo będzie więcej zmian opon.


avatar
Ataru

07.06.2010 15:37

0

Niech zrobia kiepskie opony, bedzie sie dzialo, bedzie wiecej zjazdow i nie bedzie procesji. I bedzie wiecej dzwonow, same plusy ;-)


avatar
karlito

07.06.2010 15:56

0

7. Zwiększenie rozmiaru daje chociażby lepsze chłodzenie tarcz hamulcowych. 3 i 5 . jestem za , co najmniej 2 dostawców i byłoby ciekawiej :)


avatar
sk0k

07.06.2010 16:48

0

wolałbym aby to michelin dostarczal opony


avatar
kaniuss

07.06.2010 17:15

0

4 @ w F1 też... w 2005 w Usa ścigało się 6 bolidów, bo bolidy na Michelinach nie stanęły do wyścigu...trwało to do końca 2006. Potem Michelin sam zrezygnował.


avatar
karlito

07.06.2010 17:27

0

13 to był protest teamów.


avatar
karlito

07.06.2010 17:38

0

nie jechali bo FIA zabroniła zmieniać opony w czasie wyścigu CHYBA że bolid złapie kapcia. A opony michelina na tym torze kończyły życie po około 15 okr.


avatar
piotrek74

07.06.2010 18:36

0

Miała być konkurencja a tu ,,,, zmienił Stryjek bata na kijek ,,,,,


avatar
astrostar

07.06.2010 18:45

0

"... na nisko profilowe, większe opony" - kempa007 - chyba chodzi o większe felgi


avatar
lukasz1

07.06.2010 19:13

0

7. wafel Żeś zadał pytanie :) Bolid formuły 1 jest tak skonstrułowane, że wszystko ma znaczenie, najdrobniejszy szczegół, wszystko ze sobą współgra. A ty wyjeżdżasz z pytaniem "A co może zmienić w osiągach bolidów zmiana rozmiaru felgi?" odpowiem ci że może wiele, ponieważ nie jestem żadnym inżynierem, a fizyke mam pierwszy rok. Ale powiem ci że to na pewno nie jest bez znaczenia. Chocby zmieni sie waga bolidu i tak jak napisał karlito w 11 komentarzu lepsze chłodzenie tarcz hamulcowych. Jeśli felga będzie większa, możliwe że opona będzie większa. Najlepiej niech sie wypowie ktoś z wiedzą na ten temat.


avatar
wafel

07.06.2010 22:06

0

18. lukasz1, wiem, że to nie jest bez znaczenia! Tylko chciałem wiedzieć z czym to tak naprawdę może się wiązać. Nie myślę tutaj o zmianie pt. kilka kg więcej czy mniej po zmianie wielkości felgi, czy też zmiana chłodzenia. chociaż czy tutaj będzie wyraźna zmiana to bym się kłócił, bo hamulce są chłodzone specjalnymi kanałami a nie powietrzem wlatującym z boku koła. Chodzi mi tutaj raczej o samą przyczepność oponki i jej zużycie! Producenci opon chcą zmniejszyć jej rozmiar w celu zmniejszenia kosztów produkcji jak i później móc wykorzystać nową technologie w motoryzacji ogólnodostępnej. A jaki to będzie miało konkretny wpływ na F1 tego nie wiem. Chodzi mi ogólnie o to jak taka opona będzie się zachowywać!


avatar
Termos

08.06.2010 15:04

0

wafel... kiedyś znalazłem wywiad z inżynierem Renault na wp.pl i on opowiadał, że kiedy używa się 13 calowych felg, one pracują nie tylko lewa-prawa ale także zmienia się ich pochył w stosunku do podłoża... Używając felg 18 calowych to się zmienia... i teraz kiedy opony ciągle "pracują" zmienia się strumień powietrza wpadający pod bolid lub w te wszystkie jego otwory. Przy felgach 18 calowych ten strumień będzie stały. Jednocześnie Inżynier zespołu Roberta nie powiedział wprost, że dla zespołu Renault było by to lepsze rozwiązanie ale biorąc pod uwagę tępo rozwoju bolidu... takie radykalne zmiany w regulaminie mogły by zadziałać na korzyść zespołu naszego rodaka.


avatar
Budyn_F1

08.06.2010 17:20

0

Bridgestone sie nie podda. Podejmie walke o opony.


avatar
nimix

08.06.2010 19:26

0

Co do wywiadu jeszcze inżynier Bodajże Renault albo Bridgestone??? wypowiadał się również że same opony o rozmiarze trzynaście i z tak dużymi oponami same w sobie działają jak amortyzator niwelując większe i mniejsze nierówności (polecam zbliżenia jak najeżdżali na krawężniki w Monako). No i oczywiście wcześniej wymieniana zmiana aerodynamiki mająca bardzo duży wpływ na budowę wlotów i strefy nosowej bolidu. Masa itp. A Berniemu chodzi jak zwykle o miraż technologi F1 i czerpania z tego kasy ile się da na logach samych opon. Pirelli się obłowi o ile wypali ten pomysł. Gdyż firma jest nieco oporna jeśli chodzi o zmiany.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu