Ścigający się w serii A1GP w barwach Irlandii Adam Carroll ciągle ma nadzieję, że pewnego dnia zostanie pełnoprawnym kierowcą Formuły 1.
Były zawodnik GP2 i obecny reprezentant Irlandii w A1GP pokazywał się z bardzo dobrej strony w tym sezonie. W przeszłości pełnił także rolę młodszego testera w ekipie Honda Racing i wierzy, że pewnego dnia trafi do F1."Do Formuły 1 zawsze bardzo trudno się dostać. To mały świat, szczególnie że kierowcy zostają w zespołach na długi czas. Szanse są bardzo ograniczone, także z powodu programów młodych kierowców, jak w Renault i Red Bullu."
"Dlatego uważam, że trzeba być mądrym. Naprawdę cieszę się z A1 w tej chwili i w pełni skupiam wszystkie wysiłki, by wygrać tegoroczne mistrzostwa. Wierzę, że może z tego wyjść tylko coś dobrego. Miejmy nadzieję, że będę mógł stąd przejść i trafić do Formuły 1. To ciągle główny cel. Miejmy nadzieję, że będę mógł wślizgnąć się przez tylne drzwi. Jeszcze się nie poddałem."
23.12.2008 10:46
0
Każdy by chciał.
23.12.2008 11:59
0
Przy tylu zespołach jest bardzo trudno. inaczej było w latach 90 w dół. W tedy było koło 20 teamów. Teraz już tak nie będzie ze względu na koszty. Carroll żeby wejść do F1 musiałby wygrać a1Gp, a później GP2, wtedy na pewno mógłby liczyć na F1 z racji tego, że nie jest tak stary jak np. Pantano. Wszystko zależy od tego, jak będzie przebiegać jego kariera i z jakim skutkiem.
23.12.2008 13:15
0
rzeczywiście wielu chce - ale nie wielu dostąpi - 7 psalm Eclesona rozdział 13 ustęp.... zajęty.....
23.12.2008 17:52
0
ja też bym chciał :)
24.12.2008 00:55
0
I ja bym chcial :))
01.01.2009 17:59
0
chyba 20 bolidów i 10 teamów
02.01.2009 01:47
0
żebyś się nie zdziwił, ile kiedyś bywało w F1 teamów...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się