Wczoraj pojawiły się plotki o tym, że zespół Renault zgodził się przyjąć ofertę FIA dotyczącą dostaw taniego standardowego silnika. Jak donosiły media na całym świecie Renault miało postawić na tani silnik Cosworth’a forsowany przez FIA po tym jak z udziału w F1 wycofał się koncern Hondy.
Dzisiaj Renault wydało oświadczenie iż stanowisko francuskiego producenta w sprawie standardowego silnika jest tożsame ze stanowiskiem FOTA.„Po spekulacjach, które pojawiły się dzisiaj rano we włoskiej prasie, [Renault] chciałoby oświadczyć iż stanowisko zespołu i Renault jest takie same jak FOTA.”
Podczas ostatniego spotkania FOTA stowarzyszenie jednogłośnie przyjęło propozycję stworzenia taniego silnika jednak w żadnym wypadku nie miałaby to być standardowa jednostka napędowa.
Dzisiaj po południu w Monako ma dojść do ważnego spotkania FOTA z FIA. Podczas spotkania stowarzyszenie zespołów F1 chce przedstawić FIA swoją wizję cięcia kosztów w F1 na sezony 2010 i 2011, między innymi przez skrócenie dystansu wyścigu grand prix z 300 km do 250 km.
10.12.2008 13:47
0
no pewnie jeszcze wyscigi chca skrocic... zal.com
10.12.2008 14:09
0
Jakie oszczędności przyniesie skrócenie wyścigu o 50 km? Niech to będzie nawet 50 litrów paliwa, niech to paliwo kosztuje nawet 5USD za litr. Normalnie bajeczka. oszczędności mogą wynieść nawet 250 dolarów na bolidzie. Olśniewający pomysł, bombowe oszczędności. Ta propozycja postawi każdy zespół na nogi i skończą się problemy finansowe. Proponowałbym wyrzucić te 50 kilometrów ze środkowej fazy wyścigu, bo jest najnudniejsza, w żadnym wypadku końcówkę.
10.12.2008 14:25
0
a moze zrezygnowac z treningów i kwalifikacji? Albo niech bolidy bedą zdalnie sterowane przez standardowy komputer, żeby nie płacić kierowcą za należyta prace...
10.12.2008 14:25
0
kierowcom* sorry
10.12.2008 15:16
0
przyjmą standardowe silniki - przyjmą jeszcze...
10.12.2008 15:34
0
a niech robią, co chcą, byleby tylko dobrze dla F1.
10.12.2008 15:58
0
wiedziałam, że jest to nie możliwe z tymi silnikami u nich, no ale ze skróceniem wyścigu to walnęli....szkoda, słów
10.12.2008 16:18
0
Już chyba im się w głowach poprzewracało szoda gadac c sie dzieje z F1 ;-(
10.12.2008 16:49
0
widzisz pz0, musisz troszkę uważniej analizować F1, każde przejechane okrążenie bolidem F1 to wydatek rzędu 2000 EUR a 50 km to? ok 20.000 EUR na bolidzie, czy już troszkę się rozjaśniło ?
10.12.2008 17:27
0
Leelo, przecież wiem że to nie jedynie koszt paliwa, dochodzi tam chociażby zużycie piekielnie drogich hamulców, dla silnika mniejsze obciążenie itd. Z tym obliczeniem też jakoś dziwnie Ci wyszło. 2000x50=10000. Tak przynajmniej ja to widzę. Nie pamiętam też, ale kilometr chyba nie kosztuje tyle. W każdym razie wydaje mi się że nie ma co walczyć o oszczędność 850 kilometrów w ciągu całego sezonu. To już w czasie trzech dni treningów więcej przejeżdżają.
10.12.2008 17:47
0
Przecież hamulce i tak idą na śmietnik po każdym gp więc jaka różnica? 2000 euro jak dla cywila. paliwo dostają za darmo w ramach sponsoringu. To samo z olejem. Ja bym proponował zamontować poduszki na williamsach i nawigację głosową w pit lane dla bolidu nr 1 i już są oszczędności
10.12.2008 17:59
0
Voight, hamulce lecą na śmietnik, ale muszą one zrobić w tym czasie o 50 km mniej, więc mogą być mniej trwałe, a więc tańsze.
10.12.2008 18:43
0
pz0 50 km to jest ok 10 okrążeń, jedno okrążenie (nie 1 km) to 2.000 EUR x 10 okrążeń to 20.000 EUR :-) także przystaje przy że są to OSZCZĘDNOŚCI, drodzy Panowie i Panie, to nie jest tylko paliwo, to nie jest tylko olej, ale zużycie wszystkich elementów, jeżeli silnik będzie mógł przejechać mniej km to wytrzyma na dłużej, jeżeli zmniejszą dystans oraz ilość testowych km to da to znaczne oszczędności, a wliczaliście opony? Powiem jeszcze że to że dostają paliwo za "darmo" jest błędnym sądzeniem, nic nie ma na świecie za darmo !! dostają to za reklamę !! ale to już tak na marginesie. ONI WIEDZĄ CO ROBIĄ !! na pewni lepiej od nas !!
10.12.2008 19:04
0
rzeczywiście okrążeń, źle przeczytałem, stąd wydawało mi się że taniej niż 2000 za kilometr.
10.12.2008 20:44
0
@pz0 - nie sądzę, żeby jakiś zespół zaryzykował zrobienie mniej wytrzymałych hamulców, gdyby mogli to zrobiliby jeszcze wytrzymalsze, bo w niektórych wyścigach (np. Kanada) one nie wytrzymują.
10.12.2008 21:17
0
no bez przesady, może i na skróceniu wyścigów trochę by oszczędzili, ale to dla tak rozrzutnych zespołów jak Honda[*] i Toyota i tak kropla w morzu, biorąc pod uwagę ile rocznie ładuje się w te teamy kasy... A na skróceniu dystansu wyścigu straci chyba Bernie, który przecież dostaje kasę za prawa do transmisji. A krótsza transmisja to mniej forsy. Tak więc ten pomysł nie przejdzie, nie martwcie się.
10.12.2008 21:20
0
Ale co do tych wprawdzie niezbyt wielkich oszczędności jak na F1 to Leeloo masz rację i prawidłowo liczysz.
11.12.2008 09:47
0
kumahara - przecież piszę że przyznaję się iż pomyliłem pojęcia: kilometr - okrążenie, po prostu źle przeczytałem.
11.12.2008 13:13
0
Nie przesadzaj pz0 z tym zainteresowaniem Twojej osoby z mojej strony a Leeloo to Ty nie jesteś o ile tego nie zauważyłeś, to ja Ci to mówię ! Poparłem Leeloo nie dlatego, że Ty masz inne zdanie ( co zresztą nagminnie Ci się zdarza ), ale dlatego, że zwraca uwagę na wiele czynników wpływajacych na oszczędności i które należy wyliczać argumentując powyższe.
12.12.2008 21:55
0
Najlepiej woglę zrobić z 3-5 okrążeń i będą super oszczędności. Albo woglę olać kilka GP....jeszcze wieksze. A najlepiej zamknąć ten interes........i brak kosztów. Proste:) To i tak już nie bedzie z standaryzacją silników Formuła 1 tylko jakiś podrzędny wyścig. Żenada.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się