WIADOMOŚCI

Alonso triumfuje drugi raz z rzędu
Alonso triumfuje drugi raz z rzędu
Fernando Alonso po raz drugi z rzędu wygrał wyścig Grand Prix. Tym razem Hiszpan triumfował na torze Fuji, gdzie rozegrane zostało GP Japonii. Robert Kubica metę wyścigu przekroczył na drugim miejscu po fascynującej obronie pozycji na ostatnich okrążeniach przed Kimim Raikkonenem.
baner_rbr_v3.jpg
Wyścig na torze Fuji mimo iż pogoda tym razem sprzyjała kierowcom po raz kolejny zapewnił sporo emocji kibicom, zwłaszcza polskim. Startujący z szóstego pola Robert Kubica już po pierwszym zakręcie świetnie wykorzystał zamieszanie na torze i objął prowadzenie w wyścigu. Tuż za Polakiem jechał Fernando Alonso. Taki rozwój wydarzeń na torze był możliwy dzięki agresywnej jeździe Lewisa Hamiltona, który pod koniec sezonu ponownie zaczyna chyba zapominać iż w walce o tytuł mistrzowski F1 liczy się także chłodna kalkulacja. Brytyjczyk chcąc odzyskać utraconą na rzecz Kimiego Raikkonena na dojeździe do pierwszego zakrętu pozycję ostro zaatakował Fina blokując koła i wypychając go z toru. Za ten manewr w późniejszej fazie wyścigu został ukarany karą przejazdu przez boksy.

Z wyścigiem już na pierwszym okrążeniu pożegnał się David Coulthard, który roztrzaskał swój bolid o bandę, a idol lokalnej publiczności, Kazuki Nakajima po pierwszym okrążeniu musiał zjechać do boksów na wymianę nosa, niwecząc swój wyścig już na samym początku. Lewis Hamilton po błędzie na starcie, na drugim okrążeniu ostro zaatakował Felipe Masse, jednak walczący o tytuł Brazylijczyk łatwo nie sprzedał skóry i w ferworze walki doszło do kolizji między obydwoma pretendentami do mistrzostwa w sezonie 2008. W ten sposób Hamilton spadł na sam koniec stawki, a Felipe Massa został ukarany przejazdem przez boksy.

Sytuacja w stawce uspokoiła się, Kubica i Alonso odjeżdżali najgroźniejszej stawce, która była blokowana przez wolniejszych kierowców, między innymi Jarno Trulliego. Jako pierwsi do swoich mechaników, na 17 okrążeniu, zjechali Robert Kubica oraz Kimi Raikkonen. Fernando Alonso pozostał na torze okrążenie dłużej, co wystarczyło aby Hiszpan znalazł się przed Polakiem i nie oddał mu już prowadzenia do mety.

W połowie wyścigu Fernando Alonso w zdecydowany sposób zyskiwał przewagę nad Kubicą tak, aby po swoim drugim postoju pewnie pozostać na prowadzeniu. Pozycja Hiszpana nie była zagrożona ani przez chwilę, w przeciwieństwie do pozycji Polaka, który na kilkanaście okrążeń przed metą został dogoniony przez Kimiego Raikkonena. Finowi nie udało się jednak wyprzedzić Kubicy, a kibice mieli nie lada emocje. Walczącą dwójkę dogonił nawet jadący na czwartym miejscu Nelson Piquet. Ostatecznie jednak w ścisłej czołówce nic się nie zmieniło.

Lewis Hamilton mimo startu z pole position nie zdobył dzisiaj ani jednego punktu, a Felipe Massa dramatyczną pogonią na ostatnich okrążeniach zdołał wywalczyć 2 oczka za siódmą lokatę. W ten sposób Brazylijczyk na 2 wyścigi przed końcem sezonu traci do Hamiltona 6 punktów.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 es Fernando Alonso Renault 1:30:21.892 10
2 pl Robert Kubica BMW Sauber + 5.2 8
3 fi Kimi Raikkonen Ferrari + 6.4 6
4 br Nelson Piquet Jr Renault + 20.5 5
5 it Jarno Trulli Toyota + 23.7 4
6 de Sebastian Vettel + 39.2 3
7 br Felipe Massa Ferrari + 46.1 2
8 au Mark Webber Red Bull + 50.8 1
9 de Nick Heidfeld BMW Sauber + 54.1
10 fr Sebastien Bourdais + 59.0
11 de Nico Rosberg Williams + 1:02.0
12 gb Lewis Hamilton McLaren + 1:18.9
13 br Rubens Barrichello Honda + 1 okr.
14 gb Jenson Button Honda + 1 okr.
15 jp Kazuki Nakajima Williams + 1 okr.
16 it Giancarlo Fisichella Force India + 46 okr.
17 fi Heikki Kovalainen McLaren + 51 okr.
18 de Adrian Sutil Force India + 58 okr.
19 de Timo Glock Toyota + 60 okr.
20 gb David Coulthard Red Bull + 67 okr.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

264 KOMENTARZY
avatar
sivshy

12.10.2008 11:45

0

Niestety nie oglądałem tego wyścigu. Był trochę za wcześnie, ale teraz bardzo tego żałuję. Co do manewru Massy, gdy chciał wyprzedzić Bourdaisa, to moim zdaniem tylko ten pierwszy powinien dostać karę. Nie zostawił mu prawie w ogóle miejsca. Kierowca STR miał do wyboru spotkanie z betonową bandą lub kolizję z Massą, wybrał to drugie... Bardzo podobał mi się manewr Roberta na pierwszym zakręcie, wielki plus dla niego! Czasem zdarzało mi się mówić, ze kubica nie jest fighterem, ale teraz otwarł mi oczy. Może nie widziałem całego wyścigu, ale widziałem poszczególne manewry, i dochodzę do wniosku, że Hamilton i Massa wysiadają psychicznie. Kubica i Raikkonnen w porównaniu do nich to "roboty", więc na nerwowej atmosferze mogą tylko skorzystać. Chciałbym aby Robert w tym roku zdobył tytuł, ale rozum mówi mi, że z tym bolidem to mało prawdopodobne, zwłaszcza że punkty będzie mu odbierać Renault. Btw, czyżby to miał być wielki powrót francuskiego teamu? Mam nadzieję, bo bardzo ich lubię.


avatar
Tutankhamun

12.10.2008 11:46

0

no i sprawdza sie ze Hamilton nie lubi miec nikogo przed soba, psycha mu siada w tym momecie i to dowod na to ze Mclaren ma dzieciaka w najlepszym bolidzie tego i zeszlego sezonu


avatar
jar188

12.10.2008 11:48

0

Gratulacje dla Alonso i Roberta, w sumie dla Kimiego też dobrze że zapunktował w końcu i to na podium. Hamitlon i Massa potwierdzają tylko że nie potrafią opanować nerwów gdy trzeba. @leo Mi też bardzo podobała się "lekcja opanowania" jaką udzielił Fernando Hamiltonowi.


avatar
Iceman_1

12.10.2008 12:02

0

To co Hamilton wyrabia jest nie do pomyślenia, jak można atakować zawodnika jeśli jest się za nim Lewis nie umie po prostu przegrywać i dlatego zaatakował Kimiego bo wcześniej przegrał z nim start, takich ludzi nie powinno być w F1


avatar
zula

12.10.2008 12:15

0

do Avellany: kibicuję mu w tym sezonie, co nie znaczy, że już innym kierowcom nie! Rok temu nie pokazywał nic wielkiego więc zbytnio się nie zachwycałem jego jazdą, teraz już pokazuje się z lepszej strony (pomimo głupich błędów). Oczywiście Robcio jest dla mnie na I miejscu.


avatar
TrueVanDal

12.10.2008 12:19

0

No, no, jestem mega zadowolony z wyniku dzisiejszego GP :D. Wczoraj miałem czarne myśli ale dzisiaj na mym niebie pojawiło się słoneczko ;). Bardzo dobry, przytomny starty Kubicy i Alonso. Fakt, to poniekąd zasługa rywali walczących z przodu ale takie okazje trzeba umieć dostrzec i wykorzystać. Kubica i Alonso to właśnie zrobili. Trochę mi szkoda że KUB stracił 1 miejsce po pierwszym PitStopie ale na dłuższa metę było widać, że to Reanult ma lepiej przygotowany bolid niż BMW (choćby 4 miejsce Piqueta, gdyby nie błędy pewnie oglądalibyśmy jeszcze jego walkę z Raikkonenem). Tym bardziej szkoda że BMW odpuściło sobie rozwój bolidu, w kolejnych GP może nie być tak szczęśliwie. Co do Heidfelda to myślę że oceniacie go nieco za ostro, zapłacił za błędy z kwalifikacji (i to nie tylko jego błędy ale tez błędy zespołu, patrz. decyzja o pozostaniu na "twardej" mieszance pod koniec Q1) a dzisiaj z ciężkim bolidem nie można było wiele zdziałać (raz ze bolid BMW jest mało konkurencyjny teraz a dwa, szybsze zużywanie opon). Ostatecznie jednak otarł się o punkty (kara dla Bourdais) ale "prawie robi wielką różnicę" ;). Wczoraj pisałem że chciałbym zobaczyć znowu walkę w wykonaniu Roberta i dziś to było, świetna obrona drugiego miejsca w trudnych warunkach. Liczę na więcej takich akcji "z jajem". Być może i Kimi dzisiaj słabiej wypadł ale przynajmniej nie skończył na bandzie/poboczu. Wiadomo natomiast, że nie obroni już tytułu Mistrza Świata (za mało punktów do zgarnięcia w 2 ostatnich GP). Co do kwestii kar, szczerze powiem to co do kary dla Hamiltona to musiałbym powtórkę obejrzeć, kara dla Massy słuszna (z całym szacunkiem dla niego i jego kibiców ale to było bardzo nierozsądne co zrobił, nerwy puściły?). Kara dla Bourdais'a; też muszę oblookać powtórkę żeby wyrobić sobie zdanie. Natomiast zachowanie Hamiltona pod koniec wyścigu było (dla mnie) dziecinne. Po co walczyć z Alonso na ostatnim kółku będąc dublowanym? Chciał coś komuś udowodnić? Nie tak powinien się zachowywać ktoś kto walczy o tytuł MŚ. Jeszcze rozumiem gdyby to był Massa ("przez Ciebie wyleciałem, ja Ci pokażę!" ;) ) ale z Alonso? Może się nie lubią ale bez przesady. Alonso pokazał klasę puszczając go. Na koniec kwestia tytułu MŚ. W marzeniach chciałbym aby wygrał Kubica (a co :p) ale to są tylko moje "ja chcę" co pewnie nie będzie miało odzwierciedlenia na końcu. Zadowolę się tym 3 miejscem w "generalce" (i tak będzie to spory sukces dla Kubicy) i życzę mu żeby to miejsce obronił (ale jak nadarzy się okazja podskoczyć to czemu nie ;p) Zaś kto z czołówki zasługuje na tytuł? Szczerze, to nie potrafię odpowiedzieć. Wszyscy mieli swoje lepsze i gorsze występy, lepsze i gorsze chwile, pecha i szczęście. Fortuna kołem się toczy, ja się bardzo cieszę że końcówka jest taka nieprzewidywalna i niepewna. Dla tego warto oglądać wyścigi F1! Pozdrawiam wszystkich fanów F1. PS: Sorka za długi komentarz ;).


avatar
Mister_X

12.10.2008 12:35

0

Gdzie mogę obejrzeć powtórkę wyścigu?


avatar
Angulo

12.10.2008 12:36

0

ptasior-chodziło mi o incydent Massy z Bourdais....a McLareny pomyliłem na starcie...


avatar
szumi

12.10.2008 12:45

0

Brawo dla pierwszej piątki zato że pokazali że walka o mistrzostwo nie jest łatwa w formule1


avatar
Nadia

12.10.2008 12:47

0

Brawo Fernando i brawo Robert. Kimi pojechał dobrze, ma 6 punktów, zawsze to coś. Hamiltonem ktoś powinien porządnie potrzepać, bo to co on wyprawia jest poniżej krytyki... Przez swoją głupotę i szczeniactwo pokazał, że nie taka osoba powinna zostać Mistrzem Świata. On psychicznie do tego nie dorósł. A już akcja z Alonso... No cóż. W przeciwieństwie do (c)Ham'a, Fernando pokazał klasę. A tak nawiasem... Hamilton i klasa, hahahaha :D


avatar
Nadia

12.10.2008 12:50

0

Aha, a co do Massy... Brawo. Jestem z niego dumna. Hamilton to ćwok. Szkoda tylko, że Felipe nie stanął na pudle, bo życzyłabym sobie, by wygrał ten sezon.


avatar
lewusFIA

12.10.2008 12:54

0

Wielkie gratulacje dla Renault za taktykę, na ich dzisiejszym przykładzie widać, jak wiele jest jeszcze w BMW do zrobienia w tej kwestii, oczywiście Alonso dobra jazda, dzisiejszym triumfem uciął wszelkie teorie o poprzednim GP. Kubica, udowodnił po raz kolejny, że ma predyspozycje na mistrza, jest jednym z najlepszych profesjonalistów w gronie kierowców, tylko bolid... Robert sprawdził się dziś doskonale w przeciwieństwie do Hamiltona i Massy. Już w ub. sezonie można było zauważyć o czym pisałem, że ówczesne traktowanie Lewisa będzie powodem jego niebezpiecznego zachowania się na torze, dzisiaj po raz kolejny to potwierdził i nie daj Boże aby miał się zreflektować jak komuś przytrafi się tragedia z jego powodu, na razie jakoś się udaje. Bardzo podoba mi się post i postawa leo_, wiem że jest fanem Lewisa ale potrafił obiektywnie spojrzeć na sprawy. Pozdrawiam jak zwykle dziarmola, obi216, walerusa i dicka777 a także wszystkich bardzo zadowolonych z wyników dzisiejszego GP. PS. TrueVanDal, obiektywna i trafna ocena, pozd. również.


avatar
Dagmara_W

12.10.2008 13:06

0

cud miód i orzeszki, pojechał cudwonie cały wyścig, brawo dla alonso zasłużył , ja się popłakałam jak tak przecinał linie mety jako 2 , jaka super walka z raikonenem widac jaki ma Kubica talent i rozum bo bolid niestety.. zobaczymy co będzie w chinach, rok temu można sie było cieszyć do 25 okrązenia. mam nadzieje ze tym razem szczęscie jak w Japonii mu dopsize. Pozdrawiam


avatar
obi216

12.10.2008 13:26

0

Piękny weekend lewusFIA -Pozdrawiam również :-)


avatar
dziarmol@biss

12.10.2008 13:40

0

Dla mnie wręcz cudowny LewusFIA pozdrawiam wszystkich trzeźwego umysłu. :-)


avatar
irek mydlarz

12.10.2008 13:52

0

gratulacje Fernando, brawo Robercik


avatar
pietrek

12.10.2008 13:52

0

Zawsze Fredzio Alonso nie miał szczęścia ,które wreszcie się do niego uśmiechnęło brawo Alonso i Kubica ;-D


avatar
bzzq

12.10.2008 14:05

0

Nieszczescia chodza parami..dwa razy padly silniki Ferarii,dzis Kovalainen sie "rozkraczyl",w Chinach kolej na Hamiltona :D .. mniam mniam ;) Brawo Alonso i Robert!


avatar
bryka

12.10.2008 14:27

0

hehe, swietny wyscig. najpiekniejszy dla moich oczu byl obrazek, kiedy to alonso spokojnym spacerkowym tempem konczyl ostatnie okrazenie. oszczedzal silnik, losu kusic nie chcial i szukal pewnie w lusterkach purpurowego (szkoda ze spod kasku nei widac ale inaczej byc nie moglo, jak on sie tam rzucal :) ze zlosci lewisa :D hehe, ale mu pokazal.


avatar
pionek16-80

12.10.2008 14:45

0

Wszystko zostało powiedziane i rozłożone na czynniki pierwsze:) weekend piękny bo Kubica wysoko i walka o MŚ trwa. Do Dagmary_W- za każdym razem jak Kubica dobrze pojedzie to Ty płaczesz -w tym sezonie masz pewnie zniżkę w sklepie na chusteczki. Wynik Alonso pokazuje że wygranie GP Singapuru to nie przypadek czy podłożenie się Piqetka (a tak lubie teorie spiskowe;)


avatar
antos05

12.10.2008 15:12

0

Dagmara ma prawo do łez-to piekny okaz triumfu Polaka ,ja sam mam łzy w oczach gdy oglądam takie wyscigi.Start roberta niesamowity-pokazał ze umie wykorzystywać błędy rywali w 100%.Tez przeczuwałem ze nie dowiezie 1 m ale podium wierzyłem ze jest realne jak najbardziej.Fani MCL(Master666)-kolejny dublecik ........bez komentarza.HAM, no coż...pokazuje że nie nadaję się na mistrza w żadnym wypadku.Renault fantastyczne tempo wyscigowe.Fernando pokazał szacun dla Robcia-nawet czekał na niego po wyscigu aż dojedzie zeby przybic piatkę, a szamapan lał sie strumieniami po głowie Ferdka.Bardzo udany poranek,pozdrawiam.


avatar
kumahara

12.10.2008 15:21

0

2008-10-12 14:45:24 pionek16-80; mam pytanie - po co to wogóle napisałeś?


avatar

12.10.2008 16:09

0

a po co w ogóle ludzie tu piszą?


avatar
darecky3

12.10.2008 16:10

0

dziarmol, ptasior ,kuma......i inne gady, prosze mnie nie wyzywac od sprzedawczykow bo nim nie jestem i chyba sami nie rozumiecie znaczenia tego slowa. Ptasior otoz moj komentarz wyjasnilem nastepnym, zadnej prowokacji w tym nie ma, Kubica jezdzi jak jezdzi, dzis pojechal rewelacyjnie i wlasnie takiego chce ogladac, nawiazywanie walki jakiejkolwiek, obrona pozycji lub atak. To co dzis pokazal bylo moim zyczeniem w duecie z Massa, los sprawil ze ferrari prowadzil Raikonnen. Bardzo mi sie podobalo i za taka jazde bede go zawsze chwalil bo pokazal ze mozna walczyc nawet z nie wpelni konkurencyjnym samochodem. Zwlaszcza jak latwo polknal Massa Heidfelda. Ten ma wyrazny spadek formy w tym roku, dziwi mnie to jak na doswiadczonego kierowce ale fakty potwierdzaja przez caly sezon ze Kubica jest od niego wiele lepszy. Hamilton dosc kontrowersyjnie rozpoczal wyscig i sam sobie jest winien. Zdania sa podzielone, ja jednak uwazam ze kara jest sluszna, niebezpieczny manewr wywalil z toru cala czolowke. Massa podkreslil dzis ewidentnie ze jest wcale nie lepszym gnojkiem od Hamiltona, tylko dlaczego FIA wciaz slepnie momentami???? Juz wiele razy pisalem, ze Kubice stac na wiele tylko tego nie wykorzystuje a powinien. To ze tak mysle nie oznacza ze Hamilton jest moim bozkiem. Mam prawo oceniac kazdego kierowce tak jak go widze, a oceniam jedynie skutecznosc na torze a nie charakter. Wg was Hamilton to czarnuch, po co te glupie rasistowskie gadki. Jeszcze nigdy nie probowalem zadnej prowokacji, racze ciagle czytam prowokacje od dziarmola bo ten koles tak samo jest upierdliwy jak koletz, ktory chyba cierpi na schizofrenie. Wracajac do Kubicy to jeszcze raz powtorze aby rozmyc jakiekolwiek domysly wg mnie waleczny Kubica zadebiutowal pieknie i pokazal co potrafi. Poprzedni sezon mial wiele wpadek technicznych ale ducha walki potrafilem dostrzec. W tym roku ma lekkie zrywy, wiekszosc wyscigow byla jedynie dowozeniem punktow. Owszem dowozic pewnie na pewno ma swoje plusy ale bylo wiele okazji gdzie niec nie tracil a odczekiwal lub odpuszczal jak to inni pisali "zachowawczo". Dzis obejrzalem Kubice jak sprzed 3 lat jako debiutanta, ktory pokazal ze na torze sie liczy i skory nie odda latwo. Nawet gdyby stracil pozycje na rzecz Raikonena nie mial bym pretensji po takiej walce bo pokazal ze jest rywalem a nie pasazerem. Mam nadzieje ze tak juz zostanie. Tak wiec chyba wszystko jasne co mysle i porownanie mnie do jakiegos sprzedawczyka jest czyms najbardziej durnym co udalo mi sie tu przeczytac od kogos, kto smie sie nazwac rozumnym czlowiekiem. pozdrawiam


avatar
antos05

12.10.2008 16:17

0

tak darecky3 masz racje,tylko żeby pokazać tego ducha walki o czym piszesz trzeba miec do tego dobrze ustawiony bolid na poszczególny wyścig-chyba potwierdzisz ....


avatar
hot dog

12.10.2008 16:25

0

2008-10-12 16:10:19 darecky3 Po raz kolejny zgadzam sie z Toba. Jest na forum kilku uczulonych na jakakolwiek krytyke Kubicy badz tez tworzacych rozne teroie spiskowe. Prawda jest taka ze Kubica lubi narzekac czesto gesto wyglada to jak przyslowiowa Baletnica...Dzis pojechal b.dobrze, rewelacyjnie startujac pozniej utrzymujac wysoka pozycje. Znow pomogly bledy konkurencji i cale szczescie ze Robert to wykorzystal. Forma jego zespolu pozostawia naprawde wiele do zyczenia tak wiec wszystko sie moze zdarzyc.


avatar
hot dog

12.10.2008 16:27

0

2008-10-12 16:17:42 antos05 Ubiegloroczny bolid BMW zapewniam CIe byl duzo mniej konkurencyjny niz obecny co nie przeszkodzilo znacznie czesciej pokazac przez Kubice "Kohones".


avatar
kumahara

12.10.2008 16:30

0

No ale wg. gada dareckiego, Kubica to cienias, łamaga i lebiega , tak pisał wcześniej o Kubicy i nagle co?


avatar
kumahara

12.10.2008 16:36

0

a poza tym, z gadem ja mam niewiele wspólnego, natomiast Ty darecki ze sprzedawczykiem wszystko, cześć.


avatar
darecky3

12.10.2008 16:37

0

kumahara chyba mylisz mnie z innym gadem, gad darecky tak nigdy nie napisal


avatar
kumahara

12.10.2008 16:39

0

2008-10-12 16:09:08 manwe; w tym przypadku wyśmiać czyjąś szczerą radość, co jest oczywiscie wyjątkowo głupie i naganne, powodzenia...


avatar
Ola9595

12.10.2008 16:39

0

Powiem tak: ALONSO POWINIEN BYĆ MISTRZEM W SEZONIE 2007! Tylko on z całej czwórki pokazuje klase jeśli mu bolid nie przeszkadza. Piquet odzwierciedla prawdziwą forme Renault. ING zrobiło poprostu niesamowity postęp. BMW odpuściło sezon, Renault nadal ulepszało bolid i mamy tego efekty. Gdyby Fernando dostał na początku sezonu taki bolid i Renault nanosiło ciągle poprawki to Fernando miałby mistrza w tym sezonie. I by Lewiskowi pokazał co to znaczy z nim zadrzeć. A Lewisek jeszcze się o tym przekona w przyszłym sezonie.


avatar
darecky3

12.10.2008 16:40

0

kumahara wyjasnij mi dlaczego jestem sprzedawczykiem? Tak dobrze nie znasz, wiesz co robie i gogo zdradzam? A moze ci chodzi o jakies braki patriotyzmu? Wyjasnij mi bo niby sie sprzedalem? Kurna chyba cos przeoczylem w swoim zyciu>


avatar
Ola9595

12.10.2008 16:42

0

Mnie aż zatkało, jak zobaczyłam go na podium. Wtedy do mnie dotarło, że wygrał. I mam nadzieje, że Piquet kochany nasz pomoże Ferdkowi wygrać dwa następne wyścigi.


avatar
Xellos

12.10.2008 16:51

0

@Ola9595 ale jaja, powinien ? :) Skoro nim nie został to jednak nie powinien. Byłby gdyby Hamilton grał pod niego ot co. Co do samych kierowców to nie ma to jak krótka pamięć, skoro tak wszystko było pięknie to czemu Ham z Alo szli łeb w łeb i jechali często koło siebie. W kwali czasy podobne. Nie jestem żadnym fanem Hamiltona ale potrafie dostrzec, że ma talent skoro w swoim debiucie potrafił dotrzymać tempa 2-krotnemu mistrzowi świata. Skoro to takie proste co dla niektórych to zastanówcie się czemu Piquet dostaje tak potężne baty od Alonso i się zastanówcie. Alonso rok temu myślał właśnie, że Hamiton będzie takim Piquetem nic nie znaczącym a się okazał równie szybkim konkurentem. I radze ściągnąć klapki z oczu, gdyby nie zadyma na starcie Alonso by nie wygrał, ani Kubica drugi, Ferrari i McLaren nadal szybsze.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu