Mistrzowska seria opublikowała ranking TOP 10 kierowców tegorocznych zmagań stworzonych na podstawie głosów szefów ekip. Po raz piąty z rzędu w całym zestawieniu najwyżej znalazł się Max Verstappen.

Rankingi najlepszych kierowców wybieranych zarówno przez zawodników, jak i szefów zespołów od kilku lat stanowią nieodłączny element zimowej przerwy od F1. Dziś królowa motorsportu postanowiła opublikować zestawienie stworzone na podstawie głosów głównodowodzących ekipami.

W zabawie nie wzięli udziału Laurent Mekies z Red Bulla i Frederic Vasseur z Ferrari. W przypadku Astona Martina nie sprecyzowano, kto oddał finalny głos. Wspomniano jedynie, że był to ktoś z wyższego kierownictwa. Zasady tworzenia rankingu pozostały niezmienne.

Głosy były oddawane w tajemnicy, a każdemu kierowcy z danej dziesiątki przyznawano punkty w oparciu o bieżący system punktacji, czyli od 25 do 1 punktu. Potem zsumowano te oczka, tworząc ostateczny ranking. Niestety, tym razem mistrzowska seria nie podała konkretnej liczby punktów zdobytych przez najlepszą dziesiątkę.

Wiadomo jednak, że po raz piąty z rzędu najlepszym zawodnikiem w oczach szefów został Max Verstappen. Holender wyprzedził Lando Norrisa, mimo że przegrał z nim walkę w mistrzostwach świata o 2 punkty. Podium uzupełnił Oscar Piastri, walczący również do samego finiszu o najważniejsze trofeum.

Na kolejnych lokatach uplasowali się George Russell oraz Fernando Alonso. Hiszpan zyskał najwięcej pozycji względem zeszłorocznej zabawy, bo aż 4. Tyle samo lokat stracił za to Charles Leclerc, który wylądował na 7. miejscu. Wyżej od Monakijczyka szefowie ocenili Carlosa Sainza. W topowej dziesiątce ponownie znalazł się Nico Hulkenberg, choć tym razem ją zamknął.

Jeśli chodzi o nowe nazwiska na liście, to pojawili się na niej dwaj debiutanci, Oliver Bearman oraz Isack Hadjar, przy czym bardziej doceniono postawę Brytyjczyka. Dwójka ta wypchnęła z zestawienia Lewisa Hamiltona i Pierre'a Gasly'ego.