Zgodnie z przedweekendowymi zapowiedziami, Red Bull powrócił do świetnej dyspozycji na Las Vegas Strip Circuit. Max Verstappen już w pierwszym zakręcie objął prowadzenie w wyścigu, którego nie oddał do samego finiszu. Tym samym odniósł 69. wiktorię w karierze i 2. na ulicach Las Vegas. Ponadto powrócił do realnej walki o mistrzostwo świata w sezonie 2025. Dzięki dyskwalifikacji obu McLarenów zrównał się punktowo z Oscarem Piastrim, a do Lando Norrisa traci 24 oczka. Kolejny anonimowy wyścig przejechał za to Yuki Tsunoda. Japończyk znowu jednak wydawał się zadowolony ze swojej dyspozycji.
Max Verstappen, P1
"Wszystko poszło dzisiaj dobrze i udało się utrzymywać opony w świetnym stanie. Świetnie wygrać tutaj i to był naprawdę dobry dzień. Ostatnie parę okrążeń było naprawdę mocnych, nie popełniliśmy żadnych błędów i ciągle komunikowaliśmy się z pit wallem. Sam start też był dobry, a Lando opóźnił trochę hamowanie. Istotne było to, by znaleźć się z przodu i jechać własny wyścig. Pośrednie opony spisywały się lepiej niż się spodziewaliśmy i przejechaliśmy mocny pierwszy przejazd, dzięki czemu mogliśmy spokojnie przesiąść się na twardą mieszankę. To był dla nas dobry wyścig, mieliśmy świetne tempo i wszystko działało prawidłowo. W kolejnych rundach musimy dać z siebie wszystko i wygrać jak najwięcej wyścigów, maksymalizując oczywiście nasze możliwości. Dziś miałem naprawdę sporo frajdy."
Yuki Tsunoda, P12
"Nie na to liczyliśmy i byłbym znacznie wyżej, gdyby nie problem z ciśnieniem opon w kwalifikacjach. Nie miałem wpływu na to, co w nich się wydarzyło, aczkolwiek jest to naprawdę frustrujące ze względu na to, że miałem dobry weekend. Straciłem taką okazję przez coś, czego można było łatwo uniknąć, ale wyciągniemy wnioski jako zespół. Gdyby timing zarządzania wirtualnej neutralizacji na 2. okrążeniu był lepszy, moglibyśmy pojechać z bardzo skuteczną strategią, a tak zjechałem do boksu tuż przed jej ogłoszeniem. Ostatnio wszystko działa przeciwko mnie, a weekendy nie układają się po naszej myśli. Zmiany wprowadzone w nocy również nie pomogły tak jak tego chcieliśmy. Wiele rzeczy rozgrywa się poza moją kontrolą, a ja mogę kontrolować tylko te, które faktycznie mogę. Po stronie tempa jestem na odpowiednim miejscu i czuję się coraz bardziej pewnie oraz komfortowo w bolidzie. Będę dalej robił to samo robił."
© Red Bull


Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się