Zespół Alpine wkrótce może zmienić udziałowców, a wartość zespołu na nowo zostanie przeszacowana realną transakcją.
W ostatnim czasie ekipy wyścigowe stanowią łakomy kąsek dla inwestorów, dysponujących odpowiednimi funduszami, a ich wartości rosną jak na drożdżach.
Największe ekipy już dawno przekroczyły wartość 3 miliardów dolarów, a w stawce ciężko znaleźć cokolwiek poniżej miliarda.
Renault w 2023 roku sprzedało 24 procent swoich udziałów w zespole Formuły 1 konsorcjum, składającemu się z RedBird Capital, Maximum Effort Investments oraz Otro Capital.
Wartość tej transakcji wynosiła 218 milionów dolarów co dawało wycenę całego zespołu Alpine na poziomie nieco poniżej 1 miliarda.
Dzisiaj ta wartość jest z pewnością ponad dwukrotnie większa. Niedawno media donosiły, że Red Bull odrzucił możliwość sprzedaży swojego młodszego zespołu, Racing Bulls, za niebagatelną kwotę 2,3 miliarda dolarów.
Po wyścigu w Austin na padoku zaczęły krążyć plotki, że jeden z udziałowców Alpine, a konkretnie Orto Capital, może chcieć wycofać się z inwestycji, którą poczynił dwa lata temu.
Prywatna firma inwestycyjna kierowana przez byłego prezes drużyny futbolu amerykańskiego Cleveland Browns, Aleca Scheinera, sprawiła, że do projektu F1 dołączyły takie znane nazwiska, jak Patrick Mahomes, Travis Kelce, Rory McIlroy czy Anthony Joshua.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Grupa Renault ma mieć pierwszeństwo przy odkupie udziałów należących do Orto.
© Alpine


Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się