Przed GP Belgii doszło do kilku naruszeń reguł parku zamkniętego. W związku z tym Lewis Hamilton, Andrea Kimi Antonelli, Fernando Alonso i Carlos Sainz przystąpią do wyścigu z alei serwisowej.
Pierwsza trójka kierowców otrzymała od swoich ekip nowe podzespoły silnikowe wykraczające poza regulaminową pulę elementów dostępnych dla kierowców na cały sezon. Dostali po piątym silniku spalinowym czemu tradycyjnie towarzyszyła wymiana pozostałych kluczowych elementów układu napędowego V6: MGU-K, MGU-H i turbo.
W przypadku Hamiltona doszło także do nadprogramowej wymiany akumulatorów oraz elektroniki sterującej, dzięki czemu otrzymał de facto kompletnie nowy układ napędowy w swoim Ferrari. Ekipa z Maranello zdecydowała się także wymienić w jego aucie wydech oraz zmienić ustawienia zawieszenia. Wszystkie te zmiany odbyły się z naruszeniem reguł parku zamknięto, więc ww. trójka wystartuje do GP Belgii z pit-lane.
Aktualizacja: 14:18
Do grona kierowców startujących z alei serwisowej dołączył Carlos Sainz. Williams dokonał w jego samochodzie zmian w ustawieniach po stronie mechanicznej i aerodynamicznej, co stanowiło naturalnie naruszenie zasad Parce Ferme.
27.07.2025 13:16 zmodyfikowany
0
Jestem ciekawy, czy przez te „olbrzymie” opady (2-5 mm) odbędzie się wyścig. Ostatnio to nawet przy lekkim deszczyku mamy SC, a tutaj szykuje się cały wyścig w deszczu więc mam duże wątpliwości. Oby nie było jak w 2021 gdzie czekaliśmy kilka godzin na klika okrążeń za SC by móc je zrobić i przyznać okrojoną punktację…
27.07.2025 13:41
0
Czy będzie, czy nie wyścig, ekipa tej trójki bardzo sprytnie zagrała. Nigdy nie wiadomo, kiedy to może się przydać.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się