WIADOMOŚCI

Racing Bulls chce pomóc Tsunodzie awansować do czołowego zespołu
Racing Bulls chce pomóc Tsunodzie awansować do czołowego zespołu © Racing Bulls
Zespół Racing Bulls nie zamierza przestawać wspierać Yukiego Tsunodę, aby pomóc mu zdobyć upragniony fotel w Red Bullu. Tak przynajmniej wynika ze słów dyrektora sportowego ekipy.
baner_rbr_v3.jpg

Alan Permane przekonuje, że celem jego zespołu jest umozliwienie startów Tsunodzie w Red Bullu, po tym jak w zeszłym roku Japończyk przegrał rywalizację o ten fotel z Liamem Lawsonem.

Dla Tsunody obecny sezon stanowi już piąty w barwach siostrzanego zespołu Red Bulla. Japoński kierowca przez ten czas zrobił duże postępy, a przez ostatnie dwa lata regularnie pokonywał na torze swoich zespołowych kolegów, w tym doświadczonego Daniela Ricciardo.

Mimo teoretycznie dobrych papierów, Red Bull postawił na Liama Lawsona, który zastąpił Sergio Pereza u boku Maksa Verstappena.

Szef Red Bulla, Christian Horner, regularnie jednak poddawał w wątpliwości przyszłość 24-latka w strukturach jego ekip, a w jednym z wywiadów rzucił o nim nawet: "zawsze druhna, nigdy panna młoda".

Alan Peramne przekonuje jednak, że jego celem jest zapewnienie startów jego podopiecznemu w czołowym zespole.

"Już w zeszłym roku zauważyłem u Yukiego krok naprzód pod względem mentalności, koncentracji i informacji zwrotnych. Zrobił duży postęp w porównaniu do poprzedniego sezonu, a możliwość pomagania i mentorowania Isackowi byłaby świetna."

"To także okazja dla Yukiego, aby pokazać się z innej strony jako bardziej doświadczony kierowca. Mój cel i cel Yukiego są takie same."

"Chcemy, aby trafił do zespołu Red Bulla i jeśli dobrze się tutaj spisze, nie ma powodu, dla którego miałoby się to nie udać. Jedyne, co mogę zrobić, to pomóc mu osiągnąć jak najlepsze wyniki, a jeśli na koniec sezonu wykona wystarczająco dobrą pracę, aby awansować, wszyscy będą zadowoleni."

Sam zainteresowany nie ukrywa, że jego celem również jest jazda dla Red Bulla.

"Nadal chcę zdobyć kiedyś ten fotel [Red Bulla]. Ale decyzje, które podejmują należą do nich, nie do mnie."

Przyszłość Japończyka w szeregach Red Bulla od dłuższego czasu poddawana jest w wątpliwość także ze względu na rozbrat ekipy z Hondą. Z tego powodu wielu obserwatorów spodziewa się, że ten prędzej czy później dołączy do Astona Martina, który od 2026 roku zostanie fabryczną ekipą koncernu.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
Rextrex

14.03.2025 14:38

0

Z jednej strony jest to kij na Lawsona, jak nie będzie się spisywał, to zastąpią go Tsunodą, z drugiej marchewka dla Yukiego, jak będzie się starał, to ciągle będzie gonił tego króliczka...ekhm, byczka.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu