Szef Mercedesa był wściekły na swój team po tym, jak Lewis Hamilton nie wyszedł nawet z Q1 w kwalifikacjach do GP Abu Zabi. Austriak wyznał, że zespół popełnił idiotyczny błąd.
Z pewnością nie w taki sposób Lewis Hamilton chciał zakończyć swoje ostatnie kwalifikacje w Mercedesa. Brytyjczyk zajął w nich dopiero 18. miejsce, do czego przyczyniło się zaczepienie pachołka pod swój samochód w 3. sektorze. Wcześniej został on ścięty przez Kevina Magnussena.
Tuż po zakończeniu czasówki Toto Wolff nie ukrywał swojej frustracji związanej z wynikiem Brytyjczyka. Austriak otwarcie skrytykował swój zespół za taktykę jego przejazdów w Q1, przez którą w niedzielę nie będzie mógł godnie się pożegnać:
"To, co się wydarzyło, jest niewybaczalne. Niewybaczalne. To ostatni wyścig Lewisa z nami i jestem tak wściekły przez tę sytuację. Szkoda, że żegnamy się z Lewisem w taki sposób. Nie ma tutaj żadnego wytłumaczenia ani wymówki. To niesamowicie przykre, że takie decyzje nie są podejmowane przez taki mistrzowski zespół jak nasz", mówił 52-latek przed kamerami niemieckiego Sky.
"Chcieliśmy, aby miał dobry weekend, a teraz to wszystko przepadło przez idiotyczny błąd. Nie tak powinniśmy to robić, a zwłaszcza w tak ważnym wyścigu. Po prostu nie można tego robić, trzeba być człowiekiem. Trzeba grać bezpiecznie, a nie udawać bycie super sprytnym."
07.12.2024 17:51
0
Coś pań Wolff strasznie sfrustrowany ostatnio. Jaka to wina zespołu, że akurat Lewis miał takiego pecha ?
07.12.2024 17:55
0
Coś sporo tych pechów ostatnio... zupelnie jak w walce z Rosbergiem 2016. Głowy uciąc nie dam, że ktos tam za.sznureczki nie pociąga, aby Raszel wyszedł na lepszego niz jest w rzeczhwistości. ;) Lewis sobie poradzi. Nie jutro, to za kilka miesięcy. A niesmak po niemcach pozostanie na zawsze... :)
07.12.2024 18:02
0
A nie wypowiedział się wilczek o braku kary dla Jerzego?
07.12.2024 18:13
0
Heh, przeciez ten problem ciagnie sie od dawna. Wypuszczanie ich na ostatnia mozliwa chwile. O ile to dzialalo jak mieli dominujacy bolid, to od paru lat juz tylko igranie z ogniem. Sami sobie winni. HAM z kolei bedzie mial okazje sie jutro wykazac, wiec potencjalnie wiecej frajdy i szans dla niego, o ile tempo wyscigowe pozwoli ;-)
07.12.2024 18:40
0
@1 Gumek73: Czytałem podobny news na anglojęzycznej stronie i tam było jeszcze że coś kombinowali z ustawieniami pod kątem testów na przyszły sezon. Z tego co zrozumiałem to przez błąd nie przywrócili do normalnych ustawień co z tłokiem pod koniec Q1 i pechem z pachołkiem dało taki efekt.
07.12.2024 19:02
0
Niech jedzie powolnie, oszczędza opony i paliwo to na zakończenie będzie mógł zakręcić kilka bączków, chociaż że to tylko opuszczenie mercedesa a nie F1.
07.12.2024 19:27
0
@5. brain87pl, jesli to prawda, to powinni zmienic ustawienia i puscic go z alei, zeby mial jakakolwiek frajde z wyscigu.
08.12.2024 09:32
0
Akurat mistrzem w agresywnej zmianie taktyki jest RBR wasze mają nosa i szczęście. Mercedes ze swoim konserwatywnym podejściem tylko może się od nich uczyć. Szkoda ale czekam już na występy w Ferrari . Zobaczymy czy pokaże tam coś więcej niż taki Vettel
08.12.2024 10:29
0
@6 Jeszcze musisz poczekać na te chwilę. Chociaż kogo wtedy będziesz hejtowal jak Hamilton zakończy karierę.
09.12.2024 16:46
0
Ein team! Ein Wolff!! Ein HAM!!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się