WIADOMOŚCI

Finał sezonu F1 - zapowiedź GP Abu Zabi
Finał sezonu F1 - zapowiedź GP Abu Zabi
Najdłuższy sezon w historii Formuły 1 dobiega końca, a ostatni wyścig w 2024 roku, wedle tradycji z ostatnich lat, odbędzie się na torze Yas Marina w Abu Zabi.
baner_rbr_v3.jpg

Informacje o torze
Tor Yas Marina od samego początku był potężną inwestycją skupioną wyłącznie na organizowaniu wyścigów Formuły 1. Powstały obok parku rozrywki Ferrari World obiekt, oddano do użytku w 2009 roku i to wtedy właśnie odbyło się pierwsze w historii GP Abu Zabi.

Wyścigi na wyspie Yas od lat rozgrywane są w wyjątkowej porze dnia, bowiem start ma miejsce tuż przed zmierzchem, co sprawia, że znaczna część rywalizacji odbywa się w blasku zachodzącego słońca. Wyścig kończy się już po zachodzie, co wiąże się z widowiskowym pokazem fajerwerków po zakończeniu rywalizacji.

Obiekt w Abu Zabi składa się z 16 zakrętów oraz dwóch stref DRS, ulokowanych na dwóch niesamowicie długich prostych, oddzielonych sekcją zakrętów 6-7. Główną strefę w tym roku skrócono o 50 metrów względem ubiegłorocznej.

Mapa toru Yas Marina
Jeszcze kilka lat temu, nitka toru Yas Marina była bogatsza o dwie szykany, niemniej zmiany wprowadzone na sezon 2021 miały na celu stworzenie bardziej dynamicznej linii, stąd w miejscach starych szykan powstały zakręty 5 i 9, szybkie długie nawroty stwarzające dodatkowe okazje do wyprzedzania. Zmianie uległa także sekcja zakrętów 12 - 15, która została znacznie poszerzona, a co za tym idzie, szybsza.

Mistrzostwa rozstrzygnięte na Yas Marina
GP Abu Zabi od początku swojego istnienia rozgrywana była jako ostatnia runda sezonu - wyjątkiem były lata 2011-2013, kiedy miano finału sezonu powędrowało do GP Brazylii. Organizatorzy GP Abu Zabi płacą spore kwoty za to, aby ich wydarzenie zamykało każdy sezon F1. Co za tym idzie, na przestrzeni lat w Abu Zabi kilka razy rozstrzygały się losy całych mistrzostw.

W 2010 roku Sebastian Vettel zdobył swój pierwszy tytuł mistrzowski po tym, jak Fernando Alonso oraz Mark Webber - rywale Vettela, a tym samym najwięksi faworyci do zgarnięcia tytułu, utknęli za Renault Witalija Pietrowa. Niemiec pojechał tamtego dnia bezbłędnie, a co najciekawsze, do ostatniego wyścigu ani chwili nie prowadził w klasyfikacji generalnej.

W Abu Zabi dwukrotnie ważyły się również losy jednej, z największych rywalizacji nowożytnej ery Formuły 1. W 2014 roku po drugi tytuł mistrzowski w karierze, a pierwszy w barwach Mercedesa sięgnął Lewis Hamilton, który mimo przeciwności losu towarzyszących mu przez cały sezon, pokonał swojego partnera zespołowego - Nico Rosberga. Był to jedyny wyścig w historii Formuły 1, w którym ilość przyznanych punktów była podwojona w celu zmaksymalizowania szans rozstrzygnięcia tytułu w ostatnim wyścigu sezonu.

Dwa lata później sytuacja odmieniła się. Nico Rosberg zaliczył genialny sezon, w którym wykorzystał absolutnie wszystkie potknięcia Lewisa Hamiltona i finiszując na drugim miejscu w GP Abu Zabi, zgarnął swój pierwszy i jedyny tytuł mistrzowski, po czym zrezygnował z dalszych startów w Formule 1.

Nic jednak nie może równać się z dramaturgią finału sezonu 2021, który z pewnością zostanie zapamiętany na lata.

Po całym roku zmagań, Lewis Hamilton i Max Verstappen przyjechali do Abu Zabi mając na koncie dokładnie tyle samo punktów. Lewis Hamilton zdominował wyścig i już na starcie uporał się z Maxem Verstappenem. Gdy wydawało się, że wszystko jest już rozstrzygnięte, tuż przed końcem wyścigu, swojego Williamsa rozbił Nicholas Latifi. To sprawiło, że na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, co Red Bull wykorzystał na zmianę opon w bolidzie Verstappena.

Wkrótce po tym doszło do sporych kontrowersji, bowiem wyścig został wznowiony na jedno okrążenie przed końcem po tym, jak Michael Masi - ówczesny dyrektor wyścigowy, pozwolił oddublować się zaledwie pięciu zawodnikom, którzy znajdowali się pomiędzy Hamiltonem i Verstappenem.

Ostatnie okrążenie przeszło do historii tego sportu. W zakręcie numer 5, Max Verstappen wyprzedził Lewisa Hamiltona i nie oddał prowadzenia do końca, dzięki czemu został mistrzem świata i zwyciężył w rywalizacji, która wymieniana jest wśród największych w dziejach Formuły 1.

W tym roku, znamy już co prawda mistrza świata kierowców, lecz walka wciąż trwa w klasyfikacji konstruktorów. Przez słaby wynik McLarena w Katarze, Ferrari traci do nich 21 punktów.

Dużo mniejszy dystans dzieli liderów tych dwóch ekip - przewaga Lando Norrisa nad Charlesem Leclerkiem wynosi zaledwie 8 punktów, a wynik ich rywalizacji przesądzi o tym, kto zostanie wicemistrzem sezonu 2024.

Z wyścigiem o GP Abu Zabi związana jest także ciekawa statystyka, bowiem od 2014 roku zwycięzca tej Grand Prix prawie zawsze zostawał mistrzem świata w następnym sezonie. Wyjątkiem jest zwycięstwo Valtteriego Bottasa w 2017 roku.

Wyścig pożegnań
Jak to zwykle bywa, ostatni wyścig sezonu to czas na pożegnanie odchodzących kierowców ze swoimi dotychczasowymi zespołami. W tym roku ma to z grubsza inny wydźwięk, bowiem tegoroczna GP Abu Zabi zakończy kilka naprawdę wyjątkowych historii.

Swoją karierę jako podstawowi kierowcy najprawdopodobniej zakończą Zhou Guanyu, Valtteri Bottas oraz Kevin Magnussen, a także, być może Sergio Perez.

Nico Hulkenberg pojedzie ostatni wyścig w barwach Haasa przed przenosinami do Audi, a swój stint w Ferrari zakończy Carlos Sainz. Pozbawiony natomiast szansy na pożegnanie z zespołem został Esteban Ocon. Francuz przygotował nawet na ten weekend specjalne malowanie kasku, jednak Alpine postanowiło zerwać jego umowę przed ostatnim wyścigiem, a jego miejsce zajmie Jack Doohan.

Niemniej, historią, która w ten weekend rezonuje najbardziej, jest bez wątpienia ostatni wyścig Lewisa Hamiltona w barwach Mercedesa. Brytyjczyk przez 11 sezonów spędzonych w ekipie 'Srebrnych Strzał' stworzył jeden z najbardziej ikonicznych duetów wszechczasów. Mercedes i Lewis zdobyli razem 6 tytułów mistrza świata kierowców i aż 8 mistrzostw konstruktorów. Hamilton po tym sezonie dołączy do zespołu Scuderia Ferrari, a jego miejsce w ekipie z Brackley zajmie Andrea Kimi Antonelli.

Testy po GP Abu Zabi
Tradycyjnie po zakończeniu weekendu z GP Abu Zabi, przychodzi czas na testy posezonowe. Jest to czas, w którym zespoły mogą udostępnić samochód swoim juniorom lub kierowcom, którzy przychodzą do zespołu.

Tym samym, w posezonowych testach zobaczymy chociażby Carlosa Sainza w barwach Williamsa, czy Estebana Ocona za kierownicą tegorocznego Haasa. Co ciekawe, zespół Red Bull po raz pierwszy zdecydował się dać przetestować swój bolid Yukiemu Tsunodzie.

Szansy na jazdę w swoim nowym zespole nie wykorzysta natomiast Lewis Hamilton, dla którego Mercedes przygotował w tym czasie trasę pożegnalną po fabrykach zespołu oraz firmy Petronas.

Opony
Firma Pirelli na ostatni wyścig sezonu przygotowała najmiększe z gamy mieszanek - C3, C4 i C5. Tor Yas Marina znany jest raczej z niskiego zużycia opon, tak więc raczej należy spodziewać się wyścigu na jeden postój.

Dobór opon Pirelli na GP Abu Zabi 2024

Serie juniorskie
W ten weekend Formule 1, podobnie jak miało to miejsce w Katarze, będą towarzyszyć serie F2 oraz F1 Academy. Ta pierwsza zapowiada się wyjątkowo interesująco, bowiem to właśnie w Abu Zabi rozstrzygnie się walka o tytuł mistrzowski pomiędzy Isackiem Hadjarem, a Gabrielem Bortoleto, których w klasyfikacji dzieli zaledwie pół punktu.

Plan jazdy na weekend

Piątek
F1 Academy - Trening - 06:50
Formuła 2 - Trening - 08:05
Formuła 1 - 1. Trening - 10:30
Formuła 2 - Kwalifikacje - 12:00
Formuła 1 - 2. Trening - 14:00
F1 Academy - Kwalifikacje - 15:35

Sobota
F1 Academy - Wyścig 1 - 09:15
Formuła 1 - 3. Trening - 11:30
Formuła 2 - Wyścig Sprinterski - 13:15
Formuła 1 - Kwalifikacje - 15:00
F1 Academy - Wyścig 2 - 17:15

Niedziela
F1 Academy - Wyścig 3 - 08:15
Formuła 2 - Wyścig Główny - 10:25
Formuła 1 - Grand Prix - 14:00

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

2 KOMENTARZE
avatar
Rextrex

05.12.2024 10:08

0

Ciekawe ile ekologicznych rac przynieśli szejkowie na finał :) Idąc za powiedzeniem "ktoś nie śpi...", Europa musi zaciskać pasa, żeby reszta świata się bawiła :) My popatrzymy na ekranach.


avatar
STANISLAV

05.12.2024 11:53

0

Charles ma brata, ale Max ma siostrę.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu