Potwierdziły się plotki nt. występu Arthura Leclerca w czasie 1. treningu przed GP Abu Zabi. Monakijczyk pojedzie w nim u boku swojego brata, Charlesa.

Tym samym Arthur i Charles zostaną pierwszymi braćmi w historii, którzy wezmą udział w oficjalnej sesji F1 w barwach tego samego zespołu. Młodszy z Monakijczyków zasiądzie w bolidzie Carlosa Sainza, co zostało dzisiaj potwierdzone przez Ferrari.

Co więcej, nie będzie to jego jedyna jazda na torze Yas Marina. We wtorek powróci do kokpitu SF-24, by pojechać w posezonowych testach. W drugim samochodzie znajdzie się za to Antonio Fuoco, co oznacza, że żaden z etatowych kierowców Ferrari nie wystąpi w tych próbach.

Takie dwie szanse dla Arthura można wytłumaczyć jego przedsezonowym awansem, gdyż dołączył do puli zawodników rozwojowych. Dzięki temu w tym roku już dwukrotnie miał okazje testować dla Scuderii na torze. Najpierw uczynił to w styczniu na obiekcie pod Barceloną, a później w maju - na zlecenie FIA - w Fiorano.