Jarno Trulli jest nastawiony pozytywnie na zbliżające się Grand Prix Turcji. Zdaniem kierowcy, Toyota jest w stanie w najbliższym wyścigu osiągnąć dobry rezultat.
Włoch dodaje jednak, że jego zespól będzie musiał dać z siebie wszystko, jeżeli będzie chciał dostać się do pierwszej szóstki. Rywalizacja wśród zespołów ze środka stawki jest w tym roku niezwykle zacięta.Trulli zakwalifikował się do trzeciej części kwalifikacji we wszystkich wyścigach w tym roku.
„Jestem znowu bardzo pewny siebie, ponieważ w Hiszpanii byliśmy naprawdę mocni, jednak zobaczyliśmy także, iż musimy dać z siebie wszystko aby dostać się do pierwszej szóstki. Walka jest bardzo bliska i nawet najmniejsze różnice mogą znacząco zmienić końcowy wynik, więc musimy bardzo mocno naciskać. Byliśmy konkurencyjni jak dotąd na każdym torze w tym sezonie, zatem możemy oczekiwać, że dostaniemy się do najlepszej dziesiątki w kwalifikacjach oraz, że zdobędziemy ponownie punkty. Jestem zdeterminowany, aby osiągnąć podczas tego weekendu kolejny dobry rezultat i wierzę, że jesteśmy wystarczająco silni aby tego dokonać” mówił Trulli.
Kolega z zespołu Trullego - Timo Glock jest także pełen nadziei tym bardziej, że Niemiec podczas swoich wcześniejszych występów w Istambule spisywał się bardzo dobrze, włączając w to zwycięstwo w serii GP2 w 2006 roku.
„Mam z Turcji dobre wspomnienia, ponieważ w GP2 osiągałem tam dobre wyniki i były to ekscytujące wyścigi. Pamiętam bardzo bliską walkę z Lewisem Hamiltonem w 2006 roku. Potem w ostatnim sezonie wygrałem sprint. Z tego co pamiętam to nie zakończyłem wyścigu w Turcji poza pierwszą czwórką, zatem mam dobry wynik do obrony. To jest bardzo fajny tor, ponieważ jest nowoczesny i ma świetne wyposażenie, jednak co najważniejsze dla kierowcy jest to ekscytujący tor do jazdy. Znajduje się na nim trochę wymagających zakrętów, szczególnie zakręt ósmy jest trudny, ale także przyjemny. W czasie tego sezonu nasze bolidy wyglądały na konkurencyjne, a na ten weekend mamy przewidzianych jeszcze trochę poprawek, co pokazuje jaką ciężką pracę każdy w to wkłada. Wyścig w Hiszpanii był dla mnie trudny, więc mam nadzieję mieć w Turcji trochę więcej szczęścia i powalczyć o moje pierwsze punkty dla Toyoty” mówił Glock.
05.05.2008 17:32
0
nastawiony pozytywnie to musi byc kazdy kierowca przed wyscigiem bo inaczej nie ma wiekszego sensu zeby startowal ....
05.05.2008 17:33
0
Są spoko, życzę punktów.
05.05.2008 18:16
0
powodzenia panowie ;)
05.05.2008 19:13
0
najważniejsze to optymizm ;)) a w wyscigu jak zawsze
05.05.2008 21:02
0
SA nie są chyba nastawieni pozytywnie....
05.05.2008 22:02
0
ale oni nie wiadomo czy wystartuja , zreszta to jak z praca , idziesz do niej i sie meczysz ... mozna jako pracownik fizyczny ale w innym przypadku nie bedziesz mial potrzebnego polotu zeby cos tworzyc i byc skutecznym i zawsze bedziesz czekal na piatek
05.05.2008 22:21
0
Trulli może powalczyć o punkty, w przypadku Glocka to raczej mało prawdopodobne.. mam nadzieję, że mam rację, bo po co taki Timo ma punktować?? Jest tylu innych kierowców, których chętniej widziałbym w pierwszej ósemce!! :D
05.05.2008 22:36
0
zobaczymy co pokażą
06.05.2008 13:49
0
No, trzeba dogonić Williamsa... 0_o Powodzenia! xD
06.05.2008 17:43
0
zawsze to mowia przed kazdym GP trulli muwi ze nie moze sie doczekac kolejnego wyscigu i ze wszytko zalezy 0d bolidu GADANIE
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się