Po pięciu weekendach przerwy amerykański team w końcu powiększył swój dorobek punktowy. Wszystko dzięki jednemu oczku wywalczonemu przez Kevina Magnussena, któremu niewątpliwie pomogła w tym wirtualna neutralizacja w końcówce zmagań. Wcześniej bowiem przez problemy z hamulcami znacząco osunął się w stawce. O punkty być może pokusiłby się także Nico Hulkenberg, gdyby nie podwójny pit-stop w czasie pierwszego wyjazdu samochodu bezpieczeństwa, na którym stracił sporo czasu.
Kevin Magnussen, P10 "Gdy wyprzedził mnie Pierre [Gasly] i McLaren, myślałem, że już wszystko jest stracone. Miałem kłopoty z hamulcami, przez co wyjechałem poza tor w zakręcie nr 2 i wydawało się, że to koniec. Kiedy natomiast pojawił się samochód bezpieczeństwa, zjechałem do boksu i miałem naprawdę dobre tempo na miękkich oponach. Goniłem i goniłem. Miałem trochę szczęścia z tym, że Russell uderzył w bandę, bo to dało mi ten punkt. Jest on dla mnie satysfakcjonujący, tym bardziej że po raz 3. w tym roku kończę zmagania na 10. lokacie. To sezon, w którym miałem trudności i musiałem ciężko pracować nad różnymi rzeczami. Nie nastawiamy się jednak na podobne możliwości przy okazji zawodów na kolejnych torach do momentu otrzymania pakietu poprawek."Nico Hulkenberg, P13 "To był kolejny taki długi wyścig tutaj. Sporo zarządzania i pracy, które finalnie nic nie dały. W trakcie pierwszej neutralizacji byłem akurat samochodem z tyłu przy podwójnym pit-stopie, przez co straciliśmy trochę pozycji. Było w tym po prostu trochę nieszczęścia i niewiele więcej mogliśmy zrobić. Do samego końca jechaliśmy ze strategią jednego pit-stopu, ale mam takie wrażenie, że przespaliśmy możliwość zjazdu w czasie neutralizacji. Mogliśmy tu zdobyć jakieś punkty, ponieważ byłem sporo przed Kevinem, a on zajął 10. miejsce. To trochę rozczarowanie, aczkolwiek zaliczyliśmy niezły wyścig i nie możemy być z niego niezadowoleni."
17.09.2023 22:43
0
Nieźle jak na fakt, że drugi weekend z rzędu jako jedyni nie dostali żadnych poprawek do bolidów.
18.09.2023 09:16
0
Mogli Hulkowi też gumy zmienić. A tak tylko jedno podium.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się