WIADOMOŚCI

  • 27.04.2008
  • 7608
Schumacher chce spokoju dla syna
Schumacher chce spokoju dla syna
Michael Schumacher wypowiedział się na temat swojego syna, który niedawno wziął udział w pierwszym wyścigu gokartów. Siedmiokrotny mistrz świata przyznał, iż życzyłby sobie, aby media nie interesowały się jego 9-cio letnim synem Mickiem. Niemiec stwierdza, że jest gotowy walczyć z każdym, kto opublikuje zdjęcie lub artykuł o synu Schumachera. Ma mu w tym pomóc niemieckie prawo, które chroni prywatność dzieci:
baner_rbr_v3.jpg
„Pozwólmy naszym dzieciom być dziećmi. Nie piszmy o nich w nagłówkach gazet. To nie jego wina, że ma znanego ojca. Jesteśmy gotowi podjąć kroki prawne przeciwko każdemu, kto publikuje jego zdjęcia lub artykuł o nim.”

„Naprawdę nie chcę, aby mój syn wszedł w świat mediów, ponieważ tak naprawdę on nie jest ich częścią. On robi wiele rzeczy, gra w piłkę, jeździ na koniu, gra w hokeja, ściga się gokartami, tak więc po prostu chcę dać mu szansę na takie życie jakie miałem ja, bez mediów, nie chcę rozpoczynać dyskusji na temat mojego syna.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

28 KOMENTARZY
avatar
shav

27.04.2008 01:48

0

No, to formula1.pl zostanie zlikwidowana przez Schumachera :D Dobrze i tak skończyć :d


avatar
Niespokojny

27.04.2008 02:02

0

Co racja,to racja! Brawo Schumi !!! :-)


avatar
AndrzejOpolski

27.04.2008 02:10

0

To jest przekleństwo dzieci sławnych rodziców. Każdy ich krok będzie poddawany ocenie i zawsze będą przyrównywani do rodziców. I chyba nawet wielki Michael sobie z tym nie poradzi.


avatar
dominik2440

27.04.2008 06:51

0

szkoda mi jego syna, a Szumi ma racje chłopak musi miec dzieciństwo i spokoj


avatar
kali

27.04.2008 07:27

0

co mnie Twój syn interesuje!


avatar
rfz

27.04.2008 08:16

0

jeśli z "schumiego" taki dobry ojciec i pedagog to po kiego grzyba pcha syna w sporty motorowe.. wydaje mi się, że "wasz" ukochany niemiec powinien sobie chwili pomyśleć.. wielokrotny mistrz świata wysyła dzieciaka w to samo miejsce co on kiedyś.. czyżby zainteresowanie mediów w tym przypadku było szokujące?


avatar
Dorota94

27.04.2008 08:53

0

kali jeżeli Cie to nie interesuje to po co czytasz. Schumacher ma racje ; ) Każde dziecko powinno dorastać w spokoju, ; >


avatar
fisicofan

27.04.2008 09:01

0

W ogole on tego synka niepotrzebnie pcha na tor bo maja kasy jak lodu i mogliby sobie wyjechac i do konca zycia nic nie robic :)


avatar
pokemon1234

27.04.2008 09:09

0

A co z niego wyjdzie?To samo co z Nakajimy dzieci sławnych tatusió


avatar
Rapidoo

27.04.2008 09:13

0

Pchać na tor , a nie zabraniać mu to chyba różnica Synek pewniie wie czym się zajmował i poczęsci zajmuje jego ojciec i tak się zinteresował , ale do zrozumienia tych zawiłości trzeba mieć trochę rozumu.


avatar
tsubasa

27.04.2008 09:48

0

Szacunek, tak postępuje prawdziwt ojciec. Brawo Michael!


avatar
Tutankhamun

27.04.2008 10:01

0

bedzie przykro jesli jego geny nie nadaja sie do F1, szmatlawce beda mialy o czym pisac a tatus bedzie bronil synka. chodzi mi o to ze narzucono temu mlodemu czlowiekowi co ma robic i kim byc.....historia pokazala ze juniorom tak nie idzie jak seniorom...no i tyle


avatar
piotrek74

27.04.2008 10:31

0

Michael Schumacher dobrze powiedziane WARA pismakom OD DZIECI


avatar
Voight

27.04.2008 10:37

0

Tutankhamun zwłaszcza w przypadku Hilla i Villeneuve'a ? Skąd wiesz, że coś mu narzucono? Jesteś przyjacielem rodziny Schumacherów? To chyba naturalne że będzie sie wzorował na ojcu


avatar
Morte

27.04.2008 10:46

0

Spokojnie Voight tutaj sporo osób to ludzie z kubicomanii więc oni widzą tylko Piqueta :P Co do Michaela. Zawsze go podziwiałem za załatwienie spraw media - rodzina. Media praktycznie wiedziały o jego rodzinie to co on chciał, aby napisano... czyli praktycznie nic. Za to naprawdę szacunek dla Schumachera. Po drugie, czy on pcha syna na tor ? Czy był na tamtych wyścigach ? Może poprostu jego syn chciał tego spróbować ? A że są możliwości materialne, aby zapewnić dziecku wszelkie jego potrzeby to dlaczego mamy mu tego zabraniać ? Różnie bywało z dziećmi sławnych mistrzów. Hill i Villeneuve nie mieli kompletnie wsparcia od ojców z wiadomych przyczyn. Nico Rosberg wręcz nie dopuszcza ojca do informacji na temat co robią teraz w Williamsie. Michael Andretti syn Mario jedynie był dobry w USA. W F1 poszło mu fatalnie w teamie McLarena.


avatar
Robson13

27.04.2008 10:49

0

Niech dzieciak robi co mu sie podoba! To tak samo jakby wam rodzice zakazali robic to co lubicie! Jak mu sie podoba sciganie to niech to robi


avatar
JuJu_Hound

27.04.2008 10:59

0

Tak poza tematem Voight... dziwne ze niektorym kierowcom ktorzy jezdzili wczesniej w Indy Car, jakos idzie w F1 a niektorzy wrecz jezdza fatalnie... Andretti i Zanardi jakos nie dali rady w F1, a przeciez obaj byli mistrzami Indy... natomiast Villeneuve i Montoya odnosili duże sukcesy w F1... inna ma sie sprawa z odwrotnym kierunkiem - Mansell i Zanardi zdobywali tytuły w Indy.... jakos chyba nie ma na to reguły... z tego co pamietam w Indy jezdzili jeszcze Christian Fittipaldi, Mauricio Gugelmin... i pewnie jeszcze wielu kierowow z F1...


avatar
JuJu_Hound

27.04.2008 11:01

0

"W F1 poszło mu fatalnie w teamie McLarena." - doskonale pamietam artykul z poczatku '93 kiedy Andretti mowil ze jeszcze w tym sezonie dogoni senne... heh wytrwal chyba tylko do GP Włoch, gdzie zajał chyba 3 msc o ile dobrze pamietam... to byly wspaniale czasy F1... Senna Prost Schumacher Hill Hakkinen Alesi Berger


avatar
arcykarol

27.04.2008 11:14

0

wsumie mu sie nie dziwie


avatar
tomaszek f1

27.04.2008 11:55

0

CO MNIE JEGO SYN


avatar
Voight

27.04.2008 12:16

0

w 93 miałem 6 lat, wiec nie bedę komentował. z sezonu 95 mam jeszcze jakieś wspomnienia. Ciężko porównywać F1 z indy/CART. Jeżeli sie nie mylę to za oceanem wszystkie bolidy są jednakowe, robi je chyba dallara, i przez to te bolidy są zacofane w porównaniu do F1 także pod wzgledem bezpieczeństwa. Wystarczy spojrzeć na liczbe tragicznych wypadków. Przykładem Zanardi. A to przecież wcale nie było dawno. Poza tym tam są jeszcze bardziej przekombinowane reguły niż w F1(nie wolno blokować). Słyszałem też jakimś przycisku "boost", rodem z NFS. Zobaczymy jak sie rozwinie bourdais. Z Hillem i Villeneuvem przykra sprawa Morte. Ale za dwuznaczne zdanie mi sie napisało


avatar
Pawlakos

27.04.2008 12:59

0

Tak go kryje bo mlody jest cienki i zeby sie z niego nie nerali


avatar
mlo79876

27.04.2008 13:33

0

robert dzisiaj zwyciestwo


avatar
JuJu_Hound

27.04.2008 15:40

0

No ja miałem 5 lat kiedy zacząłem oglądać formułę, jeszcze w 1989 roku... choć pierwszy wyścig ktory dobrze pamietam to Monaco '91 - wygrał Ayrton :) Choć dzisiaj chetnie ogladam wyscigi, to jednak milej wspominam lata 1991-1994.. po smierci Ayrtona juz jakos nie było tego czegos, az do czasu pojawienia sie Kubicy


avatar
Morte

27.04.2008 18:17

0

Voight co do tego przycisku to działa jak w A1 GP, każdy zawodnik ma określoną liczbę możliwości użycia tego przycisku w celu dodania sobie kilku koni mechanicznych.


avatar
walerus

28.04.2008 08:57

0

2 + 2 to nie 5 Schumi - Ty jesteś sławny - więc Twój syn musi teraz dzwigać to brzemię - wychowuj go dobrze to da radę....


avatar
Orlo

28.04.2008 11:48

0

Schumacher to nie tylko wielki mistrz ale i wspaniały człowiek! Szacunek.


avatar
stoyu

28.04.2008 15:30

0

walerus mas rację


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu