WIADOMOŚCI

Tsunoda zdobył punkt, de Vries nie dojechał do mety
Tsunoda zdobył punkt, de Vries nie dojechał do mety
Yuki Tsunoda dowiózł do mety jeden punkt za dziesiąte miejsce w dzisiejszym GP Azerbejdżanu. Jego zespołowy kolega, Nyck de Vries, niestety nie dojechał do mety wyścigu, pechowo uderzając w bandę w zakręcie numer 6 już na początku wyścigu.
baner_rbr_v3.jpg
Yuki Tsunoda, P10
"To był ciężki wyścig, ale zespół, a zwłaszcza mechanicy, wykonali świetną robotę, naprawiając samochód po wczorajszej przygodzie. Inżynierowie znaleźli mocne ustawienia, nawet jeśli traciliśmy trochę czasu w drugim sektorze. W ten weekend nie mieliśmy zbyt wielu okazji do długich przejazdów, ale możliwość pokazania mocnego tempa i bazowania na tych osiągach przez cały wyścig była niesamowita dla całego zespołu. Jestem również zadowolony ze swojego występu. Byłem konsekwentny, a jadać między obydwoma McLarenami oznaczało, że każdy błąd kosztowałby nas punkt. Wymagało to dużej koncentracji, ale w końcu udało nam się zdobyć kolejne miejsce w pierwszej dziesiątce. Nadal mamy miejsce na rozwój i poprawę, aby konsekwentnie walczyć o punkty, ale wierzę, że w kolejnych wyścigach będziemy mocniejsi."

Nyck de Vries, DNF
"Ponoszę pełną odpowiedzialność za dzisiejszy wypadek. To było bardzo głupie i niepotrzebne, a odpowiedzialność spoczywa na mnie. Jestem sobą rozczarowany, ale jest jak jest. Mamy jednak też pozytywne wnioski po tym weekendzie i postaram się na nich skupiać. Cieszę się, że już za tydzień znowu będziemy się ścigali, więc będę mógł szybko zapomnieć o tym weekendzie."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
Supersonic

30.04.2023 17:14

0

de Vries za długo sobie nie pojeździ przy takiej postawie. Tsunoda mocno go wyjaśnia. Holender nie dość, że jest wolny to jeszcze się rozbija. To chyba jego pierwszy i ostatni sezon. Iwasa i Lawson już czekają. Hype chyba okazał się przesadzony.


avatar
magic942

30.04.2023 17:58

0

Pytanie nie brzmi czy wyleci tylko kiedy, nie widać, żadnych perspektyw na lepsze jutro, a biorąc pod uwagę, że przegrywa z Tsunodą coż to brzmi jak wyrok i nie byłbym pewny czy dociągnie do końca sezonu.


avatar
BekowySzyderca

01.05.2023 00:01

0

To tylko pokazuje, ile znaczą tytuly Vandoorne czy de Vriesa w FE. Wilk wiedział, że z taj mąki chleba nie będzie. A ludzie dali się nabrać jego jednym(!) mocnym wyścigiem. Lawson za wszechstronność i wierność chyba doczeka się miejsca w AT. Poza tym Tsunoda wielkie brawa. Facet pokazuje, jak można się rozwijać.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu