WIADOMOŚCI

Horner: odbieranie Perezowi podium byłoby zbyt brutalnym zagraniem
Horner: odbieranie Perezowi podium byłoby zbyt brutalnym zagraniem
Szef zespołu Red Bulla uważa, że poświęcenie podium i ściąganie Sergo Pereza do boksu w końcówce wyścigu o GP USA tylko po to, aby odebrać punkt za najszybsze okrążenie Lewisowi Hamiltonowi byłoby zbyt "brutalne" względem zawodnika.
baner_rbr_v3.jpg

Perez w końcówce wyścigu w Austin jechał na trzecim miejscu, gdy Lewis Hamilton zmierzał od mety na drugiej pozycji i rekordem okrążenia, za który przyznawany jest dodatkowy punkt.

Rywalizacja w mistrzostwach między Hamiltonem i Verstappenem jest tak zacięta, że wielokrotnie w tym roku byliśmy świadkami jak Mercedes i Red Bull podejmują w końcówce wyścigu decyzje, które mają na celu odebranie przewagi punktowej rywalowi i z reguły w tym celu korzystają ze swoich drugich kierowców.

Najbardziej wyrazistym przykładem takiego działania była decyzja Red Bulla podczas GP Wielkiej Brytanii. Wtedy to Lewis Hamilton zmierzał po zwycięstwo i punkt za najszybsze okrążenie, nie mając już na torze głównego rywala jakim jest Max Verstappen. Perez jadący wtedy na 10 pozycji i mający wizję jej poprawy przed metą został wezwany do boksu, aby tylko odebrać Hamiltonowi punkt za najszybsze okrążenie. Meksykanin wypadł wtedy ze strefy punktowej.

Wczoraj zawodnik Red Bulla jechał jednak na trzecim miejscu premiowanym wizytą na podium. Co więcej jak zdradził po zakończeniu rywalizacji, w arcytrudnym wyścigu musiał borykać się z chorobą oraz odwodnieniem spowodowanym usterką układu podającego napój.

Szef Red Bulla zapytany o to dlaczego ekipa nie zdecydowała się w niedzielę ściągnąć w końcówce wyścigu Pereza po świeży komplet opon, odpierał: "Ściąganie Pereza do boksu i odbieranie mu podium byłoby brutalnym zagraniem."

"Leclerc był zbyt blisko nas. Kolektywnie zespół podjął decyzję, że lepiej, aby Checo zdobył te punkty. I tak zrobiliśmy."

Dla Pereza niedzielne podium było już drugim z rzędu takim wyczynem, co w końcówce sezonu nabiera szczególnego znaczenia ze względu na zaciętą walkę w mistrzostwach kierowców i konstruktorów.

"po sposobie w jakim zarządzał swoim wyścigiem widać było, że napiera swojej pewności siebie. To drugi wyścig z rzędu kiedy on staje na podium. Zbliża się jego domowy wyścig. Odnajduje swoją formę, która jest teraz dla nas kluczowa."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
giovanni paolo

26.10.2021 14:16

0

5 wyścigów to aż 5 punktów za najszybsze okrążenie, ale niech nie napalają się wizją ich zdobycia. Lepiej niech nie podejmują zbędnego ryzyka, niech rywal da się nabrać na walkę o dodatkowy punkt ryzykując fatalnym pit-stopem. Chociaż patrząc na to jak sprawy się mają po niedawnej "nowej dyrektywie" to mercedes ma szybkie zmiany opon i co najważniejsze, jest w tym regularny, jak chyba nikt inny. No kto by się spodziewał.


avatar
hubertusss

26.10.2021 17:10

0

Tu raczej nie chodziło o żadną brutalność. Po prostu szefostwo Rb widząc jak ich kierowcy radzą sobie na torze mającym bardziej pasować Mercedesowi. Coraz śmielej myślą o mistrzu konstruktorów. To już tylko 23 punkty straty. Zjazd Pereza w celu odebrania 1 punktu Hamiltonowi kosztował by go i zespół kilka punktów.


avatar
TomPo

26.10.2021 18:22

0

To zadna brutalnosc, czy dbalosc o Pereza, po prostu wystarczylo wyjac kalkulator. Policzyli i wyszlo im, ze zyskaliby +1pkt, Lewis stracilby 1pkt ale zespol stracilby o wiele wiecej. A patrzac na uklad sil, oraz tory jakie zostaly, to moze byc tak ze RBR zgarnie dubla.


avatar
Midnight

26.10.2021 21:57

0

Mądra decyzja RBR


avatar
FanCypis3

27.10.2021 12:51

0

Z drugiej strony w klasyfikacji konstruktorów troszkę by stracili. Zespół zdobyłby 2 punkty mniej jako konstruktor.


avatar
Roxor

27.10.2021 16:10

0

@3 ja tam mam wrażenie, że Red Bullowi bardziej zależy na tytule Maxa niż na mistrzostwie konstruktorów. Może boją się, że Max ucieknie? Kolejny sezon to trochę niewiadoma, więc jeśli Red Bull nie byłby konkurencyjny, to kto wie. Chociaż obecnie to i tak nie miałby gdzie uciekać.


avatar
Glorafindel

31.10.2021 17:53

0

1. giovanni paolo Patrząc też na to jak sprawy się mają po zmianach przepisów z początku sezonu to RB ma najszybszy samochód w stawce i co ważniejsze ma przewagi nawet na torach na której tej przewagi nigdy niee miał. No kto by się spodziewał.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu