Sergio Perez powinien celować w pozycję mocnego "numeru 2" u boku Maksa Verstappena w Red Bullu.

Tak przynajmniej uważa rodak Holendra, Christijan Albers, który twierdzi, że jak do tej pory Meksykanin dobrze rozpoczął przygodę z nowym zespołem od studzenia emocji związanych z możliwością pokonania Verstappena na początku sezonu.

"To bardzo mądre posunięcie" mówił Albers dla De Telegraaf. "W ten sposób zdejmuje ze swoich barków dużą presję."

"Politycznie rozegrał to perfekcyjnie. Jeżeli nagle okaże się, że jest przed Maksem, bądźmy szczerzy- okrzykną go wspaniałym. Jeżeli uda mu się to rozegrać właściwie, widzę go w takiej samej roli jak Valtteriego Bottasa w Mercedesie."

Holender uważa, że 31-letni Perez powinien skupić się na roli solidnego numeru 2.

"Nie można stawiać talentu przeciwko Verstappenowi- dojdzie do katastrofy" mówił były kierowca Minardi i Spykera. "Daniel Ricciardo jest na to dobrym przykładem."

"Podejście do numeru 2 nie jest w sumie takie złe" przekonywał. "Wtedy Red Bull będzie miał pewnego kierowcę numer dwa, a Perez będzie mógł tam pozostać przez długi czas."