Alex Albon twierdzi, że ekipie Red Bulla udało się poprawić prowadzenie bolidu RB16B, które w zeszłym roku dało się mu mocno we znaki.

Zespół i kierowca nie ukrywali, że za słabą formą Albona na tle Maksa Verstappena stały duże problemy z prowadzeniem auta, które wymagało wyjątkowo skrupulatnych ustawień i specyficznego stylu jazdy.

Ostatecznie Albon mimo dużego poparcia ze strony swoich szefów nie zdołał utrzymać fotela wyścigowego w Red Bullu, a na jego miejsce został powołany Sergio Perez.

Tajski zawodnik nie został wyrzucony z programu rozwoju Red Bulla i w tym roku obok startów w DTM, będzie pełnił rolę kierowcy rezerwowego i testowego ekipy F1.

"Praca nad nowym bolidem stanowiła w pewnym sensie mój zimowy projekt" mówił Albon. "Wiele nauczyliśmy się w symulatorze. Nie jest tajemnicą, że ubiegłoroczne auto miało szczególną charakterystykę, a częścią mojego zadania była poprawa jego prowadzenia."

"W tym roku chcemy być na czele już od pierwszego wyścigu w Bahrajnie."

"Dobrze jest widzieć, że nasze wysiłki nie zostały zmarnowane i większość z tych rzeczy działa w projekcie RB16B. Gdy wyjeżdżasz nowym autem na tor, pierwszą rzeczą, na którą patrzysz to czy udało się rozwiązać problemy z zeszłego roku."

"Oceniając po pierwszych wrażeniach, wszystko się udało" mówił 24-latek.